Porównanie kyokuschin, oyama, buschido.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
2. Bushido to kodeks, a nie styl
3. Oyama jest bardziej sportowe i ma obsługę broni. z założenia miało być bardziej nowatorskie od Kyokushin, ale nic z tego nie wyszło im na dobre, teraz robią ci z zarządu jaja takie jak np. internetowa akademia karate, a to chyba już przesada...
Ogólnie gdyby coś się nie zknociło w oyamie, to obecnie oyama i kyokushin uczyły by praktycznie tego samego, tyle że w oyama była by broń, to chyba tyle.
Napisano Ponad rok temu
1. Zła pisownia nazw
2. Bushido to kodeks, a nie styl
.
Ja jestem laik, co sie czepiasz?
Teraz sie teraz tych karatów namznozyło...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Inaczej się robi jodan uke w Oyama a inaczej w Kyokushin. :-)Czym sie róznia? Jakie sa Wasze spostrzezenia, doswiadczenia?
Kiedyś miałem przez to jeden błąd na egzaminie bo sie uczylem z książki Oyama Karate.
Napisano Ponad rok temu
Inaczej się robi jodan uke w Oyama a inaczej w Kyokushin. :-)
Kiedyś miałem przez to jeden błąd na egzaminie bo sie uczylem z książki Oyama Karate.
Inaczej w Oyama wygląda także uchi-uke : ręka blokująca nie wychodzi spod pachy (jak w Kyokushin) ale z pionowego ustawienia przed mostkiem - w Oyama identycznie składasz sie do uchi- i jodan-uke. W Kyoku do kazdego z tych bloków składasz ię inaczej.
Jest kihon i są kata, z tym że kata w Oyama to w wikszości kihon kata - czyli takie proste formy składające techniki kihon w uporządkowane sekwencje. Fajna rzecz kiedy w samotności chcesz poćwiczyć podstawowe techniki. Niestety- kihon kata nie są tak pasjonującymi układami ja tzw. "wyższe kata"(n. seienchin), ktych w Oyama Karate wiele nie ma. Mówiąc krótko: w kihon kata brak jest tego "powieeu tradycji", który cechuje kata innych szkół.znaczy sie co ? nie ma u nich kihon i kata ?
Ogólnie w Oyama brakuje pewnego "duchowego feelingu" - no bo w końcu ileż romantyzmu i tajemniczości można upchnąć w rywalizacji sportowej?
Co w takim razie jest fajnego w Oyama Karate? - Instruktorzy i otwartość.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nu.. co do tych instruktorów... po obu stronach są super instruktorzy i totalne wały... nie ma co tego ukrywać...
Cóż - nie mogę oceniać instruktorów Kyoka, bo u żadnego nie ćwiczyłem. Wizytówką kadry instruktorskiej Kyokushinkai są dla mnie wspaniali zawodnicy i potężna organizacja.
W Oyama karate nie trafiłem jeszcze na kiepskiego instruktora. To prawda - każdy inaczej prowadził zajęcia: jeden maglował do znudzenia kihon, inny żył kata, kolejny miał fioła na punkcie full contactu i technik bokserskich a pozostali koncentrowali się knockdown i sporcie. Jednak żaden z nich nie pozwoli mi wyjść z dojo z poczuciem niesmaku po kiepskim treningu.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
To juz 10 lat...
- Ponad rok temu
-
Dlaczego w Karate kyokushin wprowadzono light kontakt??
- Ponad rok temu
-
help..
- Ponad rok temu
-
Dodatki do Karate - pomysły Senseia
- Ponad rok temu
-
Dystans 0_o ?! i pekość technik kopanych.
- Ponad rok temu
-
Waldek Nogalski i jego zwiazek
- Ponad rok temu
-
Oyama czy Kyokushin
- Ponad rok temu
-
IX MISTRZOSTWA POLSKI SENIORÓW W KARATE - Piekary Ślaskie
- Ponad rok temu
-
(Nie)moc karate?
- Ponad rok temu
-
Ktore karate ?
- Ponad rok temu