temat zbiegł na kase, dostawił mi kose i powiedzial ze mnie zabije jak mu nie oddam tego co mam, po krotkiej gadce, oddalem mu szmal i fajki i mam moralniaka, bo nic nie zrobilem, ale mialem stracha ze bedzie po mnie

powiedzcie czy okej czy mozna bylo sie tłuc, bo takiej sprawy jeszcze nie mialem.......

ale kurwa odegram sie na nim