Po co te kata? - po raz kolejny
Napisano Ponad rok temu
Moderator! Co jest?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
zastanowmy sie kto chodzi na treningi karate.
za przyklad weźmy dwie osoby w tym samym wieku powiedzmy 25 lat.
jeden jest studentem a drugi kibicem biłki noznej ktory uwielbia brac udzial w bijatykach itp.
zalozmu ze student ogladal ostatnio np. karate kid i mu sie bardzo to spodobalo a szczegolnbie jak chlopaczek zwycieza na zawodach.
on chce zaczac trening karate aby nauczyc sie walczyc na ulicy.
natomiast kibol chce sie zapisac bo po aby jak najszybciej umiec komus wpierd....
ida na pierwszy trening.
po pierwszych 15 minutach kihonu kibol stwierdza ze to nie dla niego, po jaka cholere te bloki, kopniecia w powietrze, jakis zakichane pozycje, on chce sie nauczyc komus wiperd.... za to student jest w siodmym niebie i rozpoczyna systematyczne treningi.
po co ten wywod?
te wszystkie pierdoly, bzdory i bzdety sa po to aby zniechecic potencjalych opryszkow o treningu a zaciekawic ludzi ktorych to naprawde interesuje i pasjonuje.
oprocz tego to jest naka liter ktore pozniej sie uloza w zdania a te w rozmowe ale o tym w nastepnym topicu.
niech mi ktos teraz powie.
mamy dwoch gosci.
dajmy im np. rok treningow. jeden przez rok sie wyzywa na worku wszystkimi mozliwymi technikami a drugi ma wycwiczyc 3 gora 4 kombinacje z partnerem. partner atakuje 4 roznymi kombinacjami z gory ustalonymi a broniacy sie tylko jedna jedyna kombinacja obrony. powiedzcie mi kto po roku takiego treningu wygra na ulicy gdy zostanie napadniety?
Napisano Ponad rok temu
kata mają sens jedynie jako powtórka technik przećwiczonych wcześniej porządnie z partnerem, i to tylko wtedy, gdy nie ma akurat z kim trenować.
i po to je wymyślono ;-)
Napisano Ponad rok temu
A dowiedziano się o tym ~100 lat za późno.kata mają sens jedynie jako powtórka technik przećwiczonych wcześniej porządnie z partnerem, i to tylko wtedy, gdy nie ma akurat z kim trenować.
i po to je wymyślono ;-)
Napisano Ponad rok temu
jako praktyk okinawa karate czyli rowniez kata pozwole sobie cos nieco napisac.
zastanowmy sie kto chodzi na treningi karate.
za przyklad weźmy dwie osoby w tym samym wieku powiedzmy 25 lat.
jeden jest studentem a drugi kibicem biłki noznej ktory uwielbia brac udzial w bijatykach itp.
....................
po co ten wywod?
te wszystkie pierdoly, bzdory i bzdety sa po to aby zniechecic potencjalych opryszkow o treningu a zaciekawic ludzi ktorych to naprawde interesuje i pasjonuje.
Kata jako sposob "przesiewu"???
To sa wszystko jakies nowoczesne bzdury! Przeciez kata nie bylo po to wymyslone! Karate kiedys mialo sluzyc do walki, mordowanie zlych ludzi Mialo byc skutecznne i koniec. Przeciez na okinawie nie bylo kiboli! Wiec skad ten pomysl?
I pomysl sobie, ze nie kazdy zapisuje sie na karate, zeby "kontemplowac" i poznawac tajniki nie wiadomo czego. Tylko wlasnie po to, zeby sie bronic. Siebie i swoich bliskich. Wiec jesli z takim zamiarem przychodze na karate (bo np. na plakacie pisalo, ze to swietna samoobrona) i trener serwuje mi "przesiew" w postaci kata przez dwa lata... to czuje sie lekko zrobiony w balona.
mamy dwoch gosci.
dajmy im np. rok treningow. jeden przez rok sie wyzywa na worku wszystkimi mozliwymi technikami a drugi ma wycwiczyc 3 gora 4 kombinacje z partnerem. partner atakuje 4 roznymi kombinacjami z gory ustalonymi a broniacy sie tylko jedna jedyna kombinacja obrony. powiedzcie mi kto po roku takiego treningu wygra na ulicy gdy zostanie napadniety?
Oczywiscie ten, ktory nie dziala wg. schematow!!!!
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
kata mają sens jedynie jako powtórka technik przećwiczonych wcześniej porządnie z partnerem, i to tylko wtedy, gdy nie ma akurat z kim trenować.
Na 6 stronie postu, pojawilo sie cos co moge zaakceptowac :wink:
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
kata zostało oczywiście wymyślone po to, żeby można było trenować je w samotności, bez światków także po to, żeby trenować najbardziej niebezpieczne techniki - z jednej strony, żeby kogoś nie zabić, a z drugiej, żeby nikomu tych technik nie zdradzić. w tamtejszych czasach kata miało takie uzasadnienie. ale my żyjemy w innych warunkach - każdy moze trenować karate jawnie, łatwiej jest więc o sparing - partnerów, sale treningowe, worki itp. kata jako nośnik wiedzy o sztuce walki traci na znaczeniu wobec możliwości, które dzisiaj mamy (trening z workiem itp.). kata z biegiem czasu stało się narzędziem selekcji.
I pomysl sobie, ze nie kazdy zapisuje sie na karate, zeby "kontemplowac" i poznawac tajniki nie wiadomo czego. Tylko wlasnie po to, zeby sie bronic. Siebie i swoich bliskich.
zgoda, ale też nie kazdy, który przychodzi na karate ma takie intencje. niektórzy przychodzą, żeby atakować a nie bronić. atakować Ciebie i Twoją rodzinę, prawda? i nie ma siły: taki człowiek nie będzie chciał się uczyć kata, przysięgi dojo i tym podobnych "bzdur". po co mu to?
Kata jako sposob "przesiewu"???
To sa wszystko jakies nowoczesne bzdury! Przeciez kata nie bylo po to wymyslone! Karate kiedys mialo sluzyc do walki, mordowanie zlych ludzi Mialo byc skutecznne i koniec. Przeciez na okinawie nie bylo kiboli! Wiec skad ten pomysl?
kiboli nie było, to prawda: no ale chyba byli złodzieje, mordercy? kibol był tu chyba dany jako przykład.
wniosek:
z biegiem czasu kata straciło część swoich walorów praktycznych, ewoluując w kierunku narzędzia selekcji ćwiczących.
Napisano Ponad rok temu
jak ktos slusznie zauwazyl nie kazdy przychodzi na trening po to aby sie nauczyc bronic. co niektorzy po to aby sie nauczyc bic w znaczeniu atakowac, wyludzac, gwalcic itp. to co teraz powiem nie jest atakiem na nic ani na nikogo ani tym bardziej na styl ale przypomnijcie sobie jak wygladala sytuacja w latach 90-tych? krakow, same gangi, dla tych co nie wiedza to w wiekszosc gangow byli cwiczacy pewien styl karate ktore nazwy nie bede wymienial bo go szanuje. dzisiaj tez sie dosyc czesto slyszy o gwalcicielach czy zlodziejach trenujacych to czy owo a sa to zawsze sporty walki nie majace zadnych zasad filozoficznych tylko czyste nawalanie. zadnego kata, kihon, dojokun itp.
a co do kiboli dawniej to na Okinawie bylo tak ze do nauczania sztuk walki byli dopuszczalni czlonkowie rodzin krolewskich i nikt wiecej, zreszta nie kazdy z rodziny mial mozliwosc cwiczyc prawdziwe TE a juz na pewno nie zlodzieje czy chlopi, nikt z nizszych kast spolecznych.
Napisano Ponad rok temu
Na pewno? Mnie sie zawsze wydawalo ze Karate cwiczyli wlasnie ci chlopi z nizszych kast spolecznych po to zeby mogli sie obronoc tym co maja czyli najczesciej golymi rekoma i nogami przed ludzmi szoguna...a co do kiboli dawniej to na Okinawie bylo tak ze do nauczania sztuk walki byli dopuszczalni czlonkowie rodzin krolewskich i nikt wiecej, zreszta nie kazdy z rodziny mial mozliwosc cwiczyc prawdziwe TE a juz na pewno nie zlodzieje czy chlopi, nikt z nizszych kast spolecznych.
Napisano Ponad rok temu
Chodzi o to ze Kakurei mieli wiedze o wiele szersza od zwyklych nauczycieli i ich wiedza byla "czysta" przekazywana z ojca na syna w nieskazonej linni, a że tylko osoby z wyzszych rodow miały błękitną krew to w przypadku braku potomkow Kakurei przekazywali w pewnych przypadkach tym osobom swoja wiedze. to jest jeden z powod dla ktorych czesc TE zaginela bezpowrotnie w erze Menji. Kakurei nie chcieli przekazac swej wiedzy osobom z nizszych kast a oprocz tego obawiali sie o czystosc przekazu i ze ich wiedza znajdzie sie u ludzie posiadajacych "brudne rece". Moze troche bajkowo to brzmi ale taka jest prawda.
Napisano Ponad rok temu
Chciałbym skromnie zauważyć, że Sokon Matsumura był właśnie nauczycielem rodziny królewskiej. :-)to prawda jednak ze tu zahaczamy o historie okinawy nie znana szerszej widowni. chodzi o to ze na okinawie uczyli mistrzowie publiczni typu Sokona Matsumury i mistrzowie niepubliczni tzn. kakurei no bushi. Ci pierwsi pałali się w nauczaniu niższych warst społecznych natomiast kakurei no Bushi uczyli tylko i wyłącznie osoby wywodzące się z królewskich rodów których swoją drogą było niezmiernie mało.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
szkoda ze jego styl zostal tak bardzo zmieniony w stosunku do oryginału i dlatego nie wiemy dokladnie jaka wiedze posiadal. chodzi mi o to ze znam juz dwie wersje jednego kata przez niego stworzonego, jedna wersja jest w teoretycznie czystej lini od niego natomiast druga w wersji przekazywanej przez jego uczniow nie z oficjalnego nurtu i w o wiele mniej zmodyfikowanej wersji i powiem szczerze ze dwie wersje roznia sie od siebie naprawde bardzo znacznie tak wiec nie wiadomo jaka wiedze posiadal. o wiele bardziej przemawia do mnie wersja starsza niz ta z "czystej" linii.
O które kata Ci Yuda chodzi?? Passai??
Napisano Ponad rok temu
znam juz dwie wersje jednego kata przez niego stworzonego
Ja znam,
Matsumura no Passai ->
Tomori Passai
Passai Dai
Passai Sho
Bassai Dai
Bassai Sho
a jakie Ty miales na mysli??
--
Washi
Napisano Ponad rok temu
Matsumura no Passai ->
Tomori Passai
Passai Dai
Passai Sho
Bassai Dai
Bassai Sho
Yuda zapewne miał na myśli Matsumura no Passai a ta druga wersja to pewnie myślał o tym samym kata ale w przekazie Oyaty (Ryu Te). jako że nie znam tej wersji od Oyaty to nie wiem czy się różnią i jak bardzo.
A mnie ciekawi to Tomari Passai z jakiego to jest stylu kata?? I przez kogo stworzone??
Pozdr.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A mnie ciekawi to Tomari Passai z jakiego to jest stylu kata?? I przez kogo stworzone??
...Natomiast co to jest Bassai i z czym to sie je to nie wiem, genezy tego tworu nie znam wogole, widzialem to tylko raz podczas pokazu karate tradycyjnego (Nishiyama). Natomiast Tomari Pasai czy jakoś tak... pierwsze słysze, znam Tomari Seisan ale Tomari Pasai to nie znam takiego tworu.
Tomori Passai pochodzi z Shito-ryu, genezy tego kata nie znam niestety. Ale na pewno nie jest to Matsumura Passai bo w Shito-ryu robi sie oba.
Natomiast Bassai to kata z Shotokanu powstale na podstawie Passai podobnie jak:
Kanku <- Kushanku
Wankan <- Matsukaze
Seisan <- Hangetsu
--
Washi
Napisano Ponad rok temu
kata, kihon i to wszystko to doskonaly sposob odsiewu takiego ZOO
oto artykul z ktorego wzialem te wnioski:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
kluby sztuk waljki w krakowi
- Ponad rok temu
-
9 dan dla..............
- Ponad rok temu
-
Mistrzostwa Ameryk Nowy Jork 2004
- Ponad rok temu
-
karate na świecie
- Ponad rok temu
-
Metodyka treningu
- Ponad rok temu
-
Kyokushin Vs K1
- Ponad rok temu
-
7 kyu
- Ponad rok temu
-
Techniki, techniki
- Ponad rok temu
-
Jak oszczędzić kolana ?
- Ponad rok temu
-
Shorin-ryu w gdansku??
- Ponad rok temu