Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dupne noże a sklepy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
32 odpowiedzi w tym temacie

budo_swiat nozy
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 444 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dupne noże a sklepy

a co ciekawego masz w wawie? jakies perelki?
spuud
pozdrawia

Chris Reeve, Microtech, Seki-Cut, William Henry, Benchmade, M.O.D.,
Spyderco, Cold Steel, CRKT, Emmerson, Kershaw, SOG, Al-Mar, Gerber, Buck, Eka, Helle, Muela, Miguel Nieto ... i wiele innych.
  • 0

budo_spuud
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 716 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Dupne noże a sklepy
...jak bede w wawie (choc pewnie nie predko)...to chetnie wpadne...
spuud
pozdrawia
  • 0

budo_bullitt
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 107 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Dupne noże a sklepy

A co w tym złego? U mnie na jednej półce leży Microtech na damaście, a na drugiej "chińczyk" za 20zł. Osobiście nie uważam abym "nieumiejętnie kreował wizerunek własnej marki".


Dobra. Może i za mocno powiedziałem. Nie zamierzam nikogo uczyć biznesu. Każdy najlepiej czuje swój interes. Za sam fakt, że podjął się w tak nieżyczliwym kraju własnej działalności, ma u mnie wielki szacunek. To była osobista opinia.

Co według mnie jest nie tak? Niespójność oferty. Możemy z góry zapomnieć o zdobyciu rynku poprzez najniższe ceny, wielkie wolumeny sprzedaży czy nowatorstwo. To jest rynek niszowy, nawet bardzo. I oferta powinna być ściśle dostosowana do segmentu. Warunkiem brzegowym nie jest, czy ktoś lubi broń czy nie, ale ile jest gotów za nią wyłożyć. Absolutnie się zgadzam, że sprzedawca musi być kompetentny. Tylko jak ma on powiedzieć: >>nie kupuj Pan tego za 80 bo to tandeta, kup pan ten za 500... To po co Pan to sprzedaje? A bo ludzie kupują...<< Sorry, ale jeśli ktoś wciśnie mi chłam (nawet jeśli stać mnie tylko na niego) to gdy będzie mnie stać na markowy produkt - nie wrócę do niego. Bo będzie mi się źle kojarzył. To tak jak sprzedawać jednocześnie Fiaty i Volvo. Ileż razy na forum czytałem odpowiedzi na posty typu "chcę kupić nóż, dobry ale tani" - najrozsądniejsze brzmiały "wstrzymaj się i uzbieraj na dobry sprzęt". Zapytałem się nie tak dawno Pitera (mam nadzieję, że się za przytoczenie nie pogniewa) za ile może mi sprzedać Cuda EDC. Powiedział... żebym gdzie indziej szukał bo On sprzedaje MT, Chris'a... I ja to rozumiem. Wybaczcie długawy wywód, ale chciałem wyjaśnić co według mnie jest nie tak. Z szacunkiem, B.
  • 0

budo_tatoine
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 365 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Dupne noże a sklepy
Masz rację. Chcąc sprzedawać wszystko nie sprzedaje się niczego.
  • 0

budo_hakata
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 350 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Dupne noże a sklepy

To tak jak Szczecin :)
Gdyby nie internet, to zainteresowani mieszkańcy zachwycaliby się Muellą i Herbertzem ;) .


To moze i prawda, ale ja np. już w 1988 zachwycalem się SOD czy balisongami. A wtedy nie korzystalem jeszcze z Internetu. I nie można bylo sobie nic kupić. I wiecie co robilem?
Wspólnie ze ślusarzem robilem sobie noże z resora samochodowego :)
No i zbieralem i "tuningowalem" bagnety z II wojny
  • 0

budo_tatoine
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 365 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Dupne noże a sklepy
- sorki, nie dokończyłem poprzedniego postu -
Zapewne specjalistyczny sklep wolałby skupić się na kilku markach (powiedzmy, że najlepszych noży). Mógły miec wtedy na półkach pełną ofertę, a od dostawcy oczekiwałby innych cen na zasadzie: nie kupuję jednorazowo 5 noży, tylko 50 dajcie mi upusty.
Wygoda, prestiż - same plusy.

Cóż - do tego potrzebni są klienci gotowi kupować takie noze. Skoro ich nie ma, wówczas - dywersyfikacja: 2 noże marki X, 3 marki Y, jeden marki Z. A do tego klasa popularna - prestiż mniejszy ale z czegoś żyć trzeba.
  • 0

budo_swiat nozy
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 444 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dupne noże a sklepy

Nie zamierzam nikogo uczyć biznesu. Każdy najlepiej czuje swój interes. Za sam fakt, że podjął się w tak nieżyczliwym kraju własnej działalności, ma u mnie wielki szacunek. To była osobista opinia.

Dzięki
:D

Co według mnie jest nie tak? Niespójność oferty.... Absolutnie się zgadzam, że sprzedawca musi być kompetentny. Tylko jak ma on powiedzieć: >>nie kupuj Pan tego za 80 bo to tandeta, kup pan ten za 500... .

I tutaj właśnie dochodzimy do faktycznej roli sprzedawcy.
U mnie noże z "dolnej półki" służą de facto nie do sprzedaży, a
do ukazania różnic jakościowych i wyjaśnienia osobom nie
zorientowanym w temacie, dlaczego nóż firmowy kosztuje kilka razy
tyle co chińczyk.
Jeżeli ktoś się uprze i chce kupić nóż za 20 zł to mu go sprzedam,
ale dana osoba opuszczając sklep wie, że wychodzi z "badziewiem".
  • 0

budo_jabar
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 127 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pruszków

Napisano Ponad rok temu

Re: Dupne noże a sklepy

Absolutnie się zgadzam, że sprzedawca musi być kompetentny. Tylko jak ma on powiedzieć: >>nie kupuj Pan tego za 80 bo to tandeta, kup pan ten za 500... To po co Pan to sprzedaje? A bo ludzie kupują...<< Sorry, ale jeśli ktoś wciśnie mi chłam (nawet jeśli stać mnie tylko na niego) to gdy będzie mnie stać na markowy produkt - nie wrócę do niego. Bo będzie mi się źle kojarzył.


Ja raczej inaczej widzę kompetentnego sprzedawcę. Gdybym trafił na takiego sprzedawcę jak ten z przytoczonego przykładu, to też bym u niego więcej się nie zjawił - myślałbym, że próbuje mnie naciągnąć...

Sprzedawca powinien być zainteresowany Klientem tzn: ustalić do czego będzie nóż wykorzystywany czyli jakie paramerty noża są ważne w danym przypadku... Ustala ile klient jest w stanie przeznaczyć na ten nóż... czyli zachowuje się tak jak użytkownicy forum Magia Stali :)

>>nie kupuj Pan tego za 80 bo to tandeta, kup pan ten za 500...

Poza tym, nie wyobrażam sobie sprzedawcy, który nie docenia tego co sam sprzedaje...
  • 0

budo_jabar
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 127 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pruszków

Napisano Ponad rok temu

Re: Dupne noże a sklepy

ale dana osoba opuszczając sklep wie, że wychodzi z "badziewiem".


:) :)
jako sprzedawca bym użył raczej określenia, że klient jest świadomy wartości użytkowych danego modelu ... :wink:

w końcu np: do otwierania listów dobry jest każdy "chińczyk"... :)

no ale do otwierania listów w dobrym stylu - to już tutaj trzeba by bardziej poszukać odpowiedniego modelu :wink: 8)
  • 0

budo_tatoine
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 365 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Dupne noże a sklepy
Przecież tak samo jest choćby z samochodami. Wystarczy zapytać kierowcy poczciwego Maluszka dlaczego jeździ takim autem.
Najczęściej nie odpowie "bo lubię" tylko "bo jakimś muszę jeżdzić, a na lepszy mnie nie stać".
Tatoine
  • 0

budo_swiat nozy
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 444 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dupne noże a sklepy
Moim skromnym zdaniem, jeżeli kogoś nie stać na kupno choćby
najtańszego "firmowego" noża, to zawsze pozostaje poczciwy
Victorinox. W tej klasie cenowej (już od 24zł) naprawdę ciężko
znależć cokolwiek lepszego.... i bardziej ostrego :)
  • 0

budo_-wój-
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 788 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dupne noże a sklepy

Przecież tak samo jest choćby z samochodami. Wystarczy zapytać kierowcy poczciwego Maluszka dlaczego jeździ takim autem.
Najczęściej nie odpowie "bo lubię" tylko "bo jakimś muszę jeżdzić, a na lepszy mnie nie stać".
Tatoine

I tu niestety docieramy do sedna sprawy - bida w kraju! Ja też chciałbym mieć ze trzy samochody - na wakacje (solo :) ) Land Rowera, na wyjazdy do rodzinki Volvo combi, do roboty Audicę, a curwa mam 10 letniego Clio i o ile stać mnie na np. green bereta, to ZAWSZE jest kurewski dylemat - czy wydać kasę np. na cyklinowanie podłogi (bo aż piszczy - masz tyle ostrzy - WEŹ MNIE!!!), czy na kolejną zabawkę. Ale z drugiej strony - za Chiny nie kupiłbym badziewnego noża - to tak jak z piwem - jak mnie nie stać na żywca - nie kupię sobie wynalazku typu Volt bo kurwa kwaśny i niedobry - wolę uschnąć.
Ale są tacy, którzy Volta piją i dzięki temu nasza młoda gospodarka prężnie się rozwiaja.
Hmmm - bredzę :?: :?: :?:
-wój-
Brr.....
  • 0

budo_bullitt
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 107 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Dupne noże a sklepy

(...) jeżeli kogoś nie stać na kupno choćby najtańszego "firmowego" noża, to zawsze pozostaje poczciwy Victorinox. W tej klasie cenowej (już od 24zł) naprawdę ciężko znależć cokolwiek lepszego.... i bardziej ostrego :)


Podzielam. Ja znajomym na "dobry początek" polecam dużego Wengera. Trochę droższy ale i... większy :)


(...)Hmmm - bredzę :?: :?: :?:


Skądże!!! Za tanie pieniądze psie mięso jedzą.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024