

a nawet jak się mocniej przyłoże - to jak już pisałem - NAWET da się nim posmarować chlebek, choć taki ekstremalny teścik (made in Jumbo) naprawdę przechodzi ostatkiem sił...

...szlif za niski, krzywy, niesymetryczny, i Bóg wie co jeszcze... pewnie masz racje, choć tak jak juz wcześniej pisałem, noż sprawował się w warunkach terenowych WYŚMIENICIE (oczywiscie to moja subiektywna ocena) - ale wiesz co Sid jest w tym najwazniejsze? To ze jest moj - wlasnorecznie zrobiony i pomijam juz fakt, ze przy uzyciu jedynie naprawde prostych narzedzi. Dla mnie jego wyrob byl czysta frajdą i zabawą, ktora nie ukrywam na zawsze pozostanie bardzo milym wspomnieniem.

A to że innym się podoba, bądź nie - to rzecz gustu i nie zamierzam z tym dyskutować, a jedynie słuchać i wyciągać wnioski, w końcu uczymy się całe życie.

PS. Sid - na koniec powodzenia przy robieniu własnego noża!
