Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zaufanie do samego siebie.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
36 odpowiedzi w tym temacie

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.

Kinboshi,
Skoro pisze, że jego nauczyciel zbudował w nim tę pewność siebie, to znaczy, że jednak jakaś metoda jest ;)
Tyle, że nie chce nam jej zdradzić ograniczając się do ogólników. :)

ale mnie w ogole nie o to chodzilo.

oczywiscie wierze, ze Szczepanowy nauczyciel w nim te "pewnosc siebie" zbudowal - jak sie cwiczy, jako wojenny artysta, "na krawedzi zycia i smierci", to jest to koniecznosc - ale mowa byla o tym, co Szczepan pisze o sparringu.

a to, jak sam zauwazyles, jest troche dziwne ;)
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.

W aikido to nie ma miejsca, nawet ludzie bardzo niepewni siebie moga cwiczyc latami, bo nic ich nie zmusza do nabrania pewnosci siebie.

Tyle, że takie ćwiczenie, które nie daje tej pewności można sobie o kant dupy potłuc, czyż nie?

dlaczego?

jesli nie cwiczysz dla nabycia pewnosci siebie, tylko dla zjednoczenia z Kosmosem, to chyba nie powinno to przeszkadzac?
sam Sz. to ciagle powtarza.

na przemian z "cwiczeniem na krawedzi" - to pewnie taki dualizm aikido.
albo - jak to bylo? - dialektyka? 8)

A to, co napisałeś o judokach, to jak już napisałem wyżej, patologia.

K.

no i caly czas o to mi chodzi - skad on to ma wiedziec? ;)
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.

W aikido to nie ma miejsca, nawet ludzie bardzo niepewni siebie moga cwiczyc latami, bo nic ich nie zmusza do nabrania pewnosci siebie.

Tyle, że takie ćwiczenie, które nie daje tej pewności można sobie o kant dupy potłuc, czyż nie?

dlaczego?

jesli nie cwiczysz dla nabycia pewnosci siebie, tylko dla zjednoczenia z Kosmosem, to chyba nie powinno to przeszkadzac?


Może trochę to filozofią zatrąci, ale... nie uważasz, że bliżej do tego zjednoczenia takiemu, co wykazuje spokojną pewność siebie niż takiemu, co ciągle nie wie, czy to, co robi działa? ;)
Po prostu po mojemu bez tego żadnego zjednoczenia nie budiet' Ćwiczenie dla cwiczenia będzie. ;)

sam Sz. to ciagle powtarza.
na przemian z "cwiczeniem na krawedzi" - to pewnie taki dualizm aikido.
albo - jak to bylo? - dialektyka?


Raczej - schizofrenia ;)


no i caly czas o to mi chodzi - skad on to ma wiedziec? ;)


:)
Złośliwiec :P

K.

PS. I masz rację, zszedłem wcześniej z tematu :oops:

K.
  • 0

budo_macias
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 932 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.
w sumie znow wszystko zmierza do teamtu "metodologia i skutecznosc aikido". ja odszedelm od aikido, bo nie dawalo mi ono tej pewnosci siebie, o ktorej mowi Szczepan. z drugiej jednak strony sa sekcje aikido w ktorych cwiczy sie odchodzac od standardowej metodologii. czy z tego wychodzi slawne juz "combat aikido" czy nie, to juz inna sprawa.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.

jesli nie cwiczysz dla nabycia pewnosci siebie, tylko dla zjednoczenia z Kosmosem, to chyba nie powinno to przeszkadzac?
sam Sz. to ciagle powtarza.

na przemian z "cwiczeniem na krawedzi" - to pewnie taki dualizm aikido.
albo - jak to bylo? - dialektyka? 8)

Faktem jest, ze aikido jest pelne paradoksow :P w tym wlasnie jego urok :)
Ale nabycie pewnosci siebie musi byc integralna czescia treningu aikido to pewne.
  • 0

budo_elmo-san
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.
ehh, początkujący aikidoka - jeśli takim mianem mogę siebie określić ma niezłego "kaca" po lekturze takiego postu... coraz więcej pytań i sprzeczności, a mało, bardzo mało odpowiedzi...
chyba trzeba zawierzyć swojej intuicji...
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.
KrzysT - co do "zjednoczenia", to sie z Toba calkowicie zgadzam.

co do reszty tez.

nie chce o tym dyskutowac - odezwalem sie tylko dlatego, ze sie zdziwiles, ze Sz. niewiele wie, co to wlasciwie jest ten sparring, czym to sie je i po co.

a to przeciez jasne.
rownie dobrze ja bym mogl tlumaczyc znaczenie suburi w treningu meguri (nazwy z czapy, ale o to wlasnie idzie) 8)
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.
Szczepan, jak piszesz o aikido, to ja Ci wierze na slowo, ze tak jest.

ale nie wyjasniaj juz , co to sparring, skoro informacje na ten temat czerpiesz najwyrazniej od "ludzi, ktorzy sie przez niego zniechecili do judo".

ja znam ludzi, ktorzy sie przez zle nauczane pady i powykrecane stawy zniechecili do aikido.

albo takich, ktorzy porzucili aikido, kiedy po kilku latach ciezkich cwiczen sztuki wojennej (takiej prawdziwej, z bronia rowniez! 8O ) "na krawedzi" stwierdzili, ze ich mlodszy brat kolegi po dwoch latach zapasow skladal jak chusteczke, a oni nawet nie wiedzieli, kiedy.

czy powinienem na podstawie takiej wiedzy wyjasniac ludziom, co to jest aikido? albo zapasy?

pozdrawiam
  • 0

budo_borewicz 007
  • Użytkownik
  • Pip
  • 20 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.
No własnie !
Czy po kilku latach treningu aiki,jest sie dobrym na tyle aby
wyrobić w sobie wiarę we własne umiejętności !?
Według mnie NIE !!!
To kompletna bzdura bez zdrowej rywalizacji .
Tego w aiki w ogóle nie ma na codzień i od święta też !!!
Nie można być przecież dobrym kucharzem ,nie poznawszy jak
smakują przyprawy !
A nie wszystko smakuje jak zupka babuni !
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.

No własnie !
Czy po kilku latach treningu aiki,jest sie dobrym na tyle aby
wyrobić w sobie wiarę we własne umiejętności !?
Według mnie NIE !!!
To kompletna bzdura bez zdrowej rywalizacji .
Tego w aiki w ogóle nie ma na codzień i od święta też !!!
Nie można być przecież dobrym kucharzem ,nie poznawszy jak
smakują przyprawy !
A nie wszystko smakuje jak zupka babuni !


Wszystko sie zgadza, z wyjątkiem tego ze rywalizacja jest zdrowa. Jest bardzo niezdrowa i źle wpływa na trenujących budo.
Nie ekscytuj sie tak.
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.

Wszystko sie zgadza, z wyjątkiem tego ze rywalizacja jest zdrowa. Jest bardzo niezdrowa i źle wpływa na trenujących budo.


Mógłbyś uzasadnić swoje zdanie Randall?

K.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.


Wszystko sie zgadza, z wyjątkiem tego ze rywalizacja jest zdrowa. Jest bardzo niezdrowa i źle wpływa na trenujących budo.


Mógłbyś uzasadnić swoje zdanie Randall?

K.

Jakby to uzasadnić.
Chodzi oczywiście o rywalizację w sztukach walki. Jeśli są zawody – to robi się z nich sport. Pojawiają się zasady, rezygnuje się z tradycji i wielu zbędnych rzeczy, no i przede wszystkim niedozwolonych na zawodach technik. Takie coś spotkało judo. Z pięknej sztuki zostały strzępy. Trening jest od początku do końca pod rywalizację, sama sztuka zeszła na bok. Być może są niesportowe kluby judo, ja jednak nie spotkałem się z tym.
To oczywiście tylko przykład, w dodatku skrajny. Ale są inne konsekwencje rywalizacji. Najważniejszą z nich jest to, że ktoś musi przegrać, by wygrał ktoś. Prędzej czy później pojawiają się antagonie. Ktoś kogoś nie lubi i to nie do uniknięcia. Rywalizacja w budo oznacza się tym, że rywalizujemy w robieniu sobie krzywdy – czyli albo ustalamy reguły i rezygnujemy z budo na rzecz sportu, albo ryzykujemy zrobieniem sobie krzywdy. Oczywiście uniknięcie kontuzji jest z klucza niemożliwe, w końcu coś się przytrafi.
Sparing oczywiście nie jest rywalizacją, dopóki nie zaczniemy tak do niego podchodzić. Z doświadczenia jednak wiem, że mało kto potrafi się powstrzymać i lutować bez emocji, tylko ćwicząc. Adrenalina, chęć zwycięstwa. Ten typ tak ma.
IDEA RYWALIZACJI JEST PROSTA - ZWYCIĘSTWO JEST WSZYSTKIM, a to pieprzenie ze liczy się udział to nowomodny sposób na pocieszanie przegranych.
Jeszcze jedno - oczywiście to nie dotyczy ludzi, którzy sobie tak ot ćwiczą dla zabawy. Rozchodzi się o to, iż czas płynie i okaże się, że są młodsi, silniejsi, wytrzymalsi, szybsi i rywalizując z nimi mamy małe szanse. Lajf is brutal, ale taka prawda. Kariera sportowa jest krótka właśnie z tego powodu. I co wtedy pozostaje dla takiego „Ułana”, co wszystkich lutował a teraz zwyczajnie się zestarzał? Może dlatego ludzie zajmujący się budo całe życie, zajmują się też różnymi rzeczami „okołotematycznymi” i niesparingowymi? Choćby kobudo, iaido, akupunktura czy inne ziołolecznictwo…

Budo nie ma służyć rywalizacji tylko walce.

Oczywiście cały wywód nie liczy się przy sportach.
  • 0

budo_macias
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 932 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.

No własnie !
Czy po kilku latach treningu aiki,jest sie dobrym na tyle aby
wyrobić w sobie wiarę we własne umiejętności !?
Według mnie NIE !!!
To kompletna bzdura bez zdrowej rywalizacji .
Tego w aiki w ogóle nie ma na codzień i od święta też !!!
Nie można być przecież dobrym kucharzem ,nie poznawszy jak
smakują przyprawy !
A nie wszystko smakuje jak zupka babuni !


Wszystko sie zgadza, z wyjątkiem tego ze rywalizacja jest zdrowa. Jest bardzo niezdrowa i źle wpływa na trenujących budo.
Nie ekscytuj sie tak.

rywalizacja powinna byc podstawa kazdego sprotu czy sw.nie mowie tu o niezdrowej w stylu- " ten buc lepiej robi ode mnie ( wstaw co tylko chcesz)! taki buras.bede go musial mocniej rzucic albo walnac w jajka,to bede lepszy,tylko o takiej, ktora dopinguje do polepszania tego,co sie robi
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.
Dzięki za odpowiedź Randall. Spróbuję coś nastukać w obronie tej całej rywalizacji ;) , ale nie wcześniej jak w poniedziałek.

K.
  • 0

budo_maragda
  • Użytkownik
  • Pip
  • 45 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.
Randall, prosze pohamuj sie nieco i projektuj na innych wlasnych kompleksow... :twisted: Nie ma wojownika bez ducha rywalizacji,oczywiscie zdrowej,tj. chcebyc lepszy,ale potrafie zaakceptowac porazke.To bzdura,ze liczy sie tylko zwyciestwo,a udzial,to "nowomodne pocieszanie". Ja po wielu przegranych walkach nie tylko sie nie pochlastalam z rozpaczy :wink: ale mialam wiecej satysfakcji niz po niejednej wygranej.Bo moze przegralam,ale za to np.potrafilam nawiazac rownorzedna walke z przeciwnikiem,ktory wczesniej byl dla mnie nie do ruszenia. I tak to chyba dziala u zdrowych ludzi 8) Jesli ty masz jakis problem,to juz tylko twoja prywatna sprawa...
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.

rywalizacja powinna byc podstawa kazdego sprotu czy sw.


Podstawa SW? Podstawa Sw jest chec przezycia sytuacji zagrazajacej zyciu, a nie wykazania ze jest sie lepszym od kogos.
Z tego punktu widzenia, jakakolwiek rywalizacja sportowa to rodzaj gry, czy zabawy. Jesli ktos cwiczy SW i rozwija jakas rywalizacje(oficjalna czy nie) to z cala pewnoscia pomylil drzwi i traci swoj czas.

To straszne ze musze zgodzic sie z Randallem, ale rywalizacja niec dobrego na treningu nie wnosi.
Nie wiem jak w Polsce, ale na Zachodzie, od wieku 5 lat przygotowuje sie dzieci do przezycia w swiecie, gdzie rywalizacja jest po prostu WSZEDZIE. Jesli gosciu po calym dniu rywalizacji w pracy, ma w dojo znowu to samo, to sie chyba tylko przyjdzie pochlastac :roll: Dostaje w dupe w pracy, dostaje w dupe podczas rywalizacji w dojo.....i to ma bys sposob na nabranie zaufania do samego siebie 8O 8O 8O
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaufanie do samego siebie.
Jak to w zyciu, Szczepan - zaufania nabieraja na ogol ci, ktorym przynajmniej na tyle wychodzi, ze sobie jakos radza.

Wiem, ze to smutne i rozczarowujace, ale tak po prostu jest.
Byc moze wierzysz, ze jest inaczej, Twoje prawo, ale to nie zmienia faktu.


A co do tego:

"Podstawa Sw jest chec przezycia sytuacji zagrazajacej zyciu, a nie wykazania ze jest sie lepszym od kogos. "

to czy przezycie nie jest jasnym i ostatecznym dowodem na to, ze sie jest lepszym od tego drugiego/tych dziewieciu?
To, czy sie cos chcialo wykazac, czy nie, nie ma przy tym znaczenia.
Po prostu jeszcze jeden przejaw tej ciaglej rywalizacji, o ktorej piszesz, nie zauwazasz tego?

A slowa niby te same...

Pozdrawiam
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024