95 odpowiedzi w tym temacie

[budo_greenhorn]

Napiszcie jakie macie doswiadczenia - jak uzyliscie gazu, jaki był efekt i jaki to był gaz.

Z moich historii:

1. Sprawdziłem działanie gazu na psie, ktore mnie obszczekał przez płot
(tak, wiem, to niemoralne, do dziś czuje sie winny, mlody byłem i
pijany). Co ciekawe, na psie, poza chwilowa dezorientacja, nie zrobiło
to zadnego wrazenia, mimo dośc długiej "salwy". Gaz - bodajrze KO
pepper

2. Dostałem gazem na imprezie, ale posrednio, bo został rozpylony w
sasiednim pokoju. Ból, szczypanie, ale glownie wrazenie takie, ze
przed niczym by mnie to nie powstrzymało. Gaz - czarny antidog,
pieprz

3. Widziałem taka walke - gosc dostawał wpierdol od taksówkarza i
zastosował gaz. Bez efektu.

4. Slyszalem historie kumpla - zastosował z zaskoczki gaz na dresie z
ktorym toczyl typowa "gadke". Brak efektów, wpierdol.

Piszcie co Wam sie przydarzyło

[budo_bardt]

W pierwszy dzien wiosny tego roku na meczu Ruchu z Piastem w starciu jako, ze bylem na szpicy w szturmowej zrobilo sie dosc goraco.
Kumpel po prawej 1,5m ode mnie psiknal gosciowy centralnie w rylo gazem z takiej malej gasnicy... chmura, ze HEJ! ;-) koles momentalnie oslepiony i rozlozony, rzuca sie i drze, hehe. Pech chcial, ze zawialo i zielony oblok zahaczyl jeszcze o mnie...wypadek przy pracy.
Drugi kontakt tego dnia byl w autokarze, wszyscy sie poplakalismy wracajac z tej pieknej, integracyjnej imprezy ale tam o juz rozpylanie do glowy wpadlo nam z nudow.

[budo_uirapuru]

moze nie w akcji, ale w pociągu relacji Gdynia - Katowice rozpylili gaz pieprzowy na korytarzu... u mnie efekt lekkiego podrażnienia sluzowek nosa, gardla i oczu. Na adrenalinie i pelnej k.... raczej by mnie nie powstrzymalo, tylko bardziej wkurzylo..

widac zalezy od gazu

[budo_flametong]

mi koloes gaz rozpylil w pokoju prysnal w druga strone zaraz otworzylem okno ale i tak mialem podraznione sluzowki ale w koncu wywietrzal :-)

[budo_greenhorn]

Piszcie co sadzicie o skutecznosci gazu w sytuacji kiedy mialby ratowac skóre

[budo_shaft]

wypsikano mi kiedys cale rekawice gazem.
nie wiedziaBem o tym i potarBem sobie twarz.
bolalo

mojemu kumplowi gaz sie odpaliB w spodniach
ponoc nigdy wiecej nic juz go tak nie pieklo w jajka i w uda.

pozdrawiam

p.s zemscilem sie na kumplu ktory mi to zrobil z gazem nba rekawiczkach

[budo_pan przem]

Pare lat temu na ulicy dostalem gazem od jakiegos gnoja. Tak z 15 centymetrów. To byl obezwladniajacy (wiem bo potem mu zabralem). Psiknol mi dwa razy centralnie w twarz. Po pierwszym widzialem jeszcze kontury po drugim "ciemnosc". To nie bylo specjalnie bolesne raczej lekki dyskonfort zwiazany z brakiem wizji . Po jakis 30 sekundach wszystko wrocilo do normy, tylko strasznie sie osmarkalem

[budo_paeł]

Jak bylem maly i czekalem w samochodzie na tate pogrzebalem sobie uniego w schowku, patrze "o dezodorant zobacze jak pachnie" lekko psiknolem a tu jeb placze dusze sie wyszedlem i potem przez 5 min nic nie widzialem a samochod przez ponad godzinke byl zagaziony .... ile ja mialem wtedy lat z 5-6 ....

A byl to chyab gaz lzawiacy ale nie jestem pewien ....

[budo_mjr]

ja opisze tylko relacje w pokoju mojego kumpa

psiknol tak w powietrze stal hmm 2m obok mnie...
po 15s poczulem szczypanie w gardle i swedzenie w nosie ciezko sie oddychalo... pozniej lzawienie oczu tak z 2min bo wkoncu wyszedlem na balkon

w ten sam dzien ten sam kumpel poprosil kumpla zeby mu psiknol w oczy gazem z odleglosci hmm 20-30cm w twarz chcial sprawdzic jaki to jest efekt na sobie hmm jaki efekt ? - na poczatku sie darl i polozyl na ziemi... tak z 5min pozniej nastepne 10min kleczal i trzymal sie za twarz i cos tam mamrotal po 15 minutach stal i probowal otwierac oczy ( twarz cala czerwona oczy napuchniete jakby mial pomarancze przy galkach ocznych ) i tak probowal otwierac z 5 min no wiec w sumie to po 20min tak juz w miare normalnie kojazyl

pozdr. mjr

[budo_dr prozac]

Dostalem raz gazem razem z dwoma kolegami. Bl scisk stad kazdy z nas poczul efekty. Dosc dluga historia - ogolnie rzecz biorac to byl glupi zart. Efekt to glosne kurwienie, dzida do najblizszego zrodla wody, pieczenie w drogach oddechowych (to poczulem najpierw) szczypanie i łuzawienie oczu. Potem piekla mnie skora. IMHO skuteczna zabawka.
Ale gdyby adrenalina dzialala to moze efekt bylby troche inny? Gdybym sie ruszal i nie byl zaskoczony (gdyby to byla walka) to pewnie nie weszlo by tyle tego syfu we mnie. Ogolnie rzecz biorac widzialem gdzie biegne - glowna rola gazu to odstraszenie i zdezorientowanie przeciwnika.

Widzialem tez uzycie gazu podczas walii. Bilo sie dwoch kolesi. Jeden nagle wyciagnal gaz i wrzucajac piesc do przodu jakby chcial uderzyc psiknal. Do jego oponeta nie dolecial (cofnal sie).

Podsumowujac dobry gaz to niezly pomysl. Podobno najlepszy jest zel. (zalozylem kiedys topic na Ulicy o gazie, jak kogos to interesuje to niech poszuka )

[budo_p1t3r]

Ja miałem anti doga, działał bez zarzutu, kilka razy dzięki niemu wyszedłem cało z niewąskich sytuacji... Napisałem "miałem", gdyż wczoraj sięskończył... Sytuacja zmusiła mnie do tego, że zrobiłem to w zamkniętym pomieszczeniu, z odległości ok. 30 cm prosto w twarz ofiary... Momentalnie złapał się za twarz i przez 10 minut można z nim było zrobić wszystko. Osoby w pomieszczeniu stojące obok ofiaty zaczęły kaszleć, po prostu podrażnienie błon śluzowych...
Raz też byłem ofiarą, tylko że wyglądało to inaczej... W jednym z trójmiejskich klubów wpuszczono gaz pieprzowy do klimatyzacji, na pięterku ludzie zaczęli się dusić, kaszleć... Ja również poczułem to na własnym ciele, ciężko się oddycha, pieczenie w gardle, łzawienie...
Teraz dostałem środek obezwładniający RMG-75, ale jeszcze nie miałem okazji go użyć... Wiem tyle, że jest on używany w policji... Używał ktoś kiedyś takiego wynalazku? Z jakim skutkiem?

[budo_jacatb]

Ja i kumpel dostaliśmy raz centralnie prosto w twarz tak z odległości 30-40 cm jakiś RMG łzawiaco-duszący /żart pewnego gościa/ wyłączony byłem tak kilka minutek bo nie za bardzo widziałem a strasznie piekło i łzawiły mi oczy, trochę dusiło ale do przejścia. Gorzej z oczami no ale po chwili jak doszedłem do jako takiej formy z wizją to tez zażartowałem z gościa lewym, prawym i jego gazem po oczach ale tak trochę dłużej co by zapamiętał...

Ogólnie określam jako skuteczną zabawkę zmiękczającą najpierw gaz dla zwiększenie własnych szans i do boju preferowany dystans i akcje z doskoku szybkie proste, jak zrobi gardę to długie haki, sierpy - trudno je wychwycić jak się nie widzi za dobrze a podbródkowy lub sierp pośle gościa ładnie na ziemię.... i można znowy użyć gazu.....
W zwarciu gość Cię złapie i się przyklei i też może uderzać no chyba że nieobce jest Ci BJJ

[budo_gosc84]

[quote name="greenhorn"]Napiszcie jakie macie doswiadczenia - jak uzyliscie gazu, jaki był efekt i jaki to był gaz. witam powiem prosto przyszło mi się bronić raz gazem cs raz gazem pieprzowym najpierw opowiem efekt gaz cs miotacz cs ko gaz ide sobie po osiedlu wyskakuje typ z typiarą wyposazeni w nuż to było dawno to nei był tam jakis komandoski nuż tam jakis hinski scyzoryk pewnie neizbyt ostry ale krzywde moga zrobić jak co to neinaleze do super silnych ani sprytnych wyjełem gaz i po oczach efekt natychmiastowy wycie z bulu wrzeszcenei trzymanie sie za oczy chyba lekkie duszenie ale sie skutką nieprzyglądałem zbytnio nie czekałem aż gaz przestanei działać tylko w nogi . (dzielnica jest koszmarna chcą zabic za sam wygląd i brak ekipy ) teraz opisze użycie gazu pieprzowego miotacz canon żelowy pieprz no powiem wprost do bani efekt mizerny sytuacja następujaca ide po molu patrze a tam dziad kopie jakeigos kundelka bo szurał do jego kłakowatego foxteriera. ja lubei psy i tak sie niepostępuje jedynych psów jakich nei cierpie to pit bul . no dobra przechodze do zeczy wyjmuje gaz podbeigam dziadowi po gałach przestał bić pieska i kurcze wyjmuje komóre żeby na gliny dzwonic i co powiem neibeiskim trafie dio pierdla za nieuzasadn ione uzycie gazu wiec wnogi .teraz uzywam tylko i wyłacznie gazu cs i to miotacz nato cs niby najmocniejszy najlepszy to on nie jest to przyznam mała pojemność mały zasieg i takie tam ale wiecie od pewnego czasu skromny budżet przeznaczony na obrone.jak bym miał wtenczas cs to dziad by dostał że by mu sie odechciało.

[budo_triceps]

Gaz nie jest wcale taki skuteczny. Raz kumple się wygłupiali i jeden psiknął drugiemu w twarz. Efekt? Nijaki. Ten co dostał gazem nie wyglądał na obezwładnionego, nie przerwał swoich działań (czyli próby zabrania gazu). Ponadto stałem w pobliżu i jedyne co poczułem to sacharę w gardle. Polecam noszenie czegoś innego np. noża, topora

[budo_p1t3r]

Zależy jaki gaz, bo jak taki na bazie pieprzu czy papryki, to nie zawsze zadziała, tym bardziej, jak ktoś jest pod wpływem alkoholu lub/i narkotyków. Gaz paraliżujący jest o wiele bardziej skuteczny...

[budo_gosc84]

zgadzam sie z uzytkownikiem najskutezniejsze sa cs czyli paralizujace

[budo_borsoock]

Bzdury! Właśnie CSy często nie działają na pijanych i naćpanych. Proszę sobie poczytać:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

w szczególności zwracając uwagę na fragment:
"The spray is an alternative to CS gas, which can cause unpleasant after-effects and [/b]does not work on everyone. "[/b]

Mam ten "gaz" o którym piszą w artukule, jest za...sty!

[budo_p1t3r]

To ja już nie wiem, jak to jest... W sumie Borsoock masz trochę racji, przecież CSy działają na system nerwowy, który jest ogłupiany przez drugsy... Jak już wspomniałem, miałem anti-hunda pieprzowego, zadziałał na normalnego, na naćpanego i na pijanego. Teraz mam RMG-75, dopiero od dzisiaj, więc nie wiem, jak ze skutecznością, jak wypróbuję, to dam znać. Może jakiś pan policjant wypowie się co do skuteczności RMG-75?

[budo_lord von banan]

Na rynku cywilnym nie ma gazów paraliżujących.

[budo_p1t3r]

Mam pytanie: jakiego rodzaju jest RMG-75? Jaki jest jego skład?