Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moc - technik czy/i ducha


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Moc - technik czy/i ducha
Jestem dziś w wiosenno hipisowskim nastroju stąd ten temat. Poniżej zamieszczam tekścik Wojciecha Eichelbergera z nowego numeru miesięcznika Charaktery. Jestem ciekaw, czy wg was tak mozna okreslic te "moc" do której dazy sie w aikido??

Poczucie mocy nie ma nic wspólnego z agresją, wywyższaniem siebie, pogardą i nienawiścią do innych, nie ma też nic wspólnego z uzależnianiem innych ani rządem dusz. Jest fenomenem złożonym z wielu ważnych i niełatwych do osiągnięcia składników, takich jak spokój, pogoda ducha, obecność, naturalność, skromność i pokora, otwarte serce, bezinteresowność, zdolność do wybaczania i przepraszania, lekkie i czyste sumienie, przejrzystość i klarowność, wytrwałość i nieustraszoność.

Moc jest z nami, gdy uważnie, z otwartym sercem i umysłem, przeżywamy każdą chwilę, nie wybiegając w przyszłość i nie oglądając się za siebie. Kiedy cel nie przesłania nam drogi i gdy odkrywamy, że droga jest celem.

Moc jest z nami, gdy nie wstydzimy się głęboko i mocno oddychać, gdy śmiało czerpiemy niezbędną do życia energię, a przepona uciska i wybrzusza mocny brzuch przy każdym wdechu.

Moc jest z nami, gdy czujemy siłę naszych nóg, na których możemy polegać, i ziemię, która nas niesie, i gdy łagodny, wewnętrzny głos wspiera nas niezawodnie - szepcząc: "Jestem tutaj, nigdzie się nie spieszę, mam czas dla ciebie, możesz na mnie liczyć, możesz na mnie polegać, nie jesteś dla mnie ciężarem, troszczę się o ciebie - i ofiarowuję ci to wszystko z radością i bez wysiłku".

Moc jest z nami, gdy świadomi swoich najgłębszych potrzeb staramy się żyć w zgodzie z sobą, gdy mamy jasną świadomość naszej życiowej misji i czynimy wszystko, co w naszej mocy, aby ją urzeczywistnić.

Moc jest z nami, gdy swoim postępowaniem nie sprzeniewierzamy się temu, co w nas najgłębsze i najprawdziwsze, i gdy nie krzywdzimy innych.

Moc jest z nami, gdy potrafimy przyznawać się do błędów, przepraszać i czynić zadość.

Moc jest z nami, gdy przeczuwamy, że nasz egocentryzm i wynikające z niego poczucie oddzielenia są pułapką, źródłem cierpienia, konfliktów - gdy pragniemy i poszukujemy wolności i miłości.


Co wy na to :?: A moze liczy sie przede wszystkim moc technik :?: :idea: 8)
  • 0

budo_cholerstwo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
Nie lekceważcie potęgi MOCY!
  • 0

budo_ariczia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Niepodległy Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
Dzieki Labedziu za ten lyk sloneczka w pochmurny dzien poklon
Nie wiedzialam, ze Eichelberger tez jest aikidoka :)
Ciekawe, jak tam u niego z technikami :wink:
  • 0

budo_harandil
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 142 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
Hehe. Ciekawy tekst, ale jakby dodac do niego jeszcze ze dwa zdania to bylby to Nitscheanizm. Czyli ludzie, ktorzy czuja te moc moga sie nazwac nadludzmi :wink: :wink: :wink:
  • 0

budo_wingman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 673 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Marchia Północna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
Ale czy to ma być ta ciemna czy jasn strona mocy :wink:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
Bardzo to poetyckie, Labedziu 8O czekaj, musze jeszcze pare razy przeczytac, to moze cos zrozumiem :wink:
  • 0

budo_ariczia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Niepodległy Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
Drogi Szczepanie, to nie jest poetycki tekst, lecz naukowy. 8)
Wojciech Eichelberger jest psychologiem i psychoterapeuta.
Z ogromna renoma, wiec chyba wie co mowi.
Pozdrawiam 8)
  • 0

budo_mateusz wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 722 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa/Krakow/Paryz

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha

Hehe. Ciekawy tekst, ale jakby dodac do niego jeszcze ze dwa zdania to bylby to Nitscheanizm. Czyli ludzie, ktorzy czuja te moc moga sie nazwac nadludzmi :wink: :wink: :wink:


Hmmm, no poza podobna terminologia, to z Nietzschem to niewiele ma wspolnego w sumie, Nietzsche byl zbyt duzym cynikiem przede wszystkim, zeby tak pisac :) Ale moze jak sie doda te dwa zdania... :) :D
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
Droga Ariczio,
A od kiedy to psychologia jest nauka?? ze nie spomne o psychoterapii :wink: :lol:
w kazdym razie, do nitzchego to nie podobne 8) Chyba faktycznie wiosna uderzyla Labedziowi do glowy...
  • 0

budo_cholerstwo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha

A od kiedy to psychologia jest nauka??


A od 1879 roku!
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha

A od kiedy to psychologia jest nauka??

Są takie definicje nauki, które nawet psychologia spełnia, ale uznają je chyba tylko psycholodzy.
  • 0

budo_ariczia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Niepodległy Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
"Siła woli może się męczyć tak, jak męczą się mięśnie. Ale można ją też regenerować, a nawet ćwiczyć. Sport, a w szczególności judo, jest do tego doskonałym środkiem."
To tez z ostatnich "Charakterow", Szczepanie. Fragment artykulu "O judo", z dedykacja dla Majki. Wiecej pod adresem
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam 8)
  • 0

budo_mateusz wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 722 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa/Krakow/Paryz

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
Tak w ogole, to ja nie jestem pewny czy "Charaktery" mozna uznac za dobre zrodlo. Kiedys wpadl mnie i znajomym numer, w ktorym byla ankieta, majaca wykazywac seksoholizm. Otoz od razu sie przyznaje, ze nie bylo nas (5 osob lacznie ze mna) takiego, kto by nie byl seksoholikiem, jesli brac wyniki za dobra monete. :oops: :twisted: Jednak konstrukcja ankiety byla dla mnie od poczatku jakas dziwna zastanowila mnie na tyle, ze pokazalem to znajomemu psychologowi, ktory to obsmial i powiedzial ze stwierdzanie takich rzeczy za pomoca ankiety to albo debilizm albo hochsztaplerka, a znajomy socjolog sklal to i powiedzial ze u niego studenci I roku wylecieli by z hukiem z zajec, jakby tak ankiety konstruowali. (Powiedzial, ze schrzaniona kafeteria, czyli zestaw opcji). Ogolnie, jakis badziew to byl, ktory nie nastraja pozytywnie do tego periodyku. :D
  • 0

budo_ariczia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Niepodległy Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha

pokazalem to znajomemu psychologowi, ktory to obsmial i powiedzial ze stwierdzanie takich rzeczy za pomoca ankiety to albo debilizm albo hochsztaplerka, a znajomy socjolog sklal to i powiedzial ze u niego studenci I roku wylecieli by z hukiem z zajec, jakby tak ankiety konstruowali.

E tam, pewnie im wyszlo z tej ankiety, ze wcale nie sa seksoholikami i wstydzili sie do tego przyznac albo wam, seksoholikom, zazdroscili. :lol:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
Tak myslalem, ze psychologow i psychoterapeutow nalezy sie mocno wystrzegac :twisted: :twisted:

Qrczaki, dalej nie wiem o co Wojtkowi chodzilo.... :roll: 8O :? :? :?
  • 0

budo_ariczia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Niepodległy Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
To wy sie z Wojtkiem znacie 8O :lol:
  • 0

budo_bujin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 859 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Berlin

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
1. To, co uprawia eichelberger, nie ma wiele wspolnego z nauka. Niewielka czesc psychologii spelnia kryterium demarkacji. Ale to sa w ogole rzeczy oczywiste, o ktorych wspominam tylko z obowiazku.

2. Nietzsche nie byl cynikiem. Wrecz przeciwnie, biografowie wskazuja, za bral wszystko smiertelnie powaznie i mial obsesje na punkcie honoru.

3. Tekst jest na poziomie przedszkola, ale czego innego sie po w.e. nie mozna bylo spodziewac.

4. Temat jest od czapy, jak to zwykle w przypadku Labedzia bywa.
  • 0

budo_ariczia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Niepodległy Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
A zycie jest w ogole do d..., prawda Bujin :?:
A to forum jest strasznie nudne i trzeba je zlikwidowac.
  • 0

budo_mateusz wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 722 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa/Krakow/Paryz

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha
bujin: hmm no moze takim cynikiem w "klasycznym" tego slowa znaczeniu to Nietzsche istotnie nie byl (bo z tym braniem wszystkiego na powaznie i honorem to oczywiscie prawda, patrz klotnia z Wagnerem), ale idealista tez nie byl na pewno, bo nie jest nim chyba zaden determinista. Coz, przynajmniej ja uwazam, ze byl determinista, a przekonuje mnie o tym koncepcja wiecznego powrotu oraz jeden z ostatnich (jesli nie ostatni, nie pamietam teraz) rozdzial "Zaratustry" o "czlowieku zmierzchajacym". "Mysmy szczescie wynalezli. I przymykaja oczy", ze zacytuje. :wink: Jest to swoja droga dobry fragment pod rozwage tym, ktorzy mowia ze Nietzscheanski nadczlowiek to ktos obdarzony nadludzkimi mocami. :wink:
  • 0

budo_cholerstwo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moc - technik czy/i ducha

Nietzsche nie byl cynikiem. Wrecz przeciwnie, (...) bral wszystko smiertelnie powaznie


A cynicy to tacy niepoważni jajcarze, tak?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024