145 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jusi]

Powinno się usuwać którzy po raz kolejny po przypadkowym strzale w ryja w nerwach oddają bo nie mogą się pohamować,rozumiem kontrola na jodan itp,i nie chodzi mi żę oddają w jiu kumite ale w kihon ipon kumite np.

To tak się wogóle zdarza?

[budo_hawaj]

hmm.. ariczio.. mysle ze instruktorami waszego klubu (osobami prowadzacymi zajecia jak wolisz) byli.. magda, michal no i oczywiscie mariusz...to z tych co odeszli.. czyli z instruktorow pozostali w klubie rafal i arek.. no i wydaje mi sie, ze powod odejscia znaja najlepiej ci co odeszli a nie ci co zostali i to ich wersji nalezy wysluchac..
jesli natomiast myslisz o instruktorach jako o ludziach posiadajacych papiery instruktorskie to rzeczywiscie nie odszedl zaden instruktor bo w klubie macie tylko jednego.. i nie jest to sensei rafal..
bo zdaje sie ze papiery instruktorskie do prowadzenia zajec z dziecmi (aczkolwiek moge sie mylic bo moze i miec papiery do prowadzenia zajec z doroslymi) posiada tylko Arek..
powodzenia w cwiczeniu ci zycze!

[budo_ariczia]

A tak prosilam, zeby kontynuowac te korespondencje mailem...
Naprawde nie chcialam juz wywolywac na forum imion ani nazwisk, ale rozumiem, ze poczules sie sprowokowany. Jesli tak, to z mojej strony byla to niezamierzona prowokacja,
Teraz co? Czego oczekujesz? Bedziemy sie licytowac, kto z wymienionych przez ciebie osob jaki ma stopien w aikido, kto jak dlugo cwiczy, kto od kogo sie uczyl aikido? Nie robmy tego, prosze, albo jesli juz, to przejdzmy na maile...
Ciszej juz nad ta trumna...
Tak naprawde, ilu aikidokow ta cala dramatyczna sytacja z listopada dotyczy
Jeszcze raz prosze, niech kazdy pozostanie przy swojej wersji wydarzen.
8)

[budo_warhead]

Ale glupi ci rzymianie ...


POwiedzcie mi dlaczego swiatek Aikido jest taki sklucony ? Ten sie obraza na tego tamten na tamtego, ale jedno musze Wam przyznac ze obrazacie sie z klasa :>. Zeby jeszcze nie lataja (a moze sie myle ? ).

Co do tematu topiku. Ja place za treningi ja wymagam od trenera sumiennosci. Na treningu musze sie sluchac trenera / mistrza . PO treningu wara jemu od tego co robie w chwilach wolnych. Chce isc na staz szydelkowania artystycznego ide na staz mam ochote isc na joge ide na joge ... jak trener zaczyna mi sie wtracac w zycie mowie mu Papa i ide do innego klubu.

[budo_zirael]

Moim zdaniem z dojo powinnabyć wyrzucona osoba, która przychodzi w "stanie wskazującym na..." - dlatego, że zagraża bezpieczeństwu innych

[budo_slawnur]

To tak się wogóle zdarza?[/quote]



Niestety się wydrzyło kilka razy i uwazam że są to ludzie niebezpieczni, i mało opanowani,niech taki odda w nerwie małolatowi tragedia gotowa
Siemka

[budo_genjuro]

A tak prosilam, zeby kontynuowac te korespondencje mailem...
Naprawde nie chcialam juz wywolywac na forum imion ani nazwisk, ale rozumiem, ze poczules sie sprowokowany. Jesli tak, to z mojej strony byla to niezamierzona prowokacja,
Teraz co? Czego oczekujesz? Bedziemy sie licytowac, kto z wymienionych przez ciebie osob jaki ma stopien w aikido, kto jak dlugo cwiczy, kto od kogo sie uczyl aikido? Nie robmy tego, prosze, albo jesli juz, to przejdzmy na maile...
Ciszej juz nad ta trumna...
Tak naprawde, ilu aikidokow ta cala dramatyczna sytacja z listopada dotyczy
Jeszcze raz prosze, niech kazdy pozostanie przy swojej wersji wydarzen.
8)

Och widzę Ariczio, że Hawaj uderzył w czuły punkt bo schowałaś głowę w piasek. Rzeczywiście wiadomości które podał, a które dotyczą papierów instruktorskich mogą źle wpłynąć na wizerunek Pana...

miłego dnia życzę.

[budo_ariczia]

Witam na forum, Genjuro. Rowniez ci zycze milego dnia i milego wieczoru.
Widze, ze znow odzywa sie duch bojowy w narodzie
Rozumiem, rozumiem... Mistrz Roman juz sie zbliza, nieprawdaz Przyszly weekend w Gliwicach mam na mysli, naturalnie.

A co do papierow tego Pana (przepraszam Cie, sensei), to przyznam, ze nie sprawdzalam. Wystarczyl mi jego mistrzowski stopien, wysoki poziom umiejetnosci i swietna rekomendacja pewnego piatego dana 8)

[budo_akira bayushi]

Rozumiem, rozumiem... Mistrz Roman juz sie zbliza, nieprawdaz Przyszly weekend w Gliwicach mam na mysli, naturalnie

A tak zbliża się jak masz ochotę to zapraszamy oczywiście o ile dostaniesz pozwolenie my tego sprawdzać nie będziemy ale żebyś nie miała problemów. Zresztą wszyscy ze Stowarzyszenia są mile widziani i wbrew pewnej opinii nie jest to impreza nastawiona na komercję :wink:
Pozdrawiam i jeszcze raz serdecznie zapraszam

[budo_lordprzemo]

eeee.... ja raczej nie patrze na mojego senseia jako na czlowieka ktoremu daje kase za nauczanie mnie... dla mnie to on jest swego rodzaju ojcem - jego slowo - slowo swiete... i o zadnej nielojalnosci nie ma mowy... uwazam ze dojo powinno stac sie drugim domem aikidoki a jego sekcja druga rodzina na ktora zawsze moze liczyc i ktora zawsze mu pomoze... jesli kiedys zostalbym instruktorem aikido to napewno w tym duchu prowadzilbym swoje treningi...

[budo_hanus]

A ja uważąm że ojca mam jednego i na pewno nie bedzie nim moj ewentualny sensej.A na szacunek trzeba sobie zasłuzyc i jest to bardzo cięzka praca...poza tym czy twój "ojciec" bierze od ciebie pieniążki za nauke..?
Skoro sensej bierze pieniązki za treningi to chcąc niechcąc jest to dla niego praca zarobkowa.I tak ją traktuje.Sam duch aikido powoduje iz staramy sie nie traktować tego tylko przyziemnie (i sama sobie to też cenię..!!)ale bez przesady...wszystko ma swoje granice wiec ufać BEZGRANICZNIE swojemu sensejowi to lekka przesada..a lojalnośc też jest tutaj dyskusyjna...szczegolnie w temacie poruszonym przez ariczie czyli sprawa ustrońsko-cieszyństa.
Nie chce tu obrazic nikogo ale wydaje mi sie że człowiek jest tylko człowiekiem i często popełnia błedy..wiec zastanów sie co masz na myśli mówiąc o lojalności czy ona też ma lub nie swoje granice w twoim mniemaniu ok?

Serdecznie pozdrawiam i witam na forum drogi lordzieprzemo.

[budo_hanus]

A co do papierow tego Pana (przepraszam Cie, sensei), to przyznam, ze nie sprawdzalam. Wystarczyl mi jego mistrzowski stopien, wysoki poziom umiejetnosci i swietna rekomendacja pewnego piatego dana 8) [/quote]


Masz racje ariczio!!!Rekomendacja i i stopień mistrzowski to bardzo istotna sprawa a szczególnie dla osób nowoćwiczących lecz gdy sama słyszysz swoich sensejów że takowe papiery(instruktor itp.) tez posiadają a po jakimś czasie się okazuje że jednak nie.To sprawa zaczyna inaczej wyglądać.Bo złapałaś kogoś przez przypadek na wprowadzaniu uczniów w bład.Ja osobiście zaczełabym sie zastanawiac czy taka sytuacja("małego"kłamstewka) nie zdażyła sie (nie daj Boże) też w innych sytuacjach.
A nie sądzisz że wcześniej gdybyś o tym wiedziała (powiedziane by bylo od razu lub wogóle przemilczane)to nawet byś się nie odezwała?
Widzisz wydaje mi sie że w kwesti nieporozumień w papierkach to nie problem czy ktos je posiada czy nie,lecz to w jaki sposób przyznajemy sie do tego.
Człowiek paskudnie sie czuje gdy usiadamia sobie że ktos obok kłamie.
I po raz kolejny popieram to co mówisz że nie ważne dla ćwiczącego są formalności lecz same umiejetności( absurdem nazwałabym aby każdy gośc wchodzący na mate najpier pytałby prowadzącego czy ma na to papierek... ) czego napewno nie można ujac twemu sensejowi ale takie sytuacje tworzą jednak niemiłe wibracje wokoło i w tym jest problem..

pozdrawiam...

[budo_lordprzemo]

A ja uważąm że ojca mam jednego i na pewno nie bedzie nim moj ewentualny sensej.A na szacunek trzeba sobie zasłuzyc i jest to bardzo cięzka praca...poza tym czy twój "ojciec" bierze od ciebie pieniążki za nauke..?
Skoro sensej bierze pieniązki za treningi to chcąc niechcąc jest to dla niego praca zarobkowa.I tak ją traktuje.Sam duch aikido powoduje iz staramy sie nie traktować tego tylko przyziemnie (i sama sobie to też cenię..!!)ale bez przesady...wszystko ma swoje granice wiec ufać BEZGRANICZNIE swojemu sensejowi to lekka przesada..a lojalnośc też jest tutaj dyskusyjna...szczegolnie w temacie poruszonym przez ariczie czyli sprawa ustrońsko-cieszyństa.
Nie chce tu obrazic nikogo ale wydaje mi sie że człowiek jest tylko człowiekiem i często popełnia błedy..wiec zastanów sie co masz na myśli mówiąc o lojalności czy ona też ma lub nie swoje granice w twoim mniemaniu ok?

Serdecznie pozdrawiam i witam na forum drogi lordzieprzemo.

huh... nie znajac mnie ani mojego senseia probujesz nas obu oceniac... niestety ojca nie mam - odszedl gdy mialem 3 lata... sec: moj sensei cala kase jaka mu placimy przeznacza na wynajmowanie sali a aikido to raczej jego pasja i dodatek... sam haruje jak maly wolik w szpitalu... co do sprawy lojalnosci to przykro mi ze nie mozesz zaufac swojemu senseiowi, moze ja mam to szczescie i trafilem na lepszego trenera niz ty...btw: thx za powitanie

[budo_ariczia]

Dziekuje Ci, Akira Bayushi, w imieniu wlasnym i innych aikidokow ze Stowarzyszenia Kazoku za zaproszenie na staz senseia Hoffmanna do Gliwic.
Nie sadze, aby tych z nas, ktorzy zechca przyjechac, mialy spotkac jakiekolwiek nieprzyjemnosci z tego powodu, wbrew pewnej obiegowej opinii :wink:
Osobiscie nie slyszalam, aby ktokolwiek organizowane przez was staze nazywal "imprezami komercyjnymi", wiec trudno mi sie do tego ustosunkowac.
Natomiast musze powiedziec, ze nie chcialabym, aby na tym stazu, ktory odbedzie sie w najblizszy weekend, mowiono zle o nieobecnych.
Tak sie, niestety, zdarzylo na ostatnim stazu w Gliwicach i bylo mi bardzo niezrecznie wysluchiwac krytycznych uwag pod adresem kogos, kogo tam akurat nie bylo.
To sie chyba nazywa plotkowanie, nieprawdaz
Nie lubie tego, poniewaz sama stalam sie ostatnio obiektem zlosliwych plotek wyglaszanych na moj temat przez pewnego nidana...
No ale taki jest live, niestety

Hanusiu, przemysle to, co powiedzialas. Pozdrawiam 8)

[budo_genjuro]

A tak zbliża się jak masz ochotę to zapraszamy oczywiście o ile dostaniesz pozwolenie my tego sprawdzać nie będziemy ale żebyś nie miała problemów. Zresztą wszyscy ze Stowarzyszenia są mile widziani i wbrew pewnej opinii nie jest to impreza nastawiona na komercję :wink:
Pozdrawiam i jeszcze raz serdecznie zapraszam

Z tego co wiem to "Sensei" Kazoku poinformował chyba swoich uczniów, że staż jest i mogą na niego jechać.

Zmądrzał? :wink:

pozdrawiam

Genjuro

[budo_bujin]

Miszcz Roman . Moze ktos napisze epos o miszczu Romanie, jak to powiedziala kiedys redakcja na jednym stazu "najwyzszym stopniu aikido w Polsce"?

[budo_ariczia]

Z tego co wiem to "Sensei" Kazoku poinformował chyba swoich uczniów, że staż jest i mogą na niego jechać.

Zmądrzał? :wink:

pozdrawiam

Genjuro

I co? I mam teraz jechac do Gliwic, zeby wysluchiwac podobnych "uprzejmosci" jak powyzej, pod adresem mojego klubu i mojego instruktora? Luuuudzie...
To juz raczej zrezygnuje z tego stazu...
Sorry, Akira Bayushi, jeszcze raz dziekuje za zaproszenie, ale jednak nie skorzystam. Nie musze cwiczyc aikido tam, gdzie nas nie lubia i nie akceptuja. :nie:

[budo_pekar]

Nie wiem czy zauważyliście, ale oprócz was nikt z zainteresowanych czyli wymienienych przez was wielokrotnie sensejów nie wypowiada się na ten temat. Pewnie świetnie się bawią przy reklamie swoich klubów. Szczególnie nazwa KAZOKU pada tu wielokrotnie. Gdybym miał bliżej pewnie pofatygowałbym się na treningi kogoś kogo znam tak dobrze z opisu. Pozdrawiam

[budo_akira bayushi]

W sumie pekar masz racje że tylko kilka osób jest zainteresowanych tematem ale wokół tej całej "sytuacji" jest wiecej niejasnosci niż w aferze Rywin Gate . Jak nie jesteś zainteresowany to jest na to świetny sposób nie czytaj a jak uważasz to za marketing no cóż różne są sposoby na trzepanie kasy co nie oznacza że taki jest zamiar osób wypowiadajacych się tutaj. Każdy zna tę historię trochę inaczej i z innej strony każdy obstaje przy swoim ale sytuacja powoli sie klaruje i miejmy nadzieje dojdzie do przełomów.
Droga Ariczio wspomniane przez Ciebie spotkanie może faktycznie miało potrochu plotkarski charakter ale czy przedstawione tak fakty różniły sie od rzeczywistości ?? Przecież widziałaś nieszczęsny mail jaki został wysłany przez Stowarzyszenie do naszego klubu w którym zarzucano nam kalanie imienia Rafała i inne pierdy które nie miały przełożenia na rzeczywistość ale to temat na zupełnie inne rozwarzania bardziej prywatne jak sądzę i pewnie sie ze mna zgodzisz. Co do zakazu to wiem że był może nie w formie bezpośredniej ale był podobnie jak stwierdzenie o komercyjnym charakterze stażu.
Jeżeli zmienisz zdanie i zechcesz przyjechać na staż to mogę gwaratować swoja osobą że dołożę wszelkich starań żeby staż ten odbył sie w duchu przyjaźni i kreatywnej pracy a nie obrzucania sie błotem.
Genjuro fajnie ze dołaczyłeś i też cie zapraszam na staż tylko proszę na macie i poza nią bez polityki to zostawmy sobie na kiedy indziej. Może takie spotkanie jest potrzebne by znowu połaczyć kooperujace kiedyś kluby i pozbyć sie wreszcie smrodu pozdrawiam

[budo_ariczia]

Miszcz Roman . Moze ktos napisze epos o miszczu Romanie, jak to powiedziala kiedys redakcja na jednym stazu "najwyzszym stopniu aikido w Polsce"?

Hmmm... a moze ktos napisze anegdotke o miszczu Jacku, ktory w bodaj w 91 roku w pewnej swojej ksiazce zapisal miszcza Romana do swojej Unii, choc ten, niczego nieswiadom, przez cale swoje zycie nalezal do Federacji.

PS. W ktorej to Federacji, istotnie, mistrz (nie miszcz) Roman ma najwyzszy stopien aikido w Polsce

To Akira Bayushi: bardzo ladna deklaracja zgody... 8) Ale sam wiesz, ze to nie od nas zalezy 8)