83 odpowiedzi w tym temacie

[budo_wingman]

a od kidy to aikido jest wyznacznikiem tego jak poslugiwac sie mieczem?

A gdzie jest powiedziane, że jest?? Czy ja tak napisałem? Jest jedną z wielu szkół posługiwania się m.in. bokkenem nie katana i nie iaito, ale we wszystkich szkołach obowiązują te same zasady czyli bazy. Róznice są w szczegółach. Natomiast jeżeli ktoś kogoś ocenia to albo jest z dużym doświadczeniem w tej dziedzinie albo sam tą szkołę praktykuje i ma na tyle pojęcie żeby wyłapać istotne sprawy.
Widzisz nawet koledzy, którzy praktykują kendo nie przyznają ci racji. Szanuj innych i to co robią. W przeciwnym razie nie licz na szacunek innych.

[budo_szczepan]

A gdzie jest powiedziane, że jest?? Czy ja tak napisałem? Jest jedną z wielu szkół posługiwania się m.in. bokkenem nie katana i nie iaito, ale we wszystkich szkołach obowiązują te same zasady czyli bazy. Róznice są w szczegółach.

Nie Wingman, nie we wszystkich szkolach miecza sa te same zasady. Nie we wszystkich szkolach, gdzie uczy sie poslugiwania bokenem sa te same zasady.

Np aikiken z Iwama ryu nie ma nic wspolnego z bokenem ze szkoly Nishio, a juz na pewno obie te szkoly nie maja nic wspolnego z poslugiwaniem sie bokenem w Koryu. Po prostu cele sa inne, wiec i metody treningowe sa inne.

[budo_szczepan]

1\ Uderzyć kataną jest bardzo trudno - niemal wyłącznie mamy do czynienia z cięciem (krótszm, dłuższym - ale zawsze cięciem);
2\ Uderzanie (rąbanie) to „pełnoprawne” sposoby zabijania (jak cię rąbne w czerep kataną, to cię zabiję i już - i nie ma znaczenia czy będzie to przypadkowe!).

ech, cholerstwo, nie jest trudno uderzyc mieczem. Za to trudno jest uciac, a jeszcze trudniej uciac czysto. Im dluzej czytamtwoje posty o mieczu,tym bardziej sie utwierdzam w przekonaniu ze nie cwiczysz mieczem w ogole.

Rabanie, jak to nazywasz, to zadna metoda zabijania. No chyba ze ktos polozy glowe na pienku. Nie masz zadnego pojecia o strategii walki mieczem, przykro mi. znajdz najpierw jakiegos nauczyciela, ale dobrego, a potem pogadamy.

[budo_wingman]

Nie Wingman, nie we wszystkich szkolach miecza sa te same zasady. Nie we wszystkich szkolach, gdzie uczy sie poslugiwania bokenem sa te same zasady.

Np aikiken z Iwama ryu nie ma nic wspolnego z bokenem ze szkoly Nishio, a juz na pewno obie te szkoly nie maja nic wspolnego z poslugiwaniem sie bokenem w Koryu. Po prostu cele sa inne, wiec i metody treningowe sa inne.

Chcesz powiedzieć Szczepciu, że w wymienionych przez Ciebie szkołach nie jest bazą kontrola linii centralnej?? Ja nie mówię o technikach ani o metodach treningowych. Ja mówię o podstawowych zasadach które obowiązują w każdej broni siecznej, łupanej czy ciąganej. Ot wsio. Czy bedziesz to robił tak czy siak nie jest to istotne.

[budo_cholerstwo]

Im dluzej czytamtwoje posty o mieczu,tym bardziej sie utwierdzam w przekonaniu ze nie cwiczysz mieczem w ogole.

A co ma do tego moje doświadczenie?

To jest forum dyskusyjne. Forum dyskusyjne służy do dyskutowania. Dyskusja to wymiana argumentów. Poprawnych argumentów. Ja się staram argumentować poprawnie. Poprawnym argumentem NIE JEST:
- „a ja wykonałem już 1 000 000 cięć kataną, jeżeli wykonałeś mniej, to gówno wiesz!”,
- „a ja wykonuje 5000 cięć bokenem dziennie, jak będziesz wykonywał tyle co ja, to pogadamy”,
- „a ja mam zajebistego nauczyciela japońskiego samuraja z 11 danem który wie wszystko, a ty nie masz takiego, znaczy gówno wiesz”,
- „trzeba mieć nauczyciela, żeby coś wiedzieć”,
- „a ja mam więcej lat, siwy łeb, dłużej ćwiczę i w ogóle fajny jestem, a ty nie”,

- a ja mam, kurwa, brata w wojsku

Rabanie, jak to nazywasz, to zadna metoda zabijania.

Powiedz to tym zarąbanym

Nie masz zadnego pojecia o strategii walki mieczem,

A co ma strategia walki mieczem do tematu dyskusji?

znajdz najpierw jakiegos nauczyciela, ale dobrego, a potem pogadamy.

No! To zabrzmiało kategorycznie.
Chyba już nie pogadamy.

Najśmieszniejsze jest to, że za podobny sposób „prowadzenia dyskusji” skrytykowałeś redakcję.

[budo_szczepan]

Chcesz powiedzieć Szczepciu, że w wymienionych przez Ciebie szkołach nie jest bazą kontrola linii centralnej?? Ja nie mówię o technikach ani o metodach treningowych. Ja mówię o podstawowych zasadach które obowiązują w każdej broni siecznej, łupanej czy ciąganej. Ot wsio. Czy bedziesz to robił tak czy siak nie jest to istotne.

Widzisz Wingman, ani u Saito, ani u Nishio nie ma zadnej kontroli linii centralnej

[budo_ariczia]

A moze przy wejsciu na forum aikido, podobnie jak przy wejsciu do Knajpy, nalezaloby umiescic napis "Nie rzucac butelkami".
A moze w ogole wejscie na forum aikido powinno byc zastrzezone tylko dla tych, ktorzy od co najmniej 45 lat cwicza co najmniej 7 razy w tygodniu po 10 godzin, wylacznie u shihanow i osiagneli co najmniej sredniej wielkosci oswiecenie, albo sa w stanie okazac wiarygony certyfikat, ze sa nowym wcieleniem Morihei Ueshiby...
Przepraszam, ponioslo mnie troche, ale widze, ze namnozylo sie tu ostatnimi czasy Ooooooo Senseiow...

[budo_szczepan]

A co ma do tego moje doświadczenie?

No coz, zeby wyadawac kategoryczne opinie na jakis temat, trzeba jeszcze miec o nim jakiekolwiek pojecie.
Byloby np dosc glupio, jakbym wszedl na forum Boxu i zaczal boxerom udowadniac jakie jest prawdziwe uderzenie prawym prostym, jesli w ogole nie cwicze boxu, nie?
Jak ktos nie ma pojecia o danej dzedzinie, to jego stwierdzenia moga byc jedynie grzecznymi pytaniami przeplatane czolobitnoscia dla fachowcow :wink:

A co ma strategia walki mieczem do tematu dyskusji?

Do tematu to sie ma tak srednio, ale to ty wystapiles z rewolucyjnym stwierdzeniem ze kazde ciecie ma na celu zabijac. To tak, jakbys swierdzil ze w aikido kazda technika ma na celu zjednoczyc cwiczacego z Kosmosem

Wracajac do miecza, sa ciecia ktore maja na celu tylko zmniejszyc zagrozenie, przez odciecie przeciwnikowi dloni czy nogi. Albo stworzyc otwarcie w jego pozycji...itd...itd.....

No! To zabrzmiało kategorycznie.
Chyba już nie pogadamy.

Najśmieszniejsze jest to, że za podobny sposób „prowadzenia dyskusji” skrytykowałeś redakcję.

Nie mialem na celu zniechecac cie ogolnie do dyskusji. Ale jakies wspolne podstawy do dyskusji musimy miec. Inaczej to bedzie dialog lysego z gluchym :wink:
Upierasz sie przy rzeczach tak smiesznie nieprawdziwych, ze szok. Niemozliwe zeby ktos kto cwiczy mieczem, mial takie poglady. Podejrzewam, (bo nie podales zadnych swoich danych gdzie cwiczysz i jak) ze cwiczysz jakis aikidowski boken i na tej podstawie narobiles sobie takiego bigosu w glowie.

[budo_szczepan]

A moze przy wejsciu na forum aikido, podobnie jak przy wejsciu do Knajpy, nalezaloby umiescic napis "Nie rzucac butelkami".
A moze w ogole wejscie na forum aikido powinno byc zastrzezone tylko dla tych, ktorzy od co najmniej 45 lat cwicza co najmniej 7 razy w tygodniu po 10 godzin, wylacznie u shihanow i osiagneli co najmniej sredniej wielkosci oswiecenie, albo sa w stanie okazac wiarygony certyfikat, ze sa nowym wcieleniem Morihei Ueshiby...
Przepraszam, ponioslo mnie troche, ale widze, ze namnozylo sie tu ostatnimi czasy Ooooooo Senseiow...

Ariczia, ale co poeta mial na mysli???? :? :? :?
Wiadomo ze jak ktos cwiczy tak intensywnie, to nalezy mu sie wylacznie uwielbienie i chwala 8)

Z drugiej strony, porzadna dyskusja, poparta nieosobistymi argumentami, ksztalci :wink:

[budo_ariczia]

Co poeta mial na mysli, to sie wie :wink:

[budo_prorock]

Nie mialem na celu zniechecac cie ogolnie do dyskusji. Ale jakies wspolne podstawy do dyskusji musimy miec. Inaczej to bedzie dialog lysego z gluchym :wink:
Upierasz sie przy rzeczach tak smiesznie nieprawdziwych, ze szok. Niemozliwe zeby ktos kto cwiczy mieczem, mial takie poglady. Podejrzewam, (bo nie podales zadnych swoich danych gdzie cwiczysz i jak) ze cwiczysz jakis aikidowski boken i na tej podstawie narobiles sobie takiego bigosu w glowie.

No właśnie, może Cholerstwo przyzna się, skąd się biorą jego poglądy na temat sztuk walki? Zapraszam do powiedzenia paru słów o sobie.

[budo_cholerstwo]

No właśnie, może Cholerstwo przyzna się, skąd się biorą jego poglądy na temat sztuk walki?

Cholerstwo się nie przyzna. Gdyby cholerstwo chciał pisać o sobie, to pisałby bloga!

[budo_ariczia]

Brawo

[budo_jusi]

No właśnie, może Cholerstwo przyzna się, skąd się biorą jego poglądy na temat sztuk walki?

Cholerstwo się nie przyzna. Gdyby cholerstwo chciał pisać o sobie, to pisałby bloga!

Bloga polecam fajna sprawa

[budo_gregos_28]

Cholerstwo...TE NO UCHI to sama esencja ciecia mieczem!!!

[budo_garry]

Cholerstwo...TE NO UCHI to sama esencja ciecia mieczem!!!

Brzmi jak reklama masła
Nie ma to jak rozbryzgujące się fragmenty mózgu o poranku

[budo_cholerstwo]

Kontynuuj, Gregos28, temat tenouchi.
Dotychczas tylko jedna osoba odważyła się wypowiedzieć w tej kwestii (oprócz mnie). Nawet taki ekspert - Szczepan boi się wyrazić swoją opinię.

[budo_gregos_28]

Alez bzdur cholerstwo napisal...
Przypadkowe trafienie jest poprostu przypadkowe to tak jakbys sam nadzial sie na swoj miecz...
Poza tym kiai, zanshin, fumikomi, ciecie odpowiednia czescia ostrza i te no uchi sa sprawami rownie istotnymi...i nawet nie wprawny szermierz spuscil by Ci tegie lanie nawet bez tych wg Twoich slow "upiekrzaczy" i to nawet zwyklym kijem od szczotki...

[budo_gregos_28]

Aaaaaa widzisz bo sprawa z Te No Uchi to powazna kwestia jest!!! I na Forumie trudna do wyjasnienia...niemalze mistyczna...Mozna powiedziec, ze trzeba machac mieczykiem i po wielu latach jeszcze nie rozumiec kwestii jaka jest Te No Uchi (podobnie jak w przypadku Meguri )Natomiast Te No Uchi mozna poczuc...

[budo_pancer]

i po wielu latach jeszcze nie rozumiec kwestii jaka jest Te No Uchi (podobnie jak w przypadku Meguri )Natomiast Te No Uchi mozna poczuc...

Grzesiu,
zaświadczam ci, że meguri tez można poczuć..... :wink:

Pancer (megurujący nałogowo)