108 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ira]

Widzisz combat, co do skuteczności nikt nie zarzuca że w K1 jej nie ma. Przynajmniej ja tego nie pisałem. "Jaki jest koń, każdy widzi" :-) . Więc skoro technika nie ma znaczenia (ciebie nawet nie interesuje jak wygląda) to znaczy że są inne czynniki które o tym decydują. I na pewno mieści się w tym siła i wytrzymałość. Wyobraź sobie że to samo kopnięcie wykonane na takim samym poziomie technicznym może mieć naprawdę różną skuteczność. Już pisałem że nie uświadzusz zawodników w wadze sześćdziesięciu kilku kilogramów. Technika jest nieskuteczna czy są po prostu za mali. To co możesz zarzucić w TKD ITF to to, że zajęto sie tylko techniką i na potrzeby zawodów wydolnością. I ztym zarzutem w pełni sie zgadzam. I szacunek dla tych którzy cokolwiek by nie robili ciężko zapieprzaja na treningach. Chora jest nie technika a sposób samego przygotowania do walki i przygotowania fizycznego. Ale nikt tutaj nikogo niz zmusi do ciężkiej pracy. Albo komuś się chce, albo nie. Możesz zarzucić lenistwo. Więc nie pieprz o nieskuteczności techniki. Mówiąc w skrócie, odróżnij technikę od innych czynników decydujących o wyniku walki. Bo z tego co piszesz to jest to głównie technika.
Z tego co się zorientowałem, to też ćwiczysz TKD. I ciekaw jestem, co taki pragmatyk jak ty widzi w trenowaniu nieskutecznej sztuki walki. Naprawdę jestem ciekaw.
A co z kiepskim przygotowaniem w temacie TKD vs. inni zrobić to zostawiam na inny post, jeżeli komuś chce się zakładać. Chętnie podyskutuję z ćwiczącymi.

[budo_combat]

TECHNIKA MA ZNACZENIE DECYDUJACE - mechanika, umieszczenia masy ciała za techniką etc. Ale NIE WAZNE jak to wygląda czy się podoba czy nie - ważne że jest SIŁA, DYNAMIKA I SKUTECZNOSC. Rozumiemy się?

TKD już nie trenuję i raczej nie będę trenować. W sumie było tego 5 lat - i nie narzekam - bo technicznie nogi wyszkoliłem i stosuję to do lowkicków, niskich frontkicków etc. w w walce sportowej do dollyo na głowę etc.

To co możesz zarzucić w TKD ITF to to, że zajęto sie tylko techniką i na potrzeby zawodów wydolnością. I ztym zarzutem w pełni sie zgadzam. I szacunek dla tych którzy cokolwiek by nie robili ciężko zapieprzaja na treningach. Chora jest nie technika a sposób samego przygotowania do walki i przygotowania fizycznego.

Nie to co mogę zarzucić - to komplikacje i nastawianie się na różne tego typu techniki, brak kolan, łokci, klinczu, lowkicka...

[budo_yyy]

Combat nie uogólniaj, bo czasy sie zmieniają i ludzie też (tylko Pan siedzi zawsze w komisjach )

[budo_ira]

Kilka cytatów:
"To człowiek walczy, a nie styl" - no oczywiście
---> Tylko czemu wciąż i na nowo te same style wygrywają?

TECHNIKA MA ZNACZENIE DECYDUJACE - mechanika, umieszczenia masy ciała za techniką etc. Ale NIE WAZNE jak to wygląda czy się podoba czy nie - ważne że jest SIŁA, DYNAMIKA I SKUTECZNOSC. Rozumiemy się?

Yeah, yeah - te wszystkie super skuteczne techniki TKD pokazało w K1.

Jasno i wyraźnie powiedziane że to technika (a tym samym styl) decyduje o wygranej. I wszystko byłoby O.K., gdyby ten sam człowiek nie napisał:

IRA - zmartwię Cię - 100% TECHNIK jest do dupy- jak ktoś jest cienkim bolkiem

Naprawdę - weź kogoś lepszego na sparing i popróbuj... Lowkick to jedna z lepszych technik... Każdą akcję trzeba czymś poprzedzać. To dwa.

TKD już nie trenuję i raczej nie będę trenować. W sumie było tego 5 lat - i nie narzekam - bo technicznie nogi wyszkoliłem i stosuję to do lowkicków, niskich frontkicków etc. w w walce sportowej do dollyo na głowę etc.

- gdzie wyraźnie wskazuje że to jednak człowiek walczy a nie styl. Jak TKD dostaje bęcki to wina echniki, jak jest odwrotnie to oczywiście walczył jakiś leszczyk. Jeszcze podaje link : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - gdzie (nie wiem na jakiej podstawie, ale posługuje sie informacjami z tej strony) jest wyraźnie napisane:
Co odpowiada za skuteczność?
Człowiek 60%
Styl 40%
Więc zanim kolega Combat coś jeszcze napisze, niech zastanowi się nad spójnością prezentowanego tekstu, bo chyba sam nie wie jakie ma poglądy.

[budo_dollyo]

Gizmo - chętnie bym zobaczył w K1 D.Idzikowskiego, bo wygrywa na macie wszystkie walki

nie wszystkie 8) . a w fulkontakcie nie mial by szans (jest za miekki-widzalem jego walke z Rosji)

[budo_dollyo]

Pierwsza sprawa - bo wielu się po prostu WYDAJE (podkreślam wydaje), że to co trenują jest skuteczne.

A ILU trenuje:
capoeira,
aikido etc.

sproboj kiedys potrenowac z Matuszczakiem albo Velinowem i wtedy wypowiedz sie na temat skutecznosci innej sztuki walki

[budo_combat]

Więc zanim kolega Combat coś jeszcze napisze, niech zastanowi się nad spójnością prezentowanego tekstu, bo chyba sam nie wie jakie ma poglądy.

Eee tam. Jak zwykle masz problem z przyswojeniem dużej partii txt-u :wink:

Jasne, że i człowiek i styl. Ale styl tu kuleje i najlepszy zawodnik wiele nie zdziała - jeśli nie zmieni sposobu walki, stosowanych technik etc.

[budo_combat]

WORST RECORDS
STYLE WINS LOSSES RATIO
Joe Son Do 0 4 0.00
Kyokushin Karate 1 11 0.08
Boxing 27 49 0.36
Tae Kwon Do 31 44 0.41
Judo 34 47 0.42
Karate 23 31 0.43
Kickboxing 163 197 0.45
Pro Wrestling 26 31 0.46

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_ira]

Tak się składa że jestem w stanie więcej przyswoić niz ty napisać .

[budo_combat]

Taak - ale przyswoić, a zrozumieć - to dwie różne rzeczy

[budo_ira]

Combat, sam użyłeś określenia "przyswoić", teraz czepiasz się słówek. Zamiast posługiwac się stereotypami, może byś zaczął o własnych siłach wyciągać wnioski. To nie boli. Wytknąłem ci kilka sprzeczności w twoich tekstach, ale jak widzę zachowujesz się jak typowy akwizytor. Nie przyjmujesz do wiadomości oczywistych sprzeczności w tym co piszesz. Jest dużo niedopowiedzeń. Raz twierdzisz że czegoś na TKD się nauczyłeś, innym razem że techniki są nieskuteczne. Typowa dezinformacja: niby nie kłamiesz, ale nie mówisz całej prawdy a tylko to co jest dla ciebie wygodne.

[budo_chriser00]

Combat, sam użyłeś określenia "przyswoić", teraz czepiasz się słówek. Zamiast posługiwac się stereotypami, może byś zaczął o własnych siłach wyciągać wnioski. To nie boli. Wytknąłem ci kilka sprzeczności w twoich tekstach, ale jak widzę zachowujesz się jak typowy akwizytor. Nie przyjmujesz do wiadomości oczywistych sprzeczności w tym co piszesz. Jest dużo niedopowiedzeń. Raz twierdzisz że czegoś na TKD się nauczyłeś, innym razem że techniki są nieskuteczne. Typowa dezinformacja: niby nie kłamiesz, ale nie mówisz całej prawdy a tylko to co jest dla ciebie wygodne.

Hm ja sie wtrace bo to chyba ty niezbyt rozumiesz to co piszesz, oczywiscie ze techniki Taekwondo sa nieskuteczne sam milaem okazje sie o tym przekonac bo bylem na takim treningu, prawa jest rowniez to ze czegos sie tam nauczysz: rozciagniesz sie moze troche techniki w kopnieciach wyrobisz, ale pozatym mnosta zlych nawykow sie nauczysz, ktore potem trzeba bedzie likwidowac. Kazda sztuka walki "cos" daje, lepiej trenowac chocby "najgorsza" niz nic, tylko po co?

[budo_ira]

Chriser00 - a ja miałem inne doświadczenia. I nie byłem na jednym treningu. Nie chciałbym żeby wychodziło że TKD uważam za ósmy cud świata. Co to, to nie. Jak każda SW ma swoje wady, ale ma też swoje zalety. Więc nalerzy kożystać z zalet, i pracować nad usunięciem wad. A twierdzenie że wszystko jest do kitu uniemożliwia poprawienie czegokolwiek. No bo po co. I nie podawaj mi tutaj przykładów z z mat i wyściełanych klatek. Bo chodnik to nie mata, na ulicy ochraniaczy nie ma, rękawic też. Więc jest inna praca przy osłanianiu się rękoma naprzykład. Inaczej kopiesz w butach i normalnych spodniach. Itp. itd. I jeszcze jedno - rozciągnięty nie jestem, co mi nie przeszkadza.

[budo_combat]

W tym co napisałem i co skompilowałeś NIE MA sprzeczności:

--> nogi na TKD możesz dobrze wyszkolić, tylko trzeba wiedzieć jak ich potem używać! Dlatego goście po TKD przegrają w K1,

--> za mało rąk - jak coś trzeba by uzupełnić boksem,

--> to co się robi na TKD w warstwie nożnej to często strata czasu - po co obrotówki, po co techniki z wyskoku? Lepiej byłoby ten czas poświęcić na:

a) lowkick
niskie kopy na nogi
c) techniki depczące,
d) kopy w krocze
e) techniki specjalistyczne

--> cienki zawodnik - to nic nie poże - ani kick, thai ani TKD...

--> za mało kontaktu,

--> układy zbędne,

--> słaba samoobrona,

[budo_chriser00]

NO to prawda ze na 1 treningu bylem i troche sie nim zazenowany czulem , bo wczesniej dlugo kickboxing trenowalem i czego innego oczekiwalem. A co do mat i klatek to w nich tez nie ma ochraniaczy i rekawic (ewentualnie cos na ksztalt piastkowek), a to ze na ulicy kopie sie w spodniach sprawia ze taekwondo jeszcze bardziej kuleje bo ani lowkicka nie ma a rece kuleja, choc pewnie to o sekcji zalezy , ja wypowiadam sie na podstawie filmow z zawodow jakie widzialem i 1 treningu.

[budo_ira]

Chriser00 - ja cały czas TKD ćwiczę, i jakoś mi to nie przeszkadza. Można się czepiać obrotówek, bo każdy bychciał zakończyć pojedynek efektownie, a life is brutal :-) . Z obrotówek to co najwyżej proponuję dwit chagi bo:ciągnie się to wąsko (co wpływa na szybkość), wchodzi nieprzyjemnie na nabiał od dołu (sprawdzone :-) ). TKD to nie tylko wyskoki i obrotówki. A jak już masz spodnie i buty to ap chagi zaczyna być na miejscu.
A tak jeszcze z historii: Agnieszka Rylik (obecnie bokserka) na MP w Ciechanowie (początek lat 90-ych) mając 6 CUP (zielony pasek) przegrała swoją drugą walke z Barbarą Nogą (Kraków) i o Agnieszcze słuch zaginął :-) (przynajmniej w TKD ITF).
Iwona Guzowska przeniosła się na kick boxing po tym jak przerżneła strefę w TKD (Gdańsk, Olsztyn, Warszawa, Ciechanów). Była zresztą wielce obrażona - jak to - wygrała na , cyt. "lajcz kontakcie" a tutaj taki zawód.
Combat - nic nie skomplikowałem, tylko DOKŁADNIE przeczytałem twój tekst.
Zgadzam się że trzeba wiedzieć jak używać nóg, i fajnie że przyznajesz że nogi w TKD można nieźle wyszkolić;
Ręce kuleją za sprawą $%^**ych zawodów. Bo tam można tylko proste. A ile można je robić. W TKD jest więcej rąk, tylko ku mojemu żalowi nie są ćwiczone. Ale nie jest to ułomność sztuki, tylko trenerów. Wychodzi na to samo, ale przyczyna jest inna.
Kontakt jest, nawet musiałem odłożyć macho i zakupić miękkie rękawice - inaczej się walczy.
Samoobrona jest taka sobie. Koreańczycy nie mają z tym problemów, ale jakoś nam tego nie przekazali i trzeba się posiłkować czym innym.

[budo_combat]

Combat - nic nie skomplikowałem, tylko DOKŁADNIE przeczytałem twój tekst.

Armio republikańska! Skompilowałeś bracie, nie SKOMPLIKOWAŁES

Zgadzam się że trzeba wiedzieć jak używać nóg, i fajnie że przyznajesz że nogi w TKD można nieźle wyszkolić

Tak - można doskonale. Tylko, że potem w walce to :roll:

Kontakt jest, nawet musiałem odłożyć macho i zakupić miękkie rękawice - inaczej się walczy.

Za mało: worków, gruszek, tarczowania; za mało treningu w rękawicach... Polecam w CAŁOSCI skopiować tajską metodę szkolenia ...

Ot wczoraj - miałem 1.5 napieprzania w tarcze, w rękawice partnera, w ochraniacz na pasie i kask (głowa, łokcie, kolana, klincz) etc.

I nie jakieś udziwnienia - ale:

lowkick,
kolano proste,okrężne,
middlekick ...
techniki ręczne,
etc.

Samoobrona jest taka sobie. Koreańczycy nie mają z tym problemów, ale jakoś nam tego nie przekazali i trzeba się posiłkować czym innym.

Tak.

[budo_ira]

Masz rację, występujące słowo : skompilowałeś .
Czy w/g ciebie tą samą technikę można wykonać mocno lub słabo?

[budo_combat]

Można wykonać super mocno - ale w powietrze, czy na na blok. Można inną technikę, prostszą, szybszą - wykonać równie mocno W CEL.

[budo_ira]

Nie do końca o to mi chodziło. Raczej czy np. ap chagi jesteś w stanie wykonać raz mocno, a raz słabo.