Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dobry "tekst" na ulicę.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
916 odpowiedzi w tym temacie

budo_cube_0
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 112 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:BDG

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
ja pod nosem ale tak zeby ziomek slyszal mruczalem ze znowusz dostane kuratora ze znowusz problermy:sady prawnicy ityp. itd chlopak sie speszyl... :)
  • 0

budo_brisban
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:I znow wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
Kumpel mi wczoraj opowiadal jak stal na przystanku z piwami i podeszlo do niego dwoch karkow z zamiarem "porozmawiania". Jeszcze nie zdazyli sie odezwac a ten
-chcecie piwa ?
-no (chlopakom iskierki w oczach sie pojawily wreszcie szczesliwy dzien ;) )
-nie dam wam

I poszedl sobie :)
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
Jechałem kiedyś z kumplem nocnym, wsiada 6 gości:małolat, trzy karki i dwóch dziadów, jakieś teksty, bluzgi. W pewnym momeńcie zaczeli się na nas gapić, coś tam szeptać, po chwili jeden podchodzi do mnie i mówi: No co k..rwa, jak się jedzie? Ja mu na to: ZAJEBIŚCIE K_RWA! Patrzę mu w oczy...i wyciągam rękę. Koleś się zdziwił i uścisnął grabę, głupio mu się chyba zrobiło. Potem już siedzieli spokojnie... a ja się zakolegowałem z kolejnymi mętami...
  • 0

budo_badger
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 70 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jaworzno

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
Witam!
Mnie przypomniały się dwie sytuacje...
Kumpel wracał od laski i pisał sms'a. schował telefon i podeszło do Niego 3 gnojków - na oko po 16, 17 lat, trochę nizsi od niego.
-Dawaj telefon! - kumpel parsknął śmiechem...
-Z czego się kur*a śmiejesz? Dawaj, bo wpierd*l!!! Kumpel na to:
-Weż się uspokój chłopcze, bo cię zaprowadzę do rodziców i powiem im, że się po nocy włóczysz. - Gnojek w tym momencie kopnął lowkick, a kumpel długo nie myśląc wypalił mu w nos. Chłopaczek się "zalał" a jego dwaj kumple:
-O kur*a! Spier*alamy!! - I jak postanowili, tak też zrobili...
Druga nie do końca na temat, ale też jajcarska:
Wyszliśmy raz z kumplami z treningu, a jakiś gnojek rzucił w nas kamieniem. Nikogo nie trafił, zwiał. No i jakiś czas później kumpel szedł i zobaczył tego gnojka, szedł z dziewczyną. Długo nie myśląc, podbiegł, strzał w ryj, kolanko, na ziemie i kilka lamp jeszcze. Laska krzyczy żeby przestał:
-Zostaw go! Czemu go bijesz?!
-Było nie rzucać w nas kamieniami.... - chłopaczek na to:
-Nigdy w nikogo nie rzucałem kamieniami!! - kumpel przestał, przypatrzył się dokładnie chłopaczkowi...
-Faktycznie, to nie Ty.... - i do laski: - Co? Nie można się pomylić?
  • 0

budo_liczmistrz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2877 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.

Druga nie do końca na temat, ale też jajcarska:
Wyszliśmy raz z kumplami z treningu, a jakiś gnojek rzucił w nas kamieniem. Nikogo nie trafił, zwiał. No i jakiś czas później kumpel szedł i zobaczył tego gnojka, szedł z dziewczyną. Długo nie myśląc, podbiegł, strzał w ryj, kolanko, na ziemie i kilka lamp jeszcze. Laska krzyczy żeby przestał:
-Zostaw go! Czemu go bijesz?!
-Było nie rzucać w nas kamieniami.... - chłopaczek na to:
-Nigdy w nikogo nie rzucałem kamieniami!! - kumpel przestał, przypatrzył się dokładnie chłopaczkowi...
-Faktycznie, to nie Ty.... - i do laski: - Co? Nie można się pomylić?

Ide sobie z panna po ulicy, podbiega jakis gosc, ktorego pierwszy raz na oczy widze i zaczyna mnie napierdalac. Juz chce mu oddac, kiedy panna pyta sie goscia za co mnie bije i zaczyna go odpychac. On zaczyna bredzic cos o jakis kamieniach. Spojrzal na mnie i stwierdzil, ze jakos inaczej wygladam i mowi ze sie pomylil. I jak takiemu nie zajebac?


:)
  • 0

budo_sorata
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1768 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tomb Of The Mind

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.


Druga nie do końca na temat, ale też jajcarska:
Wyszliśmy raz z kumplami z treningu, a jakiś gnojek rzucił w nas kamieniem. Nikogo nie trafił, zwiał. No i jakiś czas później kumpel szedł i zobaczył tego gnojka, szedł z dziewczyną. Długo nie myśląc, podbiegł, strzał w ryj, kolanko, na ziemie i kilka lamp jeszcze. Laska krzyczy żeby przestał:
-Zostaw go! Czemu go bijesz?!
-Było nie rzucać w nas kamieniami.... - chłopaczek na to:
-Nigdy w nikogo nie rzucałem kamieniami!! - kumpel przestał, przypatrzył się dokładnie chłopaczkowi...
-Faktycznie, to nie Ty.... - i do laski: - Co? Nie można się pomylić?

Ide sobie z panna po ulicy, podbiega jakis gosc, ktorego pierwszy raz na oczy widze i zaczyna mnie napierdalac. Juz chce mu oddac, kiedy panna pyta sie goscia za co mnie bije i zaczyna go odpychac. On zaczyna bredzic cos o jakis kamieniach. Spojrzal na mnie i stwierdzil, ze jakos inaczej wygladam i mowi ze sie pomylil. I jak takiemu nie zajebac?


:)


nie rozumiem , jak to podbiegl i Cie zaczal bic ?? Tak poprostu podlecial i strzal za strzalem ? :)
  • 0

budo_silmeor
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 60 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Witkowo/Swarzędz

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
nie rozumiem , jak to podbiegl i Cie zaczal bic ?? Tak poprostu podlecial i strzal za strzalem ? :) [/quote]

No dajcie spokój, każdy może się pomylić. :) A poza tym chyba przeprosiłpotem? :D
  • 0

budo_hellfire
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2404 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Minas Morgul
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.

Druga nie do końca na temat, ale też jajcarska:
Wyszliśmy raz z kumplami z treningu, a jakiś gnojek rzucił w nas kamieniem. Nikogo nie trafił, zwiał. No i jakiś czas później kumpel szedł i zobaczył tego gnojka, szedł z dziewczyną. Długo nie myśląc, podbiegł, strzał w ryj, kolanko, na ziemie i kilka lamp jeszcze. Laska krzyczy żeby przestał:
-Zostaw go! Czemu go bijesz?!
-Było nie rzucać w nas kamieniami.... - chłopaczek na to:
-Nigdy w nikogo nie rzucałem kamieniami!! - kumpel przestał, przypatrzył się dokładnie chłopaczkowi...
-Faktycznie, to nie Ty.... - i do laski: - Co? Nie można się pomylić

Opowiem mam moją wersję. Dla jaj postanowiłem w jakiś typków porzucać kamieniami, ale bolała mnie ręka - celność nie ta, więc uciekłem. Potem się dowiedziałem że jakiś koleś wp...ol za mnie zebrał

:lol:
  • 0

budo_hasu
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
To ja napisze pare sytuacji:
1. "Dresik" z ktorym chodzilem do klasy (wtedy mial jakies 16 lat) jechal sobie pociagiem zaczepilo go 3 podobnych panow chcac kase i komorke. Moj znajomy mial przy sobie jakies 100-200 zl i nie chcial ich stracic wiec wyjal "motylka" i chlasnol 2 po zebrach (bylo lata i mieli tylko koszulki z krotkim rekawem), nastepnie dostal wp*****l i mial 2 tygodniowa wizyte w szpitalu. Jak wrocil wzial brata, brat swoich kolegow z zakladu karnego i wszystkich panow z pociagu znalezli...

2. Kumpel pracowal kiedys na budowie z jednym ukraincem w jakims malym miasteczku (prawie wies). Ukrainiec byl po szkoleniu dla komandosow mail jakies 30 lat ponad 2 metry wzrostu i 100 kilo wagi. Pewnego razu gdy sobie szedl w nocy po okolicy zaczepilo go jakis 15-20 miejscowych i chcieli papierosy. Gdy powiedzial ze nie da zostal popchniety, wiec odrazu odpiwiedzial luta w nos... Gdy dotarl na budowe byl prawie nieprzytomny, nie bylo widac jego oczu, wszedzie mial popekana i pozdzierana skóre i dziure w dloni po jakims gwozdziu. Ukraincowi sie to raczej nie oplacilo ale chyba zrobil swoje bo miejscowi nikogo z budowy nie zaczepiali.

3. Ojciec wraca w nocy z biura mial ze soba teczke po laptopie pelna roznych materialow z pracy i widzi przed soba gropke 18-23 letnich panow w dresach. Jak sie do nich zblizal jeden powiedzial glosno do kompanow "O komputer idzie!". Ojciec jak juz byl kolo nich podniosl teczke i z usmiechem do jednego mowi "Chcesz?". Dresa na chwile zatkalo a ojciec wykorzystal ta chwile i nie zatrzymujac sie poszedl dalej.

4. Bylem pare lat temu z ojcem na nartach w jakiejs malej miejscowosci utrzymujacej sie z turystyki i wracalismy wieczorem (kolo 22-23) do domku gdzie wynajmowalismy pokoj. Po drodze mijalismy jakis sklep z alkocholem pod ktorym stala jakas 8-10 osobowa grupka podpitych miejscowych jeden do nas wyszedl i do ojca: "powiedz ze jestes ch**em i zawsze nim zostaniesz", na co ojciec odrazu dal riposte: "Byc moze ale lepiej to niz byc taka pi*** jak ty!" po czym zaczelismy udawac ze sie smiejemy z tego mu dogadalismy. Caly czas szlismy tym samym szybkim krokiem i dopiero jak przeszlismy pare (parenascie) metrow uslyszelismy ze jeszcze cos za nami krzycza. Pare dni pozniej o podobnej godzinie na tej samej trasie na przystanku PKS-u stala podobna grupka (tylko ze troche wieksza) , tez po alkocholu i prowadzila demolacje przystanku (widzocznie im sie nie podobal) kiedy sie zblizalismy paru zaczelo nas obcinac. No to my na druga strone jezdni podchodzimi do nich i pytamy sie czy nie wiedza kiedy bedzie autobus. Paru nagle zdziwionych nagle ucichlo, inni jeszcze sie przystankiem "zajmowalo" (ale juz jakos mniej agresywnie), a dwoch czy trzech zaczyna nam mowic o tym autobusie (co nas wogule nie interesowalo bo mielismy tylko jakies dwa kilometry do przejscia :D ). Potem cos zaczelismy sobie z nimi zartowac, jeszcze paru miejscowych dolaczylo sie do konwersacji i po jakis 10-15 minutach poszlismy dalej.

5. ide sobie w nocy po wawce z kumplem a naprzeciwko nas z 4-5 dresow i widze ze nas juz obcinaja no to jak juz sie do siebie zblizylismy i widze ze jeden sie szykuje zeby zaczac z gadka ja do niego glosnym pewnym glosem zaczolem dialog
J- siema. macie szlugiem poczestowac (niepale)
D- nie
J- a macie jakies drobne sie dorzucic to bym se kupil?
D- nie
J- k**** nawet szlugiem nie poczestuja. no nic nara
i poszlismy dalej -.-
J - ja D- dres


PS.1 wczesniej byla mowa o dresie stefanie a nie kazdy moze wiedziec o co chodzi wiec zamieszczam linki:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

PS.2 Ale sie rozpisalem pewnie nikomu nie bedzie sie chcialo tego czytac :P
  • 0

budo_lothian
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1047 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:schoinki :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
A propos niekonwencjonalnych reakcji na zaczepki. Impreza u znajomych. Brakło alkoholu, więc wyskoczyłem do sklepu. Niosąc butelkę martini zadzwoniłem na domofon. W tym momencie podeszło dwóch gości - "Dawaj tego jabcoka (!)". "Nie mogę, bo już do kumuś obiecałem" - mówię. Gość trochę zdziczał i widząc jakiś mój ruch ręką mówi - "Co, może mnie butelką uderzysz?" Na to ja - "A nie boisz się butelki?" Gość zgłupiał. W tym momencie zabrzęczał zamek, a ja zniknąłem za drzwiami. :)
  • 0

budo_rip
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 414 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:RIP

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
hm, ja nie mam zadnych tekstów bo mnie jakos nikt nie chce zaczepiać, no ale moze do czasu, niedlugo będe miał 2 (słownie -dwa) noclegi na Nowej Hucie , wiec moze bedzie okazja ,zeby podyskutowac z panami w ortalionach (chociaz wole nie).Zyczcie mi powodzenia :twisted:
  • 0

budo_kselos
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1657 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
Powodzenia, napisz po powrocie jak się "bawiłeś"
Pozdrawiam
  • 0

budo_druss
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 513 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.

hm, ja nie mam zadnych tekstów bo mnie jakos nikt nie chce zaczepiać, no ale moze do czasu, niedlugo będe miał 2 (słownie -dwa) noclegi na Nowej Hucie , wiec moze bedzie okazja ,zeby podyskutowac z panami w ortalionach (chociaz wole nie).Zyczcie mi powodzenia :twisted:


Moja rada,zmień nick-po co kusić los? :twisted: :wink:
  • 0

budo_yanoosh
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice, Warszawa, Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
1. Dwa dni temu standard sytuacja, do kumpla 15 lat perzysiada się na przystanku 2 dresów. Jeden myślał, a drugi mówił :)
D1 - masz jakąś kasę, alno komórkę?
D2 - masz jakąś kasę, alno komórkę?
K - nie
D1 - a jak znajde?
D2 - a jak znajde?
K - to się bardzozdziwie, szukaj do woli
D1 - a fajki masz?
D2 - a fajki masz?
Kumpel miał juz dość tego drugiiego i sie go pyta:
- On próbuje kraść, a ty co robisz?
No i kolesie zbaranieli, a później kumpel:
- Po co to robicie? Ile za taki telefon dostaniesz?
I zalał ich pytaniami o ich "prace". Goście chyba zapomnieli czego chcieli...

2. dawno temu, nie pamietam czy już wtedy trenowałem, podchodzi do mnie kilku takich i "kasa, komóra" itd...
strach mnie obleciał bo nowy w mieście byłem, pierwszy raz coś takiego widziałem, ale zanim do mnie dotarło co i jak... zaraz kilki kolejnych podchodzi, irokezy na głowach, poszarpane spodnie i do mnie: "siema Krzychu" i z łapą wyciągnieta... no to ja grzecznie cześć odpowioedziałem i podałem rękę. Na to ten panczur: "nie przedstawisz nas?". Ja sie jąkać zacząłem, ale on nie i do drecholi śmiało: "zostawiacie dzieciaka, a jak coś nie pasi, to chodźcie na zewnątrz, knajpy nie będziemy demolować"

3. Kilka lat temu, wracam z treningu, póxno już było isłysze za sobą kroki, nagle strzał w potylice dostałem, ledwie się utrztymałem na nogach, odwracam się, a tu już gościa skuwaja... podchodzi do mnie niebieski i pyta, czy skarge zgłaszam i czy zeznawac będe... Jak sie okazało szukali gościa, bo kilkanaście min. wcześniej na kogo innego napadł. Ten inny to był student prawa i sobie od razu praktyki w sądzie załatwił, a dres dostał 2 lata i jeszcze rok za złamanie warunkowego. Ostatnio go w autobusie spotkałem, to mi dzieńdobry powiedział :)

4. Całkiem niedawno z autobusy wyszedłem, na przystanku kilku mniej ciekawych twarzy i komórke chcą. Wiem co mam, więc wyjąłem i podaję im swojego grata i mówie, ale tu się ekranik nie podswietla i strzałki nie działają, baterie pies pogryzł i w ogóle ekranik pękniety, ale dzwoni, a to najważniejsze. Gość nawet nie popatrzył, kazał mi kupić porządny telefon :)
  • 0

budo_gawron
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.

hm, ja nie mam zadnych tekstów bo mnie jakos nikt nie chce zaczepiać, no ale moze do czasu, niedlugo będe miał 2 (słownie -dwa) noclegi na Nowej Hucie , wiec moze bedzie okazja ,zeby podyskutowac z panami w ortalionach (chociaz wole nie).Zyczcie mi powodzenia :twisted:


olaboga to faktycznie bedzie traumatyczne przezycie... ja jakos tam od urodzenia mieszkam i ani razu wpierdol nie dostalem...
PS kup sobie szalik cracovii to cie nikt nie ruszy :wink: :wink: :)
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
kumpel mi dzisiaj opowiedzial cos takiego. idzie sobie kolo Promenady (Warszawa) podchodzi do niego gosc i pyta sie "masz komorke?" kumpel odpowiada ze nie, na co gosc "a chcesz kupic?" :) pozdrawiam
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.

hm, ja nie mam zadnych tekstów bo mnie jakos nikt nie chce zaczepiać, no ale moze do czasu, niedlugo będe miał 2 (słownie -dwa) noclegi na Nowej Hucie , wiec moze bedzie okazja ,zeby podyskutowac z panami w ortalionach (chociaz wole nie).Zyczcie mi powodzenia :twisted:


olaboga to faktycznie bedzie traumatyczne przezycie... ja jakos tam od urodzenia mieszkam i ani razu wpierdol nie dostalem...

pewnie dlatego ze mieszkasz tam od urodzenia...
  • 0

budo_tomek_fro
  • Użytkownik
  • Pip
  • 46 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kalisz

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
Do mnie kiedyś podeszło dwóch gości... Nędzne dresiki, z piwkiem, wcześniej sporo nam się przyglądali - siedzielismy sobie na ławce w parku. Byłem z kumplem - studentem przeciętnym - okulary, drobna postura; i z jego dziewczyną.
Chłopaki podchodzą i pytają czy mamy zegarek.
No to spojrzałem na zegarek i powiedziałem, która godzina.
A oni podeszli do mnie na bliższą odległość i stanowczo mówią, że chcieli by go obejrzeć. Wyśmiałem ich. Zmieszali się trochę, ale po zastanowieniu zapytali ponownie:
Jeden z nich: Masz komórke?
Ja: Pewnie, że mam!
On: To daj mi zadzwonić.
Ja: A masz kasę, żeby zapłacić za impuls?
On: Mam - oddam Ci.
Ja: To wypierdalaj na pocztę. Jest za rogiem - tam jest automat na pieniążki. <=== I w tym momencie podszedlem do nich i zapytałem, czy wiedzą gdzie mają iść, czy mam im wytłumaczyć.
Powiedzieli, że sobie poradzą i poszli :) )))
  • 0

budo_rip
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 414 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:RIP

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.
oczywiscie ,ze zdam relacje (jesli bedzie z czego) a mysle ,ze tak, kumpel chce wziasc szalik Legii 8O 8O juz sie doczekac nie moge :\

pzdr
  • 0

budo_krzeczkov
  • Użytkownik
  • Pip
  • 30 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wroclaw

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry "tekst" na ulicę.

oczywiscie ,ze zdam relacje (jesli bedzie z czego) a mysle ,ze tak, kumpel chce wziasc szalik Legii juz sie doczekac nie moge :\


Chcesz sie wyzyc? Czy po prostu uwielbiasz bić?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024