Skocz do zawartości


Zdjęcie

Konserwacja nożą...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

budo_wetxxx
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Konserwacja nożą...
Coprawda na pewno padaly juz na forum pytania dotyczace konserwacji noza, ale nie znalazlem konkretnej odpowiedzi.

1.Czym najlepiej wyszlifowac klinge noza zeby znow wygladala jak nowa (błyszczala i byla pozbawiona zarysowan)

2.W ofercie sklepow int m.in militaria.pl widzialem olej do ostrzenia np. ka-bar czy lansky. Czy taki olej zastepuje paste polerska, etc?? A moze do czego innego sluzy

3.W jakim sklepie internetowym (oprocz guns.com.pl) mozna dostac Lansky arkanzas. Chcialbym jej uzywac do polerowania ostrza. Ktory rodzaj kamienia jest najlpeszy do tego (soft arkanzas czy moze jest jeszcze bardziej delikatny ?)

Dziekuje za odpowiedzi. Pozdrawiam

Bruno
  • 0

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: Konserwacja nożą...
Ad.1 jeśli to "satin finish" to gąbką ścierną dobrej jakości np. firmy 3M o takiej ziarnistości jaka jest na nożu (zwykle 400 lub 600 grit). Jeśli ostrze jest polerowane na lustro to najlepiej zrobi mu skóra i pasta polerska.

Ad.2 oliwka służy do ostrzenia lub polerowania nożu na naturalnym kamieniu (tylko!). Powoduje ona, iż pory w kamieniu się nie zatykaja tylko zbierają metal z ostrza. Nie ma to NIC wspólnego z pastą polerską, któej używa się np. do wygładania krawędzi tnącej na skórze.

Ad.3 Do polerowania najlepiej stosować jak najtwardszy i jak najdrobniejszy kamień. Cechy te zazwyczaj idą w parze, więc jeśli na kamieniach danego producenta oznaczone jest: Medium, Hard, Extra Hard to w 99,9% przypadków są to kamienie o kolejno coraz drobniejszym ziernie (polerują coraz wolniej ale dokładniej i "gładziej").
  • 0

budo_maj
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 233 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Konserwacja nożą...
sztuka dobrego polerowania polega na tym, iz bierze sie papier scierny (w zaleznosci od glebokosci zarysowan trzeba zaczac od 100, 200 moze 400) i szlifuje sie recznie w jednym kierunku do czasu az znikna wszystkie rysy ktore byly poprzednio. Nastepnie bierze sie papier scierny o oczko drobniejszy (jak bylo 100 to 200, jak bylo 200 to 400 itd.) zmienia sie kierunek o 90 stopni i czynnosc powtarza. Itd itd az do uzyskania pozadanego efektu:)
  • 0

budo_wiko
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 204 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Konserwacja nożą...

"Do polerowania najlepiej stosować jak najtwardszy i jak najdrobniejszy kamień. Cechy te zazwyczaj idą w parze."


Co w takim razie kupiłem w IKEI? Jest to kamień koloru sino-granatowego, spora kostka. Instrukcja podaje, aby używać go wyłącznie po zwilżeniu wodą. Rzeczywiście - w innym przypadku zeskrobuje się z wierzchu szybko białawą mączkę i rysuje kamień. Po zwilżeniu staje się on jakby twardszy, ostrze ślizga się i bardzo powoli powstaje coś w rodzaju pasty z cząsteczek kamienia i wody. Raczej to "gładzi" niż profiluje. Dodam, że i nam mokro i na sucho wrażenie jest takie, że kamień jest "gładki" - nie ma to nic wspólnego z polskimi "osełkami".
  • 0

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: Konserwacja nożą...

Co w takim razie kupiłem w IKEI?

Stawiałbym na syntetyk z aluminy o średniej jakości. Dobrze zrobiona alumina niestety kosztuje (np. Spyderco Bench Stone). W każdym razie na pewno nie jest to naturalny kamyk... przynajmniej z opisu.
  • 0

budo_-wój-
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 788 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Konserwacja nożą...
Do każdego rodzaju osełki - kamienia jest przypisany sposób pracy. Co to znaczy - np. kamienie Lansky'ego są przeznaczone do pracy "na mokro", tzn. muszą być zwilżane oliwką i to specjalną - olej mineralny lub silikonowy - taka jest ich ziarnistość stuktura, ścieralność ,etc. - nie wdając się w szczegóły - jeśli szlifowałbyś "na sucho" - po prostu kamień szlag tragi - zetrze się, ukruszy itd. Ostrzałki z aluminy (TriAngle Spyderco) wręcz przeciwnie - są do pracy na sucho - jeśli je zwilżysz oliwką - nic z tego nie będzie. Jesli trafisz na kamień niewiadomego pochodzenia - na pewno nie zrobisz mu krzywdy szlifując na mokro, ale zwilżając go wodą - to nie zawsze pomaga, ale też i nie zaszkodzi (zresztą najlepszym lubrykantem jest zwykła ślina - zwóc uwagę na stare polskie filmy - chłop jak się brał za kosę ta spluwał siarczyście na osełkę - i COŚ w tym jest)...

Co do polerowania na "lustro" - zielona pasta polernicza i dobra filcowa (już nie mówię o skórzanej...) tarcza + sporo cierpliwości. Ale - wcześniej - albo bardzo drobny papier, albo gąbka ścierna, albo wiórki (takie coś jak do mycia zapieczonych garów) - cierpliwość i miękkie ruchy - malutkie kółeczka, prawie bez nacisku - swoją drogą - to NAJLEPSZY sposób na chandrę - u mnie 100% skuteczności :)
Powodzenia
-wój-
  • 0

budo_wetxxx
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Konserwacja nożą...
Ok dziekuje za fachowa porade.
  • 0

budo_wetxxx
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Konserwacja nożą...
Zobaczcie co mi odpisal mi specjalista ze sklepu militaria.pl na zadane im jakis czas pytanie.


Którego kamienia powinieniem uzywac do polerowania ostrza A) soft(miekkiej) czy B) hard(twardej ?

odp:... natomiast do końcowego
polerowania noża używa się jak najbardziej miękkiej :)

Pozdrawiam,
xxx xxx (nazwisko i imie do mojej wiadomsoci)
---------------------------------------------
Zapytania - Militaria.pl
---------------------------------------------
Militaria.pl - Największy
internetowy sklep z bronią
---------------------------------------------
itd...
  • 0

budo_-wój-
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 788 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Konserwacja nożą...
no body is perfect :) czy jakoś tam - po pierwszych rysach na głowni (już wstępnie wypolerowanej) zauważyłbyś, że coś chyba nie tak...

A wracając do polerki - nie każdy ma oczywiście szlifierkę, tarcze, etc - ja mam (i czasem jeszcze używam) taki prosty patent: kawał grubej sklejki 10x40 cm z rączką, na to naklejony jest z jednej strony kawał filcu, z drugiej brezent i na niego skóra (ze starej torby, ordynarnie na butaprenie). Faktyczne ostrzenie "na brzytwę" (nie mówię o polerowaniu całej klingi - tu duuuużo szybciej idzie na tarczy polerskiej) to odrobina pasty polerskiej i najpierw 100 razy po filcu, potem drugie tyle po skórze. Działa...

Taka mi się śmieszna ( :evil: ) historia przypomniała - kiedyś chciałem poprawić ostrze mojego Boa (co, jak mi się w tej chwili uzmysławia jest bzdurą, biorąc pod uwagę struktutrę krystaliczną jego stali, ale byłem na kacu i moje 3 szare komórki jakoś przymuliło), a jego okładziny jak wiadomo mają frez w dziurki śrenicy ~1 mm. Tak więc naniosłem pastę polerską na skórę, parę śmiałych pociągnięć i... omskło mi się. Kuuurwaq! Przejechałem rękojeścią po paście. DRAMAT!!! We wszystkie dziurki wlazło zielone, nieścieralne gówno. Po serii bluzgów (ech..., że ja dyktafonu nie miałem przy sobie)- próby wywabienia pasty polerskiej: denaturat, aceton, octan etylu, toluen - nic. Dłunanie wacikiem - nic. Dramat. P...lona, zielona jak gówno pod łopianem warstwa grubości mikrona w dziurce. Wyć się chce!!! Skończyło się na czrnym pisaku do szkła i dłubnięciu w każdą z dziur (jescze niedawno byłbym w stanie powiedzieć +/- 1% ile Boa ma dziurek w rękojeści). To tak na boku.
Rozgadałem się
Pzdr.
-wój-
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024