Skocz do zawartości


Zdjęcie

Najlepszy i najgorszy egzamin.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.

oj...

ano. oj..
  • 0

budo_kada
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.
No to dzięki wam obojgu za komentarz :)
  • 0

budo_kada
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.
A, nie dodałam- Ariczia - wierzę Ci jak nie wiem co :wink: :) :)
  • 0

budo_ariczia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Niepodległy Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.
Nie oj, bo nie widziales, jak sie smialam. Palcami w klawiature nie moglam trafic, zeby ci odpisac.
Okreslenie "advocatus diavoli" kupuje. Bardzo do mnie pasuje.
:twisted:
A co do ladnych egzaminow, to ostatnio widzialam, jak 35 osob od nas zdawalo u Pajaka. Wszyscy ladnie zdali (egzaminator moze potwierdzic) oprocz jednego chlopaka, ktory dal plame przy randori. Dwoch uke normalnie go zabilo.
  • 0

budo_tatsu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 186 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z mamusi... podobno ;)

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.

Aiki, a tak wracajac do tematu: moze nam opowiesz o swoim egzaminie na 1 kyu

nie bylo takowego.


:?: :?: Jak to? Nie było :?: :?:
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.
no nie bylo i juz
  • 0

budo_uchideshi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 881 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.
krótko i zajebiście... Aiki zbuju, pochwal sie.. ;)
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.
mowy nie ma.. juz kilka watków bylo naten temat.
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.
Ustosunkowując się do wątków szowinistyczo (podszytych jak widać obobistym afektem)- statystycznych:

1. Pisząc o rozkładzie talentów w populacjach kobiet i mężczyzn nie chciałem wbrew pozorom byc złośliwy.
Tak to po prostu już na tym świecie jest, że w wielu dziedzinach (w tym i w kwetiach słynnego IQ) wyniki kobiet "tłoczą się" się wokół średniej wartości dla danej grupy bardziej niż wyniki facetów. . Z tego wynika, że np: o ile średnie IQ zarówno u kobiet jaki i u mężczyzn wynosi 100, to na 5ciu mężczyzn o IQ powyżej 135 przypada tylko jedna kobieta. Jest tez oczywiście druga strona medalu. Jak się zapewne domyślacie badając osoby o IQ=75 uzyskamy odwrotne proporcje, więc nie znaczy to bynajmniej, że kobiety są generalnie "głupsze"...

Przenosząc te rozważania na grunt Aikido możemy przyjąć, że jeśli wybierzemy losowo powiedzmy 1000 egzaminów Aikidoków i tyleż samo Aikidoczek (powiedzmy) i ocenimy je na jakieś skali, to okaże się, że w tej dziedzinie wśród kobiet:
- mniej było totalnych klęsk
- i tak samo mało spektakularnych sukcesów.

2. Pozwalam sobie na tak swodobną generalizacje dlatego, że zjawisko opisanego powyżej "spłaszczenia" rozkładu wyników jest dość powszechne w wiekszości zachowań badanych przez nauki społeczne Dlaczego tak się dzieje, to tak naprawdę cholera wie, ale najprawdopodobniejsza opcja to twierdzenie o mocniejszym wpływie socjalizacji (wychowania) na kobiety. Czyli tego, że chłopcom pozwala się na więcej, wskutek czego albo zbobywają szczyty, albo spadają na dno...

3. Z powyżego wywodu wynika (niestety), że:
-kawał Aiki-ego o losowym doborze najinteligentniejszej blondynki zawiera w sobie ziarno prawdy,
-odwrócenie treści mojego posta przez jego ex raczej nie ma uzasadnienia w faktach...(dla pewności trzeba by było przeprowadzić stosowne badania)

Acha, Aiki... To racji sie dowodzi, a nie ich zaprzeczń... Zgodnie z Twoją logiką można powiedzieć że: "krasnoludki są na świecie i nich mi ktoś udowodni, że ich nie ma" i zaręczam Ci, nikt Ci tego dowiedzie...
  • 0

budo_ariczia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Niepodległy Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.
Lomatkobosko, padlam na mate z wrazenia :shocked!:
A ja RUDA jestem i mam 168 AJKIU czy cos kolo tego. I jeszcze jakies tam kiu tez mam (prawie nowka, czarny metalik, pierwszy wlasciciel, rocznik 1991) tylko nie mam na to papierow, bo mi sensei za kazdym razem zapominal wystawic. A teraz mi pewnie powie ze to bylo dawno i nieprawda. :nie:
Na wszelki wypadek szukam swiadkow lub moich bylych uke, ktorzy w gruncie rzeczy cale te egzaminy zdali za mnie. :)
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.
Swietnie, no to teraz mozemy wrocic do topiku, nieprawdaz...
  • 0

budo_ariczia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Niepodległy Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.
Said mod. Znowu mnie zbesztal sprawiedliwie.
To ja juz szybciutko dorzucam, ze w poprzednim poscie zapomnialam powiedziec, ze wszystkie moje egzaminy byly najgorsze.
Czy juz jestem on topic, dear mod :wink: :?:
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.

Lomatkobosko, padlam na mate z wrazenia :shocked!:
A ja RUDA jestem i mam 168 AJKIU czy cos kolo tego.


Raczej coś koło tego... Przepraszam za niewiarę, ale osób mających IQ pod 170 jest w Polsce co najwyżej kilka. Małe szanse, że jesteś jedną z nich. Bo w kiu i kolor włosów wierzę na słowo :) (Szczepan, to tylko tak tytułem wyjaśnienia- już za chwilę wracam do tematu).
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.
swietnie socjon :twisted:
  • 0

budo_socjon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 268 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.
Ach... zapomniałem dodać, że najgoszy egzamin, jaki kiedykolwiek w życiu widziałem (wbrew temu, co napisałem wcześniej) zdawała kobieta... To było tak:
-zauważyłem ją na stażu- zastanawiałem się kto jej dał hakamę
-gdy zdjeła hakame-zastanawiałem się, kto jej dał czarny pas.
-pod koniec stażu były egzaminu- już wiedziałem, kto dał jej 2go dana

A najlepszy...
Cóż. Imię Ahmad al Najjar nic Wam pewnie nie powie... Ale koleś zdawał na 1 kyu i ani wcześniej, ani później nie widziałem, żeby ktokolwiek poniżej 5go dana miał tak fenomenalną kontrole nad uke...
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Najlepszy i najgorszy egzamin.

Acha, Aiki... To racji sie dowodzi, a nie ich zaprzeczń... Zgodnie z Twoją logiką można powiedzieć że: "krasnoludki są na świecie i nich mi ktoś udowodni, że ich nie ma" i zaręczam Ci, nikt Ci tego dowiedzie...


tak owszem.. tu cytata z mojej ksiazki dziecinstwa ( mialem takowe)
- panie sierzancie , nie wierze w fale radiowe!
- Czemu?
- Bo ich nie widac, znaczy ich nie ma.
- Wot durak, w komar jaja ma?
- Ma, towariszcz sierzant!
- a widac? No.. to tak samo z falami radiowymi.

ksiazka o Kaktusie - moze ktos zna.. never mind..

i druga rzecz to wg. ks Tischnere sa:
prawdy - np.pismo świete
połprawdy - np. kodeks pracy
gówno prady - cala reszta

no to jak definicje prawdy mamy za soba, .. aha.. moze przytocze jeszcze dof. prawdy wg. ministra III Reszy " klamstwo powtórzone 1000 razy staje sie prawda."

where is the point? Point is..
że, jak się mówi A to znaczy to ,że A , a nie Ą,B lub C .
Jezeli cos wypowoiadamy sie w jakiesj kwestii to jasno,konkretnie i bez niedomowien. Wtedy nie ma dyrnych domyslow ,że pan A powiedział "XXXX" , a ktoś myślał,że to bylo "YYYY" .

no i tyle w temacie prawd
Aha. a ogolna znana prawda jest ta, że jak kobieta mowi nie , to znaczy tak, a jak mówi nie , to znaczy być może.
I w takim przypadku przewraca sie cały porzadke rzeczy.. i taka jest smutna prawda.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024