11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_vegita14]

Siemka all, to mój pierwszy post.
Chciałbym sie poradzić ekspertów, poniewaz mam problem z biodrem i moze wam juz się coś taiego przytrafiło, więc jest tak: lewe biodre przy kopnięciu Yoko-geri ( takim dokładnym ) jest takie uczucie jakby mi jakaś kość biodra tarła o drugą, a przy tym jest spory ból, jak tak dłuzej pokopie to ból jest coraz większy, i przechodzi z czasem, a mam tak od ponad miesiąca :? .

[budo_rybak]

raz - nie jestem ekspert.

dwa - poszukaj sobie jakiegos dobrego sportowego lekarza i rob to, co Ci powie.

jak cwiczylem kyoka i mialem osiemnascie lat, to sie takimi bzdurami, jak bol w stawach, jakies "pstrykanie" (wlasnie w biodrach), przy machaniu nogami, rozwalone kolano (po tygodniu przeszlo) i wszelkie podobne rzeczy tego typu, nie przejmowalem.

do zadnych lekarzy nie chodzilem, bo po co, az tak bardzo nie bolalo, a jeszcze taki nic nie rozumiejacy lekarz przerwe w cwiczeniach zaleci, albo jeszcze i co gorszego...

teraz wiem wszystko o nadchodzacych zmianach pogody, niektorych stawow nie moge za bardzo obciazac... - i to nie od dzis - a do czterdziestki troche jeszcze zostalo.

jasne, ze mozesz sobie pomyslec, ze to takie pier... starego dziadka, Twoja wola - mnie tez mowili to, co teraz pisze i tez sobie tak myslalem.

ale to Twoj wybor, tylko, ze o jego skutkach dowiesz sie za pare lat, a szansy na zmiane decyzji juz nie dostaniesz.


tyle ma laik do powiedzenia

pozdrawiam

[budo_laser]

spróbuj inaczej składać się do kopania. Je też mam tak że lewą nogą dużo gorzej kopie niż prawą i nei dlatego że jest lewa tylko z powodu drobnych różnic w budowie. Do yoko jedną i drugą nogą muszę się inaczej składać że tak powiem. Lewą musze być bardziej do tyłu obrócony

[budo_ira]

Z doświadczenia - zgłoś sie do dobrego ortopedy. Też mam problem z lewym biodre. Poszły dwa prześwietlenia w tym jedno osiowe biodra lewego - kości mam o.k. a fizykoterapia tylko troche pomogła. Teraz połowa mojej rozgrzewki jest z naciskiem na biodra, wtedy jakby trochę lepiej.
Zapychaj do ortopedy najpierw, i to najlepszego w okolicy jakiego masz.

[budo_gaweł]

Ciekawe co ćwiczysz? Czy to yoko (jodan)jest niezbędne "do życia"? Budowa czy warunki ćwiczącego mogą uniemożliwiać pewne rzeczy,sam mam ucznia (kilka lat treningu),który nie kopie yoko inaczej niż na gedan, nazywamy to sokuto geri(bez skrętu bioder).W niczym to nie przeszkadza,chodzi oczywiście o nasz styl.

[budo_vegita14]

Ja ćwicze shotokan, i zawsze moge kopać lewą fumikomi-yoko-geri, a kłopot z niodrem mam tylko przy yoko na jodan, dzięki wszystkim za porady!!!. Dziekuje za dobre wrazenia z pierwszego posta

[budo_trzyule]

czy ból promieniuje w dół? u mnie kontuzja biodra wywołuje ucisk na nerw kulszowy. nie jest to miłe.
objawy mam podobne: jakby kość tarła o kość, potem łup! i czujesz że się nie wyprostujesz. leczyłem to masażami i ćwiczeniami rozciągającymi, tak by podczas naturalnych ruchów nerw nie dostawał po dupsku.
unikaj jumpingu i dokładnie rozgrzewaj obręcz biodrową.

[budo_rybak]

(...)
unikaj jumpingu i dokładnie rozgrzewaj obręcz biodrową.

i qrcze idz przede wszystkim do tego lekarza, zeby Ci powiedzial, czy to przypadkiem nie jest cos powazniejszego - bo moze sie okazac, ze po zastosowaniu sie do internetowych rad nieznajomych kolegow, "co tez juz tak mieli", i tak w koncu trafisz do tego lekarza, ale zaniesiony.

ej, panowie - a jak chlopakowi sie jakies powazne uszkodzenie stawu zrobi po Waszych darmowych poradach, to bedziecie mu placic rente?

powyzsze jest do wszystkich, ktorzy nie wspomnieli o lekarzu - i ze to lekarz jest najwazniejszy, a nie obracanie biodrem w rozne strony.

a teraz sobie juz ide

[budo_trzyule]

rybak - o lekarzu nie wspominam, bo to oczywiste.
po swojej kontuzji byłem u "zwykłego" lekarza, który usłyszawszy o sw kazał mi zapomnieć o sporcie.
potem poszedłem do kręglarki współpracującą z kilkoma sekcjami ma i dopiero tam uzyskałem fachową poradę.
jeśli ktoś zakłada topic, to znaczy, że albo do lekarza iść nie zamierza, albo już był i mu się nie podobało
nie zabieram głosu w sprawie, czy tak być powinno, po prostu staram się pomóc.
a rzeczywiście najlepiej iść do lekarza, a jeszcze lepiej na ryby.
pozdrawiam

[budo_rybak]

rybak - o lekarzu nie wspominam, bo to oczywiste.
po swojej kontuzji byłem u "zwykłego" lekarza, który usłyszawszy o sw kazał mi zapomnieć o sporcie.
potem poszedłem do kręglarki współpracującą z kilkoma sekcjami ma i dopiero tam uzyskałem fachową poradę.
jeśli ktoś zakłada topic, to znaczy, że albo do lekarza iść nie zamierza, albo już był i mu się nie podobało
nie zabieram głosu w sprawie, czy tak być powinno, po prostu staram się pomóc.
a rzeczywiście najlepiej iść do lekarza, a jeszcze lepiej na ryby.
pozdrawiam

a ja nie jestem pewny, czy zawsze zakladanie topiku wyglada tak, jak piszesz.

bo jak ja mialem 16-17-18 lat, to mialem wszelkich lekarzy w d... i jedyne co mnie interesowalo, to, czy bede wystarczajaco twardy, zeby mi rozwalone kolano nie przeszkodzilo w cwiczeniach.

czy to bedzie lekarz, czy kregarka - najwazniejsze, zeby mial/a pojecie.
no i zeby przede wszystkim tam pojsc.

poza tym ja tu jestem stary dziad i sobie narzekam, nie?

[budo_vegita14]

Prawda, ja nie bardzo licze sie z lekarzami, jak byłem mniejszy to miałem problemy z kręgosłupem, radzili mi robic różne ćwiczenia na plecy, ale nic mi nie pomagały, bo nie ćwiczyłem cięzko i wytrwale, dopiero jak cztery lata temu zainteresowałem się SW, i poządnie ćwiczyłem, to mi zaczęło przechodzić. Więc narazie nie będe kopał tą nogą yoko na jodan i tyle. Byłem wczoraj na Orle (osrodek sportowy w warszawie) na zawodach, biegałem sporo i mnie nic nie boli więc jest chyba lepiej. Musze troche porościągać to biodro. Dzięki wszystkim za porady

[budo_borisfnfal]

Ja też mam problemy z biodrami, ale nie takie... mam poważne problemy z rozciągnięciem. Przy swoim stopniu zaawansowania powinienem spokojnie kopać mawachy na głowę, a tu doopa... z żadnymi prostymi kopnięciami nie mam problemów - mae keage to poezja rozciąganie się kilka razy dziennie daje efekty mizerne (ale daje), może za 5 lat dojdę do szpagatu...
Jaki z tego morał? Każdy jest zbudowany inaczej, jednemu rozciągnięcie się zajmie 2 miechy a innemu 2 lata. Ale nic na siłę. Potrafiłem sobie naderwać ścięgna kilka razy w miesiącu, m.in. przy yoko geri. Dlatego uważajcie przy yoko