Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czerwona sukienka...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

budo_muchol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:prawobrzeżna Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Ja nie mam takich problemów, bo nie chodzę z dziewczyną takie miejsca. Wystarczy omijać dyskoteki.
A gdyby doszło już do takiej sytuacji to główną zasadą byłoby : nie dostać po mordzie. A to czy dziewczynę bardziej czy mniej zbluzgają - mówi się zdarza się.
Dla wspólnego bezpieczeństwa należy szybko opuścić takie miejsce gdy tylko widać, że coś wisi w powietrzu.
  • 0

budo_zapas
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1015 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
to ja powiem ze mialem kilka takich sytuacji i co dziwne, kobiety (przynajmniej te z ktorymi sie spotykalem) podczas akcji kiedy mialo dojsc do starcia mowily daj sobie spokoj olej to wiec tak sie robilo i dawalem spokoj . a za jakis czas to mi wyjezdzaly ze ja to ich nawet nie chce bronic bo je ktos zaczepil a ja nic nie zrobilem a cwicze i sie bije na treningach nie qumam tego :?: a teraz jestem z dziewczyna kora sam musze uspokajac bo odrazu chce lac :) no coz ale od 6 lat cwiczy :twisted:
  • 0

budo_madhornet
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...

Ja nie mam takich problemów, bo nie chodzę z dziewczyną takie miejsca. Wystarczy omijać dyskoteki.

znaczy sie wiejskie dyskoteki i kompletne menelnie bo w normalnych to sie raczej nie konczy impreza rozruba
  • 0

budo_tobi
  • Użytkownik
  • Pip
  • 43 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Siemianowice Śląskie
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Ja tam nie wiem ale mnie jakoś nikt nie chce zaczepiać ;) Nie wyglądam jak Pudzianowski chociaż chuderlakiem nie jestem. Bywam w różnych (czasem dziwnych) miejscach ale jakoś nikt nie podskakuje. Ostatnie takie sytuacje miałem chyba w liceum. W pewnym zakresie jest to pewnie kwestia tego, jak jesteś odbierany przez potencjalnych agresorów - oni doskonale wyczuwają niepewność lub słabość. Na tym też opiera się koksiarstwo - jesteś duży, pewny siebie i nikt nie podskoczy, to nic, że te waciane mięśnie nic nie znaczą ale efekt psychologiczny jest. Oczywiście - szczerze nie polecam ;)
  • 0

budo_worns-4life
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 375 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...

Ostatnio sobie tak słucham Fisza "Czerwona Sukienka". Bardzo fajna piosenka..i taka hm...życiowa ?? :P Co wy robicie gdy idziecie ze swoimi dziewczynami i zaczynają was zaczepiać...(a wiecie, że nie macie szans, a wasza piękność jest w 100 % pewna, że jesteście super fajterami :P i rozwalilibyście nawet setkę naraz). Uciekacie ?? czy stajecie do potyczki ?
Ryzykujecie : "Tu zszyjemy, nos nastawimy, a z zębami to już nic nie poradzimy...na stół proszę." ??


A myslałem, ze tylko ja mam takie problemy....

Skad mozna sciagnać tę skukienke? Tzn. piosenke :wink:
  • 0

budo_worns-4life
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 375 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
A co do tematu (sorry, ze dwa posty), to ja mam taka dziwna rzecz, ze przy panience staje się bardziej agresywny 8O i tu nawet nie chodzi, o to, ze che wydawac moje pieniadze :) , tylko o to, ze jakby ją ktoś zaczepił to pizd i to raczej od razu... . Mnie tez prawde mówiać nikt nie zaczepia, oprócz meneli, którzy chce bezprzerwy 20 gr. ale powiedzmy robia to w sposób do zaakceptowania bo nie nachalny. Mówie "nie" i menel odchodzi... :D

Mój kumpel miał ciekawy przypadek, musiał sie bic w takiej sutuacji z.... /UWAGA/ ...ojcem panienki 8O :?

Raz jebnął i po wszystkim. 8)

Ale rozumiem, o co biega założycielowi tematu o ta francowatą bezsilnosc i poczucie słabosci, doskonale znam to odczucie, ale z zupełnie innych doświadczeń.
  • 0

budo_dawid_123
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zewsząd

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...

Na tym też opiera się koksiarstwo - jesteś duży, pewny siebie i nikt nie podskoczy, to nic, że te waciane mięśnie nic nie znaczą ale efekt psychologiczny jest. Oczywiście - szczerze nie polecam


Ja też nie polecam...ale z tymi wacianymi mięsniami to przesadziłeś...masa (mięśniowa) zrobiona np. na Deca jest bardziej "sucha" zbita, i masz większą siłę. :lol: Pozdrawiam.
  • 0

budo_tobi
  • Użytkownik
  • Pip
  • 43 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Siemianowice Śląskie
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
No cóż, to była pewna przenośnia ;)
  • 0

budo_tiana
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Ta piosenka za bardzo sie fiksuje na kobiecie jako tym slabym podmiocie wymagajacym obrony, ten watek dawno juz nie jest taki aktualny w dzisiejszych czasac. Nudzi mnie juz dygresja o plci slabej itp. moim zdaniem na dzis dzien jednak to juz troche inaczej wyglada. Nie zawsze, ale jednak. Wyjatek nie potwierdza juz reagole, ale jej zaprzecza.
  • 0

budo_jerz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Luta Livre

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Jesli mówisz o słabości nie fizycznej to nigdy tak nie było żeby kobity były słabsze. Natomiast fizycznie są w większości słabsze cały czas.
  • 0

budo_tiana
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
"caly czas"- life is brutal :/
  • 0

budo_szpieg
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 207 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
Ta, pokażcie mi panienkę, która zaczyna szumieć do gangstera i jego dwóch goryli :lol:
  • 0

budo_a
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 519 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...

Ta, pokażcie mi panienkę, która zaczyna szumieć do gangstera i jego dwóch goryli :lol:


Pokaż mi faceta "bez układów" który "zaczyna szumieć do gangstera i jego dwóch goryli"


Co zrobić w takiej sytuacji? Należy umawiać sie na randki z Tianą, albo z jakąś inną bojowo nastawioną dziewczyną z naszego forum. :)
Wtedy możesz bezpiecznie wracać wieczorem do domu, bo niechby jakiś łobuz zaatakował, czy choćby obraził, zostanie sprany, podziabany nożem, spoliczkowany no i w ogóle będzie mu źle :) .
Musisz tylko pamiętać, że gdy Twoja dziewczyna własnym cialem postanowi odgrodzić Cię przed uzbrojonym w nóż bandytą, to powinieneś szybko zadzwonić na policję, (nim wkurw-na kobieta w dłuższej walce przekroczy obronę konieczną), oraz po pogotowie (bo tego łobuza biedaka trzeba będzie potem jakoś reanimować nim się wykrwawi). ;)

Przepraszam dziewczyny, nie mogłem się powstrzymać :)
  • 0

budo_tiana
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czerwona sukienka...
A- a no nie watpie, ze nie mogles sie powstrzymac, ba nie chciales ! ;)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024