Podejście do treningu.
Napisano Ponad rok temu
Oto dlaczego poruszam ten temat:
1. Mistrz Tohej mówi, że osiągnął stan wtajemniczenia w aikido - nikt po za O-sensei nie mógł go rzucić - w 2 lata.
2. Są adepci aikido, którzy ćwiczą 20 lat a nie mają czarnego pasa.
Jaka jest najlepsza recepta na aikido
Napisano Ponad rok temu
:?Oto dlaczego poruszam ten temat:
1. Mistrz Tohej mówi, że osiągnął stan wtajemniczenia w aikido - nikt po za O-sensei nie mógł go rzucić - w 2 lata.
No jeśli sam mistrz tak mówi, to żeby nie narazić na szwank jego honoru zarzutem o kłamstwo trzeba będzie przyjąc, że poza Dziadkiem nikt inny nie próbował...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Na szczęście podobnie jak w czarnej magii, niewielu osiąga stan, w którym mogliby się nauczyć na tyle, żeby być skutecznym. Nawet mimo dobrego nauczyciela i mnóstwa pracy, żeby coś osiągnąć, trzeba mieć do tego predyspozycje i łut szczęścia. :wink: 8)Stan wtajemniczenia brzmi jak czarna magia gdzie tez osiaga sie stan wtajemniczenia. Metoda jest prosta w sztukach walki nie ma stanow wtajemniczenia trzeba zapiepszac przez lata w pocie czola byc konsekwentnym i miec pasje wtedy osiagniesz wszystkie stany i stopnie. Obojetne jaka to sztuka walki. Wazne jest tez aby miec dobrego instruktora. Wydaje mi sie ze to wszystko
Jak to dobrze, że nie każdy adept to ma, bo strach byłoby wyjść na ulicę pełną czarnoksiężników i mistrzów lania po ryjach. :twisted: :roll: :wink:
Napisano Ponad rok temu
Co do trenowania - predyspozycje i talent jak najbardziej. Dodatkowo myślę, że nie ma sensu koncentrować się na pasach, danach i innych belkach - najważniejsze jest skupienie, zrozumienie tego co się robi i ciężka praca. Połaczenie tego da kiedyś mistrza, który pewnie znajdzie swoich wyznawców i uczniów (oczywiście czy będzie on mistrzem wśród mistrzów to już inna sprawa).
Tako myślę
pozdrawiam
kurm
Napisano Ponad rok temu
Z mistrzami różnie bywa, ja to nie lubię z nimi ćwiczyć, bo trudno ich rzucić. :roll: :twisted: :wink:Z doświadczenia wiem, że mistrzowie to raczej skorzy do bitki nie są. Najbardziej agresywne są leszczyki po czterech treningach co to im się wydaje, że już mistrzami a są tylko miszczami a i to słabymi.
To według starej zasady działającej nie tylko w aikido:
Gdy łatwo poderwać to trudno rzucić, a gdy trudno poderwać, to łatwo rzucić. 8)
Napisano Ponad rok temu
To według starej zasady działającej nie tylko w aikido:
Gdy łatwo poderwać to trudno rzucić, a gdy trudno poderwać, to łatwo rzucić. 8)
no nie wiem nie wiem - jak trudno poderwać, to jak się w końu uda to się bardziej docenia..... a może to chodzi o kobiety? Już mi się to Aikido z dziewczynami miesza :roll: :roll: :roll:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Oboz zimowy...
- Ponad rok temu
-
kobiety w Aikido
- Ponad rok temu
-
szczepanisko - stare psisko ;>
- Ponad rok temu
-
optymalna ilosc zajec
- Ponad rok temu
-
Egzamin teoretyczny ?
- Ponad rok temu
-
Ludzie którzy poświęcili życie aikido
- Ponad rok temu
-
Do Redakcji Budojo
- Ponad rok temu
-
Nowy budo - japan webshop?
- Ponad rok temu
-
Seagal i BJJ
- Ponad rok temu
-
Kobayashi a inne style
- Ponad rok temu