
Pierwszy Polak w teście 100 kumite
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
poza tym nie obrazac sie panowie kazdy robi to co lubi jeden lubi gruszki drugi pomidory

dajcie znac jak nasz chlopak wyjdzie z tego calo i ile mu zajmie rehabilitacja

Napisano Ponad rok temu

Napisano Ponad rok temu
wogole dla mnie zagadka sa walki na egzaminach szczegolnie w kk a w zasadzie nie walki tylko ich ilosc...bylem kilka razy na egzaminach w oyama karate widzialem ludzi naprawde niezlych ( po kilka tytulow MP i nie tylko) co po 8, 10 walkach byli tak sponiewierani ze glowa mala wiec jakos nie wierze ze sa na tym swiecie herosi co przechodza po 30,50 badz 100 walk i stoja na wlasnych nogach
1. W Oyama i w Kyoku jest trochę inne podejście dozdawania walk. Z tego co słyszałem w KK ustawia się dwa rzędy ćwiczących - walczysz z partnerem stojącym na przeciwko, po skończonej walce jeden rząd przesuwa się o jedno miejsce - i walczysz z nowym partnerem. (popularnie zwie się to "pociągiem"). W efekcie twoi sparring partnerzy mają za sobą tyle samo walk co ty. W Oyama na egzaminach mamy duuużo mniej walk niż w KK, ale za to do każdej podchodzi świeżutki sparring partner lub w ostatteczności ktoś, kto miał cdłuższą chwilę by odpocząć po ostatniej walce. Tak czy owak - ludzie z KK zawsze robil na mnie wrażenie przygotowaniem fizycznym.
2. Do testu 100 kumite przygotowania trwają miesiące i lata. Mas Oyama intensywnie trenował przez całe niemal życie. Był to człowiek, który wspiął się na wyżyny kunsztu i do tej pory nie narodził się chyba jeszcze nikt, kto mógłby mu dorównać. I nie mam tu na myśli jedynie fiizycznych zdolności, ale również ducha walki. Kwestionowanie dokonań tego człowieka jest... jest... zabrzmi to może trochę dziwacznie, ale słowo "bluźnierstwo" najlepiej mi tu pasuje. :wink:
3. Każdy kto zaliczął kiedykolwiek większą ilość walk na raz wie, że w czasi e takiego maratonu bardzo istotne jest ekonomiczne rozdysponowanie sił. Walczy się ekonomicznie. Nie znaczy to jednak, że unika się walki i zbiera się łomot.
4. W tym teście nie chodzi o to by pokonać wszystkich przeciwników, tylko o to by udowodnić, że potrafisz pokonać swoją słabość.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
zreszta na poczatku walczono bez rund...Po wielu wiekach boks odrodził się jak przysłowiowy feniks z popiołów za sprawą Jamesa Figga, który w 1719r. ogłosił się mistrzem Anglii w walce na gołe pięści. Była to jednak walka o nagrody pieniężne, a zatem możemy mówić tutaj o początkach boksu zawodowego, który z Anglii zaczął rozprzestrzeniać się również na stały kontynent oraz do Ameryki, Australii i Afryki. W późniejszym okresie wielokrotnie zmieniał się charakter merytoryczny i formalny ringowej rywalizacji, która ostatecznie przybrała obecny kształt. A zatem wprowadzono określoną wymiarami przestrzeń walk (ring), dokonano podziału na kategorie wagowe, wprowadzono nominalny czas trwania walki i obowiązek używania rękawic oraz ochraniaczy.
Napisano Ponad rok temu
May 1, 1935, in Grand Forks, North Dakota, King Tut (155 lbs) Minneapolis, KO-1 Adolph Haavisto (165 lbs) Fargo, North Dakota.
in East Liverpool, Ohio, Paul Pirrone (Middleweight), Cleveland, Ohio, KO-1 Charley Long, Detroit.
Ross Fields (Featherweight), Weirton, West Virginia, KO-7 Young Jack Dempsey, Cleveland, Ohio.
Barre Daily Times, May 2, 1935, p. 2.
May 3, 1935, in Philadelphia, Pennsylvania, Sammy Slaughter (171 lbs) Terre Haute, Indiana, Outpointed-10, Billy Ketchell (174 1/2 lbs) Millville, New Jersey.
Peoria, Illinois, Joe Louis (199 1/2 lbs) Detroit, Michigan, KO-2, Willie Davis (193 lbs) Chicago, Illinois.
Atlantic City, New Jersey, Young Terry (160 lbs) Trenton, New Jersey, KO-5, Al Fisher (164 lbs) Philadelphia, Pennsylvania.
Portland, Maine, Vincenzo Troiano (162 1/2 lbs) Portland, Outpointed-6, Sam Bell (167 lbs) Providence, Rhode Island.
Barre Daily Times, May 4, 1935, p. 2.
May 6, 1935, in Chicago, Fritzie Zivic (143 lbs) Pittsburgh, Pennsylvania, Stopped-3, Sammy Chivas (144 lbs) Detroit, Michigan.
Lou Vine (136 lbs) Chicago, Stopped-3, Johnny Fitzpatrick (133 lbs) New York.
in Washington, Buck Everett (183 lbs) Gary, Indiana, Outpointed-10, Natie Brown (192 lbs) Washington.
Norman Barnett (204 lbs) Newark, New Jersey, Outpointed-6, Steve Colucci (190 lbs) New York.
Leroy Zinkham (138 lbs) Baltimore, Maryland, Outpointed-6, Jimmy Wade (132 lbs) Orlando, Florida.
Joe Teems (126 lbs) Miami, Florida, Outpointed-6, Tony Consolo (124 lbs) Orlando, Florida.
Andy Martin (128 lbs) Boston, Massachusetts, Outpointed Johnny Canzoneri (120 lbs) Allentown, Pennsylvania.
in Sioux City, Iowa, Willie Davies (136 lbs) Kansas City, Outpuointed-8, Joe Duran, (132 lbs) Scottsbluff, Nebraska.
in New York, Joe Rossi, (147 1/4 lbs) New York, Outpointed-8, Ray Napolitano (147 lbs) New York.
in Albany, New York, Willie Pal (138 lbs) Albany, Outpointed-8, Frankie Cinque (142 1/4 lbs) New York.
Holyoke, Massachusetts, Eddie Winston (195 lbs) Hartford, Connecticut, Outpointed-10, Terry Mitchell (184 1/2 lbs) New York.
Newark, New Jersey, Freddie Cochrane (133 lbs) Elizabeth, New Jersey, Outpointed-8, Al Roth (133 lbs) New York.
Barre Daily Times, May 7, 1935, p. 2.
Napisano Ponad rok temu

Napisano Ponad rok temu
Gratulacje dla sensei Koszeli i tak rzymać -osu

Napisano Ponad rok temu
Jak sie juz Polak za cos zabierze to doprowadzi to zawsze do konca.... no moze prawie zawsze.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
www3.sympatico.ca/liszewski/100kumite/
Napisano Ponad rok temu
WIELKIE RATULACJĘ -jest Pierwszym Polakiem,który dokonał tego wyczynu i znalazł sie jako zawodnik kyokushin w elicie świata.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Sensei Koszela 1 dan Kyokushin -35 lat, swoja przygodę rozpoczął ze sztukami walki rozpoczął od AIKIDO ale po roku zaczął uprawiac wieku 14 lat kyokushin karate ,które trenuje do dziś.Swoje pierwsze kroki stawiał w sekjci kyokushin karate w Turku. Po wyjżdzie do Kandy w 1988 roku trenuje u sensei Marka Drożdzowskiego 4 dan ( pierwszego mistrza europy), w USA zostaje dwukrotnym mistrzem Ameryki w wadze średniej,walczy w kickboxingu w którym stoczył 23 profesjonalne walki,walczy też w shidokanie ,gdzie jest zaliczany do najlepszej 8 świata.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
VI drużynowy Puchar Polski - Wrocław 9.11.03
- Ponad rok temu
-
Historia Shotokan
- Ponad rok temu
-
gdzie karate dla dorosłych
- Ponad rok temu
-
Zawody KK w Chełmie 11.XI.2003
- Ponad rok temu
-
hiza geri
- Ponad rok temu
-
Jerzy Milkowski - Karate
- Ponad rok temu
-
lekarz sportowy
- Ponad rok temu
-
!!! KURS TRENERA II KLASY W KARATE w Warszawie !!!
- Ponad rok temu
-
!!! Kurs Instruktora Sportu - Karate w Warszawie !!!
- Ponad rok temu
-
Gdański Klub Karate Kyokushin - sensei Bogdan Jeremicz
- Ponad rok temu