183 odpowiedzi w tym temacie

[budo_karateka1]

Maniak nie kazdy musi byc dobry w kumite, aby byl dobrym karateka.

Przeciez własnie o tym napisałem...

widze maniak ,że z gościem cos cieżko

[budo_greenbelt]

A swoja drogo czy ktos pamieta senseia Maruniak z Raciborza ??? 8)

Ja pamiętam. Zdawałem u niego parę stopni i bywałem na jego obozach w Miliczu koło Wrocławia. Może się znamy ?

popatrz sie na swoj pikiereszowany usmiech i sobie przypomnij kto ci jape sklepal ;-)
a tak powaznie to co sie dzieje z Maruniakiem, to byl fighter i mistrz co sie zowie, nie taki jak dzisiejsci mackaratecy od robienia szmalu

[budo_greenbelt]

greenbelt
Swoja historia potwierdzasz pewne fakty.ja pamiętam jak taki jeden o imieniu Wiesiu , który trenował KK i miał 6 kyu pojechał nagle do Nowej Huty i dostał 1 kyu tylko dlatego,ze był mocny w gebie i politycznie obiecywał swtorzenie nowego ośrodka panu Janowi- na szczeście nastapiła juz tam samozagłada jak wszedzie ,gdzie tacy szaleńcy trafiali się panu jankowi, któy ich cały czas nadal promuje-hehehehhe

no bravo i sam sobie odpowiadasz

[budo_karateka1]

greenbelt
Swoja historia potwierdzasz pewne fakty.ja pamiętam jak taki jeden o imieniu Wiesiu , który trenował KK i miał 6 kyu pojechał nagle do Nowej Huty i dostał 1 kyu tylko dlatego,ze był mocny w gebie i politycznie obiecywał swtorzenie nowego ośrodka panu Janowi- na szczeście nastapiła juz tam samozagłada jak wszedzie ,gdzie tacy szaleńcy trafiali się panu jankowi, któy ich cały czas nadal promuje-hehehehhe

no bravo i sam sobie odpowiadasz

Nie daje przykład z życia wzięty to samo dot. kremerowskiej

[budo_kirin]

Swoja droga pamietam jak na poczatku lat 90 moj trener kk, chlopak z 3 kyu ( po odejsciu prowadzacego z 1danem na emeryture) zdal na 2 kyu. Niestety nie zdal w Krakowie, tylko w Bielsku-Bialej, bo tam sie uczyl czy byl w wojsku nie pamietam i z Zuziakiem sie znal. Oj jak sie Drewniak wkurzyl, nie uznal mu tego paska, kazal sciagac, jaja jak berety, a co najgorsze inne brazowe pasy z osierodkow sasiednich (a bylo to podczas egzaminow) tez fokaly na niego, no i chlopak zalozyl greenbelta, pozniej u nas na smieciach nosil brazowy pasek, ale pielgrzymowal do Krakowa, aby powtorzyc egzamin. Chyba sie wkurzyl bo na nastepny egzamin cala sekcja pojechala do Bielska, a to jak Drewniak sie dowiedzial to sie zrobil zielony. No ale nastapil rozejm i wrocilismy egzaminowac sie do Drewniaka. Ale koles nie przeszedl do mackarate, po latach jak tu inni, tylko wciaz robi kk i ma wyzszy stopien niz 1 dan, ale nie powiem ktory, zeby zachowac nutke tajemniczosci. Nie zapomnial przysiegi Dojo.

Coz... niektorzy po prostu mja odwage powiedziec "dosc", i nie maja ochoty znosic fanaberii monopolistow.
Greenbelt - z karateka1 dobraliscie sie po prostu idealnie. Jesli w IKO jest wiecej ludzi o podobnym do waszego rysie psyhologiczno-szowinistycznym to nie dziwie sie, ze coraz wiecej ludzi opuszcza ta organizacje.
Najsmieszniejsze zas jest to, ze przy calym waszym narzekaniu na "organizacyjny beton", "nieliczenie sie z czlowiekiem", "brak szacunku" itp. ton waszych wypowiedzi dowodzi, ze oszczedzono wam doswiadczen zwiazanych z wychowawczym aspektem karate.
Az zalosc bierze... szkoda, po prostu szkoda...

[budo_karateka1]

Kirin
drogo kolego wiem ,że jestes pod wrażeniem przyszłego egzaminu heheheh ale powiedz kto odszedł bo nie kumam -hehehehehe .

Ludzie zmieniaj organizacje ale nie styl w przeciwieństwie do odpadów nie mogącyhc nawet zdac na 5 kyu przy Kremerowskiej.

Kirin
studiujesz psychiatrie czy doświdczenia z własne choroby

Ps. Brakowało mi ciebie na forum pozdrawiam :wink:

[budo_karateka1]

KIRIN - mała prosba jako posiadac stopnia mistrzowskiego u pana Dyducha napisz nam ile wynoszą wszelkie koszty związane z egzaminem na 1,2,3,4 8) dan?

[budo_shalom]

a karateka1 czasami do k-kan nie należy?
(chociaż sam kiedyś myślałem ze do IKO1)

[budo_karateka1]

Moje Iko jest wieczne 8)

[budo_greenbelt]

Swoja droga pamietam jak na poczatku lat 90 moj

Coz... niektorzy po prostu mja odwage powiedziec "dosc", i nie maja ochoty znosic fanaberii monopolistow.
Greenbelt - z karateka1 dobraliscie sie po prostu idealnie. Jesli w IKO jest wiecej ludzi o podobnym do waszego rysie psyhologiczno-szowinistycznym to nie dziwie sie, ze coraz wiecej ludzi opuszcza ta organizacje.
Najsmieszniejsze zas jest to, ze przy calym waszym narzekaniu na "organizacyjny beton", "nieliczenie sie z czlowiekiem", "brak szacunku" itp. ton waszych wypowiedzi dowodzi, ze oszczedzono wam doswiadczen zwiazanych z wychowawczym aspektem karate.
Az zalosc bierze... szkoda, po prostu szkoda...

:twisted: dosyc nie dosyc, ale jak masz za sobo kilkanascie lat treningu, kolo 30 lat i chcesz kopac kyoku to nie pojdziesz do J.B. na master karate, bo tam grupa zaawansowana to lepki 15-17 letnie noszace brazowe paski, ktorych skopieszw w piec minut i co dalej ?
jak chcesz znalesc partnerow do kyoku w Krakowie do idziesz albo na Studencka, albo na Kremerowsko i kopiesz sie z rownymi sobie, a nie meczysz sie z dzieciakami w master karate. Swoja drogo to fenomem z tym master karate. Panowie B&B robie kyouku na jednej z dzielnic noszac 3dany, a Drewniak sie do nich i ich ludzi nie dopiepsza, chyba maja jakis rozejm, cicho umowe, ze na tej dzielnicy oni robia kyoka i tyle 8O

[budo_zapas]

Zawsze tak bylo w kraku ze sie dzielili dzielnicami i sobie nie wchodzili w droge. Nie wiem jak teraz ale z tego co widze to oyama nie wchodzi na teren kk i odwrotnie uklady ukladziki

[budo_karateka1]

greenbelt

Ale kombinujesz jak koń pod górkę - heheheheheheheheee zdecyduje się czy jesteś olamasem czy KK!!!!!!!!!!!!!!

CO DO Kremerowskiej TO LUZIK , a napisz jak jest w dojo na Hucie?

[budo_wilus]

OSU!!!!!!
Człowiek nie włącza komputera przez kilka dni i proszę - jakie zmiany
Szanowni Panowie - odbiegliśmy od tematu i to szalenie choć w tym punkcie którym jesteśmy chyba należało by napisać temat Kyokushin vs kyokushin - sytuacja w kraju lub może piekniej - "Dziwne losy Kyokushin w kraju nad Wisłą" lub coś w temacie sensacyjnym albo może bardziej naukowym............ no nie wiem.

Wrócę do pewnych kwesti poruszanych w tym temacie - mianowicie mowa była o pieniądzach za egzamin. Myślę, że w każdej organizacji - zwłaszcza w Polsce - jest to praktykowane. Na stronie internetowej Kan przedstawiny jest regulamnin stopni uczniowskich i mistrzowskich oraz egzaminatorów. Nikt nie chce w tej organizacji ukrywać w jaki sposób to się odbywa - bo niby dlaczego? Opłata egzaminacyjna w IKO też składa sie z pewnych części - nie wszystko idzie do Krakowskiego klubu -no chyba, że ktoś chce by wszystko. Jak to jest w innych organizacjach nie wiem - jeżeli możecie to napiszcie.
W regulaminie Kan określono to wyraźnie - i chyba jest to jasne dla wszystkich. Dodam, że podobnego regulaminu nigdy nie widziałem w IKO albo innych organizacjach. Dlaczego tego nikt nie przedstawia - można by sie domyślać ale czy warto?? Jeżeli kogoś to razi w jaki sposób to jest robione - no to trudno - czasami brak wiedzy może jest wygodniejszy. Podobnie sie tyczy pozostałych regulaminów zawartych na stronie. Zdaję sobie sprawę, że w pewnych punktach czy kwestiach te regulaminy mogą być niedoskonałe - (ale właściwie żadny regulamin taki nie jest) - każdy przedstawiciel kan może mieć wpływ na ich wygląd.
Czytałem regulaminy sportowe judo, TKD - dostępne na stronach ale innych organizacji nie znalazłem - jeżeli macie informacje gdzie ich szukać - to prosze o linki.
Pozdrawiam wszystkich.

[budo_greenbelt]

dobra ale to i tak szara strefa wplywow, chocbys naladniejszy regulamin umiescil w inecie, ludzie egzaminuja 50 osob, a wpisuja 10 i podatek od 10 placa 8O
czy master karate jest w kan ?

[budo_karateka1]

dobra ale to i tak szara strefa wplywow, chocbys naladniejszy regulamin umiescil w inecie, ludzie egzaminuja 50 osob, a wpisuja 10 i podatek od 10 placa 8O
czy master karate jest w kan ?

No chyba Ty takie rzeczy stojusze ,gdyż inni nie maja takiej potrzeby ,a niby skąd mieli by mieć certyfikaty jak nie zapłąca składki ?

A co do tego klubu z Krakowa to napisz no dlaczego on Ci tak w poprzek gardała staje ?
Odpowiedz na swoje pytanie znajedziesz na ich stronie internetowej- Wilus ją juz podał :wink:

[budo_greenbelt]

dobra ale to i tak szara strefa
A co do tego klubu z Krakowa to napisz no dlaczego on Ci tak w poprzek gardała staje ?
Odpowiedz na swoje pytanie znajedziesz na ich stronie internetowej- Wilus ją juz podał :wink:

no nie ma ich w zrzeszonych klubach, moze naleza do jakiegos IKO 2000, zwanego IKO MILENIUM

CYTAT ZE STRONY KAN
Udział Karate Kyokushin w Turnieju Wymiany Kulturowej Sansho .....
...... zawodnicy Kyokushin przegrali swoje walki i mimo ich odwagi pokonani 5-0.

Teraz moze zrozumiesz dlaczego zgolilem glowe i zaczelem w pokorze uczyc sie kung-fu (nie napisze jaki styl). Tu dominuje inne podejscie.
My nie kopiemy godzinami technike ustawieni w rzedy, tylko cwiczymy jak do przeciwnika sie przykleic. Zawsze bylem sceptyczny co do kf, ale jak trafilem na prawdziwego sifu, zobaczylem jego mistrza z zachodu i mialem okazji pocwiczyc, uznalem ze takiego mistrzostwa w prowadzeniu przeciwnika w walce na kk sie nigdy nie naucze, tutaj tylko oklep pod zawody moge wycwiczyc, albo jakies piekne kata, co w street fighting do niczego sie nie przyda, chyba ze kibole z Cracowi beda chcieli zobaczyc troche baletu. 8O

[budo_menthol]

...... zawodnicy Kyokushin przegrali swoje walki i mimo ich odwagi pokonani 5-0.

Jest juz na ten temat topic. Nie przegrywa ten co nie walczy. I nie wiem dlaczego akurat ma to swiadczyc o slabosci ORGANIZACJI kk-kan. Ale idac tym tropem to widzialem tez kilka walk kk vs. kf w ktorych ci drudzy zbierali takie baty ze az wstyd bylo patrzec. I co? Nadal chcesz trenowac kung fu? :wink:

My nie kopiemy godzinami technike ustawieni w rzedy, tylko cwiczymy jak do przeciwnika sie przykleic.
(...) tutaj tylko oklep pod zawody moge wycwiczyc, albo jakies piekne kata

No i wlasnie! Przeciez wlasnie o tym pisalem ze kk-kan dopuszcza walke w zwarciu i na ziemi, ze jest bunkai itp a Ty mi tu udowadniales ze to zle i wogole schizma jakas. A teraz sam sie tym zachwycasz? Coś kręcisz.. :?

[budo_karateka1]

greenbelt

Jestes super prowokatorem , czy tej sztuki nie uczyłes sie jeszcze za czasów komuny w szeregavch ZSMP ?

Twoja wjna patyzncka i podstępne ukrywanie sie za KF nic nie da.

Na przyklejanie sie do przeciwnika najlepsze jest sSUPER GLUE-polecam

Mam nadziej,że niebawem panowie B&B przyjmą od Ciebie wszystkich mądrzejszych ludzi.

Pozdrawiam :wink:

[budo_kazama san]

Hmmmmm dawno już tu nie zaglądałem, ale widze ,że rozmowy w toku

[budo_greenbelt]

[/quote]
Jest juz na ten temat topic. Nie przegrywa ten co nie walczy. I nie wiem dlaczego akurat ma to swiadczyc o slabosci ORGANIZACJI kk-kan. Ale idac tym tropem to widzialem tez kilka walk kk vs. kf w ktorych ci drudzy zbierali takie baty ze az wstyd bylo patrzec. I co? Nadal chcesz trenowac kung fu? :wink:
[/quote]

Ja cwicze kf ! w przeciwnosci do kk ktory jest stylem ataku, moj styl skupia sie na wytroceniu przeciwnika, przyklejeniu sie do niego i dobrej pracy nog, o wiele to skuteczniejsze, niz oklep po bicepsach



[/quote]

No i wlasnie! Przeciez wlasnie o tym pisalem ze kk-kan dopuszcza walke w zwarciu i na ziemi, ze jest bunkai itp a Ty mi tu udowadniales ze to zle i wogole schizma jakas. A teraz sam sie tym zachwycasz? Coś kręcisz.. :? [/quote]

ja tam w zwarciu nie chce walczyc, a na bunkai to chyba na zloty latacie