121 odpowiedzi w tym temacie

[budo_xaimoon]

POLICJA zła Znajomi siedzieli pod klatką za to ich dorwali ,zdjęli buty i naparzali pałkami w stopy... No i kazali wierszyki mówić ,a jak jeden zaśpiewał "wlazł kote na płotek" to sotał 5 razy bo to nie wierszyk był

ps. dobrze ,że mnie tam nie było :roll:

[budo_misman]

Mnie tam zasadniczo nikt nie zaczepia
A parę lat temu (może z 5) w Gdańsku (Zaspa, szedłem do Oliwy) wracałem w nocy do domu, i przytoczył się jakiś żul. Gdy podchodził do mnie myślałem, że po prostu fajki chce wyłudzić albo ogień - no ale gdy otrzymałem może trzecią bułę zorientowałem się, że mnie leje :roll: Odskoczyłem, wypłaciłem kontrę, popchnąłem gościa, poprawiłem kopniakiem - i przytomnie spierdoliłem widząc trzech następnych typów idących w naszym kierunku z pobliskiego przystanku tramwajowego :roll: No a było tam (na tym przystanku) jeszcze parę osób..
Od tamtego czasu nikt nie próbował do mnie ... hmm... tu bym skłamał, bo znalazł się gość, który chciał mnie oklepać pod knajpą, ale to był epizod gdyż wyglądał na mocno nieletniego, wagowo tak połowa mnie, a zasadniczym pytaniem jakie do mnie kierował było: "ile masz lat..? ile masz lat..?" Ale to trzeba było widzieć, tego się nie da opisać tekstem Zignorowałem gościa, mimo iż obiecywał mi solidny wpierdol z ramienia klubu Arka Gdynia
No. Wracając do meritum: od yamtej pamiętnej nocy w Oliwie nikt jakoś specjalnie nie robił do mnie awansów tytułem oklepania mi fizjonomii

[budo_sepulka]

Niedawno moja kumpla moala fajna sytuacje. Widziala, ze jedzie tramwaj i ruszyla biegiem, zeby zdazyc. Ale koles zamkanl drzwi i pojechal. Ona patrzy, a tu grupa rasowych punkow (czuby i te sprawy) wrzeszczy na motorniczego, rzuca w niego kurwami, zeby sie zatrzymal, bo dziewczyna chcce wsiasc Oczywiscie bez rezultatu. Ale najlepsza bylo potem: pytaja, jak sie nazywa, ona ze Natalia, wzieli ja na piwo, pogadali sobie, jak tylko sie oddalala to ja zaraz w srodek grupy, zeby sie gdzies nie zgubila. Potem odprowadzili ja na przystanek, pozegnala sie ze wszystkimi. W ogole podobno byli bardzo mili. Tylko jej znajomi, ktorzy przechodzili obok troche dziwnie patrzyli na jej nowych kumpli :wink:

[budo_reaver]

"Za moich czasów to tylko punki byli,a nie dresy jakieś...ale oni nie byli agresywni..." <---starszyzna

[budo_miszka]

ale ale!
brakuje zasadniczej grupy agresorow (mne zaczepiaja srednio raz w tygodniu) a mysle o K I E R O W C A C H!
pyskowka wychodzenie z auta i obiecywanie ze morde skuja! inna sprawa ze baaardzo zadko dochodzi do rekoczynow
... ALE TO ONI SA KROLAMI ZACZEPIANIA!!![/b]

[budo_elfilipo]

ale ale!
brakuje zasadniczej grupy agresorow (mne zaczepiaja srednio raz w tygodniu) a mysle o K I E R O W C A C H!
pyskowka wychodzenie z auta i obiecywanie ze morde skuja! inna sprawa ze baaardzo zadko dochodzi do rekoczynow
... ALE TO ONI SA KROLAMI ZACZEPIANIA!!![/b]

Moj ojciec ostatnio mial wlasnie taka sytuacje. Gosc wysiadl z samochodu, otworzyl drzwi samochodu taty i walnal go piescia w twarz. Ojciec odpial pas i wysiadl. Napastnik zaczal machac lapami mowiac cos o nauczce. Dostal raz z glowy i zalal sie krwia. Jego pasazer (ktory bez watpienia wysiadl by pomoc kumplowi) na ten widok zaniechal jakichkolwiek dzialan.

Dlatego jak widzisz do rekoczynow dochodzi rzadko, ale jednak dochodzi. No i w takiej sytuacji bardzo latwo mozna sie oszukac.

[budo_puent]

NS :-) doczepił się do naszywek ale szybka interwencja rynkowych wyjadaczy sprawiła iż natychmiast się oddalił 8)

[budo_miszka]

niestety nie wszyscy ojcowie moga odeprzec atak...
GOOD FOR YOUR DADDY!

[budo_misman]

Ojciec odpial pas i wysiadl. Napastnik zaczal machac lapami mowiac cos o nauczce. Dostal raz z glowy i zalal sie krwia.

Hmm. W moim imieniu - proszę - pozdrów ojca

[budo_gab3d]

Hehe ostrzegam. Niech uwaza na taksowkarzy znam kilku. Fajne rzeczy worza w samochodzie, a po mordzie leja jak tylko jest okazja. Nigdy ci nie odpuszcza Przynajmniej ci ktorych znam.

[budo_agrawa]

ktoś wspominał o spokojnych skinheadach?niestety miałem nieprzyjemnośc mieć z frajerstwem doczynienia....jeden z przykładów:na Wolin zjeżdża się na festiwal wikingów trochę załóg naziskonowskich,a ja miałem okazję być tam w okresie noszenia czuba,kolorowych spodni,koszuli z agrafkami itd.nie było ciekawie i do dziś jak widze naszywkę Polski albo krzyż celtycki to mi się jakoś tak chłodno robi...natomiast co do skinów apolitycznych to nic złego nie moe powiedzięć....pewnie dlatego,ze w moim miescie znam wszystkich i czasami sie razem bawimy:P
takie mi sie hasełko przypomniało:PUNK AND SKINS UNITE WINS!
sorry,ale nie mogłem sie oprzec....
poza panami kochającymi ponad wszsytko naszą ojczyznę to jeszcze jakies takie hip-hopy pseudo...takie blokersy jakies czy ch...wie co...

pozdrawiam

[budo_yester]

eee a tak wogole jakis bramkarz w dyskotece to podchodzi pod dresa czy innego w sumie czesto lysi sa wiec moze skini... a polska to wogole zajebisty kraj jakos tacy wszyscy agresywni moja najlepsza sytuacja jakas sobota kfc swidnicka siedzialem na przeciwko drzwi szamalem kurczaka znajomy poszedl po dokladke jeden gryz drugi gryz i nagle patrze a jakis grubas stoi obok i slysze tekst "kurwa przestan sie gapic na moja dziewczyne, wez sobie kurwa jakas znajdz" prawie sie przez debila zakrztusilem a tekst taki z pod ziemi no zamurowal mnie ze jakos odpowiednia riposta nie przyszla mi do glowy pozniej zobaczylem gdzie idzie ow koles (zdecydowanie kategoria ch... wie co ) no i faktycznie siedzial gdzies kolo drzwi i zobaczylem jego pieknosc ( podobna kategoria co i on czyli co to k... jest) ... boje sie teraz chodzic do kfc moga pobic buhahahah.... a ogolnie wroclaw i najczestsze zaczepki to daj na wino piwo or sth....

[budo_randori]

Dostal raz z glowy i zalal sie krwia.

he he elegancko

[budo_gab3d]

Ja kiedys dostalem ze lba w kosc jarzmowa. Koles gigantyczny byl, ale musze przyznac ze ciekawe uczucie. Takie PUK! w glowie jakbyktos w deske mlotkiem walnal. Az sie sam zdziwilem ze sie nie przewrocilem. No ale widocznie koles mial slaba technike... pozatm mnie tak z partyzanta walnal .. odwazny z kolegami. Dresik ofcoz:)

[budo_maciej t]

Ja miałem najbardziej ostre zaścia z recydową ale to było juz dawno...
A tak ogólnie mało kto mnie zaczepia, moze za dużo jeżdżę samochodem

[budo_johnny_bit]

a ja jestem zaczepiany tylko przez skejtów... ciekawe. ostatnio miałem dziwną sytuacje: grupka skejtów jakoś się na mnie źle patrzy widze że cele mieli nieprzyjemne, do mnie z wyzywkowym tekstem, a tu słysze z tyłu odgłos biegu w glanach , patrze a tam metale do dresów z tekstem "co? zaczepiacie młodego?" i dresy dostały od dwóch metali. potem dowiedziałem się że ci metalowcy byli z zaprzyjaźnionej sekcji i o mnie dowiedzieli się od qmpla, a że przypadkiem przechodzili, to było moje szczęście

[budo_darq]

Heh, fajnie... farta miałeś A ilu było skejtów?

[budo_scorpio]

co do skinów apolitycznych to
pozdrawiam

a co to takiego ci skini apolityczni może mam jakies złe informacje bo nie znam żadnego skina osobiście ale z tego co słyszałem to im głównie chodzi o "oczyszczanie Polski" czyli bicie cyganów żydów czarnych itp i to są chyba ci skini polityczni a czym się apolityczni zajmują nie wiem

[budo_agrawa]

Scorpio:czuję się w obowiązku poedukować otóz ruch skinheads narodził się w latach 60 w Wlk. Brytanii...to byli ludzie z robotniczych rodzin,bez nadzieji(tak jak punki tylko,że 10 lat wcześniej)była to subkultura apolitycnza,liczyło się wspólne przebywanie,picie piwa(i innych takich:)),zabawa,jeżdzenia na mecze,czasami zadym....ruch rozwijał się i dopiero w latach 80 jakiś palant(nazwiska nie pamiętam)"uczynił"ruch skinheads ruchem nazistowskim.....w międzyczasie pojawiły sie inne odłamy(na przykład skinów-komunistów,jakolwiek by to nie brzmiało)....w chwili obecnej jest strasznie dużo odłamów skinów,a nazi-skini to tylko odłam,tępiony zresztą przez innych skinheads;zdarza się,że dochodzi do zadym pomiędzy załogami jednych i drugich,jaiśczas temu w Poznaniu na dworcu była taka syt.:stoi dwóch skinów,zauważają się,jeden pozdrawia drugiego,a drugi podchodzi i wali go w tytę(jeden z nich to NS,drugi chyba Oi!,chyba oi strzelił naziola)....wśród tych ruchów pozostał ten odłam "zabawowy",czyli popularni oi!-owcy...wyglądają oni jak nazi-skini(sorry są pewne róznice,ale to raczej drobiazgi,laik na pewno nie odróżni)....jets takie "powiedzonko",że tylko Bóg potrafi odróznic ojów od streetpunków....czyli w telegraficznym skrócie,ojowcy to dzieciaki ulicy,chuligani.....bez rasistopwskich pobudek i to własnie ci apolityczni skini

mam nadzieję,ze niczego nie pominąłem....w razie czego uzupełnię

[budo_gab3d]

"teraz jest czas teraz jest czas pieprzyc spirit of '69!"
Ja ta jestem za idea Skins & skins unite & win! :>
Poco robic podzialy. Wkurwiaja mnie adolfiki..ale to z regoly dzieciaki ktore mysla ze sa macho.