19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_citizen]

Hej,
cosik tak wyglada, ze juz za miesiac bedziemy mieli w Polsce oficjalnego przedstawiciela!
No a teraz wszyscy zgadujemy, kto to taki ...
papieros

[budo_raf]

8O w takim razie ja się powstrzymuje z zakupem fixed biwakowo, grillowo, kuchennego

Czyżby odpowiedź była oczywista??? Piter??? 8)

[budo_mithrandir]

O niech mnie kule biją... !!! 8O

Pozdr
Mithr

[budo_wysz]

Szacunek

no no no......

[budo_mic]

George robi berdzo fajne nożyki - miło więc będzie mieć oficjalnego dilera w Polsce. (a Moose Hunter już do mnie leci

[budo_drengir]

Gratuluję doskonałego wyboru Mic! Ten nóż jest bardzo prościutki i w tej swojej prostocie niesamowicie użyteczny. Do chleba, do mięsa czy rybki. Zastruga patyka, pokroi pomidorka i zrąbie drąga. I na dodatek będzie po wszystkim ostry Za naprawdę niewielkie pieniądze! Stal na nożach mistrza Tichbourn'a jest jedną z najlepszych 440C z jaką miałem do czynienia- trzyma ostrze lepiej niż np. Nimravus(ten większy) Benchmade ze stali 154CM. Fakt, to trochę inne noże, ale biorąc pod uwage stal i cenę...Moose Hunter okazał się bardziej "użytkowy", idiotoodporny(niektórzy są pomysłowi) i zwyczajnie mocniejszy. Mając do dyspozycji pięć stów to najlepszy nóż użytkowy z tych które widziałem.

[budo_mic]

Poszukiwałem noża turystycznego i po przeczytaniu wielu opini i ogląnięciu jeszcze większej ilości noży (niestety tylko wirtualnie ) ten wydał mi się najbardziej optymalnym wyborem. A tak btw to czym ostrzysz swojego Moose'a , bo zastanawiam się nad kupnem jakiejś solidnej ostrzałki.

[budo_drengir]

Cześć mic
Mooosiek jako nóż turystyczno, myśliwsko, wędkarski jest bezkonkurencyjny. W tej cenie, oczywiście. Czym ostrzyć? George poleca tylko ostrzałki diamentowe DMT. Ja moge powiedzieć tylko tyle: czyścił i porcjował ryby(10kg-min), zrąbałem nim zmarzniętą suchą sosnę na działce(ociosawszy przedtem wszystkie gałęzie). Sosenka miała z 7cm średnicy- musiałem pociąć ją na kilka części(do kominka). Rąbałem nim także zmarznięty na kość chleb(traperzy nie noszą ze sobą bochenków- teraz wiem że to bajka), obierałem nim ziemniaki, jabłka, przygotowywałem posiłki. Kontakt z deska kuchenną ma często. Nawet bardzo często. Moja żona go lubi, bo bardzo wygodnie sie go trzyma. Ale niestety- nie ostrzyłem go jeszcze Bo ten skurwiel tego wcale nie potrzebuje. Zero uszkodzeń na ostrzu. Możesz zapytać się Seikena. On go katował na 3 zwierzątkach wielkości konia każde. Mówił, że jakoby oprawił je wszystkie bez ostrzenia. Fantasta :wink: Dzisiaj mu wierzę
Sorry, Seiken.
Ja szukałem dobrego noża roboczego. Prostego, mocnego, funkcjonalnego. Bez żadnych bajerów. I taki właśnie jest Łowca Łosi. Ma wszystko co powinien mieć dobry nóż- i nic więcej. Zero ozdóbek, bolsterów i takich tam pierdół. Pochwa jest skórzana, nie kydexową-to fakt. Jednak(tak słyszałem) kydex lubi kruszeć w niskich temperaturach- George mieszka w Kanadzie, a tam w zimie temperatury dają nieźle czadu. W tym roku także ściskało- przynajmniej tak pisała Carol(strasznie sympatyczna babka-jestem jej fanem!). Cena za nóż mnie nie zabiła, tym bardziej jak porównałem go z Fallknivenami czy Nimravusem. Po prostu- kawalek naprawdę porządnej, rzetelnej roboty człowieka który sam przez wiele lat polował i zna się na swojej pracy jak mało kto. Natomiast obsługa klienta mnie poklon Ciebie nie? Ja czułem się wręcz opiekowany! Jezu! Takie rzeczy się jeszcze zdarzają! Muszę przetrzeć oczy i kończyć
Zdrówko!

[budo_vince]

Natomiast obsługa klienta mnie Ciebie nie? Ja czułem się wręcz opiekowany! Jezu! Takie rzeczy się jeszcze zdarzają! Muszę przetrzeć oczy i kończyć

Zaczynam sadzic ze zajebista obsluga klienta staje sie powoli standardem w USA/Kanadzie. Gdziekolwiek kupowalem noz czy ostatnio nunchaku, zawsze spotykalem sie z solidna i obiektywna opinia na temat sprzedawanego sprzetu. W takich sklepach na prawde przyjemnie robi sie zakupy!

[budo_mic]

Jeśli chodzi o mnie to nożyk zamówiłem u Pitera a o jego fachowości oraz miłej obsłudze w jego sklepie chyba nikogo nie musze przekonywć. A jeśli chodzi o Moośka ta słysząc takie superlatywy o nim aż serce mi rośnie i wprost nie moge się doczekać kiedy zapakuje go do plecaka i potestuje w terenie . A jeśli chodzi o ostrzałke to Moosiek jest ostrzony pod kątem 17 stopni a ni wszystkie ostrzałki mają taki kąt ostrzenia.

[budo_drengir]

mic
Tylko główny szlif ma 17 stopni. Sama krawędź tnąca ma ok 20kilku stopni. Nóz nie jest brzytwą- od razu mówię. Golenie i tym podobne pozbawianie się owłosienia nie wchodzi tutaj w grę. Noże myśliwskie, terenowe wcale nie muszą być razor sharp. To pomyłka. Oczywiście- maja być ostre, ale taka absurdalna ostrość nie jest potrzebna. Bo kończy sie błyskawicznym stępieniem a ostrzenie jest mozolne. Nóz w plener ma dobrze ciąć- do golenia polecam coś z Gilette. Myślę że wystarczy płaski kamyk, płaska ostrzałka diamentowa, aw teren- składana diamentowa ostrzałka w formie stalki.

[budo_mic]

Absolutnie się z Tobą zgadzam. Do golenia to tylko Mach 3. Do Moośka planuje kupić Spyderko Tri Angle

[budo_dark]

Czy mozecie opisac jakies doswiadczenie z testow (stal, wytrzymalosc, ergonomia) porownujac do innych hunterow?

Np. Mosiek versus MFS.

[budo_mic]

Właśnie dostałem wiadomość od Pitera że jeszcze troche musze poczekać na mojego Mośka , więc na razie nici z jakichkolwiek testów.
Może Piter skrobnie jakieś porównanie Moose Hunter vs Reszta Świata

[budo_drengir]

Lord
MFS jest świetnym nożem-dobra stal, dobrze leży w dłni, dobrze tnie itd. Jego wytrzymałości na stępienie nie testowałem, bo miałem go zbyt krótko. W dodatku nóż nie był mój. Ale różnią się rodzajem szlifu:

MFS- pełny płaski:najlepszy użytkowo szlif klingi nożowej. Według mnie: chyba najlepszy z nożowych szlifów. Daje mocną i ostrą krawędż tnącą.

Moosiek- asymetryczny convex. Z jednej strony ostrze jest prawie całe płaskie, dopiero na wysokości 1/4 zdjęty jest szlif(ok.17 stopni). Po drugiej stronie ostrza szlif jest wysoki, ale łagodnie zbiega do krawędzi tnącej. Sama krawędź tnąca jest wyprofilowana na 20coś stopni. Szczerze: nie lubię tego szlifu, ale w tym nożu on sie sprawdza- dobrze i długo tnie. Z pewnością wpływ na to ma grubość klingi: 1/8"- czyli niedużo. Jednocześnie ponieważ klinga ma dużą powierzchnię przekroju poprzecznego- nóż jest wytrzymały.
Moge go porównać dokładniej z Mountainerem II i SRK-jeśli chcesz, oczywiście.
Jedna uwaga: MFS to nie jest nóżem na polowanie. Sorry. Będziemy czyścić z krwi i bebechów ten piękny oplocik, tak? To ja powodzenia życzę. Strzelamy jelonka albo kabana-i z kozikiem do niego! Zakładamy gumowe rękawiczki, wyjaławiamy nożyk, pierwsze ciecie...
Ech, ludzie! Upaprzecie się, gwarantuję! I obok nie ma umywalki- czyli w lecie śmierdzący skrzep i rój much. Zimą może trochę lepiej, bo much brak i szybko skrzepnie, ale czyścić to potem..
Mosiek jest bezproblemowy. Skórzana pochwa jest impregnowana olejem i nawet po całkowitym zamoczeniu jest sucha gdy ją energicznie strzepniesz. Sprawdzałem. A 440C nie łapie rdzy tak łatwo jak ATS 34. Żadnych problemów z nim nie miałem

[budo_dark]

no jasne...wycieranie krwi spod oplotu to zajecie "nie tego".
niedlugo lykam MFSa wiec to mi przyszlo na mysl. Chociaz ja na tym specjalnie nie ucierpie ze jest oplot albowiem nie jest dane mi byc lowca.
W przyszlosci moze i kupie tego mosia...sprawia wrazenie niezwykle uzytecznego.

[budo_spuud]

...mi 6ez nie jest dane "byc lowca"...ba powiem wiecej..

Cenzura cię trochę wycięła. Tu nie miejsce na takie teksty spuud, sorry... na pogawędki filozoficzne zapraszam do knajpy

[budo_cactus]

Mnie z noży w tym stylu podoba się Benchmade Rant DPT, ma tylko 1 "feler" - ostrze 4,48 cala - jakby miał 1 cal więcej, to już bym go kupował... ("akurat, już byś go kupował" - powiedziałaby moja żona )

pozdrowionka

[budo_tatoine]

Bardzo się cieszę Piter.
Najlepsze noże wymagają najlepszych fachowców.

[budo_piterm]

Ano... nie zaprzeczę. A tak BTW, to gdzie żeś to znalazł citizen, co?