55 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sid]

Kurna - czy np. filateliści mają podobne rozterki????

1944 list z najrzadszym stemplem Powstania Warszawskiego tzw. "kartoflem", gwarancja i fotoatest Korszeń.



19 000.00 PLN - a to tylko cena wywoławcza...

[budo_desmo]

to my jestesmy rozsadni ludzie!!!

ufff odrazu mi lepiej...

[budo_vince]

bariera cenowa co do nozy w moim przypadku nie istnieje (ta mentalna oczywiscie, patrzac na moja kieszen, to istnieje ) Za noz jestem w stanie zaplacic wiele, jesi tylko to, za co place ma swoje uzasadnienie w wykonaniu.
Tak wiec niezrozumiale jest dla mnie - z punkto widzenia uzytkownika - kupno np. sebenzy ze zlota moneta za 700$ (ale kupno zwyklej to juz co innego) czy jakiegos bowie ze stali damascenskiej. Za to kupno po takiej samej cenie Mad Doga albo Busse uwazam za calkiem uzasadnione

[budo_domr]

ABSOLUTNIE ZAWSZE tak mówię do żony: "Jeszcze tylko ten, ostatni, i już nic nie kupię z noży DO KOŃCA ŻYCIA!!!!"

Mija miesiąc...

Albo nawet nie...

I zbieram na kolejny.

Teraz jakiś Striderek by się przydał :wink:

[budo_mapet]

Jest jeden sposób aby opanować (choć trochę to szaleństwo). Trzeba upatrzyć sobie jakąś super kosę, nr 1 na liście MOST WANTED i jej NIE kupić. W ten sposób kosa ta będzie nadal nr 1 na tej liście. Nie wiem jak wy, ale jam coś takiego, iż dany nożyk to mi chodzi po głowie non stop kolor do momentu aż go nie kupię. Jak kupię to po tygodniu myślę już o następnym. Obecnie od kilku miechów myślę tylko o sebenzie. I nadal jej nie mam. Niestety niebawem sytuacja się chyba zmieni...

PS. Z obserwacji wynika, iż w tej kwestii z nożami jest jak z kobietami...
:twisted: :twisted: :twisted:

[budo_domr]

No, no, mapet, toś Ty masochista jakich mało

Jab bym nawet kwartału tak nie wytrzymał

[budo_dark]

Jest jeden sposób aby opanować (choć trochę to szaleństwo). Trzeba upatrzyć sobie jakąś super kosę, nr 1 na liście MOST WANTED i jej NIE kupić. W ten sposób kosa ta będzie nadal nr 1 na tej liście. Nie wiem jak wy, ale jam coś takiego, iż dany nożyk to mi chodzi po głowie non stop kolor do momentu aż go nie kupię. Jak kupię to po tygodniu myślę już o następnym. Obecnie od kilku miechów myślę tylko o sebenzie. I nadal jej nie mam. Niestety niebawem sytuacja się chyba zmieni...

PS. Z obserwacji wynika, iż w tej kwestii z nożami jest jak z kobietami...
:twisted: :twisted: :twisted:

cholera! mam to samo!.... 8O

ale z drugiej strony jak juz kupie ten kozik to nie znaczy ze odkladam na polke - po prostu sie nim ciesze....no i sprzedaje tylko wtedy gdy zamierzam go wymienic na moim zdaniem lepszy.

[budo_sokół]

A ja niemoge w nocy spać przez to wszystko. Myślę tylko czy kasy w tym miesiącu czy w następnym starczy na jakiś nożyk. Do cholery. Wszędzie są te noże. Oglądam film naprzykład ,24, na Polsacie a tam gość próbuje zgładzić saterlanda Pięknym HALO 2. Wchodze do ikei na dział z szklankam itp. Patrze nóz. Coprawda stołowy ale przypomina mi o tym, że takie nażedzie istnieje i znowu rozmyślanie. Ja chyba pujde do jakiegoś specjalisty od głowy, ale czy on mnie zrozumie tak jak osoby z forum?

[budo_wojtek22]

Czy jest może psychiatra na forum ?????
Mnie by się też przydał

[budo_misiakus]

Potrzebujesz porady ... czy kasy ? Ci na zachodzie podobno nieźle zarabiają . Przynieś swoją kolekcję do gabinetu, katalogi, zdjęcia, wydruki i z pasją w oczach opisz kilka modeli a potem usiądź mu na kolanach i rozpłacz się i powiedz jak Ci potrzeba kasy na nowy ....
Zapłaci Ci, żebyś sobie poszedł
Pozdrawiam

P.S.
Jak masz coś do rzucania, to możesz mu pokazać jak dobrze rzucasz przybijając mu ramkę z dyplomem mocniej do ściany

[budo_desmo]

nie nie Misiakus. nikt by nie poszedl. bo taki psychiatra płatny. kazdy sobie obliczy ze jedna sesja u dobrego psychiatry to 1/4 ceny dobrego fightera. wiec....

[budo_wojtek22]

Misiakus dobra myśl.
Wybiorę się z czymś długim i ostrym do pijawki dentysty, (a potem do jego kolegów) żeby mi zrobił nowe równe żąbki.

[budo_spuud]

....w 24h wystepowal halo 3 a nie 2
spuud
pozdrawia

[budo_sokół]

masz racje halo 3, ale tak do końca nie wiedziałem bo gdy wyskakiwało ostrze to właśnie wtedy byłem w łazience.

[budo_renegade]

w ktoryms z poczatkowych odcinkow byl jeszcze U.D.T.

[budo_hawk]

Dzięki Vince ze poruszyłeś ten temat, jakos mi lepiej ze nie ja sam musze sie leczyc bo moja miłość do nozy doprowadza mnie do ruiny. Przewaznie zaczyna sie niewinnie ...pierwszy nozyk ktory zakupiłem to EZ-OUT Gerber suma ktora wydałem wydawała mi sie wtedy astronomicznie wysoka (coś ponad 100 zł), ale jak sie okazało to był jedynie wstep dalszej nieuleczalnej choroby, pozniej jakos samo tak kilka kolejnych modeli... CRKT, Cold Steel, Spyderco, Benchmade, MOD, Microtech i co gorsza apetyt rośnie w miare jedzenia. Obiecałem ze nie kupie kolejnego noza (moze do konca roku wytrzymam) zona w koncu wywali mnie z domu...

Jacek P.