12 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mariuszk]

Prowadziłem sobie zajęcia z samoobrony w jednej szkole. Gościu podczas ćwiczeń na materacach naciągnął sobie szyję, trochę go pobolewała, zrobił przerwę i ćwiczył dalej. Po kilku dniach otrzymałem informacje, że kontuzja okazała się b. poważna, podobno gościu później miał bezwładną rękę, było niebezpieczeństwo zatrzymania oddechu bo WYPADŁy mu 4 kręgi!!! Nie byłem orłem z biologii, ale wiem że chyba jak chhłopak wyszedł zdrowy ode mnie z zajęć to raczej taka kontuzja nie odzywa się za kilka godzin tylko uraz jest natychmiastowy. A on ćwiczył normalnie dalej i to nawet przewroty, pady itd.
Moja wersja: po treningu bolała go trochę szyja to poszedł do jakiegoś 'szpecjalisty' i ten mu 'nastawił' szyję co spodowawło wypadnięcie kręgów (potwierdzone podobno przez lekarza). Druga wersja: poszedł po treningu jeszcze gdzieś coś ćwiczyć lub w coś pograc i pogorszyło się.
Na szczęście jesdnak, że z chłopakiem jest wszystko ok. Jaka jest Wasza opinia? Może jest tutaj jakiś lekarz co by się wypowiedział w tym zakresie????

[budo_v0y]

Niekoniecznie, obrzęk mógł się zrobic dopiero po pewnym czasie - czego rezultatem mogł być ten czesciowy paraliz...
Ale masz ciekawy sposob myslenia
Jesli wyszedl o wlasnych silach i nikt go nie wynosil to umywam rece... :roll:

[budo_mariuszk]

Jak to umywam ręcę? Wręcz odwrotnie! Sam szukam odpowiedzi co i jak się stało. Żądałem odpowiedzi i wyjasnień. Oczywiście najważniejsze że chłopakowi nic nie jest... Po prostu wydaje mi się to mało prawdopodobne, bo widziałem kilka podobnych kontuzji i zazwyczaj odbywa się to natychmiast a nie po kilku godzinach od zdarzenia. Nie twierdzę że nie, nie umywam rąk, chcę po prostu wiedzieć jak to było. A dlaczego takie są moje podejrzenia? Bo sprawa zbyt szybko ucichła! Normalnie powinna być z tego jakaś mala 'afera' no bo to w końcu wypadnięte kręgi, a tutaj praktycznie nic...

[budo_v0y]

Moze tata mu nastawial

[budo_zjarany_swistak]

Ja jak sobie rozwalilem kregoslup czesc szyjna to nie oglem ruszac glowa ba nie moglem sie podniesc z lawki a co dopiero robic przewroty. Jezeli na treningu nie mial opcji typu wlasnie dretwienie reki tlyko potem to znacyz ze musial sobie cos zrobic po tym treningu.

[budo_słoniak]

Bzdura. Zaburzenia neurologiczne mogą się pojawić nawet bardzo późno po urazie. Ja byłem operowany natychmiast po zdiagnozowaniu, czyli ponad miesiąc po urazie. Nie wierzę natomiast w cztery kręgi. Jest tu jakieś przekłamanie na łączach. Chodzi zapewne o dysk międzykręgowy na poziomie czwartego kręgu szyjnego (czyli C3-C4, lub C4-C5). To by potwierdzało teorię o zagrożeniu życia, bo z poziomu C4 wychodzi nerw przeponowy.

[budo_zjarany_swistak]

taa mi niedawno reka lewa troche dretwiala ale jakos z tydzien po tym wydarzeniu mialem rezonans magnetyczny i nic nie pokazalo. Bylem pewien ze to jakies przemeczenie polaczone z totlanym niewyspaniem i imprezowaniem(akurta taki okres byl...wymiana szkolna:)) Cyzli moglo to byc od starych urazow??

[budo_kubuś puchatek]

m1979 nie masz racji. Mnie sie podobna rzecz wydarzyla na treningu. Malo tego - jeszcze na nim walczylem, normalnie wrocilem do domu, slowem nie odczuwalem zadnego bolu, czy dyskomfortu. I na pewno nie korzystalem z "niczyjej" pomocy, ani sam nie manipulowalem przy karku, po treningu.
"bal" sie zaczal dopiero nastepnego dnia po wstaniu - przejmujacy, przemieszczajacy sie bol w karku i lewej rece, czesciowy jej niedowlad. W tej chwili jestem po kilkumiesiecznej rehabilitacji. Wrocilem prawie do zdrowia. Ale... bardzo czesto zadrza sie, ze nie wiadomo z jakiego powodu reka nie bardzo jest taka jak byc powinna, niecalkiem sprawna, pierwsza mi ziebnie, cierpnie, mrowi, takze fragmenty twarzy. Niekiedy zdarza mi sie, ze po 10 lewych prostych zwyczajnie musze zakonczyc trening. Albo zaczyna mnie bardzo bolec kark tylko dlatego, ze przez pol godziny jechalem na rowerze, trzymajac glowe w "kolarskiej" pozycji.
Wzmacniam (delikatnie) kark izometrycznymi cwiczeniami. Czesto boje sie, zeby sie to wszystko znowu nie powtorzylo, albo nie bylo jeszcze gorzej niz za pierwszym razem.
K_P

[budo_blackgirl]

ja mialam jakies 2 tygodnie temu zablokowana szyje, nawet nie mam pojecia po czym,tak poprostu, wyskoczyly mi jakeis 2 kregi szyjne, samopoczucie w ciagu 2 dni pogorszylo sie do tego stopnia, ze nie moglam ustac na nogach, mialam zawroty glowy, uderzenia goraca, co kilka minut ciemno przed oczami, a przez reszte czasu obraz rozmazany. glowa ruszalam przez pierwszy dzien calkowiecie normalnie, bez zadnych problemow, ale pozniej stopniowo ruchy zostaly ograniczane, do tego stopnia ze moglam w jedna i druga strone glowe obrocic nie wiecej niz o 45 stopni...
tak wiec czlowiek, o ktorym pisales wcale nie musial sam ruszac tego kregoslupa...
pozdrawiam

[budo_dr prozac]

taa mi niedawno reka lewa troche dretwiala ale jakos z tydzien po tym wydarzeniu mialem rezonans magnetyczny i nic nie pokazalo. Bylem pewien ze to jakies przemeczenie polaczone z totlanym niewyspaniem i imprezowaniem(akurta taki okres byl...wymiana szkolna:)) Cyzli moglo to byc od starych urazow??

niedobor magnezu lub/i zelaza tez wchodzi w gre.

[budo_słoniak]

niedobor magnezu lub/i zelaza tez wchodzi w gre.

A niby na jakiej zasadzie? Bo choć się staram uzasadnienia nie znajduję.

[budo_dr prozac]

heh to moze przy skurczach a nie dretwieniu Ale zdaje sie ze jak mojemu koledze dretwialy rece to bral magnez i mu pomoglo. Ty jestes lekarzem - wiesz lepiej :-)

[budo_zjarany_swistak]

Kurde Prozac a juz mnie podniosles na duchu...Po twoim poscie stwierdzilem ze to przepicie alkoholowe