No - jakby Ci to powiedzieć, hmm.... mam parę lat doświadczeń w tej materii
Muszę jakoś klimat przyjazny nożom robić w domu, TYM BARDZIEJ, że byłem w sobotę na małym piwie z Martinatorem i wreszcie mogłem przymierzyć łapkę do Green Bereta (Piter!! - zrobiłeś to PERFIDNIE!! - sprzedałeś ten który miał być MÓJ do Wieliczki - specjalnie :? ) - ale dzięki temu już jestem pewien, że niedługo w moim mieście pojawi się drugi taki - faktycznie - leży w łapce jak przyklejony. Co ciekawe - na zdjęciach wydaje się jakby mniejszy - w realu to kawał zajebiście wielkiego i dosyć ciężkiego bydlaka. No i wykończenie, detale - perfect! Teraz czekam tylko na wypłatę zaległej premii
Z innej beki - mogłem porównać MT Ampha z moim Boa i... zdziwiłem się - myślałem, że MT powali mnie na kolana. A tu kupa - owszem - nie można się do niczego przyczepić, nożyk cacucho, zero luzów, blokada nie do zarypania itd., ale ergonomia otwierania - porażka. SpeedSafe gorą!!! Albo ja mam za krótkie kciuki...
Sorki za off topic, ale jakoś mi się tak sam wątek rozwinął.
-wój-