jesli nawet w walce sportowej trafiles dobrze w punktowane miejsce, a sedziwie zauwazyli uderzenie, a nie prawidlowe ciecie z te- no- uchi to punktu nigdy nie zdobedziesz!!!
BZDURA!!! I to kompletna!
1\ Żaden sędzia nie patrzy na tenouchi (mało który by to zauważył). Co sędziego obchodzi twoje tenouchi? Twoje tenouchi to „twoja brocha” a nie sędziego! Dobrze będzie jak sędzia zauważy czy nie „walisz płazem”.
2\ Jeżli chodzi o punktowanie, to rola sędziego sprowadza się (niemal wyłącznie) do oceny SIŁY CIOSU!
A dodam, ze aby byc sedzia trzeba miec duuuza praktyke w "wykonywaniu" tadashi kendo, a nie tylko w walce sportowej, w ktorej mogloby sie wydawac, ze przypadkowe trafienie jest uznawane jako prawidlowe porzadne ciecie
Niby dlaczego przypadkowe trafienie nie ma być uznane? Przypadkowe trafienie ma taką samą wartość, jak każde inne trafienie.
Mi sedziowie zaliczaja wszystko, byle bylo czysto,
No też mi odkrycie.
dobre kiai i korrekt zanshin.
Bzdura! Jak kiai i zanshin zaczną wpływać na ocenę trafienia, to sędzia powinien się udać „na bambus”.
Nie róbcie z kendo łyżwiarstwa figurowego czy innych skoków narciarskich.
Uderzenie, cięcie, milisekundy i inne tenouchi - co za brednie!
1\ Uderzyć kataną jest bardzo trudno - niemal wyłącznie mamy do czynienia z cięciem (krótszm, dłuższym - ale zawsze cięciem);
2\ Uderzanie (rąbanie) to „pełnoprawne” sposoby zabijania (jak cię rąbne w czerep kataną, to cię zabiję i już - i nie ma znaczenia czy będzie to przypadkowe!).