31 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kkamill]

Ludzie poploch robicie.
Kupilem se ampha auto i mam srac w portki ze strachu ze mi sprezyna padnie??

A zycie pokazalo kilka razy ze tez mam pecha. Oby sie to nie sprawdzilo w przypadku Amphibiana

KKamiLL

[budo_wojtas13]

NIE popadajmy w popłoch.
Co prawda jak czegoś nie ma (sprężynka) to się to nie popsuje, a samo uszkodzenie sprężynki w większości noży nie dyskwalifikuje ich użytkowo - ważniejsza jest blokada.

[budo_dark]

Dark to prawda?
Co sie stało i w jakim modelu. Chyba nie pękła? Prosze powiedz, że nie.

OK. nie pekla.

[budo_fred]

Niektorym to nawet z fixeda okladziny rekojesci potrafia odpasc... :wink:

[budo_cynik]

Niektorym to nawet z fixeda okladziny rekojesci potrafia odpasc... :wink:

Dlatego planuje MFSa, okladziny bym zepsul a paracorda zawsze mozna zawiazac na nowo albo zdobyc nowy

Trza wystosowac petycje do knifemakerow coby robili noze tez Polish Edition czyli super wytrzymale, takie dla polakow, np. automaty z kosmiczna sprezyna albo Mad Dogi na ktorych mozna sie wieszac w 5ciu chlopa naraz

[budo_sokół]

Trza wystosowac petycje do knifemakerow coby robili noze tez Polish Edition czyli super wytrzymale, takie dla polakow

Coś kiedyś słyszałem o specjalnym zawieszeniu do samochodów kierowanych na rynek polski. Polish Editin Cros.

[budo_dark]

Niektorym to nawet z fixeda okladziny rekojesci potrafia odpasc... :wink:

ciekawe czy sa ludzie zdolni popsuc cokolwiek z serii one-piece range Chrisa Reeve'a...

[budo_mithrandir]

Polscy strongmeni przekręcą gwint

Pozdr
Mithr

[budo_xarr]

Kurwa. Fixed is a tool. Folder is a toy...

amen :twisted:

robo camillusa jest chyba bardziej niezawodny ...

[budo_mithrandir]

Ale za to nie chodzi tak gładko, przynajmniej z mojego, niewielkiego przyznaje, doswiadczenia...

Pozdr
Mithr

[budo_dark]

sadze ze robo camiliusa jest tak samo niezawodny jak w boa, MT, MoD, itd. oklamuje sie ten ktory wnioskuje na podstawie jednej sztuki.

[budo_mithrandir]

Historii koniec szczęśliwy.
Od Darka dostałem trzy sprężyny z, rzeczywiście zajebistego, zestawu naprawczego Kershawa, ale niestety po przymierzeniu się okazało, że żadna do Boa nie pasuje...
Tak więc właściwą sprężynkę dostałem od niezawodnego Pitera dziś, zamontowałem i się zdumiałem: o kurcze, to ona taka mocna była na początku????? I faktycznie, jak w pierwszych dniach, sprzed dwóch lat... Nóż o mało nie wyleciał mi z ręki, chociaż mam z nim przecie doświadczenie...
Wniosek: sprężynka wyraźnie, choć niezauważalnie bo stopniowo, traci na mocy w trakcie użytkowania, no a w końcu robi jeb....
No ale co tam, kocham ten nożyk, mogę wymienić co dwa latka No i poważnie przemyśluiwałem, czy nie zostawić go kiedyś manualem....

Pozdrawiam

Mithr