Skocz do zawartości


Zdjęcie

Skąd się biorą niesktuczene SW?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
54 odpowiedzi w tym temacie

budo_zorro
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 453 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gracie Camp.

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?
M1979 napisał:

Mi się wydaje, że pierwsze turnieje UFC pokazały najbardziej zbliżoną do rzeczywistości walkę, było wiadomo, że przepisy trochę sprzyjają 'turlaniu się'


jakie to przepisy sprzyjały w pierwszych edycjach ufc turlaniu się, co ty tu wypisujesz za głupoty :evil:
  • 0

budo_eax
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krakow
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?
tak mi sie przypomnialo - ktos na tym forum dawno temu napisal, ze czesc tych sztuk walki najbardziej zaczela sie rozwijac gdy juz do walki przestaly sluzyc.
  • 0

budo_watson
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 397 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Alliance Team Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?
co tu duzo gadac. o prawdziwej skutecznosci systemu walki dowiecie sie odwiedzajac [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
na jakich zawodach ufc czy pride'u spotkacie zawodnika z cepem czy ze szpadlem??
mordercze ciosy łopatą - trzeba miec leb zeby cos takiego wymyslic :rofl:

pozdrawiam
  • 0

budo_madhornet
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?
tak myslalem ze wczesniej czy pozniej temat ten zachaczy o rycha murata :D
  • 0

budo_nishruu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 220 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?
Popieram Gubrina... ;] A poza tym, 'tradycyjne' sztuki walki nie znacza 'nieskuteczne'. Sa tam elementy takie, jak wszedzie indziej - uderzenia rekoma proste, sierpowe, z lokcia, z kolana, lowki... a do tego dochodzi cala filozofia, ktora powoduje, ze dodawane sa elementy niekoniecznie skuteczne, ale swiadczace o danej SW. Gdyby te wszystkie tradycyjne sztuki walki obedrzec z filozoficznej otoczki i tych 'niepraktycznych' elementow, to to co by powstalo byloby po prostu boksem/kick-boxingiem/muay thai (niepotrzebne skreslic)...
  • 0

budo_matloj
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Elbląg

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?
Co za bzdura! DO technik sw dochodzi np. znakomita znajomosc ludzkiego ciala, czułych punktów itd. Jeżeli chodzisz 2 razy w tygodniu na treningi i to jeszcze zmodyfikowanej sztuki walki(szybciej, dla różnych osób, w różnych sytuacjach...), to rzeczywiście mogą się wydać nieskuteczne. Co do powstawania styli, to oprócz karate, WSZYSTKIE sw zachaczające choć troszkę o japonię, są przeróbką walki z mieczem. Jeśli trenuje się daną sw nie tylo długo, co sumiennie i ma się uwarunkowanie psychiczne i fizyczne, to każda sztuka walki jest skuteczna. Poza tym ajkido nie jest dla gentelmanów, a sprawny ajkidoka potrafi obezwładnić człowieka w KAŻDEJ sytuacji, jeśli ten urzywa nawet broni(z wyłączeniem broni palnej)
  • 0

budo_noite
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1593 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Freistadt

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?

sprawny ajkidoka potrafi obezwładnić człowieka w KAŻDEJ sytuacji, jeśli ten urzywa nawet broni(z wyłączeniem broni palnej)


a lyzka na to : "niemozliwe..."
  • 0

budo_hellfire
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2404 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Minas Morgul
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?

sprawny ajkidoka potrafi obezwładnić człowieka w KAŻDEJ sytuacji, jeśli ten urzywa nawet broni(z wyłączeniem broni palnej)


Zwłaszcza noża :lol:
  • 0

budo_blacha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Puławy

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?
kurde ja tam niby sie nie znam pewnie ale kada sztuka walki ma inne korzenie
capoeira byla w koncu sztuka walki zamaskowana tancem - wiec jak mieli sobie inaczej cwiczyc co ??
to ze kto trenuje taka a nie inna sztuke walki to dlatego cze tak "czuje" ze kreci go ta wlasnie filozofia, tradycja i cala ta "otoczka"
z tych postow mozna by wnioskowac ze wszyscy ktorzy cwicza jakiekolwiek style przychodza na treningi zeby sie nauczyc napierdalac na ulicy.
Kazdy styl czy system zostal kiedys, w jakis sposob, i do czegos stworzony.
Nie ogladam walk w klatkach ale tam są reguły - na ulicy ich nie ma - mozesz byc swietny w parterze ale koles złapie kawał cegly i Ci przypierdoli w łeb - i cokolwiek bys nie umial na tym sie walka skonczy.
Ostatnio ciagle slysze o wyzszosci BJJ nad wszystkimi innymi syatemami bo kolesie w klatkach wlasnie to trenuja. Slyszalem nawet ze krav maga jest chuja warta bo jakby byla dobra to wlasnei oni by trenowali i uzywali kravki, niewazne ze wtedy jeden z przeciwnikow by ginął - bo przeciez kravka w zalozeniu uczy zabijac - jak najszybciej zabic przeciwnika - wiec dlatego nie ma jej w zawodach i klatkach. A propo odruchow gryzienai i wkladanai palcow w oczy - ja mam dziwne odruchy :) pierwsze co robie to atak na jaja - zawsze wszedzie i czymkolwiek :)
Ale co jest najskoteczniejsze ?? ucieczka - nie dostaniesz wpierdol.

panowie i panie a kto to powiedzial ze "nie wygrywa styl walki tylko człowiek"
i to moim zdaniem najlepse podsumowanie
nie walczy styl - walczy czlowiek.
  • 0

budo_noite
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1593 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Freistadt

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?

to ze kto trenuje taka a nie inna sztuke walki to dlatego cze tak "czuje" ze kreci go ta wlasnie filozofia, tradycja i cala ta "otoczka"


poklon poklon poklon
  • 0

budo_gardener
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 74 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z okolic Kalisza
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?
Blacha ma 100% racji: nie walczy styl, tylko człowiek. Nie ma więc nieskutecznych SW, tylko nieskuteczni adepci. Prawdą jest, że systemy typu "combat", różne mixy bardzo szybko przynoszą efekty wymierne w postaci realnych umiejętności samoobrony, ale mistrzowskie opanowanie jakiegoś systemu, chociażby Aikido lub nawet Tai-Chi moze być niewyobrażalnie grożne.
Dla jasności: pewną biegłość w walce uczniowie mixów osiągają w kilkanaście m-cy, tradycyjne style bito-kopane wymagają już kilku lat, a prawdziwe zgłębienie wewnętrznych stylów Kung-Fu lub Aikido może potrwać całą dekadę. Miałem kiedyś szczęście widzieć bardzo nietypowy pokaz:
Bojowe zastosowanie arcyniebojowego systemu Tai-Chi. Tego nie da się opisać, to trzeba było widzieć! Sposób w jaki filigranowy azjeta rozgromił grupę oponentów przypominał tornado rozrzucające szmaciane kukiełki. I co tu mówić o tym, że trzeba ćwiczyć walkę w parterze? Jeśli my potrzebujemy, to i ćwiczymy, ale tamtemu nie jest to potrzebne, bo prawdopodobieństwo, że ktoś go powali jest zbyt małe, by musiał brać to pod rozwagę.
Tak więc są 2 drogi: idąc na skróty i ciągle szukując jakieś nowe sztuczki lub idąc wytyczoną trasą, trzymając się tradycji.
Co jest lepsze? Zależy dla kogo!!!
Zależy od naszych priorytetów, temperamentu i wielu innych uwarunkowań.
I jeszcze jedno: jeśli ktoś ćwiczy sztukę walki, to będzie skuteczny w walce. A jeśli ktoś ćwiczy sport walki, to będzie skuteczny w sporcie (w walce już niekoniecznie).
3majcie sie (każdy swego, a róbta to z sercem) !!!
  • 0

budo_blacha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Puławy

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?
moge tylo dodac
ALLELUJA - dokladnie tak sądze
  • 0

budo_faust
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 122 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z nienacka

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?
Ja również podzielam opinie w myśl których o skuteczności danej sztuki walki decydują warunki i zasady na jakich dochodzi do konfrontacji.
W przypadku ataku np. w wąskiej, ciemnej klatce schodowej, zapewne większe szanse ma mistrz jakiegoś combatu niz mistrz kicka. Natomiast w sytuacji gdyby Ci dwaj mistrzowie mieli mierzyć się na zasadach przysłowiowej "solówki" to ja całe swoje pieniążki stawiał bym już na pana od Kicka.
Nie do końca natomiast zgadzam się ze stwierdzeniem , że walczy nie styl lecz człowiek - chodź widzę wiele przykładów na to, że może być tak jak pisze Gardener i Blacha np.( super osiagnięcia CroCopa w Pride a nieporównywlanie słabsze jak na razie innych wybitnych uderzaczy jak Ignaschow czy Lecko)
Gardener piszesz o tym, że po wieloletnim okresie treningów niewyobrażalnie niebezpieczny może być człowiek trenujący aikido. Ale niewyobrażalnie niebezpieczny dla kogo i w jakiej sytuacji ? Dla laika, który dążąc do konfrontacji z nim zaczyna "akcję" od chwycenia go za nadgarstek ?
Zapewne tak. A co w sytuacji gdy stanął by na przeciw boksera o podobnym stażu. Wiem, wiem ....... zaraz napiszecie że takie spotkanie , jeszcze w dodatku w realiach ulicy jest nieprawdopodobne..... też mi sie tak zdaje, ale w jaki sposób mamy mówić o realnych możliwościach danych sztuk walk i o tym czy walczy styl czy człowiek , bez stawiania takich pytań ???? Uważam ze jedynie analizowanie wyników konfrontacji międzystylowych na najwyższym szczeblu może dać jakieś konkretne wyniki do dyskusji na ten temat. Bo gadanie w stylu ; "co z tego że X już 100 lat trenuje bjj jak ktoś mu wsadzi na głowe betonowy kosz na śmieci i pozamiatane" - naprawde mija się z celem .
Nie będe oryginalny, (ale nowy jestem i mam zamiar sie wypisać :D ) ... uważam ze najbardziej zbliżone i miarodajne wyniki co do powyższych pytań dały pierwsze edycje UFC, gdzie włąśnie walczyli zawodnicy reprezentujący poszczególne style a nie Mixowcy.( dziwi mnie postawa niektórych forumowiczów co do pierwszych edycji UFC, gdy tak wielu wybitnych specjlaistów i znawców tematu sami nie mogli uwierzyć w to co widzieli, uwierzyc ze realna walka to coś innego niż hollywodzkie "filmy promujące aikido " z Seagalem w roli głównej. Zaraz zostane obsunięty za użycie zwrotu "realna walka" ale niech ktos z krytyków UFC ( cały czas mowa o 1 edycji) zaproponuje jakąś inną formę konfrontacji, która mogła by udzielić odp. na pytanie o skuteczność danej sztuki walki ? Ktoś tu palnął kiche że te zawody miały zasady promujące parterowców i chwytaczy ... ludzie na litość boską jakie zasady ?????? Ja nie należę do fanatków bjj ( sam trenuje styl uderzany) ale naprawde nie trzeba być nie wiadomo jak spostrzegawczym, aby stwierdzic ze chwytaczom jest 100 razy łątwiej skrócić dystans i wejść w klincz niż uderzaczowi zadać czysty cios po którym oponent padnie jak kłoda. Faceci trenujacy całę życie pod K1 przegrywaja nagminnie z 3 klasy chwytaczami. Przecież podczas 1szych zawodów UFC nie można było jedynie wkłądać palców w oczy i gryźć !!! Czego byście więcej chcieli, żeby jeszcze walczyli jak w antycznej grecji na golasa ?
Patrząc na wyniki UFc i fakty takie jak .. żę np. najwybitniejsi bokserzy na tej planecie nie podejmowali wyzwań mistrzów od tarzania sie po macie ...ja nie moge ot tak sobie stwierdzić, ze walczy człowiek a nie styl !! Mam poważne wątpliwości. Nie należe do fanatyków bjj czy rodziny Gracie !!!!....ale nie mam oczu w przysłowiowej dupie i widze ze Ci kolesie całe niemal życie pomijajac już nawet Royca i jego osiągnięcia w klatkach, walczyli z mistrzami poszczególnych styli ... capuera, kung - fu, taekwondo, karate i jak to sie kończyło dla tych ekspertów to chyba wszyscy zainteresowani wiedzą. Czy w pierwszych edycjach nie było zawodników trenujących tak jak ma to na mysli Gardener " całe życie " poszczególne sztuki walki ...oj byli. Byli również niesamowicie niebezpieczni, ale chyba nie wystarczajaco w tej sytuacji. Więc niech ktoś z Was zaproponuje jakąś inną owocną we wnioski sytuację, w której dwaj zawodnicy o identycznym stażu i wadze - np. aikido i bjj, sprawdzą sie i rozwieją wasze wątpliwości. Chętnie popatrze a możę nawet zmienie zdanie. Ps na ulice najlepsza jest broń. Pozdrawiam :D
  • 0

budo_dżujon
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?

Blacha ma 100% racji: nie walczy styl, tylko człowiek.

prawda ale zacytuje teraz Combata "styl to narzedzie jak urzywasz kiepskich narzedzi masz mniejsze szanse"

Prawdą jest, że systemy typu "combat", różne mixy bardzo szybko przynoszą efekty wymierne w postaci realnych umiejętności samoobrony

wlasnie na tym polega ich skutecznosc

ale mistrzowskie opanowanie jakiegoś systemu, chociażby Aikido lub nawet Tai-Chi moze być niewyobrażalnie grożne.

no i co jak uczen czegos innego osiagnie podobny stopien umiejetnosci obrony 4 razy szybciej

Miałem kiedyś szczęście widzieć bardzo nietypowy pokaz:
Bojowe zastosowanie arcyniebojowego systemu Tai-Chi. Tego nie da się opisać, to trzeba było widzieć! Sposób w jaki filigranowy azjeta rozgromił grupę oponentów przypominał tornado rozrzucające szmaciane kukiełki. I co tu mówić o tym, że trzeba ćwiczyć walkę w parterze? Jeśli my potrzebujemy, to i ćwiczymy, ale tamtemu nie jest to potrzebne, bo prawdopodobieństwo, że ktoś go powali jest zbyt małe, by musiał brać to pod rozwagę.

heh na pokazach to ja widzialem jak blokowali wlocznie krtania i rozlupwali mury ale w rzeczywistosci raczej tego nie robia

Tak więc są 2 drogi: idąc na skróty i ciągle szukując jakieś nowe sztuczki lub idąc wytyczoną trasą, trzymając się tradycji.
Co jest lepsze? Zależy dla kogo!!!
Zależy od naszych priorytetów, temperamentu i wielu innych uwarunkowań.

100% racji ale pytanie z tematu nie odnosi sie raczej do tego czemu jedne style mnie kreca a inne nie a bardziej o ich przydatnosc do zawodow/samoobrony a takie aikido raczej ani do jednego ani drugiego nie pasuje najlepiej

I jeszcze jedno: jeśli ktoś ćwiczy sztukę walki, to będzie skuteczny w walce. A jeśli ktoś ćwiczy sport walki, to będzie skuteczny w sporcie (w walce już niekoniecznie).

nie wmowisz mi ze po rocznym treningu boxer/kickboxer/thaiboxer bedzie mial mniejsze szanse w walce solo czy innej niz adept aikido, kung-fu czy thai chi

3majcie sie (każdy swego, a róbta to z sercem) !!!

moge sie tylko pod tym podpisac
  • 0

budo_muchol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:prawobrzeżna Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?

Blacha ma 100% racji: nie walczy styl, tylko człowiek.

czasami to nawet nie człowiek tylko blacha
  • 0

budo_hyakusen
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 158 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?

no i co jak uczen czegos innego osiagnie podobny stopien umiejetnosci obrony 4 razy szybciej


no i to że nie każdy zgłębia sztuki walki tylko po to żeby dobrze się lać na ulicy, na miłośc boską. co to za podejście ?
  • 0

budo_gardener
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 74 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z okolic Kalisza
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?
Rację przyznaję, bo i przyznać muszę, że kiepskie narzędzia, to i kiepski efekt.
I tu doszliśmy znów do postawionego przez Kung-Fu pytania: skąd się takie biorą?
Chyba stąd, że w warinkach pokojowych studenci tradycyjnych systemów skupiają się na sporcie, samodoskonaleniu lub czymś jeszcze, zapominając, że systemy te pierwotnie służyły do walki. Takie podejście prowadzi nieuchronnie do zmanierowania. Jak ktoś ćwidzy walkę, będzie umiał walczyć, a jak ktoś ćwiczy balet, będzie umiał tańczyć

Dużo zależy od priorytetów ćwiczących. To ktorędy iść zależy od tego, gdzie chcesz dojść. Chces rozwoju duchowego -wybierz sztukę uduchowioną, z tradycjami, chcesz dobrze walczyć -idź na skróty i wybierz jakiegoś miksa, czy kombata.

Ale nie mylmy pojęć. Sztuki walki a sporty walki to 2 różne bajki, a mixy i combaty to coś jeszcze innego. Każdy niech siedzi w tym, co go rajcuje, bo tak jest dobrze, ale nie ładujmy wszystkiego do jednego worka, bo to wprowadza zamieszanie.
  • 0

budo_hyakusen
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 158 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?

nie mylmy pojęć. Sztuki walki a sporty walki to 2 różne bajki, a mixy i combaty to coś jeszcze innego. Każdy niech siedzi w tym, co go rajcuje, bo tak jest dobrze, ale nie ładujmy wszystkiego do jednego worka, bo to wprowadza zamieszanie.


gratulacje, ja za takie wypowiedzi zostalem mocno zjechany, podobno mix fighting to też bushido wobec niektórych. szkoda słów
  • 0

budo_jerz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?

nie mylmy pojęć. Sztuki walki a sporty walki to 2 różne bajki, a mixy i combaty to coś jeszcze innego. Każdy niech siedzi w tym, co go rajcuje, bo tak jest dobrze, ale nie ładujmy wszystkiego do jednego worka, bo to wprowadza zamieszanie.

gratulacje, ja za takie wypowiedzi zostalem mocno zjechany, podobno mix fighting to też bushido wobec niektórych. szkoda słów


:( :? :) :lol: :lol:

P.S.Już myślałem, że zrezygnowałeś.
  • 0

budo_gonzo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 434 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kielce
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Skąd się biorą niesktuczene SW?

systemy te pierwotnie służyły do walki.

i pewnie pozostało by tak nadal gdyby nie pojawili się goście dorabiający ideologię...no i mamy paru typów bardziej "japońskich" od japończyków.
ps. wyobrażcie sobie sytuacje, że za kilkaset lat Kravmaga i inne Combaty będą "tradycjne", z formami i etykietą ... może dożyję :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024