Trening siłowy w sportach walki????
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
masa? rzeźba? siła?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
na początek radz sie zdecydować co jest Twoim naprawde nadrzędym celem i wybrać odpowiedni trening. Z tego co napisałes wnioskuje ze zalezy Ci na sile, rzeźbie i szybkości. Ja bym nie umial cwiczuc 3 rzeczy na raz, jak jedno to nie drugie. Rzeźbe cwiczysz na małych cięzarach z duzą ilością powturzeń, siłę zaś na bardzo dużych cięzarach z minimalną ilością powturzeń. Jak widzisz to nie idzie w parze, wiec pomyśł nad czym Ci bardziej zależy. Co do szybkości to expertem nie jestem ale moge Ci powiedzieć ze cwiczy sie ją średnim cięzarem z liczbą powturzeń wahającą sie pomiędzy 12-25, ale normalne jest to ze jesli nabierzesz masy to straczisz dynamiczność.Moim celem jest sila i rzezba. W tej kolejnosci w ktorej podalem. Tylko nie potzebna mi jest sila statyczna bo co mi z tego ze bede mial sile wycisnac jakis duzy ciezar jak taka sila praktycznie nie przechodzi na sile uderzenia. Dla mnie celem nadrzednym jest szbkos.
Jak widzisz wybór jest trudny.
Napisano Ponad rok temu
Trening na poprawę siły-każda grupa mięśniowa trenowana raz w tygodniu. Trening na dużych ciężarach z małą ilością powtórzeń w seriach(8-1).Przerwy pomiędzy seriami wydłużamy do 3-5 minut. Na duże grupy wykonujemy 8-10 serii, na małe 6-8 serii(plus 2-3 serie rozgrzewkowe w obu przypadkach).Trening oparty na podstawowych ćwiczeniach(wyciskania, przysiady, uginania i wyprosty ramion, itp.) z użyciem wolnych ciężarów(sztanga, sztangielki).Czas trwania: 4-8 tygodni(nie dłużej) Oczywiście jest to tylko bardzo ogólny zapis, a od tych zasad są odstępstwa, ponieważ każdy organizm reaguje inaczej na te same bodźce. I tak w rzeczywistości, każdy powinien wypracować sobie osobisty program-adekwatny do indywidualnych predyspozycji organizmu, a zapis ogólny powinien służyć, jako podstawa do dalszych prób wypracowania tego programu.
źródło: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
trzymaj sie tego schematu a powinno byc ok, mam nadziej ze wisz juz na czy mpolega trening na siłe, wiec powodzenia. :-)
Napisano Ponad rok temu
- pompki - nawet do 100 bardzo szybkich i w dodatku pełnych powtórzeń.
- przysiady - czasem do 300 i tak samo jak powyżej.
- brzuszki - nie liczę i robię różne ćwiczenia (wszak brzuch ma być tylko ładny i twardy)
- podciąganie - bez żadnych tam ubarwień - normalnie
Robienie powtórzeń w dużych ilościach bardzo dynamicznie zwiększa wytrzymałość i po niekąd szybkość.
Oprócz tego zdarza mi się także że na siłowni powyciskam sobie dla jaj ogromne (jak na mnie) ciężary rzędu nawet 100 kg (na klatkę) i 140 kg (na nogi). Tobie to jednak nie potrzebne bo ta siła nie przekłada się na moc ciosu. Możesz nią co najwyżej przyszpanować przed laskami.
Poza tym trzeba pamiętać o waleniu w tarczę/worek. Bez tego nie wyćwiczy się siły ciosu.
A może tak popytaj trenera! On powinien coś o tym wiedzieć.
Napisano Ponad rok temu
To jest tak, że fighter nie powinien przykładać zbyt wielkiej wagi do treningu siłowego. Nie oznacza to jednak że należy go całkowicie wykluczyć. Ja na kazdą partię mięśni ćwiczę raz na jakiś czas (nie mam dokładnego planu) i robię takie myki (podaję najważneijsze ćwiczonka):
- pompki - nawet do 100 bardzo szybkich i w dodatku pełnych powtórzeń.
- przysiady - czasem do 300 i tak samo jak powyżej.
- brzuszki - nie liczę i robię różne ćwiczenia (wszak brzuch ma być tylko ładny i twardy)
- podciąganie - bez żadnych tam ubarwień - normalnie
Robienie powtórzeń w dużych ilościach bardzo dynamicznie zwiększa wytrzymałość i po niekąd szybkość.
Oprócz tego zdarza mi się także że na siłowni powyciskam sobie dla jaj ogromne (jak na mnie) ciężary rzędu nawet 100 kg (na klatkę) i 140 kg (na nogi). Tobie to jednak nie potrzebne bo ta siła nie przekłada się na moc ciosu. Możesz nią co najwyżej przyszpanować przed laskami.
Poza tym trzeba pamiętać o waleniu w tarczę/worek. Bez tego nie wyćwiczy się siły ciosu.
A może tak popytaj trenera! On powinien coś o tym wiedzieć.
Tyle to ja wiem mi chodzi o wskazówki co do treningi obwodowego. Bo z takim cwiczeniem bez planu i kontkretnego zalozenia do niczewgo nie dojde. Najwyzej do przetrenowania i jakiejs niepotzebnej kotuzji.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pozdr.
Napisano Ponad rok temu
Ależ da się zwiększyć! W skład szybkości wchodzi też bieganie sprintem (musisz szybko przebierać nogami). Skoro twoim zdaniem szybkości nie da się zwiększyć, to dlaczego najlepsi sprinterzy świata uzyskują coraz lepsze wyniki?Szybkosci nieda sie zwiekszyc jako tako, to niestety mamy poustawiane w genach, i zalezy od ilosci miesni szybko kurczliwych [jesli jakis bład prosze o porpawienie mnie ]
Tak samo jest z uderzeniami. Istnieje masę sposobów na zwiększenie ich szybkości. Nie chce mi się teraz pisać jakie to są, ale istnieją bankowo.
Napisano Ponad rok temu
Szybkosc miesni da sie wyrobic do pewnej granicy, pamietaj ze na szybkosc tez wpływa technika
I tak sprinter to technika jakeis tam diety itd.
To dostajemy od naszych rodzicow i już.
Napisano Ponad rok temu
Szybkość dla nóg - skakanka, brzuszki skośne. I tak dalej.
Jak chcesz być szybki, musisz się szybko poruszać - nogi, tułów, ręce, głowa. Zatem raczej uprawnianie jakiegoś stylu WA wchodzi w grę a nie siłownia. I jeszcze jedno - w kungfu szybkość osiągasz poprzez rozluźnienie mięśni. Ale w innych stylach odwrotnie, gwałtownie spinasz pewne mięśnie. Zatem chyba nie ma jednej drogi do szybkości. Ale na pewno nie ma tak, że się urodziłeś szybkim lub nie, jak to pisze ktoś powyżej.
I jeszcze jedno - jak masz rękawice, szybkość nie przekłada się na siłę tak bardzo jak w walce bez rękawic :-)
Pozdrawiam
El Nino
Napisano Ponad rok temu
Szybkosc jest cecha wrodzona. Tylko juz po samej biopsji mozna okreslic, czy ktos jest materialem na sprintera, czy nie. Jesli nie - to chcby sie usral nie dojdzie do zadnych istotnych wynikow.
Szybkosc uderzenia i kopniecia bierze sie... z koordynacji ruchowej. Te mozna poprawiac, to samo dotyczy sprinterow (nie da sie natomiast poprawic czasu rekacji prostej).
Innymi slowy chocbys walil nie wiem ile hantelkami np. proste, to bez techniki beda one niczym. Chocbys nie wiem ile walil w worek, to jest to nic bez umiejetnosci przemieszczania sie i timingu, co Ci latwo moze udowodnic przecietny piesciarz, z ktorym bedziesz mial sparing.
K_P
PS. Silowy trening obwodowy natomiast mozna i trzeba uprawiac. Bowiem w kazdej dyscyplinie walki po opanowaniu podstawowych zasad i zachowan przy znacznej przewadze sily, mozna nia zdlawic "technika." Obwod robi sie co piaty dzien, najrzadziej tydzien (przerwa dluzsza niz 10 dni, powoduje spdek masy miensiowej, a po treningu czujesz sie jakbys dopiero zaczynal wszystko od nowa).
Na jednej sesji treningowej "jedzie" sie po jednej serii na kazda grupe miesniowa. Opis znajdziecie na tym forum.
Sparujemy czasami z judokami - ustepujemy im przede wszystkim przygotowaniem atletycznym. Sila, ktora oni zdobywaja machajac zelstwem i umiejac ja przelozyc pozniej na ruchy walki.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A Ty podales trening "nietlustego" kulturysty. Czyli wilk syty i owca cala. Niestety zawansowani sportowcy tacy jak np. profesjpnalni bokserzy nie maja czasu na takie dodatki jak trening kulturystyczny, jest on nie do pogodzenia z uprawiana dyscyplina.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W boksie sa podzialy na wagi i glupota byloby dopakowac sie i pchac sie dwie wagi wyzej. I skonczyloby sie raczej tragicznie. Bo w boksie, w wadze ciezkiej duzy jest duzy, a nie sredni czlowieczek, ktorego stac na doping. Nie znaczy to oczywiscie, ze nie ma dopingu w boksie, ale to osobne zagadnienie.
W vale tudo w zasadzie mamy dwie wagi, dlatego zawodnicy tam m.in. podnosza swoja wage. Nie maja boiem szczegolnego wyboru.
Zapewne jest jednak wielu zawodnikow, ktorzy sztangi nawet nie widzieli -pierwszy z brzegu Mark Rua, a swoje gabaryty ma.
Jest wiele sposobow organizacji treningu kulturytycznego taki jak wspominales, ale praktykowany jest takze taki, gdzie na jednej sesji treningowej wykonuje sie tylko jedna (!) serie na grupe miesniowa. I to tylko pozornie latwy trening.
Kwestia tylko co komu sluzy. Mnie np. wiele serii nigdy nie sluzylo, a im mniej ich wykonywalem i krocej cwiczylem tym bylem silniejszy.
K_P
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Brak czasu
- Ponad rok temu
-
Serwis badmintona w Białymstoku?
- Ponad rok temu
-
"pakowanie"
- Ponad rok temu
-
FlexMutant program rozciągający
- Ponad rok temu
-
Akupunktura
- Ponad rok temu
-
ćwiczenia do salt
- Ponad rok temu
-
Ultra ripped z efedryna ...
- Ponad rok temu
-
Spiete barki
- Ponad rok temu
-
Neo-Capsidern i moja kuracja :-)
- Ponad rok temu
-
kolka nerwowa
- Ponad rok temu