Re: Pytanko o kodeks etyczny...
Na temat podobienstw i roznic kultury japonskiej i okinawskiej, oraz jak w tym wszystkim Funakoshi namieszal, to pewnie wypowie sie ktos madrzejszy ode mnie - ja tylko chcialbym zwrocic uwage, ze etos wojownika jest w zasadzie taki sam wszedzie na swiecie, niezaleznie od kultury. Wojownik powinien byc odwazny, honorowy (choc juz wedlug lokalnego pojmowania honoru), oddany swojej sprawie, szanowac przeciwnika, ktory podjal wyzwanie, pogardzac tchorzostwem... Przynajmniej w moim rozumieniu, sztuka walki tym rozni sie od sportu i systemu samoobrony, ze poswieca choc troche czasu na uczenie etyki - a skoro tak to najczesciej wlasnie te zasady znajdziemy w etyce dowolnej MA. Do tego, gdy czlowiek cwiczy MA przez n lat, zaczyna docierac do niego, ze przeciez nie robi tego zeby byc najlepszym na swiecie w walkach w klatce, ani zeby obronic sie przed paroma menelami... dlatego czesto w etyce MA mozna znalezc, ze trenujemy dla doskonalenia siebie (w zasadzie caly kodeks etyczny kyokushin sie na tym opiera, o ile dobrze pamietam).
No. To tyle moich pomyslow