Historia Shorin-Ryu
Napisano Ponad rok temu
Best
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
w Shorin -ryu są rozgrywane zawody więc nie mozna powiedzieć że jest bardziej lub mniej nastawiony na sport w stosunku do innych styli,
jednak krytyka jednych instruktorów przez drugich jest przejawem słabosci i nie na miejscu
Napisano Ponad rok temu
Raczej charakter tych zawodow swiadczy o nastawieniu stylu. Jesli w Shorin niektore zawody rozgrywa sie nawet w maskach na twarz i wyprowadza uderzenia z pelna sila to chyba jest roznica z zawodami gdzie nie mozna dotknac twarzy...
Poza tym liczy sie to co sie przekazuje na treningach. Ochronie krocza i innych wrazliwych miejsc, w ktore nie mozna uderzyc na zawodach np kyokushin jest poswiecana mniejsza uwaga. W Shotokanie i Kyokushin sa obszerne kopniecia mawashi, a w Shorin kazde kopniecie zaczyna sie jak mae geri po to zeby oslonic to co najwazniejsze :wink: mimo, ze da to mniejsza sile niz kopniecie obszerniejsze. Mysle, ze przedstawia to wieksze nastawienie na walke bez regul niz nastawienie na walke sportowa.
Napisano Ponad rok temu
wogóle zawodnicy WKF wyprowadzają mawashi tak jak opisałeś ( w Shori-ryu)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
walnij kogos z pelna sila w twarz (leb w kasku, mowie o dotychczasowych zawodach a nie tych według nowego regulaminu) jak masz rece w napiestnikach (ktore sie uzywa podczas zawodow) to zobaczysz co sie stanie z Twoja reka po kilku takich UDANYCH atakach na glowe.
zycze powodzenia
ps. u kogo ćwiczysz i kto, duzo z was na zawody jedzie? wogole ktokolwiek jedzie? w koncu od was to troche daleko
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a ktos wogole z Wawy bedzie startował? czy nic nie wiesz?
Napisano Ponad rok temu
b)Pawel Wiśniewski w kumite. O innych nie wiem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
poza tym jak można mówić o czymś oryginalnym w dzisiejszych czasach jeśli każdy z sukcesorów w jakimś stopniu modyfikował pozanane u swojego nauczyciela techniki czy to były bunkai czy kata już nieważne. ważne że były zmieniane czyli że to już nie jest czysty przekaz.
zresztą popatrzmy chociaż na to że to co się ćwiczy w Polsce (Kenyu Chinen) trochę się różni się od tego co ćwidczy Shidokan Germany a przecież oni podlegają pod Miyahirę w linii bezpośredniej.
a co do linii Chibany to z tego co ja wiem to u niego ćwiczył Miyahira i Nakazato a że Higa to nie wiedziałem, poza tym pierwsze słysze o tym że wymienieni szefowie byli uchi-dechi Chibany.
a na Okinawie na pewno wystepuje cos takiego jak uchi-dechi? nic mi o tym nie wiadomo
ale jak mowie od kiedy wiem że to co ćwicze nie jest oryginalnym shuri-te to stało się dla mnie bez znaczenia czy szkoła którą ćwicze uważa się czy nie za spadkobiercę Matsumury.
na pewno ma to z oryginalnym shuri-te coś wspólnego ale ile to nie wiadomo.
może mi się wydaje ale czy ta sytuacja nie przypomina obecnej sytuacji Kyoka?
Napisano Ponad rok temu
czy renshi Staniszew jest Uchi -deshi kenyu Chinena?
Pozdro
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kyokushinkai do karate w Legnicy
- Ponad rok temu
-
Polski Zwiazek Karate
- Ponad rok temu
-
goju-ryu
- Ponad rok temu
-
shorin-ryu
- Ponad rok temu
-
Big Jacques Sandulescu poparł Royame
- Ponad rok temu
-
karate dla ludzi w kwiecie wieku:-)
- Ponad rok temu
-
bulwersacja egzaminem!!
- Ponad rok temu
-
Jestem nowy...
- Ponad rok temu
-
Goju Ryu- Pomerania Cup 14 III 2004
- Ponad rok temu
-
Oyama Karate i broń
- Ponad rok temu