No fakt, nie ćwiczę taekwondo.
To prosze nie wypowiadaj sie na temat, o którym nie masz pojęcia bo rąk w TKD jest nie ma mało (obejrzyj jakies, zawody zdziwisz sie ).
Co do kasków to walczyłem pare razy w kasku (i to podobno całkiem niezłej klasy) ale jakos nie mogłem sie przystosowac - po prostu na oczy mi to cholerstwo spadało i ograniczało pole widzenia. Po za tym jak walcze bez kasku wiem, pamietam, ze glowe trzeba chronic i pamietam o gardzie. Zdarzylo sie ze ją opuscilem i w miche zarobilem nie raz - uczymy sie na błedach :twisted:
Co do suspensorów to zwykle jest to małe coć z plastiku w bawełnianej szmacie, które przy mocniejszym kopnieciu pęka razem z jajami . Fakt są takie wieksze ochraniacze bokserskie , grubsze, chronia krocze lepiej ale sa niezbyt wygodne zwlaszcza jak chcesz uzywac nog.
Szacuneczek