twardziele
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja lubie ZAPAS MOCY! Nie dlatego, ze oczekuje od zycia najgorszych scenariuszy, ale po prostu lubie ZAPAS MOCY!
Tak samo z samochodem - wybralem taki, ktory ma zapas mocy i mimo, ze na codzien w miescie baaardzo zadko korzystam z tego zapasu, to kreci mnie sama SWIADOMOSC, ze gdy dojdzie do takiej sytuacji, kiedy bede mocy potrzebowal to wlasnie ja mam!
Tak jak napisalem SWIADOMOSC! Akurat w przypadku samochodu latwiej wyobrazic sobie sytuacje w ktorej taki zapas moze uratowac zycie, ale z nozem moze przeciez byc tak samo... Moze... pewnie nigdy nie bedzie, ale moze...
A wiec... chce miec zapas mocy bo... bo tak lubie
Pozdrowionka,
Akme
Napisano Ponad rok temu
A tak BTW - sorka za dodatkowy post, ale mi to dopiero po chwili przyszlo do glowy - to fajna dyskusja jak na "galerie", nie?
tez o tym przed chwila pomyslalem
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
Hej, cynik, a wiesz, ze "wyrastanie" polega rowniez na tym, ze zanim z czegos nie wyrosniesz, to Ci nawet do glowy nie przyjdzie, ze to byloby mozliwe?Ale u mnie sie to bierze z zamilowania do militariow i tym podobnych rzeczy od malenkosci i raczej z tego nie wyrosne jak to sugerowal onegdaj rybak
A shaft co prawda tez mlody ale tez dobrze gada
Rybak to swoja droga. Ale wiesz, moje zdanie jest takie, ze jak czlowiek ma przez 21 lat non stop jakies skrzywienie ogolne w jakims kierunku to raczej potem z tego nie "wyrasta". Moze sie to zmienic ale nie musi. Na pewno nie jest to wyrastanie, bo w ten sposob mozesz 14tolatkowi powiedziec, ze wyrosnie z jarania sie samochodami a ilu 40tolatkow kupuje gazety motoryzacyjne, oglada top gear i tym podobne? Nie wyrosli czy co? Nie, hobby, jak kazde inne po prostu
Napisano Ponad rok temu
Hmm... tak czytam i czytam... i przebrnac nie moge przez wasze dywagacje... :wink: Mysle, ze wszyscy macie po czesci racje i chyba nie ma sensu dowodzic kto ma jej wiecej...
Ja lubie ZAPAS MOCY! Nie dlatego, ze oczekuje od zycia najgorszych scenariuszy, ale po prostu lubie ZAPAS MOCY!
Tak samo z samochodem - wybralem taki, ktory ma zapas mocy i mimo, ze na codzien w miescie baaardzo zadko korzystam z tego zapasu, to kreci mnie sama SWIADOMOSC, ze gdy dojdzie do takiej sytuacji, kiedy bede mocy potrzebowal to wlasnie ja mam!
Tak jak napisalem SWIADOMOSC! Akurat w przypadku samochodu latwiej wyobrazic sobie sytuacje w ktorej taki zapas moze uratowac zycie, ale z nozem moze przeciez byc tak samo... Moze... pewnie nigdy nie bedzie, ale moze...
A wiec... chce miec zapas mocy bo... bo tak lubie
Pozdrowionka,
Akme
stary dzieki Ci, z nieba mi spadles.
Mysle ze to jest dobre podsumowanie tej dyskusji, bo zaczela sie ona przeradzac w dyskusje typu "wyzszosc swiat jednych od drugich"
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
A Tygryski to som swietni zlatywacze z drzewa!Rybak to swoja droga. Ale wiesz, moje zdanie jest takie, ze jak czlowiek ma przez 21 lat non stop jakies skrzywienie ogolne w jakims kierunku to raczej potem z tego nie "wyrasta". Moze sie to zmienic ale nie musi. Na pewno nie jest to wyrastanie, bo w ten sposob mozesz 14tolatkowi powiedziec, ze wyrosnie z jarania sie samochodami a ilu 40tolatkow kupuje gazety motoryzacyjne, oglada top gear i tym podobne? Nie wyrosli czy co? Nie, hobby, jak kazde inne po prostu
A rybaki to som swietne podpuszczacze!
A cyniki to klamczuchy - nie wierze, ze jak masz 21 lat, to masz 21 lat "non stop" jakiegos skrzywienia.
Chyba, ze wrzucisz pamiatkowa fotke swojego nocnika-camo, to odszczekam
A przyklad z topgearem jest do doopy, bo ilu z tych gosci se kupuje hummery, albo ferrari - wtedy moglbys porownywac z kolesiem, co se sprawil noz za 500 baksow i z nim chodzil po miescie, myslac "gdzie tu jest qrwa jakas winda, co bym ja mogl rozpruc"???
Ogladanie autek w TV i w gazecie to jedno, a wydawanie na noz kilku srednich krajowych, zeby miec "w razie czego zapas mocy", to cos zupelnie innego
Napisano Ponad rok temu
Ehh szkoda, ze nie ma dobrych balkow TAKTYCZNYCH
Cyniku, a co rozumiesz poprzez pojecie taktyczny, sory - TAKTYCZNY
Jesli balek ma Ci sluzyc nie tylko do ciecia ale i jako lom - polecam bm47.
Jesli balek ma miec fajny kolorek, maskujacy kose w trawie - polecam MT swampfly
Jesli balek ma byc fighterem (o ile balisongi w ogole sie do tego nadala...) to polecam bm46, cold steel Arcangel stiletto.
Tak sie utrwalilo pojecie TAKTYCZNY a kiedy sie tak zastanowic - co to w ogole znaczy ? :wink:
Napisano Ponad rok temu
wtedy moglbys porownywac z kolesiem, co se sprawil noz za 500 baksow i z nim chodzil po miescie, myslac "gdzie tu jest qrwa jakas winda, co bym ja mogl rozpruc"???
Tak sie utrwalilo pojecie TAKTYCZNY a kiedy sie tak zastanowic - co to w ogole znaczy ?
tez dobre
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
- "zapasu mocy" auta uzywasz srednio kilka razy w ciagu drogi do pracy
- znowu dzisiaj musialem spierdalac, bo mnie jakis idiota chcial na tym samym zakrecie, co zwykle, staranowac, jak mi sie to zdarza w tym miejscu srednio dwa razy w tygodniu, zeby wspomniec tylko taka sytuacje, w ktorej faktycznie skutki moglyby byc oplakane -
- i "zapas mocy" w samochodzie to jest, ze tak sie wyraze "cecha immanentna" kazdego samochodu, ktorym chcesz zdrowo dojechac do roboty i z powrotem.
A "zapas mocy" w nozu, to jest cecha, ktora wykorzysta byc moze 1 promille "zwyklych uzytkownikow" i moze pare procent "niezwyklych", ktorzy zreszta na wszelkie okazje wymagajace wchodzenia po pionowych scianach, rozwalania drzwi, burzenia scian i otwierania samochodow za pomoca usuniecia dachu maja odpowiedni sprzet i nie sa to raczej noze.
A z czym sie zgodze?
"Zapas mocy" w nozu, to jest to, co sie po prostu "lubi"
Ale to mowia tu prawie wszyscy.
Napisano Ponad rok temu
Zle mnie zrozumailes ale po kolei.
Matka mowi i babcia, ze moje pierwsze slowo jakie wymowilem to bylo AUTO - szerokie pole do interpretacji
Powiem tak - do militariow mnie ciagnelo odkad pamietam i nawet jak niepamietam to z opowiesci rodziny wynika, ze kawal militarysty ze mnie byl
Ale w ogole o co mi sie rozchodzi. Mi sie nie rozchodzi teraz o Zapas Mocy tylko lekko zmienilem temat - chodzi mi o TAKTYCZNOSC. Nie dlatego to lubie, ze chce udawac zolnira czy policjanta, ja po prostu uwielbiam tego typu stylistyke i juz! Pozatym nawiazujac do tematu - Amphibian nie jest nozem stricte roboczym - w chwycie floretowym sam si euklada i taaakie pikne cieci arobi, ze szok - jak juz place to chce wiecej niz jedno zastosowanie
No, tyle wzgledem tematu "bo rybak mowi, ze cynik to dziecko bo taktyczne lubi"
Napisano Ponad rok temu
Cyniku, a co rozumiesz poprzez pojecie taktyczny, sory - TAKTYCZNY
tzn ma w sobie conajmniej nutke jakies blizej niesprecyzowanej militarnosci - i nie chodzi mi tu o nazwe - cos co bardziej swoim wygladem mowi "chcesz, to ludzi tez chetnie i szybko kroic bede" - tak z grubsza rzecz biorac i lekko trywializujac
Jesli balek ma Ci sluzyc nie tylko do ciecia ale i jako lom - polecam bm47.
balek to do jednego w sumie mi ma sluzyc - jak najlepszego machania Czy to w domu czy to u kogos, taki odstresowywacz i byc moze pomocnik w.... rzuceniu palenia [ NA BOGA POWIEDZIALEM TO! ]
Tak sie utrwalilo pojecie TAKTYCZNY a kiedy sie tak zastanowic - co to w ogole znaczy ? :wink:
jak wyzej
Napisano Ponad rok temu
tzn ma w sobie conajmniej nutke jakies blizej niesprecyzowanej militarnosci - i nie chodzi mi tu o nazwe - cos co bardziej swoim wygladem mowi "chcesz, to ludzi tez chetnie i szybko kroic bede" - tak z grubsza rzecz biorac i lekko trywializujac
zeby nie zasmiecac tego tematu:
http://www.budo.net....p=332131#332131
Napisano Ponad rok temu
Widzisz Rybak... nie do konca. Bo teraz musielibysmy rozpoczac dyskusje co rozumiemy przez pojecie "zapas mocy" w samochodzie. Bo przeciez kazde auto ma jakis tam zapas...A ja sie z Akme nie zgodze do konca, bo IMO porownanie jest takie se:
- "zapasu mocy" auta uzywasz srednio kilka razy w ciagu drogi do pracy
To, ze musisz sprawnie przyspieszyc kilka razy dziennie nie musi oznaczac korzystania z duzego zapasu mocy. To normalna, dynamiczna jazda. To tak jak powiedzialbym, ze korzystam z zapasu mocy w folderze za kazdym razem gdy go uzywam bo zabezpieczone blokada ostrze nie laduje mi na paluchach...
Ale... chyba nie chcemy produkowac kolejnych 10 postow? :wink:
Pozdrowionka,
Akme
Napisano Ponad rok temu
Z resztą facet z salonu sam powiedział że im samochód mocniejszy tym bezpieczniejszy i w pełni się z tym zgadzam
Co do noży i zapasu mocy nie będe się wypowiadał gdyż wszystko zostało już napisane. Uświadomie tylko niedowiarką że zapas mocy nie jest(wg. mnie fikcją):
Poniżej wypowiedź żolnierza Zielonych Beretów, który był świadkiem prezentacji GB:
"I must add that during a demonstration of the Knife out at Camp Mackall on Wendesday, Chris Reeve made a VERY HARD CHOP on a Chain Link Fence Post (Pipe) and left one hell of a gash in it !!! The cadre present were amazed, it barely disturbed the EDGE !!! After about 3 strokes on each side with a DMT sharpening tool, the edge SHAVED HAIR !!!! The CPM S30V is some really Bad Assed Steel !!!"
I opinia następnego żołnierza:
"Okay, I went back out to CMK and at great personal risk, took a pic of the steel fence post Chris Reeve attacked with a Yarborough Knife.
He took a full on chop with it that was very hard (and loud).
As he steped back over by us, I expected to see the edge of the blade chipped, bent, or severely nicked.
It was none of these. The fencepost, as you can see about midway in this picture, did not escape quite as cleanly.
He took a ceramic stone to the blade, and while I am not even sure that it needed it, in less than 30 seconds, had restored the edge to hair-popping perfection. I dragged the edge on my thumbnail and there was no defect or damage to be found.
If I ever get one of these knives to beat up on, I will take requests and push it to the limit, but given this demonstration, I will have to say that I was truly impressed.
I dwa zdjęcia:
Ja wiem że takie testy są głupie i nikt nie używa tak noża ale potraktujcie to jako "ciekawostkę". Osobiście jestem pod dużym wrażeniem. Czy twój nóż to potrafi ???:wink:
Napisano Ponad rok temu
... i to wlasnie mialem na mysli!Co do zapasu mocy i samochodów....dzisiaj miałem okazję przejechać się (jako pasażer) pewnym samochodzikiem.Można powiedzieć że ma zapas mocy. Silnik Hemi 5.7 l. V8 , 350KM.Przyśpiesza do 100km/h poniżej 6.5 sekundy a autko jakieś 2 tony waży...i powiem wam tylko jedno fajnie mieć taki zapas mocy na drodze. Według mnie taki właśnie zapas mocy na drodze może uratować zdrowie prowadzącego.
Z resztą facet z salonu sam powiedział że im samochód mocniejszy tym bezpieczniejszy i w pełni się z tym zgadzam
Pozdrowionka,
Akme
Napisano Ponad rok temu
Poniżej wypowiedź żolnierza Zielonych Beretów, który był świadkiem prezentacji GB
No, może żołnierzowi Zielonych Beretów takie cholerstwo rzeczywiście się przyda. Mnie nie.
Pozdrawiam,
AdamD
Napisano Ponad rok temu
Tak samo, jak "jakis tam zapas" ma kazdy praktycznie noz powyzej pewnej ceny, powiedzmy 50 dolcow.Widzisz Rybak... nie do konca. Bo teraz musielibysmy rozpoczac dyskusje co rozumiemy przez pojecie "zapas mocy" w samochodzie. Bo przeciez kazde auto ma jakis tam zapas...
Jezdzilem - przez dluzszy czas i "samemu", nie "bylem wozony" - samochodami majacymi od 40 do 140 koni.
Chodzi tylko o to, ze kazdy znany mi kierowca majacy te 140 koni i jezdzacy tym autem dluzej, niz rok, mial w tym czasie co najmniej kilka sytuacji, kiedy ten "zapas" im uratowal co najmniej sporo kasy, jesli nie zycie.
Jak myslisz, jak to wyglada u przecietnego "forumowego" posiadacza noza, powiedzmy z klasy "od 150 dolcow w gore" (w bestknives bez wysylki, nie u Pitera ) ?
He?
Tak jak Adam powyzej napisal - i ja tez nadmienialem wczesniej - Zielony Beret bedzie tego pewnie potrzebowal, strazak bedzie tez potrzebowal czegos podobnego na wypadek, jakby mu sie spierdolily wszystkie 44 sprzety, ktore wozi na "rozne wypadki" - ale my?
W wiekszosci biurwy/uczniowie/studenci/mieszczuchy, patrzac od tej strony?
Czlowiek, u ktorego macalem Stridery i ktory je sprzedaje (300-400 euro) stwierdzil krotko - gdyby nie ten napis na klindze, kosztowalyby pewnie polowe, a 99% rzeczy, ktore normalny nawet survivalowiec robi "w terenie", mozna tak samo dobrze zrobic Gerberem, albo innym Beckerem. A jest micro- i strideroholikiem
Mam nadzieje, ze wyjasnilem wystarczajaco, czego chce
Napisano Ponad rok temu
Mercedes tez kosztowalby mniej gdyby sie nazywal inaczej
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
Rybak - zgadzam sie calkowicie (jacy dzis wszyscy zgodni mimo roznych opinii) Zreszta jesli przeczytasz dokladnie moj pierwszy post zauwazysz, ze napisalem w zasadzie to samo.Jezdzilem - przez dluzszy czas i "samemu", nie "bylem wozony" - samochodami majacymi od 40 do 140 koni.Chodzi tylko o to, ze kazdy znany mi kierowca majacy te 140 koni i jezdzacy tym autem dluzej, niz rok, mial w tym czasie co najmniej kilka sytuacji, kiedy ten "zapas" im uratowal co najmniej sporo kasy, jesli nie zycie.
Ja tez mialem conajmniej kilka przypadkow kiedy moc silnika uratowala mi zdrowiie a moze nawet zycie... i to jeszcze bardziej wywoluje u mnie radosc z posiadania ZAPASU MOCY W samochodzie, w komputerze, w rowerze... w nozu
Po prostu lubie to uczucie i lubie wiedziec, ze cos ma wieksza moc niz kiedykolwiek bede potrzebowal...
No, ale jest to drugi warunek, ktorym kieruje sie przy zakupach. Przede wszystkim sprzet musi mi sie podobac!
Dats oll
Pozdrowionka,
Akme
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
dwaj Kanadyjczycy
- Ponad rok temu
-
Pierwsze foty mojego SOCOMA
- Ponad rok temu
-
M21 na wakacjach (wycieczka rowerowa)
- Ponad rok temu
-
MOD LadyHawk
- Ponad rok temu
-
Buck/Strider Tarani
- Ponad rok temu
-
Taki8 ładny customik Buck`a
- Ponad rok temu
-
Gamer
- Ponad rok temu
-
Gerber Applegate Covert
- Ponad rok temu
-
Badziew z ...
- Ponad rok temu
-
wąż, kangur i byk by kooniu
- Ponad rok temu