Skocz do zawartości


Zdjęcie

naukowy bełkot


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
57 odpowiedzi w tym temacie

budo_cervantes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 110 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:At your local Cinema near you!

Napisano Ponad rok temu

naukowy bełkot
Za pół roku będę magistrem pięknego działu fizyki zwanego MECHANIKĄ klasyczną (przez 4,5 roku tłukłem dynamikę, kinematykę itp.). AIKIDO to moja ukochana sztuki walki (i nie obchodzi mnie czy "działa" czy "nie działa") którą wciąż trenuję zapalczywie. Przeglądałem ostatnio "wstępniaki" amatorskich stron o aikido i natknąłem się prawie w każdym z nich na pojęcia typu "moment bezwładności". Pozwolę sobie zacytować: "Kluczem skuteczności jest więc to, aby rywal zachował moment bezwładności.". Krew mnie zalała. Każde ciało (czy to krzesło czy też człowiek) ma swój moment bezwładności i nie mam pojęcia co trzeba zrobić żeby go "zgubić". Podobnych kruczków jest więcej. Nie wymądrzam się tu, apeluję tylko aby używać słówek które rozumiemy :)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot
Moze chodzilo im o wytracenie z rownowagi? :wink:
  • 0

budo_cervantes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 110 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:At your local Cinema near you!

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot
no jasne że tak !!! :)
  • 0

budo_kyrielejson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 266 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa (CAA)

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot
Oj trochę wyobraźni i wyrozumiałości. Ja chyba rozumiem o co chodzi w tym stwiedzeniu, za cholere tego w inny sposób wytłumaczyć nie umię. Dość ciężko jest pisać o technikach i ludzie się motają.

PS: Powiedcie tej Famie, żeby mnie pocałowała w dupę i vice versa. ;)
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot
Pod łóżkami walają się koty i inne niuanse. :)
  • 0

budo__lm_
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 719 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:tote hose

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot

Za pół roku będę magistrem pięknego działu fizyki zwanego MECHANIKĄ klasyczną


jak mozna miec magistra z mechaniki klasycznej?
to ty 5 lat studiujesz mechanike klasyczna???
nie fizyke???

eee, o so chozi? 8O :?: :?
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot
Nie ma się co denerwować. Chyba się trochę przeuczyłeś tej mechaniki,
bo nie dostrzegasz potocznego znaczenia terminu "moment", jako synonimu słowa "chwila".

Ale nie martw się. Mnie też czasem wszystko kojarzy się nie tak jak trzeba :)
  • 0

budo_wia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 193 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot

Za pół roku będę magistrem pięknego działu fizyki zwanego MECHANIKĄ klasyczną (przez 4,5 roku tłukłem dynamikę, kinematykę itp.). AIKIDO to moja ukochana sztuki walki (i nie obchodzi mnie czy "działa" czy "nie działa") którą wciąż trenuję zapalczywie. Przeglądałem ostatnio "wstępniaki" amatorskich stron o aikido i natknąłem się prawie w każdym z nich na pojęcia typu "moment bezwładności". Pozwolę sobie zacytować: "Kluczem skuteczności jest więc to, aby rywal zachował moment bezwładności.". Krew mnie zalała. Każde ciało (czy to krzesło czy też człowiek) ma swój moment bezwładności i nie mam pojęcia co trzeba zrobić żeby go "zgubić". Podobnych kruczków jest więcej. Nie wymądrzam się tu, apeluję tylko aby używać słówek które rozumiemy :)


Hmm... Kiedyś będąc w liceum (klasa mat-fiz) pasjonowało mnie zagadnienie "testów na KI". Ponieważ wszelkie pseudonaukowe wyjaśnienia w książkach jakie znalazłem były do d..., postanowiłem zbadać rzecz samodzielnie. Wśród takich testów mamy m.in. coś takiego, że osoba stojąca próbuje pchając przewrócić osobę siedzącą w seiza. Wymyśliłem więc sobie całkiem ciekawy opis fizyczny policzyłem policzyłem wnioski wyciągnąłem. I co z tego? Mój model i tak nie opisuje rzeczywistości jak należy, a ja nadal nie wiem na jakich fizycznych podstawach to działa. Czy jest szansa, że się dowiem?
  • 0

budo_cervantes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 110 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:At your local Cinema near you!

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot
LM: fizyka , specjalność mechanika

a co powiecie na to: częste używanie słowa KINETYKA zamiast KINEMATYKA (i znów na stronach o aikido)
w dodatku niektórzy zamiennie stosują pojęcia KINEMATYKA i DYNAMIKA a to nie to samo (w obydwu rozpatruje się ruch, ale tylko w jednym z nich bierze się pod uwagę masę)
  • 0

budo_wia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 193 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot
... i tylko jedna bierze pod uwagę siłę/siły działające na ciało/punkt materialny.

Rozważana przeze mnie sytuacja leży jednak na gruncie statyki.
  • 0

budo_kyrielejson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 266 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa (CAA)

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot

Czy jest szansa, że się dowiem?

To ja podpowiem:

Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.

:-)
  • 0

budo_{o}
  • Użytkownik
  • Pip
  • 38 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot
W podręcznikach do fizyki też czasami można bzdury wyczytać. Kiedys widziałem np. taki rysunek pokazujący, w jaki sposób chodzimy. Był przyłożony wektor do buta, a drugi (siła reakcji?) był narysowany poniżej, przyłożony do ziemi. Jeśli tak chodzimy, to ja się dziwię, że nikt się nie wywala na każdym kroku :)

Dopiero profesor Dindorf uświadomił mi, że tak naprawdę to my się po ziemi... toczymy :D
  • 0

budo_wia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 193 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot

Czy jest szansa, że się dowiem?

To ja podpowiem:

Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.

:-)


Gdzie wiara tam wiara.
Ja bym chciał to sobie zbadać.

Tylko proszę. Nie rozpentujmy dyskusji z gatunku "wiara czy rozum?".
Moją odpowiedzią jest "I wiara, i rozum"

Pozdrawiam
  • 0

budo_kyrielejson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 266 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa (CAA)

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot

Gdzie wiara tam wiara.
Ja bym chciał to sobie zbadać.

Tylko proszę. Nie rozpentujmy dyskusji z gatunku "wiara czy rozum?".
Moją odpowiedzią jest "I wiara, i rozum"

Ale ty lubisz mącić. :) Modele tworzy się z reguły po to żeby czemuś służyły. Powiedz co konkretnie chciałbyś wyliczyć?
  • 0

budo_wia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 193 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot

Ale ty lubisz mącić. :) Modele tworzy się z reguły po to żeby czemuś służyły. Powiedz co konkretnie chciałbyś wyliczyć?


Jaaa? Mącić? Przebóg! W życiu!

Jedyne czego chcę to wreszcie zobaczyć jakieś racjonalne wyjaśnienie zamiast wspominanego już pseudonaukowego bełkotu.


Pozdrawiam
  • 0

budo_wnuk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 537 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot
To moze poszukaj czegoś na temat teori próżni Gennadija Iwanowicza Szypowa :wink: gościu to podobno świr i wywalili go z uniwersytetu za to że :) nauczał "swojej" fizyki (skąd ja to znam) obecnie jeździ i wykałada po europie (podobno). A potem czegoś na temat pola torsyjnego.
  • 0

budo_kyrielejson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 266 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa (CAA)

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot

Jedyne czego chcę to wreszcie zobaczyć jakieś racjonalne wyjaśnienie zamiast wspominanego już pseudonaukowego bełkotu.

No jedziemy. :-) Ćwiczącego traktujemy jako sztywną bryłę. Siłę przyłożoną do ramion rozkładamy na składową działającą na linii ramiona - paluchy u nóg, oraz moment z osią przechodzącą przez w/w paluchy - on właśnie 'chce' przewrócić delikwenta. Przeciwstawiamy mu inny moment wynikający z masy ciała. I to wsio. Pozostają tylko 'detale' typu miejsce przyłożenia siły, kąt jej działania i położenie środka ciężkości człowieka siedzącego w seizie, itp. Ćwiczący dzięki rozluźnionemu ciału i spokojnemu umysłowi intoicyjnie te parametry kontroluje i to jest imo cała tajemnica ki. Ale jak chcesz to sobie licz. Mi wystarczy, ze to działa. :)
  • 0

budo_wnuk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 537 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot
:) pytanie jesteś humanistą?
  • 0

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot

:) pytanie jesteś humanistą?

A coś masz do humanistów :?: :twisted: :twisted: :twisted:

I nie zadzieraj pan ze mną, bo to na dobre panu nie wyjdzie... No! - Nikodem Dyzma :) 8)
  • 0

budo_wia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 193 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: naukowy bełkot


Jedyne czego chcę to wreszcie zobaczyć jakieś racjonalne wyjaśnienie zamiast wspominanego już pseudonaukowego bełkotu.

No jedziemy. :-) Ćwiczącego traktujemy jako sztywną bryłę. Siłę przyłożoną do ramion rozkładamy na składową działającą na linii ramiona - paluchy u nóg, oraz moment z osią przechodzącą przez w/w paluchy - on właśnie 'chce' przewrócić delikwenta. Przeciwstawiamy mu inny moment wynikający z masy ciała. I to wsio. Pozostają tylko 'detale' typu miejsce przyłożenia siły, kąt jej działania i położenie środka ciężkości człowieka siedzącego w seizie, itp. Ćwiczący dzięki rozluźnionemu ciału i spokojnemu umysłowi intoicyjnie te parametry kontroluje i to jest imo cała tajemnica ki. Ale jak chcesz to sobie licz. Mi wystarczy, ze to działa. :)


No mniej więcej tak zacząłem. 2 osie obrotu, kilka momentów sił, parę kątów. Po drodze był układzik równań i maksimum lokalne f. jednej zmiennej słowem nic coby wykraczało poza możliwości przeciętnego (ówczesnego) maturzysty. Dlaczego więc tyle jest pseudonaukowego bzdurzenia w tym temacie?

Powiedzmy nawet, że to co otrzymałem mogłoby mi wystarczyć, ale jeśli spróbować przenieść tego typu rozważania na inne przypadki np. "niezginalna ręka" to już tak łatwo nie idzie.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024