
rekojesc mam wycieta z grubego kartonu.. troche opmyslalem.. poprobowalem.. i za 5 razem juz mialem..
mam kilka ostrzy od rozwalonych balisongow..
tak sie zastanawiam - jak dorobic rekojesc, zeby to bylo wytrzymale?
nie chodzi o odpornosc rekojesci tylko o to, zeby mi ostrze od rekojesci nie odpadlo.
myslalem o przewleczeniu przez dziurki po nitach jakichs grubych drutow (i z tego uformowac szkielet rekojesci) poetm wykonczenie ze sznurka (pakowy - 1,35 zl za moetk) i dwuskladnikowego kleju epoksydowego (Dragon - 7,75 zl w Geancie).
tylko boje sie, ze klej nie bedzie na tyle mocny.. jakies patyki na ognisko bym nim cial.. sluzylby jako finka (nie noz przetrwania

no i tutaj pytanie - jak wzmocnic rekojesc (jej polaczenie z rekojescia)? czy jest to w ogole wykonalne?
nie chodzi o odpornosc rekojesci tylko o to, zeby mi ostrze od rekojesci nie odpadlo.
moze koncowke klingi w jakas rurke wpakowac? i wtedy na rurce opracowac ksztalt rekojesci?
w ogole jak mozna zamocowac sama klinge do rekojesci - tak zeby to sie kupy trzymalo? chodzi o wykorzystanie ostrzy z otwieranych nozy.
czy moze z takich to tylko noze do otwierania listow beda.. slabej wytrzymalosci..