Kotodama - co to wlasciwie jest?
Napisano Ponad rok temu
Sensei, would you explain Ueshiba Sensei's conception of kotodama in easy language so that everyone can understand?
Well, in kotodama the spirits are believed to dwell within the words of language. In Japanese Shinto, people all think in this way. It was not only Ueshiba Sensei who believed so. You know the anthology of poems called the Man'yoshu. Spirits are believed to dwell within these poems. This is why Japanese think so highly of waka (31-syllable Japanese poems). In the West also, they still believe that words have spirits, don't they? Anyway, in Japan we have the same idea and this is the reason we value waka so much.
Spirits, soul and vibration have something to do with it.... I mean the sound vibrations when you utter words....
They're vibrations, aren't they? When we communicate with each other, our voices vibrate. I think Ueshiba Sensei had a special vibration. When we were practicing with Ueshiba Sensei, his eyes would suddenly look different, which meant that he had entered into a totally different conceptual world. Then suddenly he would return to the normal world. When this happened to him, his techniques were totally different, on a totally different level.
Moze jakiejs dobrej duszy zechce sie przetlumaczyc na ludzki jezyk, bo u mnie juz prawie polnoc...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Cóż, zgodnie z kotodama wierzymy, że duchy zamieszkują w słowach. W japońskim Shinto jest to powszechne, wszyscy tak uważają. Nie tylko sensei Ueshiba w to wierzył. Znacie antologię poematów Man'yoshu. Wierzymy, że duchy zamieszkują w tych wierszach. To dlatego Japończycy mają waka (31-sylabowe japońskie wiersze) w tak wielkim poważaniu. Także na Zachodzie ludzie wciąż wierzą, że słowa mają duszę, czyż nie? Tak czy inaczej, w Japonii kultywujemy tę samą koncepcję, i dlatego właśnie tak bardzo cenimy waka.
Ma to coś wspólnego z duchami, duszą i wibracją... Mam na myśli wibracje dźwięków gdy wymawiamy słowa...
To są wibracje, czyż nie? Gdy komunikujemy się ze sobą nawzajem, nasze głosy wibrują. Myślę, że sensei Ueshiba posiadał specjalną wibrację. Gdy trenowaliśmy z sensei Ueshibą, czasami jego oczy zmieniały się, wyglądały inaczej, co oznaczało, że właśnie wstąpił do zupełnie innego świata koncepcji. A później nagle wracał do normalnego świata. Gdy to się zdarzało, jego techniki stawały się zupełnie inne, były na kompletnie innym poziomie."
-------------
W "Także na Zachodzie ludzie wciąż wierzą, że słowa mają duszę, czyż nie?" przetłumaczyłem 'spirits' na 'duszę', choć powinno być 'duchy, bo tak wydawało mi się, że będzie lepiej brzmieć. Zresztą 'duch' w znaczeniu 'spirit' ma chyba więcej wspólnego z 'duszą', niż z duchem w znaczeniu 'ghost'. Mam nadzieję, że to nie zmieniło sensu zdania.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
aikido i iaido
- Ponad rok temu
-
Ktoś wie, zna i pamięta?
- Ponad rok temu
-
broń boże mi nie pomagjcie, bo moderator Szczepan zabronił..
- Ponad rok temu
-
Tai chi W Berlinie
- Ponad rok temu
-
FAQ Aikido
- Ponad rok temu
-
Początki
- Ponad rok temu
-
co Wy, *****, wiecie o aikido... ;)
- Ponad rok temu
-
seria i jak się przed nią obronić
- Ponad rok temu
-
Wysoki upadek na twardej powierzchni
- Ponad rok temu
-
Uczciwa konkurencja (?) czyli bosman Wiesław powraca :)
- Ponad rok temu