87 odpowiedzi w tym temacie

[budo_maciej t]

O Bruce'ie Lee pisano już tyle, że przez jego krótkie zycie by nie zdażył przeczytac 1/10...

Faktem niezaprzeczalnym jest ,że rozwinął zainteresowanie kung-fu na świecie i wielu, wielu ćwiczy tylko dzięki jemu.

Tak naprawdę aktorem był jakim był , film naprawdę dobry to "Wejscie smoka" - to mu się udało.

Ale charyzme facet miał i został wielka legendą, jego grób w Seattle jest osaczany ciągle , jak Jima Morrisona w Paryżu.Uczył znane osoby z świata aktorskiego, stąd jego popularnośc w tym srodowisku:Jacka Nicholsona,Romana Polańskiego,Paula Newmana,Steve'a Mac'Quinna i wielu innych.

Ale temat rzeka...o Brucie

[budo_pios]

Witam

Znów uogólnienie. W moim środowisku WT nikt źle nie mówi o Bruce. NIeprawdą jest jakoby nie ćwiczył u Yip Manna. A co do zdjęć to do dziś żaden mistrz nie fotografuje się z byle kim aby uniknąc potem tekdtów typu jestem spadkobiercą stylu i to zdjęcie na dowód. W ogóle "dziadek" Yip fotografował sie baaardzo żadko z kimkolwiek. A sam fakt że z Brucem ma kilka zdjęć i z jego dzieckiem na ręku oraz to ze zapraszał go do siebie na kolacje coś znaczy. Również w/g moich źródeł Yip Mann nauczał w tym okresie. A to że przez całe życie chciał niewiele za naukę a w końcowym okresie kiedy postanowił podnieść stawdkę (zaznaczając ze jego uczniowe brali duużo więcej za nauke) nagle wszyscy odmówili. Więc tylko parę osób ćwiczyło dalej u niego. Prawdą jest natomiast że jego syna nigdy za bardzo nie interesowaly MA.

[budo_bulterier]

A co do zdjęć to do dziś żaden mistrz nie fotografuje się z byle kim aby uniknąc potem tekdtów typu jestem spadkobiercą stylu i to zdjęcie na dowód. W ogóle "dziadek" Yip fotografował sie baaardzo żadko z kimkolwiek.

Nie fotografował się z byle kim - tylko ze znanym aktorem Brce Lee. On nie został aktorem w USA, grał od młodych lat w filmach w Hong Kongu. Co do tego że nie ćwiczył u samego Yip Mana- opieram się o wypowiedzi Wong Shun Leunga (chyba wiesz kto to był?).

[budo_bulterier]

Wracając do Bruce'a Lee to celowo wsadziłem go między oszustów. Wiedziałem jaką burzę to wywoła, jest legendą a wielu uważa go niemalże za boga. Te wszystkie historie i legendy dotyczące jego śmierci- wszystko powstało dlatego że dla ludzi to jest wręcz niemożliwe że ktgoś taki umiera np. z przedawkowania leków, albo narkotyków- kto jak kto ale Bruce to nie- on musiał być zabity przez..........bla bla bla.
Wcale się wam nie dziwię - już w przedszkolu zbierałem fotki Bruce'a, ale wtedy mało wiedziałem o świecie i ludziach. Teraz wiem że nie zawsze ten, który uważany jest za wielkiego jest w nim naprawdę.

Może znacie jeszcze innych oszustów, fałszywych mistrzów i nauczycieli.

[budo_xiamen]

ale dlaczego oszust?

nie jestem fanem Bruce'a, ale bez przesady
[choć nigdy nie rozumiałem po co pododawł te śmieszne ruchy do wing ts... :twisted: ]

poza tym Bruce uczył się u Yip Mana... i to raczej duży zaszczyt bo Yip... co tu mówić miał pewne uprzedzenia rasowe :> a Burce czystej krwi nie był...

ale co by tu nie mówić dlaczego oszust? gdzie napisał/powiedział nieprawdę?

[budo_xiamen]

Tylko dlaczego wiekszosc szkol WCH uzywa wizerunku Bruce'a do marketingu? Dlaczego pisza: Win Chun - styl Bruce'a Lee???
Tego moja glowa objac nie moze...

my też tego nie rozumiemy ale ludzie na to się łapią i przychodzą do sekcji

[budo_tsailifo]

my też tego nie rozumiemy ale ludzie na to się łapią i przychodzą do sekcji

Można powiedzieć takie oszustwo na miarę światową !!! 8)

[budo_vingdragon]

Ving Dragonie- bardzo minie cieszy że podzielasz moje zdanie i to że ten temat rozwija się na różne inne wątki...... dzięki

prosze bardzo ale jedna rzecz: ja mowie i mam na mysli ogol mistrzow i srodowiska MA a nie konkretne nazwiska. Generalnie jest tak jak napisalem choc bywaja wsrod nich nieliczne wyjatki. Na palcach mozna policzyc

Co do Bruce'a Lee to prawda jest taka że...

tutaj podobnie, Wing Chunowcy wiedza i powielaja swoje, fani Bruce'a tez swoje a inni jeszcze cos innego :wink: Jaka byla prawda ? To znaja juz tylko Ci dwaj panowie na zdjeciu powyzej

To przeciwko takim ludziom piszę tutaj

!!! popieram

[budo_tsailifo]

Hmmm... wracając do wątku o umieszczaniu podobizny Bruca Lee na plakatach szkół WT... no cóż... można stwierdzić : NAWET BRUCE LEE ĆWICZYŁ WT

No ale można też inaczej : BRUCE LEE ĆWICZYŁ WT ALE PRZESTAŁ UZNAJĄC GO ZA MAŁO EFEKTYWNY I STWORZYŁ WŁASNY

Zresztą podobny numer zrobiły szkoły WT wg Leung Tinga z podobizną JACKIE CHAN'A - można z nich było wywnioskować że ćwiczy on WT u Leung Tinga, co oczywiście jest bzdurą... potem zostało to wyjaśnione ale na plakatach było jak było

Laikom w świecie sztuk walki to nie przeszkadza zupełnie... natomiast uperdliwcy tacy jak JA czepiają się szczegółów i tego typu "OSZUSTW"

Włąściwie to każda szkoła może umieścić podobiznę tych aktorów na swoich plakatach bo już teraz ciężko ustalić technik jakich szkół się uczyli... wymieniają wszak kilka, ale czy to wszystko ?

[budo_bulterier]

Hmmm... wracając do wątku o umieszczaniu podobizny Bruca Lee na plakatach szkół WT... no cóż... można stwierdzić : NAWET BRUCE LEE ĆWICZYŁ WT

No ale można też inaczej : BRUCE LEE ĆWICZYŁ WT ALE PRZESTAŁ UZNAJĄC GO ZA MAŁO EFEKTYWNY I STWORZYŁ WŁASNY

Zresztą podobny numer zrobiły szkoły WT wg Leung Tinga z podobizną JACKIE CHAN'A - można z nich było wywnioskować że ćwiczy on WT u Leung Tinga, co oczywiście jest bzdurą... potem zostało to wyjaśnione ale na plakatach było jak było

Laikom w świecie sztuk walki to nie przeszkadza zupełnie... natomiast uperdliwcy tacy jak JA czepiają się szczegółów i tego typu "OSZUSTW"

Nic dodać nic ująć.

[budo_wosiu]

(...)

No wiec Bullterrier teraz widze ze jednak nie tylko dobrze nie gadasz (jak to określiłem w poprzednim poście) a wrecz pieprzysz bez sensu o rzeczach o których nie masz pojecia. Stwierdzenia o celowym włączeniu Bruce`a Lee miedzy oszustów i nawiązywanie do legend o jego śmierci dowodzi, że po prostu nic nie wiesz na jego temat a się wymądrzasz, masz przy tym już swoje zdanie i nie bierzesz pod uwagę dobrych rad aby najpierw się wgłębić w temat a potem wypowiadać... Myślę że to dyskwalifikuje cię z dalszej dyskusji. Jeśli tego nie zrozumiałeś, to napiszę ci tak: znasz tylko głupiutką legendę której już teraz nikt nie traktuje poważnie i jeszcze ci się wydaje że walka z tą legendą to jakaś twoja wielka misja...


Wosiu

[budo_bulterier]

Walka z legędą Bruce'a Lee nie jest moją misją, ja nie mam żadnej misji, prostu tak myślę i swoimi spostrzeżeniami dzielę się na forum. Jeśli Ci to nie odpowieada to po prostu tu nie wchodź i nie odpisuj. Prawdopodobnie jesteś fanem tego aktora i wszystko krytyczne co pojawi się na jego temat jest dla Ciebie nie do przyjęcia. Tak właśnie jest z gwiazgami- do dziś dnia niektórzy przebierają się za Elvisa, a wielu uważa że żyje...... ok ich sprawa.

Stwierdzenia o celowym włączeniu Bruce`a Lee miedzy oszustów i nawiązywanie do legend o jego śmierci dowodzi, że po prostu nic nie wiesz na jego temat a się wymądrzasz, masz przy tym już swoje zdanie i nie bierzesz pod uwagę dobrych rad aby najpierw się wgłębić w temat a potem wypowiadać...

Chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem- niestety.
Co do tego że wyszedł poza ramy Ving Tsun to jest to kompletna bzdura- po prostu tak naprawdę nic nie umiał i wyszedł tylko poza ramy swojej znikomej wiedzy. Gdyby choć trochę wgłębił się w styl, nie pozostając na statycznej 1 formie, potrenował trochę dłużej wiedziałby że odejście od VT było głupotą i wynikało głównie z jego niewiedzy. Swój styl wymyślił po wyjeździe do USA gdzie nie miał od kogo się uczyć a to do czego doszedł to nie wiem - chyba dobrze wygladało na filmach w których grał. To że wykreował SW na zachodzie, że przyczynił się do ich rozkwitu jest niezaprzeczalne- tak samo ja to że Joe Weider przyczynił się do rozkwitu kulturystyki a sam nigdy dobrze nie wyglądał (chyba że napiszesz że niewiele widziałem).

[budo_wosiu]

Bulterier, trudno dyskutować z czyimś brakiem wiedzy i wingczunowskim szowinizmem i zacietrzewieniem. Ja się tego już nie podejmuję, może ktoś z JKD będzie miał jeszcze ochotę ci coś wytłumaczyć, choć nie wiem. A najlepiej żebyś po prostu udał się do kogoś z JKD i powiedział że JKD jest gówno wartym wytworem marnego aktorzyny i oszusta. Zostanie ci wytłumaczone ręcznie jak bardzo się mylisz.
Acha, nie jestem fanem Bruce`a Lee ani nikogo innego, nie mierz mnie swoją miarą.


Wosiu

[budo_tsailifo]

A ile dzisiejsze JKD ma wspólnego z tym co stworzył Bruce ? Ponoć już bardzo mało... podobno bardzo się rozwinęło od tamtej pory...

[budo_mk]

Hmmm... wracając do wątku o umieszczaniu podobizny Bruca Lee na plakatach szkół WT... no cóż... można stwierdzić : NAWET BRUCE LEE ĆWICZYŁ WT

No ale można też inaczej : BRUCE LEE ĆWICZYŁ WT ALE PRZESTAŁ UZNAJĄC GO ZA MAŁO EFEKTYWNY I STWORZYŁ WŁASNY

Zresztą podobny numer zrobiły szkoły WT wg Leung Tinga z podobizną JACKIE CHAN'A - można z nich było wywnioskować że ćwiczy on WT u Leung Tinga, co oczywiście jest bzdurą... potem zostało to wyjaśnione ale na plakatach było jak było

Laikom w świecie sztuk walki to nie przeszkadza zupełnie... natomiast uperdliwcy tacy jak JA czepiają się szczegółów i tego typu "OSZUSTW"

Nic dodać nic ująć.

No niestety, ale jest co dodać.
Bruce Lee poznał niewiele systemu Wing Chun i na tym poziomie wiedzy to rzeczywiście widział konieczność dokonania zmian.
No i co on stworzył? JKD czyli technki ręczne z Wing Chun + troche boksu i innych rzeczy, poza tym wysokie kopnięcia. Nie uznał Wing Chun za nieskuteczne tylko za ograniczone w zakresie technik, głównie nożnych. JKD bazował na technikach ręcznych Wing Chun więc gdyby uznał ten system za nieskuteczny to chyba niczego by na nim nie bazował.
Chyba że komuś się wydaje że Bruce Lee, lub ktokolwiek inny może stworzyć system bez trzymania się bazy którą już zna. Poza tym wszystkim JKD nie jest nowym systemem walki w sensie technicznym, a sposobem treningu, nauki, rozumienia i poznawania tego co już jest.

[budo_tsailifo]

Mozliwe... ja piszę tylko jak to używanie jego podobizny można sobie tłumaczyć... chociaż wersji może być więcej

[budo_mk]

Mozliwe... ja piszę tylko jak to używanie jego podobizny można sobie tłumaczyć... chociaż wersji może być więcej

Ok. Wiem co miałes na myśli, ale chciałem merytorycznie się wypowiedzieć rówież na temat samego Bruce Lee i jego związków z Wing Chun.
Co do wycierania sobie tylka podobiznami to mam takie samo zdanie ja Ty. Teraz wielu robi kasę na Bruce Lee i innych - to jest irytujące.
Co do samego Wing Chun-u to też się zgodzę, że jak każdy system ma pewne zasady, a więc i ograniczania. Jeden czuje się w nich lepiej jeden gorzej. Z drugiej strony dobrze jest poznać cały system im stwierdzi się że jest on taki czy inny. Potem można i nawet trzeba poznawać inny lub inne, chyba że ma się zamiar zostać wyznawcą jakiegoś systemu, a nie zajmować się sztukami walki.
Teraz coraz więcej ludzi, którzy wpadają w skrajności tzn. albo są "wyznawcami" albo uważają że wszystkie systemy są nieskuteczne więc robią jakąś "własną" mieszankę i może z tego faktu wynika dużo nieporozumień na temat co jest a co nie ma prawa być skuteczne.

[budo_bulterier]

Bulterier, trudno dyskutować z czyimś brakiem wiedzy i wingczunowskim szowinizmem i zacietrzewieniem.

O jakim braku wiedzy ty mówisz? Bo nie bardzo wiem. Możesz rozwinąć wypowiedź- a jak jeszcze podeprzesz ją jakimś faktem to będę bardzo wdzięczny.

Acha, nie jestem fanem Bruce`a Lee ani nikogo innego, nie mierz mnie swoją miarą.

- jaką miarą o czym Ty mówisz?

[budo_bulterier]

Bullterier ogólnie dobrze gadasz. Od wszystkiego są oczywiście wyjątki. Co do Brucea Lee to po prostu zdaje się nie wiesz, że on prywatnie był dobry, robił dużo walk sparingowych w których zazwyczaj bywał lepszy.
Wosiu

Jakich walk - skąd to wiesz. Z kim walczył i dlaczego uważasz że był lepszy? Są jakieś filmy z tych jego walk? piszesz że nie mam wiedzy ale o jakie informacje Ty się opierasz.

[budo_wosiu]

Bulterier, pisalem juz ze nie chce z toba dyskutowac, nie czepiaj sie juz wiecej. Jakich walk? Nie myslisz chyba ze bede tutaj tobie przedstawial liste prywatnych sparringow Bruce`a Lee? Jaka wiedze? A taka, ze z twoich wypowiedzi wynika ze opierasz sie na artykulach o BL z kolorowych magazynow, byc moze nawet pisemek kobiecych... a tymczasem w koncu jest troche ludzi cwiczacych kiedys z BL i teraz propagujacych JKD, jest mnostwo informacji w necie pochodzacych od tych ludzi, nawet po polsku jesli nie znasz angielskiego, sa ksiazki (jak wydane w Polsce "Tao of Jeet Kune Do", w koszmarnym tlumaczeniu ale zawsze), bylo kilka filmow dokumentalnych o BL w TVP z licznymi fragmentami z treningow i sparringow BL. Slowem jest to ogromny zasob informacji z ktorego wynika ze BL dzieki uzdolnieniu i wielkiej pracy wlozonej w trening reprezentowal bardzo wysoki poziom umiejetnosci, zwlaszcza jak na tamte czasy. Dla czlowieka znajacego sie na rzeczy oczywiscie dowodem tego powinny byc tez filmy BL, w tamtych czasach nie znano jeszcze trickow dzieki ktorym dzisiaj mozna np. z Keanu Reevesa zrobic filmowego wymiatacza, a na filmach z BL mozna wiele zauwazyc. Nie jestem jakas nianka dla niedoinformowanych wingczunowcow wiec nie bede cie naprowadzal na zadne szczegolowe zrodla, sam sobie mozesz poszukac. Na poczatek wystarczy skorzystac z wyszukiwarki. Ja w ciagu 15 min znalazlem kilka klipow ktore moga wiele dac do myslenia o ile nie jest sie uprzedzonym:

1.Fragmenty z pokazowych sparringow BL w osrodku Eda Parkera, warto zwrocic uwage na druga polowe klipu gdzie BL z przeciwnikiem w jasnym ochraniaczu tulowia prezentuje wielka przewage w szybkosci i timingu-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

2.One-inch-punch w wykonaniu BL, dowodzi to duzej znajomosci rzeczy BL
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

3.Chisao w wykonaniu BL, niedawno widzialem film z lat 90-tych z festiwalu wingczun w Guandongu (z udzialem roznych osobistosci, na widowni nasz Szymankiewicz m.in) gdzie na kilkanascie wykonan chisao moze ze dwa byly porownywalnie dobre-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

4.Wywiad z BL, fragmenty filmow a na koncu pompki na dwoch palcach jednej reki w wykonaniu BL, nie kazdy tak potrafi-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Generalnie najpierw sie dowiedz co i jak Bulterier a potem dopiero dyskutuj. A na razie nie pisz juz do mnie zadnych postow bo nie bede na nie odpowiadal. Jak ktorys z kolegow chce prowadzic z toba dyskusje to trudno, moze ktos bedzie mial wiecej cierpliwosci.


Wosiu