Pomoc dla nowego ślązaka z przymusu
Napisano Ponad rok temu
Zagubiony przemieszczony siłą
Napisano Ponad rok temu
Zajrzyj na strone internetowa naszego Stowarzyszenia: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tam znajdziesz wszelkie potrzebne Ci informacje oraz kontakty telefoniczne i mailowe. Chyba najblizej ci bedzie na treningi do Katowic. Zapraszam serdecznie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
On tez jest z Sosnowca, wiec sie pchaj do Katowic, sosnowiczanin bedzie trzymal Twoja strone...
Spokojnie, sa przeciez autobusy i pociagi. Poczytajze rozklady jazdy, na Boga :roll:
Napisano Ponad rok temu
A tak wogóle to pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Precz, yoshinkanie, precz
Nasz ci on jest, razem z jego skladkami czlonkowskimi (O ile kolega Berti wyplacalny jest, na co bardzo liczymy).
Uruchamiam zatem marketing agresywny.
Oto niewatpliwe zalety cwiczenia w KAZOKU:
1. Japonskie slowo KAZOKU, jak powszechnie wiadomo, oznacza RODZINE. A jesli do tego dodamy oczywista sycylijska konotacje, wychodzi nam MAFIA. A zatem, Berti, wchodzisz do RODZINY i nikt ci nie podskoczy, bo my, mroczna i grozna mafia z poludnia Polski naszym wrogom wysylamy zdechle ryby i konskie lby.
2. Nasz Padre Rafal, czyli SENSEI MROCZNE WIDMO, slynny na cala Polske sadysta i frustrat, nie wymaga od nas szczegolnych wyrazow holdu, choc mile widziane sa tak oczywiste elementy etykiety dojo, jak calowanie po rekach ewentualnie po stopach.
3. Nasz SENSEI GRADOWA CHMURA stosuje wobec nas, swych zaslepionych, bezmyslnych wyznawcow i nasladowcow, bardzo lagodne metody wychowawcze, a to: manipulacje, zastraszanie i hipnoze.
4. Na naszych treningach raz po raz rozlegaja sie jeki, krzyki i lamenty uszkadzanych uke, ktorym to milym dzwiekom towarzyszy chrzest lamanych kosci, nadrywanych lekotek i uszkadzanych stawow, nie wspominajac o dzskretnym stukocie zebow o mate. Bo to sa treningi SW, a nie zaden tam klub socjalny czy towarzyski.
5. Nasz SENSEI OKRUTNIK leje swoich uczniow ile fabryka dala, bo w ten sposob okazuje im szacunek. Leje nas przewaznie bokkenem po plecach. Zwlaszcza tsuba, bo wtedy bardziej boli. A jak mu sie bokken zlamie, to zaraz musimy sie skladac na nowy. To nas sporo kosztuje, bo on czasem tych bokkenow zuzywa siedem tygodniowo.
6. Jesli to jeszcze Cie nie przekonalo, Berti, to dodam, ze wszyscy w Kazoku jestesmy abstynentami inaczej. Tylko SENSEJ ABSTYNENT ma zasady. Fundamentalna zasada brzmi: Nie pij, kiedy prowadzisz samochod, bo sie za duzo wylewa.
No i czym mnie przebijesz, wrogi... o, pardon, drogi yoshinkanie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Z Sosnowca do Katowic autobusem 15 minut jedziesz napisz gdzie dokladnie mieszkasz to powiem ci czym jecha c a tu masz rozklad jazdy busow w naszym regionie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Od niedawna mieszkam w Sosnowcu. Kiedyś ćwiczyłem w stowarzyszeniu Kazoku. Gdzie jest najbliższe ich dojo w rejonie Sosnowca? Nie opanowałem jeszcze komunikacji między miastami. Często bywam w Dąbrowie. Dzięki za jakąkolwiek pomoc. Pozdrawiam.
Zagubiony przemieszczony siłą
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Szczepan napisał:
8O nie wiedziałem,jakich?Ariczia, polski Yoshinkan ma dosc swoich wrogow nie potrzebuja nowych
Napisano Ponad rok temu
Ariczia, polski Yoshinkan ma dosc swoich wrogow :wink: nie potrzebuja nowych
e tam zaraz nie potrzebuja...
Szczepan jak zwykle wie najlepiej 8O
im wiecej wrogow tym lepiej :twisted:
a poza tym jak tak ariczia to w Katowicach yoshinkan tez prowadzi Rafal no i jak sie nie ukorzysz to rozpetam taka wojne na Rafaly jakiej jeszcze to forum nie widzialo!!!
A nasz Rafal to ma TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAKIE papaje !!!
W calej japonii tylko o tym teraz sie mowi! "Jak zalozyc yonke na takich recach?"
Khem... khem...
Tak ze dziewuszko sama rozumiesz I Szczepciu taki wrog to nie wrog To czysta radosc mania
Napisano Ponad rok temu
Doskonale
W nagrode za ten swietny zart zapraszam caly Yosinkan do Kazoku, na staz z senseiem Marianem Wisniewskim, prezesem Polskiej Federacji Aikido. Termin: 31 stycznia/1 lutego. Miejsce jeszcze nie do konca ustalone. Prawdopodobnie Gliwice. Jak bede wiedziec na sto procent, to zaraz dam znac.
Innych aikidokow zainteresowanych pocwiczeniem u prezesa PFA tez zapraszam na ten staz.
Napisano Ponad rok temu
Ciekawe czy Rafał przegląda te forum i wie że go w wojne wpakowałeś??,a najbardeziej mnie intryguje co by powiedział na to?Ariczia, polski Yoshinkan ma dosc swoich wrogow :wink: nie potrzebuja nowych
e tam zaraz nie potrzebuja...
Szczepan jak zwykle wie najlepiej 8O
im wiecej wrogow tym lepiej :twisted:
a poza tym jak tak ariczia to w Katowicach yoshinkan tez prowadzi Rafal no i jak sie nie ukorzysz to rozpetam taka wojne na Rafaly jakiej jeszcze to forum nie widzialo!!!
A nasz Rafal to ma TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAKIE papaje !!!
W calej japonii tylko o tym teraz sie mowi! "Jak zalozyc yonke na takich recach?"
Khem... khem...
Tak ze dziewuszko sama rozumiesz I Szczepciu taki wrog to nie wrog To czysta radosc mania
Napisano Ponad rok temu
Ani ja nie jestem (cytuje kolege) "ta szurnieta AsKA z Sosnowca", co kolega juz kilka razy mi imputowal, ani nie jestem kolezanka tej AsKI, ani nie wiem, gdzie ta cala AsKA cwiczy, ale widze, ze kolega na te osobe tak mocno uczulony jest, ze gotow jest zrezygnowac z cwiczenia aikido na dobrym poziomie, a zatem i ze swojego rozwoju, byle tej AsKI nigdy juz w zyciu nie spotkac.
To po co bylo wypytywac konkretnie o Stowarzyszenie Kazoku i powaznym ludziom, ktorzy chcieli pomoc, niepotrzebnie czas zabierac?
Podobno takie fobie sa uleczalne, kolego BERTI, tylko trzeba dotrzec do dobrego specjalisty, co wcale nie jest tozsame z dobrym dojo aikido.
Moze trzeba bylo najpierw ustalic miejsce pobytu owej legendarnej AsKI, a dopiero potem na forum aikido wypytywac o dobry klub aikido na Slasku, z zastrzezeniem, aby koniecznie byl bez jakiejs tam AsKI.
Pozdrowienia i chyba nie do zobaczenia.
Napisano Ponad rok temu
Z Kazoku nie chce rezygnować, do specjalisty udać powinna się wyżej wymieniona osoba, a nie ja bo to ona nagabuje mnie smsami i emailami, a nie ja ją i to ona od dłuższego czasu zatruwa mi życie, a nie ja jej.
Tyle kwoli wyjaśnienia jakbyś przeszła to co ja to też byś chciała omijać taką osobę, a aikido bardzo chcę ćwiczyć i dla tego pytam ale nie Ciebie już o to męczyłem więc nie rozumiem co Cię zmusiło do ponownego wałkowania sprawy.
Nie oceniaj nigdy dopóki nie znasz całej prawdy. Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Zwlaszcza ze raz, w kontekscie tej osoby, zarzuciles mi nawet manie wielkosci.
Ja tej laski wogule nie znam, ale nie rozumiem, jakimi metodami jakakolwiek baba moze zniechecic faceta do treningow aikido.
A skoro cie ta laska meczy mailami i sms-ami, to pewnie sam wiesz, gdzie cwiczy i ktorego dojo unikac.
Szukaj zatem na Slasku innych, "bezaskowych" klubow.
Pozdrawiam i powodzenia 8)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
lektury obowiązkowe aikidoki
- Ponad rok temu
-
Kacik techniczny: atakujac za pomoca tanto....
- Ponad rok temu
-
Kacik techniczny: ikkyo
- Ponad rok temu
-
Kacik techniczny: trzymania
- Ponad rok temu
-
Kacik techniczny: wychylanie z rownowagi
- Ponad rok temu
-
pytanie do ludzi z warszawy
- Ponad rok temu
-
nowy, ciekawy okrutnie temat dyskusji
- Ponad rok temu
-
Poland Aikido Weblinks
- Ponad rok temu
-
Aikidocy- ludzie na poziomie?
- Ponad rok temu
-
Co z rowerem Wysockiego?
- Ponad rok temu