20 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gpw]

Czesto zastanawiam sie nad tym jak wygladaja "nasze"sale treningowe.Czy dzisiaj cwiczacy przychodzy na trening i przekraczajac prog szkoly,sali treningowej wkracza do czegos wiecej niz tylko do zwyklej sali gimnastycznej z polamanymi szczebelkami.Wiadomo ze coraz czesciej mozna spotkac szkoly ktore oferuja nie tylko wysoki poziom nauczania ale i takze cale zaplecze treningowe ,sprzet ,materialy zrodlowe czasem dysponuja silownia ,gabinetami odnowy biologicznej ,oferuja masaze itp.Jednak wciaz wiele szkol boryka sie z problemem wynajecia jakiejkolwiek sali gdzie mozna spokojnie pocwiczyc bez obawy ze za tydzien czy miesiac wlasciciel nie podniesienie oplat za wynajem lub nie przerobi jej na hurtownie herbaty.
Jak wiec wygladaja wasze sale ,czego wam najbardziej brakuje a gdzie mozna dzis spotkac te najlepiej wyposazone.Zapewne znajda sie glosy ze do treningu wystarczy zwykla piwnica ,tak wystarczy ale rynek zaczyna nam oferowac coraz wiecej wiec jak to dzisiaj wyglada.

[budo_xaimoon]

No faktycznie wystarczy piwnica Np. nauczyciel taja w czewie uczy w domu :-) Najlepsza sala w moim życiu to zwykła szkolna ... ,ale 3 materace mieliśmy i batute ,której nikt nie używał :D:D
Najbardziej brakowało : tarcz ,worków i wszystkiego tak w zasadzie

[budo_skiper]

Mnie się nie podoba japoński wystrój na jednej z sal, na której mam treningi(wystrój ten został bodaj po studniówce jaka była w tej budzie).

[budo_silentgreg]

U nas tak samo zwykła sala gimnastyczna zaplecze takie sobie tarcze sa ale nic poza tym chyba ze wliczamy piłki lekarskie
Jedynie sala dla poczatkujących sie różni przystosowana troche pod akrobatykę tak więc podłoga która amortyzuje(choć w niewielkim stopniu) :wink:

[budo_ukyo78]

Park, najlepsza sala- czyste powietrze, miekka podloga, tylko herbu szkoly i szabli na scianie nie ma gdzie powiesic

[budo_gpw]

Ukyo zapomniales tez dodac ze w parku zawsze znajda sie wolni obserwatorzy kimonach adidasa,pumy itd dalej ktorzy tez beda chcieli pocwiczyc z toba ,wiec szable jednak zabierz ze soba bo oni zazwyczaj maja jakies scyzoryki

[budo_dacheng]

Park, najlepsza sala- czyste powietrze, miekka podloga, tylko herbu szkoly i szabli na scianie nie ma gdzie powiesic

W Chinach szkoły jak najbardziej wieszają w parkach proporce szkół.

[budo_tsailifo]

Fakt faktem ze wlasna sala ma wiele plusow... chociaz casem jej cena nieco to przeslania

[budo_krzyst]

gpw - na szczęście ludzie u nas nie są jeszcze tak zmanierowani jak na zgniłym zachodzie i cwicza w salach w szkolach i piwnicach i nie narzekają
Własna sala to w zasadzie wyjątek. Owszem, są kluby wynajmujące sale w jakiś fitnessach, ale są to raczej szkoły modnych obecnie rzeczy takich jak Krav Maga, czy BJJ, które po prostu stać na to, żeby zapłacić takie pieniądze na wynajem sali, bo wiedzą, że wystarczająco dużo ludzi przyjdzie na zajęcia.
Czego brakuje - no, normalnie, często brakuje sprzętu - worka, tarcz, materacy. U nas korzystamy z takiego wuefowego kantorka gdzie można kije zostawić i worek od biedy. Tarcz czy ochraniaczy już nie bardzo.
A i tak najprzyjemniejszą salą jest park
Tylko wiata musi być, żeby na łeb nie kapało
A i niestety już jakiś taki fart mamy, że co się w jakimś parku zadomowimy, to wiatę rozbierają, albo remontują Pewnie osłabiamy qi wiaty ćwicząc pod nią

K.

[budo_piotrj]

witam,
zwykle cwiczymy z grupa na wynajetej w szkole sali. ale szczerze przyznam, ze duzo bardziej cenie sobie miejsce w jednym z warszawskich parkow, w ktorym cwiczymy w waskiej grupie. jako ze spotykamy sie tam od ladnych paru lat, kazdy ma wychodzona sciezke i "galazke" do rozciagania. trening na swiezym powietrzu pomaga w lepszej "wentylacji" i generalnie wydaje mi sie, ze poza ostra zima powinno sie cwiczyc na powietrzu. oczywiscie ze wzgledu na sklonnosci do formalizacji treningow w naszej rzeczywistosci, czesciej spotykamy sie na salach. kazdy na pewno marzy o wlasnej sali, ktora pozwala na wiele wiecej, ale przy obecnych kosztach i niekomercyjnosci tradycyjnego gong fu jest to raczej niemozliwe lub bardzo trudne bez tzw. "komerchy". ale ja traktuje to bardziej jako zalete niz wade. ale zycze wszystkim by mieli swoje sale, bo to na pewno daje wieksze mozliwosci (pod warunkiem, ze wiszace obrazki, sentencje i bron nie zaslaniaja jedynie sensu cwiczenia i sa pustym "bajerem")

[budo_tsailifo]

ja miałem dotychczas w jednym z fitness klubów ale na dniach bede miał swoją własną... pomijając cene bardzo mi sie to podoba 8)

[budo_piotrj]

no, to tylko pogratulowac!

[budo_taaigihk]

ja miałem dotychczas w jednym z fitness klubów ale na dniach bede miał swoją własną... pomijając cene bardzo mi sie to podoba 8)

Tak, poludniowy styl bez kwoonu to troche nie tego.. ;-)

[budo_krzyst]

I zdjęcia wrzucić, jak już będzie wyszykowana. Koniecznie tej ściany, na której portret Wong Doc Fai-a i linia przekazu będzie. No i halabardy skrzyżowane

K.

[budo_tsailifo]

Tyle ze jego zdjęcia tam nie będzie

[budo_mazakungfu]

Znam kilka osób, które dobrze znają kung-fu, a nie miały "zbyt dobrych" warunków do treningów. Wydaje mi się, że nie to jest najważniejsze...

Co do sali treningowe, w której ja ćwiczę - zwykła, spora zadbana sala, co do sprzętu - jest, co być powinno, odnowa biologiczna - a co to salon piękności ma być?

[budo_gpw]

Oj Maza,Maza cos mi sie tak zdaje ze tobie to i salon pieknosci nie pomoze wiec zostan ninja i walcz w masce

[budo_maciej t]

Jak jest normalna albo półnormalna pogoda to lubię ćwiczyć w plenerze. Mam kilka ulubionych miejsc. Zabrzmi to trochę filozoficznie ale dobre utrwalone miejsce do ćwiczeń ma ważne znaczenie...
Nie chcę tu wywodów snóć o Feng Shui ale coś w tym jest!

Ale ogólnie w naszym klimacie na regularne zajęcia musi być sala, określone godz. itd. Sale są różne od piwnic po "superrr kluby", zależy od sytuacji, klienteli itp.

Ale jestem zdania, że jak się chce ćwiczyć to miejsce się dostosuje a nie odwrotnie Zatem nie jest ono najważniejsze...

[budo_maciej t]

Jeszcze jedno , jak wspomniałem miejsce można DOSTOSOWAĆ(treningiem!!) i wtedy z czasem tworzy się dobra atmosfera ćwiczeń (oczywiście jeszcze w porządku ludzie-to kolejna sprawa).
Jak wspomniałem mam kilka ulubionych w których ćwiczy mi się najlepiej

PS Do poprzedniego postu "snuje" a nie "snóje" oczywiście

[budo_master of death]

nasza sekcja ma treningi na jednej i tej samej sali gimnastycznej od ładnych paru lat więc atmosfera się już odpowiednia w miejscu ćwiczeń wytworzyła sprzęt jaki jest taki jest (materace, tarcze). W czerwcu i wrześniu treningi mamy na dworze w odległej części parku.

Osobiście uważam że jak ktoś naprawdę chce ćwiczyć to miejsce nie ma raczej znaczenia (czy park, czy rozwalająca się sala) - choć przyzwyczajenie do danego terenu dobrze na mnie wpływa

pozdrawiam