183 odpowiedzi w tym temacie

[budo_maniak]

Jezlei chodzi o Corke Oyamy to narazie sa plany powołania organizacji pod przewodnictwem rodziny Oyama. Zobacyzmy jak sie to rozwinie.

Wlius jezeli chodzi o uderzenia na głowe to masz racje , w Polsce te standardy nieobowiazywały i nadal nieobowiazuja w wiekszosci Dojo.Tylko nieliczni urealniaja Kyokushin pozbywajac sie czysto sportowej otoczki stylu Mas Oyamy.

To jak dzisiaj Kyokushin wyglada jest efektem zamkniecia na cos nowego , na wpływy ze swiatowego Kyokushin i nawet z innych Sztuk Walk. Dzisiaj, tak jak mowicie ,jest juz mozliwe korzystanie ze zrodeł niezaleznych , stawiania pytan (czasem niewygodnych) i poszukiwania odpowiedzi na pojawiajace sie watpliwosci. Cwiczacy maja mozliwosc wybory gdzie i z kim chca trenowac , od kogo chca sie uczyc, przez kogo chca byc kształtowani jako osoby cwiczac Karate.

Wraz z pojawieniem sie kolejnych org Kyokushin napewno pojawił sie nowy etap w historii Kyokushin , a to jak on bedzie wygladał , jak bedzie wygladała droga do (ewentualnej?) jendosci swiata Kyokushin zalezy od nas samych , relacji z innymi i podazania droga ,ktora wyznaczył Mas Oyama...

Zycze sukcesow na polu organizacyjnym i sportowym.

[budo_maniak]

Zapytam inaczej , gdzie ona byla kiedy IKO sie rozpadalo po smierci jej ojca ? czyzby zapomniano jak sie ukladala z matsui kiedy chodzilo o bardzo i to bardzo duze pieniadze

Otoz zona i corka Sosai Oyamy procesowały sie własnie z Matsuim o odzyskanie tego co zawłaszczył bezprawnie. Pani etez dały rowniez poparcie swojeorg załozonej prze shihan Nishide i shihan Sanpei.


Z reszta co napisałes Karateka prawie sie zgodze,bo nie wydaje mi sie aby liderzy innych IKOK niz Matsui walczyli z kimkolwiek, a wrecz przeciwnie i dotyczy to takze lidederow innych styli Karate.

Ps. Zawsze moze byc tak,ze nawet w jednej organizacji moga byc komisje , które szkola sie inaczej ale walcza o jeden tytul MP.

A mozesz to rozwinac?

[budo_karateka1]

mam na mysli to,|e male nic nie znaczace organizacje powinny sie polaczyc przy silnym liderze ,który jest w stanie konkurowac z monopolem na naszym rynku.

Idea organizacyji o której pisal Wilus sa na tyle klarowne ,ze mozna to osiagnac przy wspolpracy z nimi.

Schemat prosty kazda komisja KK ma swoje fundusze rozliczenia i szkolenia ale sa tylko jedne MP w kata i kumite.

Do oragnizacji sa przyjmowane tylko kluby posiadajace osobowosc prawna zadnych prywaciarzy itd..................

[budo_greenbelt]

Tak pokrotce napisze co przybylo na treningach od czasu gdy zmienilem organizacje:

- uderzenia na twarz
- walka w parterze (choc wiekszy nacisk jest na stojke)
- walka w klinczu
- ikken
- bunkai !!!!
- wiedza dotyczaca zastosowan PRAKTYCZNYCH wszelkich pozycji (cóż moze w poprzednim klubie tez ta wiedza byla ale nikt nie chcial sie nia podzielic?)
- nastawienie na samoobrone nie na zawody
- w planach jest zakup sprzetu (kaski takie jak np. w daido juku) i walka zarowno w parterze jak i w stojce. no cos ala pride

co do uderzen na twarz to na Krowoderskiej u Drewniaka cwiczymy raz w tygodniu czysty boks i nie uczy go Drewniak, tylko ligowy trener boksu
nastawienie na zawodu to wciaz niestety realnosc, oklep na okraglo,
reszte to ci zazdroszcze , ale osobiscie uwazam ze trfiles na lepszego trenera, a nie na lepsze kyokushin, LUDZIE NAPISZCIE GDZIE I U KOGO W KRAKU MOZNA TAK FAJNIE POCWICZYC jak kolega pisze?

[budo_menthol]

osobiscie uwazam ze trfiles na lepszego trenera, a nie na lepsze kyokushin

To jest tak: ja tego trenera znalem jeszcze w IKO Matsui i tam przejawial ambicje ale byl odgornie cisniety i generalnie tepiony za to ze probowal robic cos innego niz kazala gora. Juz wtedy probowal wprowadzac elementy parteru, rzuty - pojawialy sie czasem na treningach itp. Wiec coz, mysle ze prawda lezy posrodku: dobry trener i dobra polityka kk-kanu...
Poza tym jeszcze nie jest tak rozowo- poniewaz klub dopiero powstal to nadal brakuje pieniedzy na maty, sprzet. Co prawda wszytsko to jest w planach a klub ma dopiero 1,5 miecha wiec na razie wszytsko idzie w dobrym kierunku.

A pocwiczyc tak fajnie mozesz np. na shidokanie. Nie wiem gdzie to jest ale chyba w Kraku jest.

[budo_mnich]

Witam
Trenuje Budokai Kyokushin i jest u nas stojka z atakami na twarz, sabaki ,parter, a walki sparingowe toczymy w pelnym kontakcie w kaskach z krata na twarz.

[budo_karateka1]

Tutaj też Ci sensei są bardzo wszechstronii:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_greenbelt]

Tutaj też Ci sensei są bardzo wszechstronii:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

8O dlaczego na okraglo reklamujesz Janka i Mmacka, Ja ich znam od 10 lat i co z tego ?

[budo_karateka1]

[, LUDZIE NAPISZCIE GDZIE I U KOGO W KRAKU MOZNA TAK FAJNIE POCWICZYC jak kolega pisze?[/quote]


Człowieku o co ci chodzi pytasz ise oficjalnie na forum więc pozwoliłem Ci odpowiedz jak mieszkasz w Karkowie i zajmujsze się karate czy SW od 10 lat to ty zadajesz takie pytania? o co ci chodzi zastanów się za nim znowu coś nie mądrego tutaj napiszesz.
Pozdrawiam

[budo_wilus]

Napewno Janka i Maćka - zna ten kto dłuższy czas trenował kyokushin lub ostatnio Oyama Karate w Krakowie albo jak to mówią w Nowej Hucie.

Ja tylko dodam, że ten jest wartościowym instruktorem kto sie chce rozwijać i zmieniać mino róznych zakretów losu.

Poznawając tych Panów również sceptycznie do nich podchodziłem ale uważam, że poczynili duże postępy w tym co proponuje kyokushinkan. No i obserwując ich kątem oka jak trenują i co prezentują wydaje mi się, że zajęcia w swoich sekcjach powinni prowadzić na dobrym poziomie. Również teraz zgodnie z założeniami kyokushinkan.

Więc może warto jeszcze raz spróbować - no chyba że...............

Jeżeli chodzi o wprowadzanie tzw parteru to jeszcze pomału. Na razie trwa praca nad doskonaleniem i zmianą form pracy w tzw stójce i wprowadzeniu więcej elementów czystej samoobrony również opartej na kombinacjach lub elementach zawartych choćby w kata.

To tak z grubsza . Nie mniej jeśli ktoś posiada wiedzę na temat pracy w parterze lub rzucaniu to nic nie stoi na przeszkodzie by to robić w swoim dojo. Wręcz przeciwnie jest do tego zachęcany. Praca czysto bokserska - czemu nie - wiele doskonałych sposobów obrony, uników i ataków można wziąć z boksu!!
Dodam tu jeszcze, że podczas obozu letniego shihan Royama uczył form - jak on to nazywał - AIKI - więc czemu nie.
Generalnie nasówa mi się jedno stwierdzenie - walczyć mozna różnie byle skutecznie. Dlaczego więc nie podejmować takiej wiedzy??
Jeżeli mi nie odpowiadać będą sposoby rzutów rodem aiki to może z judo albo z zapasów itd

[budo_greenbelt]

no skoro tak, tylko sie dziwie jak to jest ze Bierowiec i Blacharczyk popularnie zwani panami B&B nie potrafia zagrzac miejsca w jednym stylu/organizacji, odeszli od Dyducha, czy jak ktos to nazwal wrocili do Drewniaka, teraz sie pchaja do Royamy/Jeremicza, a nich sobie naszyja na kimona multow roznych logow, tak jak punkowcy na swoich katanach rozne napisy i zespoly maja

[/img]

[budo_greenbelt]

Poznawając tych Panów również sceptycznie do nich podchodziłem ale uważam, że poczynili duże postępy w tym co proponuje kyokushinkan. No i obserwując ich kątem oka jak trenują i co prezentują wydaje mi się, że zajęcia w swoich sekcjach powinni prowadzić na dobrym poziomie. Również teraz zgodnie z założeniami kyokushinkan.
----------------------------------------------------------------------
poki co to propaguja swoje "master karate" a zaraz niczym soke Murat jeden drugiemu nada po 10 danie i heja
a tak wlasciwie to jakie dany oni teraz nosza te od Jasia dziadka ?

[budo_maniak]

greenbelt ci dwaj Panowie nie wrocili do Drewniaka ...on chyba by ich zdegradował do stopni uczniowskich , ktore posiadali przed odejsciem z org Matsuiego.

Z tego co ja wiem to ci dwaj Sensei mieli przygode z IKO 3 a wczesniej do IKO 2 chcieli dołaczyc, ale jakos im nie wyszło...a przyczyny znaja zainteresowane strony :wink:

Niemniej zycze owocnej wspołpracy w org sensei Jeremicza.

a to Ci sie udało

a nich sobie naszyja na kimona multow roznych logow, tak jak punkowcy na swoich katanach rozne napisy i zespoly maja

Własciwie to ich sprawa co, gdzie, z kim i jak robia ...chociaz z drugiej strony obrazuje to transfery na "rynku Karate" :wink:

[budo_wilus]

No ładnie - zaczynamy kłócić sie o konkretnych gości!!!!
Szkoda, że sami zainteresowani o tym nie wiedzą!!

Wyjaśnie co nie co: noszą pasy z Oyama karate - bo takie zdobyli, zdali, zaliczyli (słowo do wyboru). Czy prpopagują swoje master karate? hm... to nazwa klubu jak się nie mylę.
Faktyczynie dla osób stojących z boku, nie wiedzących o wielu rzeczach związanych z życiem poza salą - tak to można odebrać. Fakt - ja też tak to odbierałem.

Transfery?? - można i tak to nazwać ale za transfery się płaci - tu nikt nikomu niczego nie daje - nawet nie obiecuje - no może tylko, że popracuje nad sobą bo inaczej nie ma miejsca w szeregu.

Hm... jednak proponuje zejść do spraw bliższych sali treningowej bo te rzeczy i to życie bliższe jest chyba nam wszystkim zarówno greenbelt jak i blackbelt.
Wiem, że zmiana przyzwyczajeń, upodobań jest bolesna - to normalne wśród ludzi - ale czy wolno nam komuś bronić wyboru?? kontaktów?? poszukiwania?? czy mamy zawsze skreślać wszystkich kto myśli inaczej niż my??
Dla mnie soke Murat niech da sobie 20 dana - jeżeli mu z tym dobrze. Zresztą pozdrawiam gdyby co i życzę dużo zdrowia. Również wszystkie greenbelt i każdego "maniaka" sztuk walki - bez takich ludzi cięzko byłoby o rozwój w tej dziedzinie

[budo_greenbelt]

[quote name="MANIAK"]greenbelt ci dwaj Panowie nie wrocili do Drewniaka ...on chyba by ich zdegradował do stopni uczniowskich , ktore posiadali przed odejsciem z org Matsuiego.

---------
Drewniaka sie boja Jasia sie wstydza, to moze na Bialorus
B&B -> Best Bialorus 8O
no ale u Andriu nosili po 1 kyu, a na dana to juz tylko jeden egazmin, chyba by zdali ?

[budo_karateka1]

greenbelt
nie wiem skąd pochodza twoje informacje ale powtarzasz plotki i szkaluijesz tych ludzi nie dajac im prawa wypowiedzu jak juz to zaznaczył wczesniej w swej wypowiedzi WILUS.

Nie mniej jednak ludzie Ci szukali coś co chceli zminic po odejściu z Oyama ( jakoś kazdy unika przyczyn ich decyzji) ale faky ,że jak to już tu napisano mili przygode z IKO 2 , 3 a jednak zdecydowali sie na KK-Kan świadczy o tym,że tam jest cos nie tak zreszta jak mozna nazważ cos organizacją ,k tóra skupia niespełna 3 kluby ze swoimi kiliami.

Proponuje nie rozmawiac o ludziach , którzy nie moga sami zając satnowiska w swojej obronie tym bardziej, że osoba , która poruszyła ten temat już udowodniłą,że wypisuje tutaj plotki i nie sprawdzone infomacje.

A na karategach tych sensei nie zauważyłem żadnych znaków !!!!!!!

[budo_greenbelt]

Nie mniej jednak ludzie Ci szukali coś co chceli zminic po odejściu z Oyama
--------------------
no chcieli zmienic rachunek bankowy :roll:

-------
A na karategach tych sensei nie zauważyłem żadnych znaków !!!!!!![/quote]
------------
master karate to universal karate ?
------------
no dobra konczmy ten temat, choc ciekawi Mnie jeszcze czy JanB wciaz ma problemy z naciagnieciem sie i kopaniem na jodan, a MaciekB czy w koncu ukonczyl ten AWF 8)

[budo_maniak]

Panowie, nie zrozumieluismy sie! Ja nie mam nic przeciwko zmienianiu organizacji.To jest cos normalnego , ze kazdy poszukuje czegos co mu odpowiada , gdzie czuje sie lepiej, moze sie rozwijac.

Sam zmieniłem org i byłbym jakims chorym hipokryta gdybym negatywnie wyrazał sie o osobach zmieniajacych styl. A przyczyny , dla ktorych dane osoby postepuja tak a nie inaczej sa rozne, kazdy ma prawo zmienic cos w swoim zyciu , jego prawo wybru ...

Co do słowa transfer... w swiatowym Kyokushin, cały czas sa zmiany, przejscia , powroty jednych do drugich. Przybrało to forme niemal masowa , wiec wg mnie to odpowiednie słowo do zobrazowania tego zjawiska.Jezeli chceci emozecie uwywaz przejscie, zmiana org cokolwiek - wiadomo o co chodzi :wink:

Wilus z reszta sie zgadzam.

[budo_karateka1]

greenbelt
Powiedz ,że chcesz do nich dołączyć i wreście potrewnowac w noemalnej orghanizacji :wink: , gdzie nie muisz płacic za noszenie znaczka i oddawac 90% za egzaminu do góry ,który nigdy nie widział zdających ,a podpisuje certyfikat ,że niby to on egzaminował 8O .

A na rozwuj klubu dostajesz tylko marzenia

greenbelt

dopisz,że Janek i Maciek to byli wybitni zawodnicy Oyama medaliści wielu międzynarowych turniejów karate wszechstylowego i mistrzostw świata z USA - poczytaj stare numery Gazety Polskiej i Samuraja- a kto to wszystko promował przecież wiesz ,że to JD

[budo_greenbelt]

jakich tam mistrzostw USA? toz to bylo po kilku zawodnikow w danej kategorii i to z Chicago, ojamas nie ma zasiegu ogolnostanowego w Hameryce, a dlaczego nie mogli sie przebic w mistrzostwach Polski ?
jedynie Pierzchala mial w kk medale, nie liczac Jasia i Artura Lendy
a poza tym to Ja czytam Nasz Dziennik a nie Twoja Gazete Polska,
konczmy ten temat bo juz raz widzialem jak B&B sciagneli naszywki z kimon, a widac weszlo im w nawyk, prawdziwy samuraj jest wierny swemu panu, a nie jak choragiewka, przykleja naszywki zaleznie od pory roku