52 odpowiedzi w tym temacie

[budo_wdowa]

Nie wiem czy do was chodza tez takie typy, czy poprostu ja mam takie szczescie. Sa to goscie ktorzy chca pojac wszystkie techniki KM (wprowadzajac swoje) w np 2 miesiace. Gdy Cwiczymy w parach barki kolana to oni potrafia wymachiwac lapami i kopac gdzie popadnie przez co sa nie obliczalni. Zero jakiej kolwiek technii , totalny chaos. Ja rozumiem ze oni maja taka potrzebe sie wyzyc ale to nie o to chyba chodzi. Ja osobiscie wole opanowac technike i dopiero potem przyspieszac. Cwiczylem z gosciem gdzie mielismy wykonac proste cwiczenie reka reka noga a ten typ nagle zaczal wykonywac 10 innych uderzen( mlot glowa kolano)- nie wyzyty. Sytuacji bylo duzo.
Jak jest u was, tez macie takich uzdolnionych ??
pzdr

[budo_cicik]

nie jestes przypadkiem z wrocka ?? :wink:
pozdrawiam
cicik
ps
jedyny sposob na takich (jesli twoj trener tego nie dostrzega i nie robi porzadku z typem) to po prostu kopnac go konkretnie w jaka i przeprosic serdecznie ...

[budo_saszak]

Nie wiem czy do was chodza tez takie typy, czy poprostu ja mam takie szczescie. Sa to goscie ktorzy chca pojac wszystkie techniki KM (wprowadzajac swoje) w np 2 miesiace. Gdy Cwiczymy w parach barki kolana to oni potrafia wymachiwac lapami i kopac gdzie popadnie przez co sa nie obliczalni. Zero jakiej kolwiek technii , totalny chaos. Ja rozumiem ze oni maja taka potrzebe sie wyzyc ale to nie o to chyba chodzi. Ja osobiscie wole opanowac technike i dopiero potem przyspieszac. Cwiczylem z gosciem gdzie mielismy wykonac proste cwiczenie reka reka noga a ten typ nagle zaczal wykonywac 10 innych uderzen( mlot glowa kolano)- nie wyzyty. Sytuacji bylo duzo.
Jak jest u was, tez macie takich uzdolnionych ??
pzdr

W poczatkujacej sekcji - niestety mialem takie doswiadczenia.
Odkad cwicze w zaawansowanej - jest stala ekipa i nie ma problemow.

[budo_morfeusz76]

Takie cymbaly to chyba wszedzie przychodza.Uwazam ze to w gestii trenera zeby uswiadomil im ze nie tedy droga.Poza tym ze zle sie z takimi cwiczy,bo wprowadzaja ogolny chaos,to stanowia zagrozenie dla innych.Taka niekontrolowana mlocka naraza czesto na powazne kontuzje.

[budo_krvavy]

po prostu kopnac go konkretnie w jaka i przeprosic serdecznie ...

Ja równiez chciałem zasugerować to rozwiązanie. Jak chodziłem na kravkę to w sekcji (początkującej) był gościu, nie tyle niewyżyty, co z jakimiś problemami z koordynacją ruchową. W związku z tym zawsze np. przy markowaniu uderzenia zahaczył łokciem o nos, czy kolanko za głęboko wpakował. Doszło do tego, że nikt nie chciał z nim ćwiczyć. Sposób opisany przez cicika zadziałał super. Kolega stał się bardzo uważny, wręcz zachowawczy w swoich technikach i nie miałem z nim później problemów

[budo_panernest]

ten sposób jest bardzo skuteczny

[budo_kubuś puchatek]

Zmien sekcje - instruktor jest do d...
K_P

[budo_jerz]

Jak się nad tym zastanawiam to rzeczywiście u mnie w sekcji wszelkie tego typu wybryki natychmiast są ukrócane właśnie przez instruktora.

[budo_shostack]

Do mnie na sekcje, wpadło kiedyś 2 klientów z KM (byli chyba po 3 treningach dopiero), no ale czuli się mocni itp. Zostali przydzieleni do grupy dla początkujących, a ja miałem pokazać im jakieś techniki...

Wyszło na to że jeden z tych kolesi dobrał się w parze z chłopaczkiem który miał po raz pierwszy styczność z jakąkolwiek M.A. Chłopak chciał wykonywać ćwiczenia, ale ile razy próbował, klient z KM lał go non-stop. Doszło do tego że chłopaczek wylądował poobijany na ziemi, krzycząc -"Przestań !, Przestań !" :twisted: ...(kolesie byli lekko narwani)

Ale że lekarstwem (u nas na VVD) na takie zachowanie, zwłaszcza u nowych, są sparingi ze starszymi, przeciągnąłem "pacjenta" po macie kilka razy.....

Rezultat taki że więcej ich nie widziałem na treningach :wink:

[budo_haqqax]

"Przestań !, Przestań !" :twisted: ...(kolesie byli lekko narwani)

Takim baranom naprawde nalezy sie leczenie przez sparring.

[budo_cicik]

tak w kwesti formalnej...
u mnie - z tego co widac to u "wiekszosci" - tez bylo/jest kilku oszolomow.
normą jest ze pierwszyszch tego typu wybrykach byli przez "czifa" przylowywani do porzadku, tym bardziej ze wielu nowo cwiczacych ma normalna prace i trudno z "pizdami pod okiem" np. do okienka w banku przyjsc pracowac...
a to co napisalem wczesniej o "kontrolnym kopie w jajka" to ostatecznosc. jepiej zmienic partnera albo poprosic trenera o"pomoc".
pozdr
cicik

[budo_yak]

ja mysle ze topik powinien sie nazywac debile na treningach bo to sie wszedzie zdaza. pamietam z mojej bogatej historii treningow, najwieksze zule na boks przychodzily.

[budo_wdowa]

z tym kopem w jaja to dobry pomysl. Z wieloma osobami gadalem o tym i oni sami nie chca z nimi cwiczyc bo to jest strata czasu,a poza tym bez sensu. Tak naprawde sa oni trzymani przez kierownictwo po to aby przynosic kase. Mimo to mam nadzieje ze wciagu najblizszych paru miesiecy wykrusza sie. pzdr wdowa.

[budo_rafaik]

Tak sie sklada ze wspolnie z autorem tego tekstu trenujemy. I faktycznie na pocztaku bylo strasznie duzo takich osob ktore przychodzily zeby pomachac rekami i pokazac jakim sa twardzielami ale z miesiaca na miesiac ubywa ich, i coraz bardziej mnie to cieszy. Najberdziej podobal mi sie na treningu kolo, sytuacja byla nastepujaca: duszenie w parterze (nie wiem czy to tak sie nazywa dokladnie bo chodze dopiero 5 mies ale chodzi o to ze koles atakowany lezy a drugi duszacy kleka przy nim (bez skojarzen) . Trener pokazywal ze po oswobodzeniu sie zachodzi sie kolesia z tylu i kopie w glowe. Natomiast ten koles po oswobodzeniu sie zaszedl atakujacego od tylu i zaczal deptac jego glowe okolo 10 razy. Wygladalo to jakby koles pompowal kolo samochodowe pompka nozna . Pytanie do tego kolegi czy nie wystarczy raz kopnac tylko trzeba az 10 ?????????

[budo_rafaik]

Tak sie sklada ze wspolnie z autorem tego tekstu trenujemy. I faktycznie na pocztaku bylo strasznie duzo takich osob ktore przychodzily zeby pomachac rekami i pokazac jakim sa twardzielami ale z miesiaca na miesiac ubywa ich, i coraz bardziej mnie to cieszy. Najberdziej podobal mi sie na treningu kolo, sytuacja byla nastepujaca: duszenie w parterze (nie wiem czy to tak sie nazywa dokladnie bo chodze dopiero 5 mies ale chodzi o to ze koles atakowany lezy a drugi duszacy kleka przy nim (bez skojarzen) . Trener pokazywal ze po oswobodzeniu sie zachodzi sie kolesia z tylu i kopie w glowe. Natomiast ten koles po oswobodzeniu sie zaszedl atakujacego od tylu i zaczal deptac jego glowe okolo 10 razy. Wygladalo to jakby koles pompowal kolo samochodowe pompka nozna . Pytanie do tego kolegi czy nie wystarczy raz kopnac tylko trzeba az 10 ?????????

[budo_rafaik]

Tak sie sklada ze wspolnie z autorem tego tekstu trenujemy. I faktycznie na pocztaku bylo strasznie duzo takich osob ktore przychodzily zeby pomachac rekami i pokazac jakim sa twardzielami ale z miesiaca na miesiac ubywa ich, i coraz bardziej mnie to cieszy. Najberdziej podobal mi sie na treningu kolo, sytuacja byla nastepujaca: duszenie w parterze (nie wiem czy to tak sie nazywa dokladnie bo chodze dopiero 5 mies ale chodzi o to ze koles atakowany lezy a drugi duszacy kleka przy nim (bez skojarzen) . Trener pokazywal ze po oswobodzeniu sie zachodzi sie kolesia z tylu i kopie w glowe. Natomiast ten koles po oswobodzeniu sie zaszedl atakujacego od tylu i zaczal deptac jego glowe okolo 10 razy. Wygladalo to jakby koles pompowal kolo samochodowe pompka nozna . Pytanie do tego kolegi czy nie wystarczy raz kopnac tylko trzeba az 10 ?????????

[budo_shostack]

Pytanie...czy nie wystarczy raz kliknąć przycisk na przesyłanie posta, czy trzeba wciskać aż 3 razy ?? :twisted: :twisted:

[budo_brisban]

Pewnie to jeden z tych co to im lapy tak lataja

[budo_charlie]

czy nie wystarczy raz kopnac tylko trzeba az 10 ?????????

nasz treenr mawia że Km polega na tym ze zamiast 4 trzeba 14 żeby się pacjent nie podniósł :wink:

pzdr
charlie

[budo_wdowa]

nasz treenr mawia że Km polega na tym ze zamiast 4 trzeba 14 żeby się pacjent nie podniósł

charlie spoko jest jesli cwiczysz z gosciem ktrory wykonuje ruchy ktore wpaja trener. Ale gdy ten polmozg zaczyna wprowadzac swoje ciosy a na dodatek proboje czegos, co zobaczyl na filmie to dla mnie jest pojebem. Pamietaj ze nie zawsze leje sie goscia ktory cie napadl do utraty nieprzytommnosci, czasem zdarza sie ze tak trzeba, ale nie zawsze. Twoim zadaniem jest odeprzec atak w taki sposob zeby go skrzywdzic ale nie zabic... pzdr [/quote]