136 odpowiedzi w tym temacie

[budo_bartolomeo]

ma 1 dan w KK......... ciekawe czy mu zprezentują 2 dan.......

szczerze mówiąc to mi się podoba, że mimo kilkunastu lat treningu ma 1 dan, a nie na przykład 5 czy 6..... wtedy dopiero czuje się szacunek dla swojej pracy........

[budo_piwosz]

ma 1 dan w KK......... ciekawe czy mu zprezentują 2 dan.......

szczerze mówiąc to mi się podoba, że mimo kilkunastu lat treningu ma 1 dan, a nie na przykład 5 czy 6..... wtedy dopiero czuje się szacunek dla swojej pracy........

A mi się to nie podoba, jak on ma 1 dan to co trzeba zrobić żeby mieć 5-ty, 7--ty?

Pewno stąd się bierze potem gadanie kyokushinkowców że "jak to możliwe że ktos 5 lat trenuje i ma 1 dana, tak szybko, co to za styl ten stopień nadał". No pewno, bo jak się w KK ma 1 dana po 15 latach treningu to takie gadanie nie dziwi, ale prawda jest taka ze to KK ma rąbnięty system nadawania stopni.

[budo_karateka1]

Robniety to Ty jestes 100 kumite robił dla siebie a nikt nikogo nie zmusza do robienia danów.
Xdawanie na stopnie to poważan decyzja ciężki egzaminy i odpowiedzialnośc , a nie jak w innych sztukach walki czy stylach karate zdawanie na dany to tylko sport !!

[budo_seiken]

Mam ten zaszczyt ze znam Zbyszka od ladnych kilkunastu lat i nigdy nie spotkalem tak skromnego czlowieka , czy Zbyszek moglby miec 3 czy 4 dan przypuszczam ze tak ( pamietam ze nawet z nie mial ochoty nawet na ten pierwszy).
Zbyszek kocha karate , i wszystko co robi , robi dla siebie , nigdy pod publiczke.Zrobil 10o kumite i na pewno pomimo zlamanego zebra ma niesamowita satysfakcje i ja razem z nim.
Powinnismy byc dumi ze mamy rodaka ktory nie ma konkurencji w swojej wadze w Kandadzie i US , rodaka ktory bije sie w kicku i Shidokanie, rodaka ktory walczy na mistrzostwach swiata w Tokio.
Shihan Gilbert powiedzial kiedys ze gdyby mial wiecej takich "kanadyjczykow" to wygrywal by wszystkie zawody i taka jest prawda.
Jezeli przelamie lenistwo , zalinkuje zdiecia Zbyszka, zebyscie go poznali blizej.

[budo_.:pitman:.]

szkoda ze u nas w kraju niewielu jest takich gosci ...szkoda ze u nas wielu pogon za kasa ,krotką slawą i wysokimi stopniami przyslania oczy
ciekawe ze na zachodzie ludzie potrafia walczyc w kk w shidokanie (i w kicku )jednoczesnie...u nas to sie chyba nie zdarza aby ktos reprezentowal jednoczesnie dwa style karate (przynajmniej tak mi sie zdaje - jesli sie myle prosze poprawic)

btw. jest zaliczany do 8 najlepszych w shidokanie na zasadach zawodowych czy amatorskich ( czyli z graplingiem czy bez)?

[budo_bartolomeo]

A mi się to nie podoba, jak on ma 1 dan to co trzeba zrobić żeby mieć 5-ty, 7--ty?

według mnie to jest dobre.... że ma pierwszy a nie 4 czy 5 dan...

jak tak dalej pójdzie to stopni mistrzowskich będzie więcej (już tak jest ) niż uczniowskich..... i będą one mniej ważne dla tych co je zdobyli niż te przed czarnym pasem......... dla mnie osobiście czarny pas zawsze będzie czarnym pasem..... niezależnie czy to piąty czy dziesiąty dan.... a przecież tych danów nie musi być tak dużo.......... jeśli większy nacisk będzie na egzaminach na stopnie uczniowskie to nie będą potrzebne kolejne dany ( ale liczy się kasa :wink: ) ........... ale to tak poza tematem

[budo_karateka1]

zdjęcia ze 100 kumite sensei Zbyszka Koszeli 1 dan kyokushin karate:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_.:pitman:.]

karateka sensei Koszela trenuje kk i shidokan jednoczesnie? czy tylko startuje w zawodach shidokanu i kicka?

[budo_maniak]

ma 1 dan w KK......... ciekawe czy mu zprezentują 2 dan.......

szczerze mówiąc to mi się podoba, że mimo kilkunastu lat treningu ma 1 dan, a nie na przykład 5 czy 6..... wtedy dopiero czuje się szacunek dla swojej pracy........

A mi się to nie podoba, jak on ma 1 dan to co trzeba zrobić żeby mieć 5-ty, 7--ty?

Pewno stąd się bierze potem gadanie kyokushinkowców że "jak to możliwe że ktos 5 lat trenuje i ma 1 dana, tak szybko, co to za styl ten stopień nadał". No pewno, bo jak się w KK ma 1 dana po 15 latach treningu to takie gadanie nie dziwi, ale prawda jest taka ze to KK ma rąbnięty system nadawania stopni.

Piwosz to czy ktos ma 1 czy wyzszy stopien to ju zzalezy tylko do niego czy chce dlaej zdawac czy mu wystarczy to co osiagnał.Widocznie sensei Koszeli to wystarcza... A co trzeba zrobic zeby miec 5 i wyzsze dany ?? o tym ju zbyła mowa wiec poszukaj sobie w starszych postach bo nie chce mi sie powtazac .
Wiesz nawet w KK mozliwe jest ze po 5 latach bedziesz miał shodan, z małym zastrzezeniem - NIE W POLSCE.W Polsce to srednio po 10 latach , jak gora "pozwoli " , to moze bedziesz miał 1 dana . W Japonii czy tez w innych panstwach srednio po 4 - 5 latach ludzie maja shodany , oczywiscie jezeli spełnia wymagania - w Kyokushin nikt nikomu za darmo nic niedaje , a tym bardziej czarnych pasow.
A skad wiesz ze KK ma "rabniety system nadawania stopni"?? zdawałes na wyzsze stopnie? czy tylko wiesz od zawidzonych ludzi ,ktorzy oblali egzaminy bo nie sprostali wymaganiom(technicznym, badz kondycyjnym)?

Seiken - pozdrowienia i jesczze raz gratulacje dla sensei Koszeli .

[budo_karateka1]

sensei Koszela zawsze trenował kyokushin-realne , a w zawodach kicka i shidokanu tylko startuje. Takie kyokushin w Polsce naucza sensei Jeremicz zapraszam na jego strony internetowe i do udziału w seminariach.

[budo_bartolomeo]

sensei Koszela zawsze trenował kyokushin-realne

nie wiem czemu ale ciekawie mi to brzmi.............zapewne chodzi o to że są uderzenia na głowę........ a karate bez uderzeń na głowę nie jest realne???

przyszła mi taka myśl do głowy......... we wszystkich stylach które znam uderzenia na głowe (jak są) to są uczone w rękawicach...a tu uczą bez rękawic więc w jakiś sposób to też jest dobre..........

[budo_karateka1]

a ,gdzie pisze,że w KK nie wolnu używać rękawic co ? to tylko zalezy od trenera i trenującego a nie od dy 8) ktatora.

[budo_lord von banan]

OOOOOOO, to jest kyokushin nieralne ?
Niemożliwe

[budo_.:pitman:.]

karaeka1 sam jakis czas temu ostro oponowales przeciwko full contactowi w oyama karate ( uzycie technik recznych na twarz ) pisales ze ludzie dosc maja wygladania jak frankensteiny...a dzis nagle zmieniasz zdanie i wychwalasz to ze ktos w kk walczy w rekawicach a nie ogranicza sie do knockdownu ( ktory zreszta sam w sobie jest ograniczony)...czy kolega aby nie zachowuje sie jak przyslowiowa chorągiewka na wietrze?
aha i jeszcze takie pytanie czy w "realnym " kk dochodzi jeszcze parter?

[budo_bartolomeo]

[w rękawicach[/b]...a tu uczą bez rękawic więc w jakiś sposób to też jest dobre..........

pisze o KK ............ dla jasności......... nauka bez rękawic też jest dobra.......

[budo_lowkick]

sosai Oyama swiadomie "nie zalecal" uzywania w karate technik recznych skierowanych na glowe, bo wiedzial jak szkodliwe sa takie udezenia. i tego chyba sie nalezy trzymac.

[budo_wargrim]

Realne karate sensei Jeremicza to takie karate, ktore nie ogranicza sie tylko do technik sportowych.

Cwiczy sie rowniez obrone przed uderzeniami na glowe, co nie oznacza wcale, ze wszyscy chodza z poobijanymi glowami.

Czy zolnierz uczac sie strzelac musi to robic od razu do ludzi ?

Cwiczy sie rozne sytuacje a nastepnie wykorzystuje sie rozne techniki do obrony. I to jest wlasnie realne kyokushin. Nastawione na walke realna, obrone realna. Np. na ulicy.

Chyba nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie stosowal technik typu - tobi ushiro mawashi geri na ulicy......... be jaj.

Zreszta nie ma co sie o tym rozpisywac - to po prostu trzeba zobaczyc. Wziac udzial w seminarium lub obozie z sensei jeremiczem i wtedy mozna tak naprawde zrozumiec o co chodxi w realnym karate.

[budo_slaszysz]

Tak sobie czytam hehhe i się dziwię, że do tej pory Kyokushin w Polsce był nierealny, aż tu nagle ktoś odkrył Amerykę, że karate może służyć do samoobrony. :wink: Niesamowite.

[budo_jarek]

Żenujące są niekóre z wypowiedzi, wszystkie naszego karateki. Czym różnicujesz kyokushin realne od nierealnego ? Nie widzisz, że ośmieszyłeś właśnie cały kyokushin swoim bezmózgim elaboratem ?
Sławek, zabanuj tego typa wreszcie bo już na nerwy za mocno oddziaływuje. Może się umówimy, że jak ktoś ma mniej niż 60IQ nie ma wstępu na Budo ?

[budo_wargrim]

A kto powiedzial ze dotychczas kyokushin bylo nierealne.
Po prostu chodzi o to ze sensei Jeremicz wiecej uwagi poswieca na realne sytuacje i techniki wykorzystywane w walce realne - nie sportowej.

Czy to jest osmieszanie kyokushin ???
To dosyc smiala uwaga.