Skocz do zawartości


Zdjęcie

Noże do rzucania


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
75 odpowiedzi w tym temacie

budo_blacha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Puławy

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
Na koronie stadionu, wejście od strony teatru. Tam znajdziesz Ormian, którzy nawet mogą dać pierwsze lekcje

kurwa serio to piszesz muchol ??
czy zbijasz sie ??
  • 0

budo_gab3d
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1572 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z lasu

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania

W temacie zarzuconego przez Blachę linka:

Nóż PUMA* MBHR-325112/9
Nr kat.: MBHR-325112

NÓŻ SPRĘŻYNOWY
BARDZO TWARDE OSTRZE - TWARDOŚĆ 440
BLOKADA OSTRZA
OKŁADZINY METALOWE
KLIPS DO PASKA
NIERDZEWNY


8O :lol:

Pozdrówka,
AdamD


Taaaaaaaaaa a mucha ma 100 milionow par oczu :) :lol: :lol: :lol:
  • 0

budo_soul
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
Witam

Jestem tu nowy i chyba przez przypadek wszedlem na to forum .
Troche zdziwilo mnie jak uznaliscie noze do rzucania , jako nie jeden ze sposobow obrony ... Ja uwazam go za jeden z najlepszych ... Sam zajmuje sie nozami od ok 7 lat , od 5 lat cwicze rzucanie w rozmaitym stylu i doskonale celnosc . Nigdy nie chodzilem na jakies kursy walki itp , jedynie moze troszke literatury ( kill or get killditp ... ) czyli jestem samoukiem . Gdy ktos rzuci nozem juz poraz 1000 wie czy ten nóż ma sie wbić czy udeżyc rączka , wybiera sie takie rzuty które nie pozwalają na zabicie przeciwnika . Okolo roku temu mialem sytuacje gdzie wraz z żoną zostalem napadniety podczas spaceru w Krakowie . 2 napastnikow jeden z popularnym motylkiem i jeden z czyms wrodzaju rury od gazu czy cos takiego . U mnie reguła jest noszenie przy sobie 4 noży , 2 łatwodostepnych i 2 zamocowanych na tyle solidnie ze w szamotaninie ich nie zgubie ... Przeciwnicy byli na tyle daleko ( ok 7 -8 m ) ze postanowilem zaryzykowac rzutu nożem . Chwytajac za pierwszy nóż wiedzialem ze musze rzucić odwrotnie niz dotychczas , czyli nóż ma dojść do przeciwnika nie ostrzem tylko rekojeścią ... Celny ... jeden z napastnikó dostał w klatke piersiową na tyle mocno , że sie przewrócił , 2 trzymajać w ręku motylka nadaj szedl w moja strone ... Tu do glowy przyszedl mi inny pomysl . Wystarczylo rzucić nożem na tyle mocno i celnie ze przebiło mu buta , nóż nie zostal w bucie , ale spowodował rane , co sprawilo że napastnik kulał ... w tym momencie nastapila ucieczka ...

Wiem ze cale zajscie opisalem bardzo chaotycznie , ale w rzeczywistosci trwalo to poze 9 sekund ...

dla wszystkich rzucajacych nożem moje rady .

zróbcie sobie z drewna artape postaci , wystarczy korpus , glowa , nogi z przepolowionych gałezi , oraz rece ...

cwiczcie rzuty z różnych odleglosci ...

jesli bedziecie na tyle celnie rzucać ze trafiacie w wybrany organ np ręka z odległości powyzej 5 metrów , możecie zaryzykować spacery z ukrytym nożem ...

PAMIETAJCIE
Przy naszym chorym polskim prawie za samoobrone nożem pojdziesz siedziec , wiec trzeba przemyslec czy nie lepiej oddac portfela z zapomniec ... Ja podjełem sie ryzyka bo przy sobie nioslem sprzet fotograficzny za okolo 30 tys zlotych ...
Mialem szczeście , ale nie wiem czy nastepnym razem bede je mial ...


POZDRAWIAM
  • 0

budo_kane
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 752 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
a gdyby ludzie do ,ktorych rzucales nagle zmienili odlegosc od ciebie....czy zdazylbys skorygowac w ciagu ulamka sekundy "podkrecenie" ,sile itd z jaka rzucalbys nozem....Mi wydaje sie to niezwykle trudne ,wrecz niemozliwe....zreszta naprawde trudno jest okreslic dokladnie odlegosc jaka dzieli nas od celu ,nie mierzac jej uprzednio ....a moze sie myle :/?
  • 0

budo_soul
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
ogólnikowo :

Obrót noża o jedną długość rzutu to około 5 m ( zależy to od wielu czyników ) ale tak sie przyjeło ... Nóż pokonuje ten dystans w ułamku sekundy ... wieć - przeciwnik musiłby poruszyć sie o 2,5 metra w czasie ( hmmm ) bardzo małym by nóż wykonał dodatkowy obrót lub jeden obrót mniej ...

Pozdrawiam
  • 0

budo_soul
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
a okreslanie odległości wcale nie jest trudne , z czasem przestajemy o tym myslec i wchodzi to nam w nawyk ... to samo wystepuje podczas jezdy samochodem , czy walk kontrolowanych ...
  • 0

budo_kobra
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
1. Jakimi nożami rzucałeś soul?

2. Przy załozeniu ze byli to amatorzy i można to potwierdzić faktem ze wyciągneli noże gdy byli daleko. Cos takiego może wyjść. Ale zawsze mógłbys nie trafic. Masz zawsze 100 % pewności ze trafisz? Tylko juz przy 6,5 mtera jesli goście chcieliby na prawde użyć noża to nie zdązyłbym rzucic. Oczywiście trafienie zaliczone jest tylko w tedy jak nóż utkwi trwale w desce wielkosci podkładu koleowego.
Poza tym jeslibyłoby ich trzech... też byś zdążył?


Ale jesli goście mieliby choc troche mózgu to wyciągneli by noże w odległości poniżej dwóch metrów i tak dzieje sie bardzo często. W ten sposób nie zostawiają nikomu szanas na ucieczke. Ktoś z moich znajomych miał takaprzygode w przejsciu podziemnym.


Nie chce powiedzieć tutaj że rzucać w samoobronie sie nie da ale są to ogólnie bardzo wyjatkowe przypadki i twój do nich nalezy. Ja miałem kilka sytuacji w nocy na ulicach i w żadnej z nich nie było mozliwosci rzucic nozem.
  • 0

budo_kobra
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania

Oczywiście trafienie zaliczone jest tylko w tedy jak nóż utkwi trwale w desce wielkosci podkładu koleowego.

sorry niechcący wkleił mi sie kawałek innego postu
  • 0

budo_muchol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:prawobrzeżna Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
Blacha : (w sprawie Ormian)
W zasadzie serio.
Przecież
- potrafią
- kasy potrzebują
- ostre chłopaki są
Tylko, że ja po tym jak ostatnio widziałem jak zbierali się do dania facetowi lekcji praktycznej omijam już to miejsce.
  • 0

budo_szeryf
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 352 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
soul jak ktoś rzuca nożem po raz 2000 wie ze nie ma nic pewnego.
Zupełnie serio odpieranie ataku rzutem noża kiedy napastnicy okazali swoje zamiary 8m od Ciebie 8O to jakaś abstrakcja.
Trafianie kogoś w but podczas gdy skraca odległość :?
Wybacz ale to sie nie trzyma kupy. Spróbuj może opisać to jakoś inaczej, mam nadzieje ze źle to zrozumiałem.
  • 0

budo_mort2
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 78 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:skarżysko

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
Jak dla mnie idealną zabawką do rzutów jest shurike/gwiazdka/nóż w kształcie krzyża równoramiennego. Wbija się za każdym razem na odległość do 5 metrów po 2 dniach praktyki. Ja najcięższym z 9 metrów trafiam w środek tarczy
  • 0

budo_marecki-san
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 450 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Breslau inaczej Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
No mort2 bobrze mówisz ja żucałem nożem Gloc`a i ze znajomymi WZ trenerem . Jak trafiłeś na 5 razy ze 4 to byleś mocny , co do shriken to narazie tylko żucałem takim trójkątnym spikem i latał całkiem znośnie bo na 8 prób trafienia w cel z odległosci 5m to ze dwa razy mi niewyszło .
A jeśli chodzi o temat żucania to dla mnie jest to raczej forma rekreacji niż coś co może się przydać.
  • 0

budo_lawless
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 284 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
A moj stary przyjaciel zamiast noza dorzucania zawsze nosi pod kurtka kilka rzutek (takich jak do gry w darts'a czy w 501... whatever)

Ale nieznacznie przerobionych, na miejsce tepego i krotkiego szpikulca wstawil kilkucentymetrowe igielki (chyba takie jak w strzykawkach, nie jestem pewien)

Lata toto jak cholera i w przeciwienstwie do noza nie obraca sie.
A klika centymetrow igly wbitej w brzuch albo noge naprawde boli...
  • 0

budo_ikeo
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bytom

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
Ja osobiście chodzę z Trenerem i bardzo sobie chwale ten nóż. Jeśli chodzi o nauke rzucania to gorąco go polecam. Trener jest nożem grubym, dzięki czemu nie bedzie sie krzywił i niemożliwym wydaje się zlamanie go. Co do aspektow obronnych tego noża to przez moich kolegow nazywany jest "Siekiera" :) "...nieważne jak trafisz jeśli trafisz to napewno zaboli i to bardzo...". Trener jest nożem nadającym się też do walki w zwarciu. Trener o ile się nie mylejest do kupienia na Militaria.pl.
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
na wstepie - tez troche rzucam nozami (glownie krotkimi jak np OSA bo latwo je ukryc i uzywac jako EDC) - bedzie juz pare lat - i szczerze nie podjal bym sie na ulicy rzutu..
po pierwsze - czas.. jesli ktos chce ci zrobic kuku to zazwyczaj nie informuje cie o tym 30 metrow wczesniej ale podchodzi i mowi "kopsnij kase" czy inne pierdoly.. i wtedy nie ma czasu na wyciagniecie - przymierzenie - rzut.. pozatym odleglosc nie ta
dwa - jesli nawet ktos jest w duzej odleglosci i zachowuje sie podejrzanie nie masz pewnosci ze chce ci cos zrobic.. a wez wyciagnij noz - rzuc w goscia a potem tlumacz sie ze zabiles go bo wydawalo ci sie ze idzie w twoja strone a z oczu mu nieciekawie patrzylo..
trzy - nie ma pewnosci ze trafisz.. oddalem setki rzutow - roznymi nozami - i wystarczy ze jest chlodniej i masz na sobie rekawiczki i juz nie rzucisz tak samo jak bez rekawic.. w dodatku sproboj to zrobic we "frotkach".. slizga sie ostrze - nie ma mozliwosci dobrego chwytu..
cztery - nie nosze ze soba 30cm noza na codzien bo nie mam go jak schowac i latwo wyciagnac w przypadku samoobrony.. a mniejsze noze - powiedzmy 20cm i przez to niska waga nie spowoduja zamierzonego rezultatu po rzucie - czyli obalenia w przypadku trafienia trzonkiem albo glebokiego wbicia sie ostrzem.. znam sytuacje gdzie dziewczyna trenujaca rzuty nozem (tez krotki - ok 20cm) na ulicy podjela sie proby rzutu - trafila w okolice obojczyka i.... i gosc mial kurtke - wiec wbilo mu sie w kurtke - a w zywe cialo weszlo na kilka centymetrow (3-4cm?).. goscia na ulamek sekundy zatrzymalo - popatrzyl - wyciagnal sobie i z nozem ruszyl na nia.. dobrze ze biegala szybciej od niego bo nie wiadomo jak by sie skonczylo..

reasumujac - fajna rozrywka - ale nie wierze w skutecznosc rzutow mimo ze sam cwicze.. natomiast jesli juz ktos rzuca - to niech rzuca DUZYM nozem - i lepiej zwiewa nie czekajac na rezultat..
  • 0

budo_redeax
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 286 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Noże do rzucania
Mam takie male pytanie, jak szukac - azeby znalezc - jakiegos info o rzucaniu nozem bez obracania sie. To ma jakas nazwe (po ang. oczywiscie) :?:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024