Napisano Ponad rok temu
Re: Niebezpieczeństwo technik Aikido
Z opisu tych dziewieciu smiertelnych wypadkow wywnioskowalam, ze wysokie pady sa w gruncie rzeczy znacznie bezpieczniejsze niz upadki na plecy z uderzeniem w mate tylem glowy. Nigdy o tym wczesniej nie pomyslalam.
Tylko zastanawiam sie nad jednym: skoro do wiekszosci tych tragicznych wypadkow dochodzilo na obozach, to moze ci swietej pamieci uke byli poczatkujacy, a ich tori niezbyt sie tym przejmowali. Przekonuje mnie Szczepanowe porownanie z wojskowa "fala". W polskich dojo pewien rodzaj takiej "fali" tez wystepuje.
A wracajac do wypadkow, mysle, ze ryzyko groznych uderzen tylem glowy w mate jest mniejsze, jesli aikidoka ma wyrobiony poprzez miekkie "kolyski", ktore cwiczy sie chyba w kazdym dojo, nawyk trzymania brody blisko klatki piersiowej przy upadku na plecy. Wtedy cialo zatrzymuje sie na macie nieco ponizej barkow, a kark i glowa nie uderzaja w podloze.