I am Mad
Napisano Ponad rok temu
Więc wyciełem odpowiedni kształt zeszlifowałem z 10 mm do 4,5 mm (troche to czasu zajeło ),zrobiłem odpowiedni szlif ,
nawierciłem otwory na piny .
Dzis miłem odbierać od hartownia i dowidaduje sie ze to nie była H18 ,inne rzeczy jak razem obrabiali cieplnie z H18 i ładnie się zahartowały a nóż dupa ,nic nawet 30 HRC nie ma .I teraz jestem wsciekły i bo z 2 pracowałem na nic .
Ale chyba go wykoncze i chyba powiesze na scianie przynajmniej bedzie sie ładnie prezentował (nóż)
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Fred
Napisano Ponad rok temu
Ta stal to OH18(N9,N12NB,N1OT nie wiem która z nich ,ale ta stal ma zastosowanie z np. przemysle mleczarskim i do tego jedynie sie nadaje)
Zastanawiem sie nad stala np. z piły tarczowej lub tym podobnej - L6 to podobno bardzo dobra stal weglowa na noże .
Napisano Ponad rok temu
L6 to w juesej, u nas piły robi sie z NCV1 (~mniej niklu i jeszcze inne drobne różnice). Ja sprzęty robię właśnie z pił - trakowej (2mm grubości) i tarczowej (3,6mm) - przejrzyj sobie moje wątki o piłach.Zastanawiem sie nad stala np. z piły tarczowej lub tym podobnej - L6 to podobno bardzo dobra stal weglowa na noże .
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a tak przy okazji
ludzie kurna zacznijcie cenić swoją pracę
idąc do sklepiku każdego ze stalą ŻĄDAJCIE ATESTU
najlepiej 3.1b, później 2.2 lub 2.1 to taki papier ale bardzo zobowiązuje
także każcie w jakiś sposób zaznaczyć stal w sklepie przez nich (że to od nich ten kawał żelaz) w razie reklamacji
jeśli udowodni się sprzedawcy ze sprzedał towar z atestem niezgodny z rzeczywistością oraz swoje nakłady finansowe, trza się kłócić o naprawienie szkody a choćby niech dadzą nowy materiał zgodny z zamówieniem
już kiedyś pisałem ale co mi tam najwyżej nie przeczytacie do końca:
1. kupujesz stal, na oficjalnym zamówieniu ma być napisane np STAL H18 DANA ILOŚĆ, Z ATESTEM macie wraz z materiałem przy odbiorze dostać kopię atestu (najlepiej by sprzedawca przybił pieczonę swojego sklepu i napisałe że to do zamówienia nr, z dnia, zamiawiającym był)
2. szukasz laboratorium ze spektrometrem (każda huta ze stalownią ma)
3. kontakt przez pana kazia (oficjalny cennik - 80%) lub oficjalnie na zamówienie koszt 50 - 100 zł
4. mając (najlepiej na oficjalnym papierze) skład chemiczny można wejść w spór z sprzedawcą (jak w jaki sposów z jakim efektem to już inna sprawa)
5. i jeszcze jedno panowie jak będziecie mieć atest (czyli oficjalne stwierdzenie że towar spełnia jakąś normę) niedotrzymanie składu chemicznego (lub własności mechanicznych czy też mikrostruktury) choćby o 0,01% JEDNEGO PIERWIASTKA panowie udowadniacie że zostaliście oszukani możecie ządać czegoś tam to zależy od waszej inwencji
i znów się będę powtarzał wydajecie po kilkanaście złotych za kilogram stali (w najlepszym przypadku), rzygacie za tarcze szlifierskie, do cięcia, za cięcie laserem, wodą, cnc, robicie narządzia custom (kurwa najdroższe) a nie kcecie się zabezpieczyć przed próbą szustwa przez sprzedawcę, gościa od obróbki cieplnej itd
przy okazji różnica w cenie stali z atestem a bez atestu to rząd czasami i 30 % ceny
pozdro
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Jak odratowac osełke?
- Ponad rok temu
-
ciekawskie nożyki na Allegro
- Ponad rok temu
-
okładziny
- Ponad rok temu
-
W jaki sposób przeciać szynę kolejową?
- Ponad rok temu
-
kolejna zajawka (jakby to kooniu powiedzial) by Guldan
- Ponad rok temu
-
Pochwy z kydexu...
- Ponad rok temu
-
Damast knife od początku do końca
- Ponad rok temu
-
"Liść Bluszczu"
- Ponad rok temu
-
Mimo ran i bólu.......
- Ponad rok temu
-
Wytopki z dymarek
- Ponad rok temu