Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
142 odpowiedzi w tym temacie

budo_agnieszka20
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
Czesc, mam problem, moj chlopak bardzo sie boi, boi sie wszystkiego, boi sie nawet tego co go bezposrednio nie dotyczy. Kiedys zdazyl sie incydent na jego ulicy ze kilku chlopakow zaczelo go gonic. Zdarzylo sie to tylko raz, a on, mimo iz od tametgo czasu minelo juz kilka miesiecy wciaz wraca do domu przed 21, co czasem jest wkurzajace bo nie chce juz ze mna chodzic nawet na dyskoteki, bo boi sie poznego wracania.
Kiedys odprowadzal mnie do domu, czekalismy na autobus na przystanku niedaleko jego domu, w pewnym momencie on zauwarzyl jakichs malolatow ktorzy stali pod wiata, a poniewaz padal okropnie deszcz, ja tez chcialam sie tam schowac. W pewnym momencie Marek zaczal robic jakies dziwne gesty, zaczal mnie szczypac w ramie, i policzki mu sie trzesly jak galareta, pozniej, jak juz wsiedlismy do autobusu okazalo sie ze przestraszyl sie tych malolatow gdyz " wydawalo" mu sie ze to byli ci sami co go wczesniej gonili, chociaz pewnosci nie mial. Ale samo to ze tak strasznie panicznie sie bal, jest zjawizkiem nienormalnym, tym bardziej ze ci malolaci zupelnie mu nic nie zrobili, ani nie zwracali na niego uwagi, a nawet jesli to byli oni, to swoim przestraszeniem mogl ich sprowokowac do zaatakowania. Najgorsze jest to ze mnie sie za to dostalo, bo ja chcialam tam kolo nich stac ( mimo iz nie wiedzialam o co chodzi, nie wiedzialam ze to byc moze ci huligani), dodatkowo moj luby powiedzial mi ze ja pewnie popieram tych bandziorow bo pewnie sama jestem bandziorem. Takich i innych wyzwisk i porownan do bandytow sie juz nasluchalam na wlasny temat od niego, tylko dlatego ze w ulewny deszcz stalam razem z jakimis malolatami, ktorych nie znalam pod wiata na przystanku, a pozniej staralam mu sie wytlumaczyc ze nie mial sie czego bac, bo sam nie byl pewien czy to sa ci sami co go napadli. Poza tym, on wszystkich takich jak to on nazywa " ogolonych na lyso" wsadza do jednego worka, omija takich facetow szerokim lukiem, bo uwaza ze kazdy kto ma lysine MUSI byc niebezpieczny i na pewno zrobi mu krzywde.
Ostatnio tez bardzo przestraszyl sie ta afera z zabiciem tej mlodej dziewczyny w pociagu. Bardzo sie tym przejol i bardzo sie teraz boi jechac, nawet w dzien razem ze mna na wczasy do Ustronia. Ja mysle ze to jest jakas fobia, to jest bardzo chorobliwy strach, on nawet swoim zachowaniem czesto prowokuje innych do tego zeby ktos go w koncu skrzywdzil. A do tego te obrazliwe wyzwiska i oskarzenia ktore on na mnie naklada. On uwaza ze ja bronie bandytow, co jest totalna bzdura, ja po prostu sie o niego martwie bo ten jego strach nie jest normalny, to jakas choroba, to fobia, chcialabym mu pomoc, chcialabym zeby wyzbyl sie tego strachu bo kazda kobieta chce sie czuc przy swoim mezczyznie bezpiecznie, a jak ja mam sie czuc przy kims kto sie panicznie boi wszystkiego. To nie jest juz strach z powodu wysokosci, czy zbyt malej lub duzej przestrzeni. To nie jest strach przed dentysta, to jest strach ktory paralizuje go w prowadzeniu normalnego zycia. On nie zyje pelnia zycia, ciagle chodzi zastraszony, bojac sie ze za chwile cos sie moze stac. Nie mozna przeciez tak sie pograzac w takim strachu bo mozna stracic najlepsze chwile w swoim zyciu. Napiszczie prosze co mam robic, jak powinnam go traktowc, bo sama juz nie wiem, bo cokolwiek robie to on uwaza ze ja popieram tych, co go chca skrzywdzic, ze pewnie sama jestem spod ciemnej gwiazdy. Co mam robic, bo mnie to juz zalamuje...
Pozdrawiam
Agnieszka
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
Witaj.
Twój chłopak zdecydowanie powinien udać się do psyhologa, problem w ty, iż trudno będzie go tam skierować.
SZczerze mówiąć pojęcia niemam co mogła byś zrobić. Morze zapisalibyście się na jakieś zajęcia ze sportów walki. Wszystko jedno na co, byle on poczuł się bezpieczniejszy. Miałem kolege który miał coś podobnego z tym że on nietylko uciekał ale trzech skinów kopało go zanim się przestał ruszać. Dziś mu już trochę przeszło ale napewno jest inaczej niż przed tym zdarzeniem.
  • 0

budo_wnuk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 537 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
zaprowadzić go na pare treningów krav-maga?? Nie mam lepszego pomysłu (bo jakby trafił na boks to dopiero by ci nawrzucał :) )
  • 0

budo_charlie
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 702 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:PL\KRK\NH

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
bez kitu... wg mnie ten topic i ta cała opowieść to jakaś podpucha 8O :roll: przestraszony
  • 0

budo_streeter
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:gdzie diabeł mówi dobranoc

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
to że sie paniczie boi wszystkiego wcale nie usprawiedliwia faktu że ciebie wyzywa od bandytów i innych!!! zapisz go na jakąś terapie, niech sie wyleczy daj mu jeszcze jedna szanse, a jak cie dalej bedzie wyzywał to go kopnij w dupe!!!
P.S a może on po prostu lubi czuc sie zdominowanym :wink:
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
To jakis paranoik jest! Chory psychicznie na katatoniczne zapasci i napady panicznego strachu. To sie leczy u psychiatry. Pojdz z nim do lekarza.
Bez kitu, ale sie ludzie zdarzaja na swiecie...
Pozdrawiam.
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
Ta jego fobia moze byc calkiem pozyteczna, dobrze jest przewidywac zagrozenia i nie pchac sie w kopoty "na wlasne zyczenie".
Przedstawilas sytuacje ze swojego pkt widzenia, mam wrazenie ze malo obiektywnego.

czekalismy na autobus na przystanku niedaleko jego domu, w pewnym momencie on zauwarzyl jakichs malolatow ktorzy stali pod wiata, a poniewaz padal okropnie deszcz, ja tez chcialam sie tam schowac.
(...)
Najgorsze jest to ze mnie sie za to dostalo, bo ja chcialam tam kolo nich stac ( mimo iz nie wiedzialam o co chodzi, nie wiedzialam ze to byc moze ci huligani)
(...)
tylko dlatego ze w ulewny deszcz stalam razem z jakimis malolatami, ktorych nie znalam pod wiata na przystanku, a pozniej staralam mu sie wytlumaczyc ze nie mial sie czego bac, bo sam nie byl pewien czy to sa ci sami co go napadli. Poza tym, on wszystkich takich jak to on nazywa " ogolonych na lyso" wsadza do jednego worka


Czyli nie chcial isc do klatki z lysymi w czasie deszczu, ale Ty i tak
poszlas. Bo przeciez nie ma sie czego bac, to na pewno nie oni i w ogole jest dobrze. Moze i jest paranoikiem ale tu akurat dobrze reagowal.
Chcialas wiedziec co robic... no wiec tak nie rob.
Troche wzajemnego zrozuminia i zaufania i bedzie dobrze.
On niech sie zapisze na Kravke nabierze pewnosci siebie i pozbedzie uczucia bezradnosci w zagrozonych sytuacjach. Ty naucz sie troche paranoi, ufnosc zostawiaj w domu.
Musicie miec do siebie zaufanie, polegac na sobie. Nie pakuj go w sytuacje w ktorych nie chcialby sie znalesc, chcesz sie czuc bezpieczna to musisz tez troszke myslec.
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
Witaj. Moze nie bede oryginalny ale powiem - zapiszcie sie oboje na Krav Maga - o ile nie jest to superhiperekstra styl walki do rozwalaaniejdnymuderzeniem o tyle jest dobry w przelamywaniu barier strachu. Jezeli to nie pomoze to pozostaje tylko psycholog albo...tzw. sprawdzenie doswiadczalne - po prostu musi sie "otrzaskac" troszke na ulicy. Strach powinien mu przejsc
Pozdrawiam
  • 0

budo_agnieszka20
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
Czyli nie chcial isc do klatki z lysymi w czasie deszczu, ale Ty i tak
poszlas. Bo przeciez nie ma sie czego bac, to na pewno nie oni i w ogole jest dobrze. Moze i jest paranoikiem ale tu akurat dobrze reagowal.
Chcialas wiedziec co robic... no wiec tak nie rob.
Troche wzajemnego zrozuminia i zaufania i bedzie dobrze.
On niech sie zapisze na Kravke nabierze pewnosci siebie i pozbedzie uczucia bezradnosci w zagrozonych sytuacjach. Ty naucz sie troche paranoi, ufnosc zostawiaj w domu.
Musicie miec do siebie zaufanie, polegac na sobie. Nie pakuj go w sytuacje w ktorych nie chcialby sie znalesc, chcesz sie czuc bezpieczna to musisz tez troszke myslec.[/quote]

Nie o to chodzi, kazdy normalny czlowiek jak pada deszcz to chce sie schronic gdzies pod dachem zeby nie zmaknac, nie mowi mi ze ty w czasie deszczu stoisz i mokniesz, Skad ja do cholery jasnej mialam wiedziec ze sam tam te gnoje, no skad?
Ja nie mowie ze ufam wszystkim na swiecie, tez sie przeciez czasem boje kiedy sama ide ciemna ulica, ale bez przesady, nie zamienia to w panaroje, nie uzalezniam zycia od strachu, zaden palant nie bedzie mi dyktowal jak mam zyc, ani nie bedzie mnie zastraszal, bo w koncu dojdzie do tego ze bede sie bala wyjsc z domu i bedze siedziala w pokoju pod stolem bo moze mnie tam nikt nie dorwie.
Poza tym kuzde, on jest facetem, powinien byc odwazny, taki twardziel z niego, nawet lzy nie pusci kiedy jest smutny, a boi sie jak dziewczynka.
Racja, ze nie mozna nikomu ufac i najlepiej omijac niebezpieczne miejsca i sytuacje, ale nie mozna teza popadac ze skrajnosci w skrajnosc, nie mozna popadac w jakis chorobliwy strach.
Ok, radzicie mi zebym zapisala go na krav mage, zrobie tak, choc uwazam ze i tak to nic nie pomoze, bo to jest problem o podlozu psychicznym, a nie fizycznym. Marek i tak juz swietnie wyglada, ma ogromne miesnie, uwazam ze jest bardzo silny i ze bardzo szybko biega, a do tego jest bardzo wysportowany, wiec czego do diaska on sie boi? Tylko do psychologa z nim...!!!
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?

Ok, radzicie mi zebym zapisala go na krav mage, zrobie tak, choc uwazam ze i tak to nic nie pomoze, bo to jest problem o podlozu psychicznym, a nie fizycznym. Marek i tak juz swietnie wyglada, ma ogromne miesnie, uwazam ze jest bardzo silny i ze bardzo szybko biega, a do tego jest bardzo wysportowany, wiec czego do diaska on sie boi? Tylko do psychologa z nim...!!!

Krav Maga duzy nacisk kaldzie na strefe psychologiczna. Uczy jak sie nie bac, jak strach przezwyciezac. Krav Maga to nei tylko techniki i sila - to glownie psychika - mysle ze to najlepsze wyjscie, wyslac go na kravke.
Pozdrawiam
  • 0

budo_agnieszka20
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?


Ok, radzicie mi zebym zapisala go na krav mage, zrobie tak, choc uwazam ze i tak to nic nie pomoze, bo to jest problem o podlozu psychicznym, a nie fizycznym. Marek i tak juz swietnie wyglada, ma ogromne miesnie, uwazam ze jest bardzo silny i ze bardzo szybko biega, a do tego jest bardzo wysportowany, wiec czego do diaska on sie boi? Tylko do psychologa z nim...!!!

Krav Maga duzy nacisk kaldzie na strefe psychologiczna. Uczy jak sie nie bac, jak strach przezwyciezac. Krav Maga to nei tylko techniki i sila - to glownie psychika - mysle ze to najlepsze wyjscie, wyslac go na kravke.
Pozdrawiam


Boje sie tylko jednego, ze ta cala krav maga zmieni go w jakiego bandyte, ja nie chce zeby on sie bil z kim popadnie, ja chce zeby omijal takie sytuacje, ale zeby sie nie bal i ewentualnie dzialal tylko w oboronie wlasnej.
Mam jeszcze takie pytano, a dla dziewczyn ta krav maga, tez sie nadaje?
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
On sie boi o Ciebie a nie o siebie. Wyglada na w porzadku goscia, nie obawiaj sie ze zostanie bandziorem po kravce.
  • 0

budo_agnieszka20
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
A w ogole to czy mial prawo sie tak na mnie wyrzywac i wyzywac mnie od bandytow?Ja rozumiem ze go ta sytuacja wkurza, ale dlaczego on nie moze mnie zrozumiec ze ja czasem mam tez zly chumor, np podczas napiecia przedmiesiaczkowego. Ja go musze rozumiec zawsze, ale on mnie nie rozumie nigdy.
Bardzo mi z tego powodu smutno
Agnieszka
  • 0

budo_jerz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
To chyba już nie jest temat na to forum.

Zapiszcię się na kravkę i zobaczcie co z tego wyniknie jak nic to do psychologa.
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?

A w ogole to czy mial prawo sie tak na mnie wyrzywac i wyzywac mnie od bandytow?Ja rozumiem ze go ta sytuacja wkurza, ale dlaczego on nie moze mnie zrozumiec ze ja czasem mam tez zly chumor, np podczas napiecia przedmiesiaczkowego. Ja go musze rozumiec zawsze, ale on mnie nie rozumie nigdy.
Bardzo mi z tego powodu smutno
Agnieszka

w tej kwestii ci nei pomozemy bo nie jestesmy tu od spraw sercowych. A co do kravki - jezeli ktos nie byl bandyta przed kravka to po niej nie bedzie tym bardziej. Im dluzej czlowiek trenuje tym bardziej przechodzi mu ochota na walke, to po pierwsze. A po drugie - gdyby chodzil na zajecia dodatkowe itp. to czesto mialby styczosc z np. policja, wiec nie martw sie o to - na kravce nie ucza jak napadac a jak sie przed napadami bronic.
Pozdrawiam
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?

Ta jego fobia moze byc calkiem pozyteczna, dobrze jest przewidywac zagrozenia i nie pchac sie w kopoty "na wlasne zyczenie".


Tak, tylko granica kiedy uważność przechodzi w paranoję jest dość cienka.
Obawa przed bandą jest do zrozumienia, wytłumaczenia, ale atak na własną dziewczynę. Hmm
"Paranoja to nie jest jak wszyscy są przeciwko tobie. Paranoja jest wtedy jak telefon i faks twego szefa spiskują przeciwko tobie" :wink:
  • 0

budo_agnieszka20
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
Kurcze, czy sa tu jakies kobiety?
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
sa. musisz dobrze poszukac. Marta, Motylek, Blackgirl na ten przyklad. A jest tez dzial "Samoobrona Kobiet" na ktory powinnas zajrzec ;)
  • 0

budo_agnieszka20
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
Tyle ze ja chcialam sie poradzic facetow, bo kto inny jak wlasnie facet, jest w stanie zrozumiec drugiego faceta. Kobiety bardzo malo znaja sie na mezczyznach, ale mysle ze bylyby po mojej stronie. :lol:
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
Agnieszko, my tez jestesmy po Twojej stronie :D

Obawa przed bandą jest do zrozumienia, wytłumaczenia, ale atak na własną dziewczynę. Hmm


Oczywiscie ze tak, tylko wydaje mi sie ze Agnieszka troche przedstawila ten "atak jej chlopaka na nia" w zbyt w czarnej wersji. Ludzie w gniewie mowia rozne rzeczy, niekoniecznie trzeba ich wysylac z tym od razu do lekarza.
Nie znamy czlowieka wiec nie ma co wysylac chlopaka do domu wariatow.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024