19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gregorm7]

Chciałem poruszyć temat bardzo istotny dla klubowiczów w zasadzie różnych klubów, więc jeśli moderatorzy uznają że warto uczynić go globalnym to bardzo proszę!!!

Do rzeczy:

Co jakiś czas zdarza się, że jakiś Egzaminator/Instruktor po prostu naciąga klubowiczów - wręcz oszukuje.

Sprawa dotyczy opłat za egzaminy oraz ich UCZCIWE rozliczanie do Federacji.

Tam gdzie zdaję egzaminy, a raczej zdawałem Egzaminator przyjmował wpłatę "na zeszyt" i jak sie później okazało nie rozliczył ostatnich dwóch lub trzech egzaminów do federacji. W konsekfencji tego Nasze egzaminy a co za tym idzie stopnie są nieważne. Nie zależy mi na stopniu, zresztą pisałem już kiedyś na forum o "kolorach pasów"... więc darujmy sobie.

Musimy teraz zdawać egzaminy weryfikacyjne, ale dla mnie to nie problem.

Tutaj po prostu chodzi o KASĘ CZYLI NASZE CIĘŻKO ZAROBIONE PIENIĄDZE!!!

Przecież za weryfikację będziemy oczywiście musieli zapłacić, czyli podwójnie wzięta kasa za to samo!!!

Czekam na Wasze opinie!!!

[budo_slawnur]

Cześć.widzę żę jesteś mocno "wstrząśnięty"całym zamieszaniem ,ale na spokojnie czy nie możesz wyciągnąć od egzaminatora kasy na opłaty weryfikacyjne? bo za egzamin mu się należy,możeodzyskasz chociaż część pieniędzy.Pozdro Sławek

[budo_fridek]

niestety takie sytuacje sie zdarzaja i to jet wredne inaczej sie tego nie da nazwac!taki instruktor to zaden instruktor! tez spotkalem sie ztaka sytacja , ludzie wylewali siodme poty , czasem kerew na egzaminach i zduma nosili np 2 kyu poczym niestety dowiadywali sie ze w organizacji widnieja tylko z 4 kyu! pieniedzy nie dalo sie odzyskac i musialo dosc do weryfikacji stopni platnych oczywiscie! mysle ze jesli zdarzaja sie sytuacje platnosci za egzaminy na zeszyt... powinnismy byc czujni!!!

[budo_gregorm7]

No nie starałem się osobiście, ale egzaminator który był u niego zatrudniony (nie ten naciągacz) sam stracił kilka egzaminów swoich pociech i odszedł z jego sekcji zakładając własną. Oczywiście dla wszystkich oszukanych osób, które się zgłosiły do niego postara się coś zawalczyć w federacji, więc może się uda, ale nic pewnego.
W każdym bądź razie teraz wiem, że jak jest KP (druczek Kasa przyjmie) to jest dowód rzeczowy a jak nie - nie ma podstawy do ewentualnych roszczeń!!!

Najbardziej żal mi kasy bo to będzie ponad 100 zł, jakbym nie miał na co wydać!!! Chociażby na pieluchy dla synka .

[budo_karateka1]

A mam pytanie kto prowadzi te egzaminy weryfikujące ?
A po drugie po jaka cholere zdawaliście kolejne egzaminy jak nie dostaliście ceryfikatów za poprzednie -cos mi się zdaje ,że taka sytuacja była dla wszystkich wygodna ,gdyz oszust robi wszystko aby osoba z nim współpracująca czyli zdający był zadowlony , a więc zdał egzamin.

[budo_raphael]

O właśnie, czy dostawaliście certyfikaty za te egzaminy? Bo nie napisałeś o tym nic.

[budo_slawnur]

Po każdym zdanym egzaminie dostajemy certyfikaty ,gdzie ,kiedy ,które kyu,kto egzaminował.Kto sobie tego życzy otrzymuje egzamin związkowy.
Pozdrawiam.

[budo_stando]

tak, to się i wielkim zdarza wziął kasę i nawed wydał budo passy i tylko pieniążki nie dotarły nigdy do federacji
potem człowiek zdawał egzaminy miał certyfikat tylko federacja otym nie wiedziała
TO SIĘ człowiek zirytował poszedł do innych zapłacił zdał egzamin a tu obraza majestatu i podkopywanie repotacji ech bywa i tak
ale ludzie świat jest piękny olewajmy takich i innych róbmy swoje

[budo_slawnur]

TO SIĘ człowiek zirytował poszedł do innych zapłacił zdał egzamin a tu obraza majestatu i podkopywanie repotacji ech bywa i tak
ale ludzie świat jest piękny olewajmy takich i innych róbmy swoje

Podoba mi się wypowiedź kolegi ,przecierz pasy stopnie i inne bajery o niczym nie świadczą,to co widać na ubraniu nie świadczy o niczym,najważniejsze jest to co kręci sie w srodku człowieka.Ale z drugiej strony jeśli człowiek ćwiczy i zasługuje,to niech zdaje na kolejne paski,kyu,dany,bo mimo całej filozofi przyjemniej jest zmienić kolor raz na jakiś czas.Pewne jest że młodzi adepci cieszą sie jak nie wiem coooo!

[budo_stando]

Zgadza się a po za tym płace za ten egzamin - certyfikat ichcę go mieć legalnie, czy opłacam składkę członkąwską to miło gdyby coś z tego wynikało - nawed jak dajesz darowiznę to chcesz mieć legalne poświadczenie.

[budo_eax]

Podoba mi się wypowiedź kolegi ,przecierz pasy stopnie i inne bajery o niczym nie świadczą,to co widać na ubraniu nie świadczy o niczym,najważniejsze jest to co kręci sie w srodku człowieka.

byc moze ale kumpel wlasnie dzieki stopniowi w ma znalazl prace. a jezeli za ten egzamin placisz to chyba mozesz wymagac

[budo_thanes]

A po drugie po jaka cholere zdawaliście kolejne egzaminy jak nie dostaliście ceryfikatów za poprzednie

U nas w federacj było takie zamieszanie, że co niektórzy mają 1, 2 cup, a z federacji dopiero docierają do nich certyfikaty za 7 cup !!! (przynajmniej tak słyszałem )

[budo_gizmo]

Thanes: a w jakiej federacji ćwiczysz? Z własnego doświadczenia bowiem wiem, że certyfikaty uczniowskie tak z PZTkd-WTF, jak i z PUT przychodzą w miarę terminowo, podobnie też nikt ze znajomych z ITF ostatnio mi sie nie uskarżał na opóźnienia. Może też Wasz egzaminator gdzieś hm, hm - pieniądze spożytkował i teraz głupa pali zwalając na federację?

Gizmo

[budo_thanes]

Trener jest raczej uczciwy (chociaż nigdy nie patrzyłem gdzie on idzie z kasą zapłaconą ) WTF, ale mówię, że to tylko słyszałem, więc nikogo nie oskarżam.

[budo_gizmo]

To od razu powiem, że mimo panującego w PZTkd-WTF bałaganu sprawy certyfikatów na stopnie uczniowskie stoją tam dobrze, i jesli tylko egzaminator spełnił wymogi formalne dotyczące egzaminu (protokół, opłaty) to otrzymanie certyfikatów jest kwestią tygodni. Z tego, co słyszałem od ludzi ze Związku, są jednak osoby, które mają duże zaległości w tym zakresie...

Gizmo

[budo_madhornet]

kwestia tygodni? i wg ciebie sprawy certyfikatow stoja tam dobrze? no to ja nie wiem co to znaczy zle bo na kicku kilka dni nie minelo jak certyfikat mialem

[budo_thanes]

Dopowiedzenie : Mój trener jeśli patrzeć by na certyfikaty to ma 7 CUP (naprawdę 1 CUP) Mówił że jest straszne zamieszanie w związku, bo ciągle się zmieniają władze i te nowe nie są wprawione w problemy starych władz i, że wogóle jest bajzel...

[budo_gizmo]

Kto Was egzaminuje na stopnie? Sorki za ciekawość, ale jesli ktoś zdaje egzaminy u egzaminatora PZTkd-WTF, to po prostu nie ma możliwości, żeby dochodziło do takich numerów. Jesli dochodzi, to znaczy, że ktoś z Ciebie, albo i z Twojego trenera, robi sobie jaja. Sam jestem egzaminatorem od kilku lat i wiem, że są problemy w PZTkd-WTF, ale za opłacone egzaminy certyfikaty są wydawane bez problemu.

Kilkutygodniowe oczekiwanie bierze się stąd, że protokół wraz z pieniędzmi jest przesyłany do biura związku, tam jest sprawdzany, wprowadzany do komputerowej bazy danych, certyfikaty są drukowane i odsyłane organizatorowi egzaminu. Wzór certyfikatu powinien być na stronie związkowej. Sprawdź, bo ta sprawa naprawdę śmierdzi. Jeśli Twój trener naprawdę zdawał egzaminy w taekwondo WTF i nie dostał certyfikatów, to zdawał u oszusta, którego trzeba ścigać.

W razie czego możesz pisać na priv.

Gizmo

[budo_thanes]

Nie chodzi tu tylko o teraźniejszego trenera, ale jeszcze kilka osób...na pewno chodzi o związek wtf...ale to raczej zachacza o osoby które dawniej zdaławy...teraz wmiarę na bieżąco są certyfikaty...dziś akurat zdawałem, więc ci powiem kiedy dojdzie.

[budo_tsailifo]

U nas certyfikat dostajesz zaraz po zakończonym egzaminie