46 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kyrielejson]

Kurcze, ćwiczę sobie ostatnio z człowiekiem sporo bardziej zaawansowanym od siebie, jak jestem uke to szturcham grzecznie pod boczek jam mam okazję. W końcu mu tłumaczę, że coś jest niebardzo, bo jest taki moment, że mogę mu z bańki wyjechać. On na to, że 'źle chodzę'. To może mi jeszcze szlaczek na macie powinien namalować jak powiniem chodzić. Troszkę się podłamałem. I jak tu takiemu pomóc? Komuś mniej więcej równemu mi doświadczeniem to bym coś powiedział, albo kontrować próbował. A hakamie to raczej nie wypada... Sory musiałem się wyżalić. :-)

[budo_emerque]

No tak, nie wypada, bo to hakama i on na pewno wie lepiej Poobserwujcie ludzi, ktorzy zdali na hakame lub nie daj boze na dana. ZPZ im sie wlacza i tyle (na szczescie nie wszystkim), a przeciez roznica w umiejetnosciach przed i po egzaminie jest rzadna.

[budo_optymista]

I to jest właśnie całe aikido!!!!
Każdy może inaczej podchodzić do treningu. Twój partner widocznie jest zwolennikiem „miłości i harmonii” a Ty chcesz się nauczyć „perfekcyjnej sztuki samoobrony”. Ćwicząc razem nie dojdziecie do porozumienia.....

[budo_kyrielejson]

I to jest właśnie całe aikido!!!!
Każdy może inaczej podchodzić do treningu. Twój partner widocznie jest zwolennikiem „miłości i harmonii” a Ty chcesz się nauczyć „perfekcyjnej sztuki samoobrony”. Ćwicząc razem nie dojdziecie do porozumienia.....

Czy Ty aby nieco nie uogólniasz?
A jeśli chodzi o mnie to ja tylko nie chcę odwalać popeliny na treningu.

[budo_optymista]

Tu nie chodzi o żadną popelinę. Po prostu każdego z Was interesują inne efekty treningu. Twój partner lubi ładnie chodzić, wykonywać krągłe ruchy i tym podobne balety a Ty zawracasz mu głowę "realnością" technik.

[budo_tatsu]

Tu nie chodzi o żadną popelinę. Po prostu każdego z Was interesują inne efekty treningu. Twój partner lubi ładnie chodzić, wykonywać krągłe ruchy i tym podobne balety a Ty zawracasz mu głowę "realnością" technik.

Czyżbym wyczuła tu lekką nutkę ironii? :wink:

[budo_optymista]

Zgadłaś, lecz Kyrielejson jako jeszcze początkujący niestety "nie zaskoczył"

[budo_tatsu]

zanotować: praktyka aikido wyrabia w adeptach umiejętność rozpozanania "głębzego sensu" wypowiedzi... :roll:
To musi mieć coś wspólnego z absorbcją :wink:

[budo_tatsu]

znaczy się miałam na myśli umiejętność "zaskakiwania" :wink:

[budo_kyrielejson]

Tu nie chodzi o żadną popelinę. Po prostu każdego z Was interesują inne efekty treningu. Twój partner lubi ładnie chodzić, wykonywać krągłe ruchy i tym podobne balety a Ty zawracasz mu głowę "realnością" technik.

Widzę, że jesteś dobry z psychlogii - wiesz, czego oczekiwał mój partner.
Nie wiem jak u Was, ale u nas pewne standardy obowiązują i techikę wykonuje się tak, jak prowadzący trening pokaże.

[budo_tatsu]

To nieżli jesteście 8)
U nas wykonuje się tak jak kto potrafi :wink: (jak kto potragi najlepiej oczywiście :wink: )

[budo_kyrielejson]

To nieżli jesteście 8)
U nas wykonuje się tak jak kto potrafi :wink: (jak kto potragi najlepiej oczywiście :wink: )

Ale mam nedzieję, że przynajmniej staracie się naśladować Sanseia?

[budo_tatsu]

ależ oczywiście, oczywiście... 8)

[budo_jeżyk]

W końcu mu tłumaczę, że coś jest niebardzo, bo jest taki moment, że mogę mu z bańki wyjechać. On na to, że 'źle chodzę'.Troszkę się podłamałem. :-)

Olej to

[budo_maciejsobczak]

Olej to

Święte słowa, święte słowa

[budo_kyrielejson]

Olej to

Oj olewam, tylko miałem nadzieję na jakąś konstruktywną dyskusję jak w takich przypadkach postępować. Jak wyjdzie taki numer, kiedy patrzy prowadzący trening, to sprawę rozwiązuje, ale to się nie udaje zbyt często. Po prostu nie rozumiem takiego podejścia do ćwiczeń.

[budo_barlug]

mialem podobny przypadek koles na treningu (podobnym bo na aikijitsu-goscinnie trafilem) po wykonaniu czegos w stylu ikkyo stwierdzil ze zle go przytrzymalem bo w tej pozycji (czyli kleczac pod moimi nogami) to on moze wstac . nie jest dla mnie zrozumiale zachowanie pana (w hakamie) .przeciez jak kleczy pod moimi nogami to jedyne co moze zrobic to pocalowac centralnie moja stope.

[budo_motyllek]

... no ja miałam podobny przypadek... może nieco odmienny... :roll:
(tak na marginesie trenuje jj)

... zatem do rzeczy... :wink:

... po treningu wrociłam do domu... jakos jeszcze miałam troche energii ... i tak się z tatą wygłupialiśmy...

.... chciałam zastosować technikę która była na treningu ... (obrona przed chwytem za włosy) - zrobiłam tak jak na treningu ... i się zdziwiłam ...

... z lewej dostałabym z zamachowego .... dało mi to do myślenia...

.... na nastepnym treningu pytam Senseia, przedstawiając sytuacje wątpiąc w skuteczność techniki :roll: .... i wiecie co? ... technika jest ok - tyle tylko że na treningach wykonujemy ją wolniej, bez adrenaliny, sam uke wie jak zaatakujemy i wogóle ...

... trening to trening ... a życie to życie .... 8)

IMHO... fajnie że jeszcze ludzie analizują techniki ... szkoda tylko że wyżsi stopniem zapominają że MA czasem może przydać się w życiu ... dlatego ja ciesze się że moj Sensei umie dyskutować

Pozdrawiam :twisted:

[budo_szczepan]

.... na nastepnym treningu pytam Senseia, przedstawiając sytuacje wątpiąc w skuteczność techniki :roll: .... i wiecie co? ... technika jest ok - tyle tylko że na treningach wykonujemy ją wolniej, bez adrenaliny, sam uke wie jak zaatakujemy i wogóle ...

... trening to trening ... a życie to życie .... 8)

Ale na traningu uke tez atakuje wolniej, bez adrenaliny..itd

Dla mnie to jest calkowicie falszywe tlumaczenie. Jesli uke moze zrobic kontre, to znaczy ze w technice jest otwarcie. Koniec kropka.

Oczywiscie tylko laik moze myslec ze to otwarcie mozna zamaskowac czy nadrobic szybkoscia. Ja np czasami experymentuje techniki na maxymalnym oporowaniu, z dowolnymi kontrami, w dodatku przykladowo na gosciu co cwiczyl intensywnie kung fu przez prawie 10 lat.
Jakos tak zawsze sie dzieje, ze jak zrobie technike badziewiarsko, albo choc troche niedokladnie, to gosciu i tak intuicyjnie to wykorzystuje. A zdarza sie to nieslychanie czesto i szybkosc wykonania nie ma tu znaczenia. Jak wykonam technike dobrze i powoli, to i tak gosciu nie jest w stanie z tego wyjsc.

wiec juz nie wierze w takie tlumaczenia jak ci przedstawil twoi instruktor, sorki.

Oczywiscie sa tez techniki kompletnie nie nadajace sie do aplikacji poza dojo. Moze to byla jedna z takich technik?

[budo_pancer]

Jak wyjdzie taki numer, kiedy patrzy prowadzący trening, to sprawę rozwiązuje, ale to się nie udaje zbyt często.

Własnie może odpowiedz sobie jak pokazywał ją prowadzący - jak pokazywał taniec - racje ma hakama, ale :wink: sygnał głową może być bardzo znaczący w rozwoju jego aiki :wink: ,
jeśli technika była pokazywana jako skuteczna racje masz ty więc tym bardziej rusz głową :wink:
Ćwicz tak jak mówi ci sumienie i dobroć , bo dobrem zaiste jest wyprowadzanie błądzących z błędów :wink:

Dla mnie to jest calkowicie falszywe tlumaczenie. Jesli uke moze zrobic kontre, to znaczy ze w technice jest otwarcie. Koniec kropka.

Dokładnie tak, jeżeli by było inaczej można by się skupić tylko na refleksie i szybkości, no czasami tylko popracować nad techniką :wink:

Pancer (szybki niczym siedemnaście mgnień wiosny :wink: )