Jak odróżnić leszcza od zawodowego zabijaki ?
Napisano Ponad rok temu
Chodzi mi tylko żeby ujść z życiem z sytuacji kiedy pada propozycja nie do odrzucenia typu wyskakuj z komóry portfela zegarka itp.
Pytam bo parę razy znalazłem się w ulicznej sytuacji z której moja głupota i zuchwałość oraz niesamowity fart pozwoliły wyjść mało że bez oberwania w dziób, ale nawet bez straty dóbr doczesnych.
Głupota - nie mogłem wiedzieć na kogo trafiam
Zuchwałość - zawsze zaczynałem czynną obronę atakiem uprzedzającym
niesamowity fart - trafiałem na leszczy i zawsze wystarczyło skasować jednego reszta wiała. Ale to się okazywało dopiero w praniu, a zawsze mogło pójść źle.
Problem tym większy że zawsze miałem takie sytuacje z kumplem. Jeśli w opozycji było 3 no to można podejrzewać że tchórze bo liczyli na przewagę liczebną. 2 razy jednak było dwóch i szli jeden na jeden.
Ostatnią taką sytuację miałem lat temu z 10 ale na ulicach mam wrażenie ciągle jest niebezpiecznie i coraz niebezpieczniej.
Jeżeli powieliłem temat to przepraszam
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
czasami wielki chłop przyzwyczajony, ze kazdy sra ze strachu na jego widok odpuści jak dostanie kontrolnie w ryło a czasami maluch, który całe życie torował sobie drogę piąchami będzie "jak pitbull".
poza tym w czasie takiej akcji raczej nie ma czasu na analizowanie, czy ten miły sportowiec w markowym dresie, który prosi o naszą komórkę (pewnie musi wykonać jakiś ważny telefon :wink: ) to killer czy nie.
sporo chyba zalezy też od naszego zachowania i reakcji na zaczepkę. ta sama osoba, która odpusci przy zdecydowanej i natychmiastowej reakcji, będzie brnęła w konflikt fizyczny, kiedy poczuje, że jesteśmy choć przez moment niepewni.
ciężka sprawa
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Głupota - nie mogłem wiedzieć na kogo trafiam
Napisano Ponad rok temu
A co do rozpoznawania, to popatrz na twarz. Czy jest delikatna, gładka jak mamisynka, czy taka boksera nosząca ślady obicia. Zwróć też uwagę na nos. Popatrz w oczy, zimne, znudzone, wsciekłe, zdecydowane czy wystraszone. Ważne są pięści, być może będziesz miał z nimi kontakt. Są mocne, kwadratowe, grube czy dłonie pianisty nie tknięte ciężką pracą? Popatrz na dwa pierwsze palce, czy wyróżniają się od pozostałych, są większe, wystające? To może świadczyć o tym, że często uderzał w twarde rzeczy.
Generalnie nie ma gotowej recepty na rozpoznanie przeciwnika. Te cechy, które wymieniłem mogą także mylić.
Aha jeszcze jedno ubiór, czy luźne ciuchy w który może ukryć sprzęt, czy ma koszulkę wkasaną w spodnie. Pewna scena z filmu "Zabawy z bronią" pokazała co nastolatek może mieć pod obszerną bluzą i okazało się, że całkiem imponujacy sprzęt łącznie z metrowym prętem 8O
Napisano Ponad rok temu
MOJA ODPOWIEDZ JEST WARTA PYTANIA!
:nie:
Napisano Ponad rok temu
Ale jak wyciągnie kose to już jest grubszy temat.
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam..
ale ja również za streetfajtera sie nie uwazam...
rei
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
natomiast jesli ma noz, od razu widac czy jest dobrym nozownikiem czy ciota.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie to mialem na my[li..wczytaj sie kolego..nie zawsze ironia powinna miec miejsceWodniku Szuwarku zgadzam się,że po pierwszym ciosie można rozpoznać "zawodowca".Jak zostaniesz znokautowany to wiadomo,że leszczem nie był.Tylko co po takiej wiedzy?
..czy nie mozna sopobie pozwolic na skrót myslowy?!
o czasy o obyczaje!!! :?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja mysle ,ze to ciekawy temat . Jak rozpoznac ?...hmmm..."wyrobiona" szczeka i "twarde" rysy twarzy...obity kinol...kostki dloni jak kastet...no i jak jeszcze ta dlon uscisniesz....wtedy juz wiesz wszystko o danym czlowieku ale na to raczej trudno liczyc na ulicy :wink: . Male szczegoly ...ale jak ktos ma wyrobione "fighter'skie" oko to latwo oceni czy lepiej takiego goscia omijac duzym lukiem czy nie .Chociaz prawde mowiac czy sam wyglad czyni czlowieka dobrym w walce...napewno nie bo tu wkracza psychika....a to juz temat na inny topic :-) .Zawodowi zabijacy maja pieprzyk na lewym poldupku a leszcze na prawym... wystarczy przed konfrontacja sprawdzic i JUZ WSZYSTKO WIADOMO!
MOJA ODPOWIEDZ JEST WARTA PYTANIA!
:nie:
Aha...zapomnialem o tym ,ze dobry "zawodnik" raczej nie spuszcza wzroku i chodzi wyprostowany....bo czasem zdarza mi sie spotkac panow w dresach ktorzy sami przemykaja ulicami i az mi sie ich zal robi
Napisano Ponad rok temu
Ja mysle ,ze to ciekawy temat .
Dzięki
...ale jak ktos ma wyrobione "fighter'skie" oko to latwo oceni czy lepiej takiego goscia omijac duzym lukiem czy nie.
Problem w tym, że jak zobaczę typa idącego chodnikiem po mojej stronie ulicy, tudzież siedzącego, stojącego przy jakiejś bramie i ja chcąc zrobić szeroki łuk przejdę na drugą stronę ulicy to może mu dać doskonały powód do zaatakowania mnie bo pomyśli że skoro przed nim uciekam na drugą stronę ulicy to się go boję i mam po temu powód. Nigdy tego nie robię, zawsze idę swoją trasą.
Chociaz prawde mowiac czy sam wyglad czyni czlowieka dobrym w walce...napewno nie bo tu wkracza psychika....
Zgadzam się że to psychika kształtuje who is who i dlatego dałem taki temat. Ciekawi mnie jakie zewnętrzne hmm..."efekty" tej psychiki różnicują niegroźnych leszczy od bardzo groźnych bandziorów
Aha...zapomnialem o tym ,ze dobry "zawodnik" raczej nie spuszcza wzroku i chodzi wyprostowany....bo czasem zdarza mi sie spotkac panow w dresach ktorzy sami przemykaja ulicami i az mi sie ich zal robi
Jeszcze raz dzięki i serdeczne dzięki także wszystkim, którzy się tu fachowo i sensownie wypowiedzieli
Zachęcam do dalszej dyskusji
Pozdroofka
Napisano Ponad rok temu
ps. nie zaczepiej ludzi wpatrzonych w swoje buty bo mozna sie bardzo na tym przejechac, ja lubie swoje buty :wink:
Napisano Ponad rok temu
noo kolego bez przesady. moj kumpel (niepozorny, niewysoki, lekki i z wygladu niegrozny - jak sam mowi tacy ludzie musza sobie pomagac roznymi gadzetami )czesto trzyma rece w kieszeniach - a to dlatego, ze ma w nich bagnet :twisted:Nie trzyma rak w kieszeniach
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale oczywiscie moze to byc tylko twardy wycwiczony przed lustrem wyraz twarzy a ton glosu cwiczony z kolegami
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
???
- Ponad rok temu
-
Czuć sie bezpiecznym
- Ponad rok temu
-
Ego Ulicznego Wojownika
- Ponad rok temu
-
Z serii "alkohol twoj wrog, wiec lej go ile wlezie"
- Ponad rok temu
-
policjant vs dwóch kretynów (video)
- Ponad rok temu
-
Na ulicy nie ma litosci
- Ponad rok temu
-
Dobrodusznosc?
- Ponad rok temu
-
WALTHER PRO SECUR
- Ponad rok temu
-
czy pałką teleskopową można sie obronic ??
- Ponad rok temu
-
Jak byście postąpili w sytuacji...
- Ponad rok temu