57 odpowiedzi w tym temacie

[budo_wia]

pytanie jesteś humanistą?

Kto ja?

Jeszcze parę lat temu odpowiedziałbym. "Uchowaj Boże!".
Teraz jednak zaczynam odkrywać w sobie różne pozamatematyczne zainteresowania...

[budo_kyrielejson]

Dlaczego więc tyle jest pseudonaukowego bzdurzenia w tym temacie?

Oj niektórzy lubią, olać należy.

Powiedzmy nawet, że to co otrzymałem mogłoby mi wystarczyć, ale jeśli spróbować przenieść tego typu rozważania na inne przypadki np. "niezginalna ręka" to już tak łatwo nie idzie.

No właśnie można by sobie to rozrysować i policzyć, ale po co? Ważne że działa

[budo_wia]

No właśnie można by sobie to rozrysować i policzyć, ale po co? Ważne że działa

Jest coś takiego jak ciekawość poznawcza.

[budo_cervantes]

tak sobie myślałem ze można spokojnie by napisać "z aikido" pracę magisterską lub nawet doktorską, naturalnie zawartość różnić by się musiała diametralnie - na magisterską myślę wystarczyłoby porysować trochę wektorów i napisać parę równań do np. 4 podstawowych technik na 6 kyu, natomiast w doktorskiej nie chodziłoby o zwiększenie ilości technik ale może zbudowanie porządnego, grubego modelu matematycznego, który opisany równaniami (tym razem różniczkowymi, proszę się nie śmiać - istnieją równania różniczkowe nawet na wodę wypływająca z wanny) mógłby pozwolić na optymalizację np. w matlabie parametrów wykonywanej techniki, tj. gdzie stanąć, gdzie siłę przyłożyć aby moment był największy itp. itd.
tylko że każdy model zawiera ileś tam uproszczeń, natomiast człowiek jest moim zdaniem obiektem opisywalnym przez dziesiątki zmiennych toteż rezygnacja z kolejnych spowodowałaby że otrzymany model nie miał zastosowania w rzeczywistości...

tak więc... ćwiczyć a nie filozofować!!!

[budo_wia]

Programy typu Matlab czy MATHEMATICA raczej nie nadają się do prawdziwych obliczeń numerycznych. Do tego celu wykorzystuje się raczej programy specjalnie dla danego zagadnienia napisane w Fortranie lub C.

Uproszczeń może być więcej lub mniej. Sęk w tym by nie było ich ani za mało ani za dużo. Wszystko tak aby nie urobić się ponad miarę, a wynik był sensowny.

[budo__lm_]

Programy typu Matlab czy MATHEMATICA raczej nie nadają się do prawdziwych obliczeń numerycznych.

prawdziwych
masz racje - nadaja sie do nieprawdziwych
hehe
ja bym zobaczyl chetnie te wasze rownania na aikidoke
no chyba ze to bedzie cos ala:

rozważmy konia o kształcie kuli poruszającego się ruchem harmonicznym

[budo_wia]

Programy typu Matlab czy MATHEMATICA raczej nie nadają się do prawdziwych obliczeń numerycznych.

prawdziwych
masz racje - nadaja sie do nieprawdziwych
hehe
ja bym zobaczyl chetnie te wasze rownania na aikidoke
no chyba ze to bedzie cos ala:

rozważmy konia o kształcie kuli poruszającego się ruchem harmonicznym

No skoro już tak cynicznie się naśmiewamy to ja już nie mam żadnych pytań.


Wyjaśnię może jedynie sformułowanie któego użyłem na przykładzie zagadnienia dyskretyzacji spektralnej równania Poissona w przypadku obrotowym. Oczywiście można wykorzystać program MATHEMATICA do implementacji stosownego rozwiązania, ale już przy kilkudziesięciu węzłach maszyna dostaje zadyszki. Natomiast nawet wielokrotnie większa liczba węzłów nie robi większego wrażenia na programie napisanym w C. MATHEMATICA nadaje się więc w przypadku analizy numerycznej jedynie co najwyżej do sprawdzenia czy metoda działa.


Życzę waszmości powodzenia w kożystaniu z programów typu Matlab i MATHEMATICA do modelowania procesów fizycznych.


Swoje równanka może i bym przedstawił, ale wobec postawy wyśmiewania a priori, nie ma to chyba większego sensu.


Sayonara

[budo_silvio]

Hmm... Kiedyś będąc w liceum (klasa mat-fiz) pasjonowało mnie zagadnienie "testów na KI". Ponieważ wszelkie pseudonaukowe wyjaśnienia w książkach jakie znalazłem były do d..., postanowiłem zbadać rzecz samodzielnie. Wśród takich testów mamy m.in. coś takiego, że osoba stojąca próbuje pchając przewrócić osobę siedzącą w seiza. Wymyśliłem więc sobie całkiem ciekawy opis fizyczny policzyłem policzyłem wnioski wyciągnąłem. I co z tego? Mój model i tak nie opisuje rzeczywistości jak należy, a ja nadal nie wiem na jakich fizycznych podstawach to działa. Czy jest szansa, że się dowiem?

Chyba "Testow Ki" a nie "testow na Ki".
Sa dwa wyjasnienia tych testow. Przejde od razu do drugiego - testowany lepiej wykorzystuje swoja rownowage i ciezar poprzez relaks ciala.
Silvio

[budo_cervantes]

szanuje niezmiernie kolege WiA za to ze jedynie z nim można w miarę poważnie porozmawiać na ten temat
wtrące swoje 3 grosze jesli chodzi o MATLABA
dla mnie najwieksza wada tego programu jest to ze z góry trzeba wiedzieć jakiego wyniku nalezy sie spodziewac, jego gradientowe metody poszukiwania wartosci optymalnej potrafia zapedzic nawet zaawansowanego naukowca w slepy zaulek
naturalnie najlepiej napisac specjalnie program do danego zadania

pozdro

[budo_cervantes]

przypomniało mi się coś, w nowej edycji podręcznika RESSNICK'A/HALLIDAY'A FIZYKA (tom I chyba) jest w miarę porządne równanie+rozrysowane wektory na klasyczny rzut przez biodro w judo (nie wiem jak to sie nazywa po japońsku, judo nie trenowałem, po aikdowemu chodzi chyba o koshinage chociaz mi tego nie przypomina do konca)[/i]

[budo_wia]

Chyba "Testow Ki" a nie "testow na Ki".
Sa dwa wyjasnienia tych testow. Przejde od razu do drugiego - testowany lepiej wykorzystuje swoja rownowage i ciezar poprzez relaks ciala.
Silvio

Uwaga językowa jak najbardziej słuszna.

Wyjaśnienie może dobre, a może nie. Trzebaby sprawdzić. :-)

Pozdrawiam

WiA

[budo__lm_]

No skoro już tak cynicznie się naśmiewamy to ja już nie mam żadnych pytań.
(ciach)
Swoje równanka może i bym przedstawił, ale wobec postawy wyśmiewania a priori, nie ma to chyba większego sensu.

przede wszystkim ciut wiecej luzu proponuje...
juz pare razy słyszałem (czytałem) jak to ludzie pisali równania ruchu na aikidoke i jakoś nigdy nie udało mi się ich zobaczyć... wszystkie przechwalanki kończyły się ciszą w eterze albo obrażaniem się
co innego narysowac sobie dwa ludziki i dorysować strzałki jak to m/w by się wektory układały, a co innego badać dynamike takich dwóch judoków

Życzę waszmości powodzenia w kożystaniu z programów typu Matlab i MATHEMATICA do modelowania procesów fizycznych.

a dziękuję, ale używam maple'a
ja rozumiem ze te programy sie nie nadają do symulacji równań itp. ale do wielu rzeczy się nadają i pracują naprawde dobrze... innymi słowy - 1/2 współczesnych twierdzeń udowadniają komputery (no może nie mathematica, ale...) tak ze ja bym nie demonizował, lapiej liczyc maplem calke niz jej szukac w tablicach...

jeszcze raz prosze o owe równania - tylko plizzzz nie w formacie z redmont , moze byc inny dowolny...

[budo_komban]

1/2 współczesnych twierdzeń udowadniają komputery (no może nie mathematica, ale...

Znaczy że już stworzyliśmy sztuczną inteligęcję?

[budo__lm_]

Znaczy że już stworzyliśmy sztuczną inteligęcję?

a co Matrixa nie widzial?
8)

nie no - sa programy z ktorych korzystaja matematycy przy dowodach...
oszczędza to sporo czasu

[budo_komban]

A to luz, bo już zaczołem się rozglądać za agentem Smithem

A może jeszcze o tych równaniach ruch "na aikidokę", też chętnie bym sobie zobaczył jeżeli ktoś kiedyś to napisał, a jeszcze lepiej jak rozwiązał(chyba miał za dużo czasu)

[budo_wia]

juz pare razy słyszałem (czytałem) jak to ludzie pisali równania ruchu na aikidoke i jakoś nigdy nie udało mi się ich zobaczyć... wszystkie przechwalanki kończyły się ciszą w eterze albo obrażaniem się

Z tym ostatnim to wcale się nie dziwię. A wśród tych paru razy to pewnie jest też nasza wymiana zdań na liście dyskusyjnej. (Wtedy pisałem pod swym nazwiskiem, a tu pod pseudonimem.) Jeśli chcesz uważać, że się przechwalam to proszę bardzo. Swoje równanka przesłałem koledze kyrieeleison. Ale skoro dla Ciebie są one fikcją to niech tak pozostanie.

Życzę waszmości powodzenia w kożystaniu z programów typu Matlab i MATHEMATICA do modelowania procesów fizycznych.

a dziękuję, ale używam maple'a
ja rozumiem ze te programy sie nie nadają do symulacji równań itp. ale do wielu rzeczy się nadają i pracują naprawde dobrze... innymi słowy - 1/2 współczesnych twierdzeń udowadniają komputery (no może nie mathematica, ale...) tak ze ja bym nie demonizował, lapiej liczyc maplem calke niz jej szukac w tablicach...

To to ja doskonale wiem i sam wspomnianego już programu MATHEMATICA używam dość intensywnie. Chodziło mi jednak o to by dobrać właściwe narzędzie do właściwego zadania. Co innego symboliczne przekształcanie wzorów i jakieś pobieżne sprawdzenie czy metoda funkcjonuje, a co innego zaawansowane modele numeryczne. Chyba się ze mną zgodzisz.

Co do ilości twierdzeń to miałbym pewne wątpliwości. Poza tym istnieją w niektórych kręgach wątpliwości na gruncie filozofii matematyki odnośnie akceptacji dowodów komputerowych. (Pojawiły się one od czasu dowodu tw. o 4 barwach)

Nie chcialem też demonizować żadnego narzędzia. Zresztą sam tworząc modele numeryczne najpierw bawię się na niewielkich liczbach w programach tego typu a potem gdy widzę, że "to pracuje" przekładam to na C.

O tym, że opis sytuacji statycznych jest prostszy niż dynamicznych już zdaje się pisałem. Moja sytuacja jest statyczna, bo gdy tworzyłem te rozważania dysponowałem jedynie wiedzą na poziomie licealnym.

tylko plizzzz nie w formacie z redmont , moze byc inny dowolny...

I jeszcze jedna uwaga na koniec. Od czasu gdy matematyk prof. Donald E. Knuth wymyślił system TeX a Leslie Lamport stworzył do niego nakładkę LaTeX-em zwaną, matematycy nie muszą się przejmować faktem istnienia formatów z Redmont.

Narzędzia tego fizycy chyba również używają, a z tego co mi wiadomo to ostatnimi czasy zagościło ono nawet u dominikanów.



Ech. Robię stanowczo za dużo dygresji...

[budo_cervantes]

To moze poszukaj czegoś na temat teori próżni Gennadija Iwanowicza Szypowa :wink: gościu to podobno świr i wywalili go z uniwersytetu za to że nauczał "swojej" fizyki (skąd ja to znam) obecnie jeździ i wykałada po europie (podobno). A potem czegoś na temat pola torsyjnego.

EEEEEEEE!!! w swoim "dziele" ten człowiek sam sobie zaprzecza!!! nic się kupy nie trzyma!!! w te pierdoły wierzą ludzie którzy naczytali się popularnaukowych wersji fizyki teoretycznej (krótka historia czasu itp. Hawkinga itp.), tzn. książek w których nie zawarto aparatu matematycznego ,równań itd. i myślą sobie czego to oni teraz nie wiedzą
a gdy przychodzi co do czego nie potrafią pojmać prostej szczególnej teorii względności (a to kilka równań na poziomie gimnazjum + konieczna znajomość twierdzenia Pitagorasa do opisu kontrakcji Lorentza i dylatacji czasu)

[budo_{o}]

Pole torsyjne to nic w porównaniu z "konceptem dipolarnej grawitacji" 8O Doktor Jan Pająk to mój "ulubiony" "naukowiec"

[budo_robin_de_ro]

Wszystkim milosnikom dr Jana Pajaka polecam strone wychwalajaca jego osiagniecia:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Nie ma na niej zbyt duzo o aikido, choc jest trening tlucz-fu za pomoca tluczkow

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_cervantes]

a czy temat KI a FIZYKA tegoż "ZJAWISKA" ktoś kiedyś rozpatrywał ??