Jak poradzic sobie z nadmiernym strachem?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[/quote]A ja mysle, ze bez dobrego psychiatry na poczatek to sie nie obejdzie. A potem moze sie okazac, ze zadnych sztuk walki nie trzeba.
[quote]
E taam. Sztuki walki można trenować zawsze.l Od leczenia nie są, ale zawsze człowiek lepiej się czuje, jak robi coś ciekawego
p.s. Niezła telenowela :-) Bez urazy ja nic do telenowel nie mam [/quote]
Napisano Ponad rok temu
[/quote]A ja mysle, ze bez dobrego psychiatry na poczatek to sie nie obejdzie. A potem moze sie okazac, ze zadnych sztuk walki nie trzeba.
[quote]
E taam. Sztuki walki można trenować zawsze.l Od leczenia nie są, ale zawsze człowiek lepiej się czuje, jak robi coś ciekawego
p.s. Niezła telenowela :-) Bez urazy ja nic do telenowel nie mam
Napisano Ponad rok temu
Rozegral sie tu maly dramacik Wiesz wez sie za siebie dziewczynko.
marek: ale wstyd Bez kitu tak dawno sie nie usmialem.
Poza tym, zacytuje( moze nie doslownie ): "unikanie starcia z silniejszym wrogiem nie jest tchurzostwem, tylko madroscia". Ze nie wbiles sie do bramy z paroma typkami to chyba oczywiste. Wiesz sztuki sa madre i odwazne bo zazwyczaj one nie wylapuja nic tylko facet.
A co do tematu: zamiast z obciachowa agusia sie spotykac to zacznij chodzic na treningi codziennie. Umiejetnosci i pewnosc siebie przyjda z czasem. Widze, ze masz avatka z TKD. Cwicze sam to i powiem, ze calkiem fajnie mozesz sie nauczyc walczyc, jesli tylko bedziesz dosc wytrwaly.
PS: agusiu ogarnij sie nie mam ochoty czytac tych farmazonow i wywlekania szczegolow na wierzch. Mysle ze te tajemnice mozesz powierzyc jedynie swojemu pamietnikowi zamykanemu na kluczyk z serduszkiem.
Napisano Ponad rok temu
poz.
Napisano Ponad rok temu
Zdecydowanie uważam, że Twój chłopak powinien zapisać się na jakieś zajęcia ze sportó/sztuk walki. To na pewno doda mu pewności siebie i sprawi, że przestanie się bać własnego cienia. Sam przeszedłem przez kradzież telefonu i skopanie i wiem co człowiek czuje po takim "incydencie".
Osobiście uważam, że psycholog nic tu nie da- większość z nich to naciągacze i cały czas stawiają te same diagnozy, bądź też mają kilka dyżurnych którymi "żonglują" między pacjentami. Brak nam specjalistów, którzy mają indywidualne podejście do każego pacjenta. Jeśli chodzi o sztuki walki, domyślam się że nie będzie łatwo "zawlec" gościa na trening. Najważniejsze jest to, żeby poszedł i zobaczył, jak dużo mu to da, bo nie chodzi o to, żeby umiał się obronić na ulicy, tylko o to, żeby tak myślał- to 70% sukcesu. Jesli już uda Ci się zaciągnąć chłopaka na jakiś trening pojawia się jeszcze jeden problem: czy nie traficie do jakichś oszołomów, którzy będą się chcieli tylko naparzać, nie ucząc niczego- wtedy chłopak tylko się zniechęci. Niestety, nie znam żadnych klubów w Częstochowie, które mógłbym polecić, więc może jakiś inny forumowicz coś Ci doradzi w tej kwestii. I pamiętaj: On nie pokona tego strachu, jeśli nie będzie chciał go pokonać. Jeżeli mu z tym dobrze, to nic z tym nie zrobisz. Trzymaj się i pozdrów Przerażonego Chłopaka :wink:
Napisano Ponad rok temu
Niedziel, szczena: popieram :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
PS. Dzieki za kilka minut niezłego ubawu.
Pozdro.
Napisano Ponad rok temu
Agnieszko
faceta do psychologa to raz.
Jemu potrzeba psychoterapii a nie krav magi.
Już teraz jest nadpobudliwy, agresywny, nie panuje nad emocjami, i ma obsesje i paranoje.
Po treningu krav magi będzie jeszcze gorzej, bo wtedy nauczy się jak wykorzystywać swoje ciało do przemocy.
Sądzę, że dla Ciebie się to może źle skończyć.
Takich ludzi trzeba do lekarza a nie na sztuki walki.
Natomiast Ty powinnaś jak najbardziej ćwiczyć krav magę.
KRAV MAGA sie nie odmienia i nie jest SZTUKA WALKI tylko SYSTEMEM WALKI
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Jak już pójdzie na sztuki walki to niech się zapisze na siłownie. Dobry trening i dieta zrobią z Niego "byka". Jak koleś będzie miał 100kg mięśni to i tak będzie niemal nie tykalny.
PS. Dzieki za kilka minut niezłego ubawu.
Pozdro.
jasne 100kg miesni i bedzie tak rozciagniety, ze Agniesia bdzie musiala go po plecach podrapac, bo sam nie bdzie mogl dosiegnac...
PS
Agnieszko i Marku: powinniscie zekranizowac wasza "love story" i zatytulowac "Chlopakinie placza 2"
:wink:
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
powiedz to gimnastykom z aten :wink:jasne 100kg miesni i bedzie tak rozciagniety, ze Agniesia bdzie musiala go po plecach podrapac, bo sam nie bdzie mogl dosiegnac...
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Marków jest na świecie wielu. Za dwa dni zapomnę, że ten w ogóle istnieje... obciachu zero, bo dopóki ludzie ze sobą nie gadają w kilku tematach, to pozostają anonimowi...bęc...
niektóre rady radosne... :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nic mi sie nie stało ufffff. Ale każdy i ja też miałem potem manie oglądania sie za plecy, uważnego przyglądania się każdemu i nie pakowanie sie w kłopoty. Moja dziewczyna w swojej naiwnosci nie zauważa różnych sytuacji które mogłyby jej zaszkodzić. Zawsze ja zauważam takie sytuacje, dlatego jej nigdy się nic nie stało. Strach i lęk przechodzi po pewnym czasie. Można trenować wszystko na świecie,można nosić pistolet i nie móc się obronić. Po prostu są ludzie którzy nie mają w sobie pierwiastka agresji i chwała im za to. Kiedyś znalazłem ulotke z napisem :zapisz się na TKD, bądź mężczyzną. A czy mężczyźni to ci którzy potrafią się bić i rozwalać głowy innym? Lepiej unikać różnych sytuacji niż je prowokować. Strach temu chłopakowi przejdzie, a czujność zostanie. "Prawdziwym mężczyzną jest ten który radzi sobie z przeciwnościami dnia powszedniego"-Mas.Oyama (wszyscy wiedzą kto to).
Napisano Ponad rok temu
Mas.Oyama (wszyscy wiedzą kto to).
Ten co w śmiesznych majtaskach chwytaj za głowę śmiesznego cielaka i powalał ruchem skrętnym na ziemię ?
Napisano Ponad rok temu
Ale nie chce zaczynać kłótni, tylko wyrażam swoje zdanie.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Dokładnie ten śmieszny facet,który skasował więcej ludzi niż cała rodzina Gracie i inne zaprzyjaźnione.
Napisano Ponad rok temu
Wyobraź sobie że też ćwicze BJJ jako dopełnienie kyokushinu.A Oyama jest dla mnie większą postacią w śwaitku sztuk walki niż cała rodzina Gracie. On stworzył kyokushin a oni jedynie ściągnęli judo. Pozdrówki
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Skuteczność na ulicy
- Ponad rok temu
-
Jak sobie poradzić w pociągu ?
- Ponad rok temu
-
moj portfel
- Ponad rok temu
-
czy dziewczyny lubią się bić?
- Ponad rok temu
-
Jak odróżnić leszcza od zawodowego zabijaki ?
- Ponad rok temu
-
???
- Ponad rok temu
-
Czuć sie bezpiecznym
- Ponad rok temu
-
Ego Ulicznego Wojownika
- Ponad rok temu
-
Z serii "alkohol twoj wrog, wiec lej go ile wlezie"
- Ponad rok temu
-
policjant vs dwóch kretynów (video)
- Ponad rok temu